Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pozwolenie na płot-problem


dzici

Recommended Posts

witam,trochę czasu opłynęło od ostatniej wizyty, sprawa ciągnie się dalej, Nadzór budowlany w Poznaniu uchylił w całości decyzję nadzoru z Konina, i nakazał powtórne postępowanie potrwało to trochę czasu zanim Konin się odezwał aż tu pewnego dnia przychodzi do mnie pismo w którym nadzór w Koninie każe mi wstrzymać prace przy płocie jednocześnie każe mi do swojego urzędu przedłożyć następujące dokumenty>

-opis, w którym należy określić rodzaj ,zakres i sposób wykonywanych robót budowlanych oraz termin realizacji

-projekt zagospodarowania przedmiotowej działki gruntu

-oświadczenie inwestora o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane

-zaświadczenie wójta gminy o zgodności budowy wykonanego ogrodzenia

nie ma nawet słowa o rozgraniczeniu działek czy odtworzeniu słupków granicznych. Dla zainteresowanych mogę przesłać skan dokumentu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 8 months później...

Witam wszystkich. Proszę o pomoc ponieważ 6 lat temu zakupiliśmy z żona działkę i mamy do niej dojazd ok. 130mb od "asfaltu" drogą gminną 3mb. Pomijam fakt że tyle czasu trwała walka z gminą o to żeby chociaż ta droga miała 3mb (bo miejscami na gruncie miała 2mb) , ale na szczęście znalazła sie sąsiadka która oddała gminie pasek ziemi i teraz mamy 30mb (szer. 3m) 100mb (szer. 4mb). Z człowiekiem który jest właścicielem działek z jednej i z drugiej strony na tym węższym odcinku 30 metrowym nie da się rozmawiaż. Chory ze zgryzoty i ninawiści człowiek. Nawet w gminie już na niego bardzo narzekają mówiac delikatnie , a co lepsze jest sołtysem w tej wsi.

Ten ów człowiek zobaczył ze na działce zaczynają się po 6latach ruchy. Czyli poszerzanie drogi i przestawianie płotu sąsiadki i aby utrudnić zaczął stawiać betonowy płot z jednej i z drugiej strony drogi gminnej na tym 30 metrowym odcinku tylko po to aby utrudnić nam w niedalekiej przyszłości budowę. Niestety robi to w granicy swojej działki i drogi jak by nie było publicznej. Wiem że zgody nie potrzebuje , ze wystarczy tylko zgłosić, ale czy nie mogła gmina w jakiś warunkach czy nie wiem jak ten papier wygląda napisać jakiejś klauzuli o odstawieniu płotu chociaż o 1m???

Przecież dalej na tych 100mb. przeprowadzają inwestycję. Robią sąsiadce nowy płot z podmurówką (tak jest w ugodzie) i w ogóle ponoszą koszty po to aby wydać pozowlenie czy warunki na płot człowiekowi z którym walczą o naszą wspólną drogę. Nie wiem czy tam poprostu sołtys nie posmarował komu trzeba bo naprawadę sprawa bardzo śmierdzi, choc oczywiście dowodów nie mam i na ten temat nic nie wiem, są to tylko moje domysły.

Juz sami nie wiemy z żoną kto tu jest "na prawie" . Być moze on miał prawo tak zrobić , tylko czy to nie byłoby Polskim bezsensem ??

Co jezeli płot już częsciowo stoi? czy można to jakoś zaskarżyć do gminy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...