ponury63 05.03.2004 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Kochani.... otwieram wątek dla erotyków, wierszy miłosnych, słów - przytuleń, muśnięć i przyspieszonych oddechów... piszcie i radujcie się..... Rafał Wojaczek "Mówię do ciebie cicho" Mówię do ciebie cicho tak cicho jakbym świeciłI kwitną gwiazdy na łące mojej krwiMówię tak cicho aż mój cień jest biały Jestem chłodną wyspą dla twojego ciałaktóre upada w noc gorącą kropląMówię do ciebie tak cicho jak przez senpłonie twój pot na mojej skórze Mówię do ciebie tak cicho jak ptako świcie słońce upuszcza w twoje oczyMówię do ciebie tak cichojak łza rzeźbi zmarszczkę Mówię do ciebie tak cichojak ty do mnie 11/12 VI 1966 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 05.03.2004 08:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Zbigniew Matyjaszczyk "Taki sobie erotyk" Pierwsze kochanie Uklęknęliw ciszy, co wokół rozszeptała czas przestrzeni.Stykając myśli chłonne poznawania,śmieli się pragnąć - kochania nieśmiali. Tlił się płomyk gwiazd i tlił,aż z nieba przytlił się do ziemi;roztoczył światłość, przekonał nieśmiałość,gwieździste łoże w ciepłą noc zaścielił. Usłyszał Bógjak to Natura zwiodła ich ku sobie,zapisał w pamięć brzmiałość pięknych słów,lecz sam przenigdy... - sam ich nie wypowie... Nazwał mężczyzną - jego męski kształt,Kobietą - ochrzcił pannę jakże młodą.Z połówek dwojga jedną stworzył część,samego siebie - nazwał ich - połową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 W cieple Ciebiezakwitam bladymi wargamimokrą skórą zaowocuję blaskiemoczu niedoścignionych milionem szeptówsłów wrzących Zakrzyczę Ciebiewołając pod niebo o przyzwoleniena długi lot bez skrzydeł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Tak mało Piotr Stanisławski Tak mało ciebiew nocy czas,- budzę się sam o świcie... ...a jeszcze niedawnobyłaś w mym śnie,stąpałaś boso po trawie. Jeszcze przed chwiląwidziałem cię,a oczy twe roześmiane,jak gwiazdy dwie wiodły mniedrogą przez nocne urwiska. Tak mało...!!Widzę że każdy dzieńpustym bez ciebie się zdaje.Tak mało...!!Proszę, wypełnij jeradosnym, jasnym promieniem.Bym co dzień mógłw objęciach cię mieći kochać,kochać bez granic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Kiedy znów cię zobaczę?? Jutro?? OK!!! Potem czekasz, aż pojawi się prosty nick, pośród wielu słodziutkich, kuszących i uwodzicielskich. Rozmowy coraz gorętsze, serce bije coraz szybciej. Gdy się spóźnia - niecierpliwie zerkasz w male okienko gości Pożegnania coraz dłuższe, mnóstwo uśmiechu ) pytań....?????? i radości ) Aż w końcu zadzwonił telefon i głos z tamtej strony sprawił, że przepadłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Powiedz mi,dlaczego tak szybko płyną godzinygdy jesteś obok mnie?Może wtedy czas odmierza słodycz każdego pocałunku,lub przyspieszają go nasze uśmiechnięte twarze,i splecione razem dłonie? Może zapominamy o nima on nas omijai nie każe spoglądać na zegarek? Gdzie jest prawda? O tym powiedzą mitwoje oczy i ustagdy będziemy razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Będę na ciebie czekać,tam gdzie nocprzechodzi w poranek. Będęciebie wyglądać,w każdym wiatru podmuchui słońca promieniubłądzącym po ziemi. Będęciebie rysowałnajsłodszymi słowami,które splotęuczuciem i tęsknotą. Będęz tobą rozmawiaćciszą,która byłamiędzy naszymiustami. Będęcię kochać,zawsze takjak wtedygdy kochałemcię pierwszy raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 MAŁO MI CIEBIE Ostatni promień słońcanamalował na piaskutwoje usta,wplótł we włosyzłociste promieniea oczom nadałciepło wieczornego blasku Cichy wiatrwyszeptał twoim głosemmoje imięi woła mnie do siebie. Szepce mi o chwilach,które już uleciały,i woła mnie z oddali,głosem pełnym tęsknoty,od długiego czekania Mało mi ciebie, mało..mało mi ciebie.....mało mi.................mało....................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Pamiętam - byłaś,gdy ciemna noc zawisła nad mym życiem.Pamiętam słowa ciepłepłynące w ten czas,aż pojaśniało i powstał nowy dzień. Pamiętam z jaką ochotądawałaś siebie całą....To przy tobie zapadałem w słodkie zapomnienie. Byłaś....gdy cię potrzebowałem,byłaś...gdy przez mroknic nie widziałem,Byłaś...bym mógł ugasićpragnienie ust i ciała. Byłaś - i jesteś wciąż,bym mógł odkryć,że "największym darem miłościjest obecność..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 WSPOŁRZĘDNE TWOJEGO CIAŁA Poznałem najpierw oczu blaski ciepło twojej dłoni.Poznałem głosu miękki toni melodyjne słowa,które płynęły z twoich ustgdy trwała nasza rozmowa. Teraz chcę poznać ciało twe,lecz trudna jego nauka.Bo wzrok tu niczym zdaje się-innych więc zmysłów szukam. Dłonią wykreślę kształty twe,każdą wypukłość i linię,zaś centymetrem-palce me,za miarę będą mi służyć I tak:na brzuchuleży "zero" punkt,tu miary wszystkiesię schodzą.5 kroków w górępotem 3 w bok(prawy lub lewy- nieważne)i dotrę tam gdzie każdy z was,chętnie by głowę złożył. 3 kroki w dółod "zero" punkt-tam leży miejsce tajemne,lekko dotknięte- wzbudza dreszcza mocniej, hmm......odczucia inne Wiele jest jeszcze takich miejsc,przeze mnie nie wymierzonych,pozwolisz - chętnieodkryję je,zapiszę skrzętniewspółrzędne,a dane zostanąw głowie mejz adnotacyją:cenne!! Lecz obraz tengdzie tylko kształt- jawi się jakoś dziwnie.Wypełnię puste miejsca więcciepłem, smakiem, dotykiem,by kształt ten szybkotobą się stał.realną (jakąś tam)......ińską!! Wprzągnijmy więc język.On zbada smak piersi twychoraz szyi.Powie czy słodyczna ustach masz,czyś dzisiajw smaku cytryny. Temperaturę zmierzę też-wierzch dłoni tu stopni miarą.Chłód na niebieskozaznaczę więc,a ciepło czerwieni kreską.Chcę wiedzieć ile ciepła włożyć mam,w nasze następne spotkaniebyś nie zmieniłasię czasem w lód,lub też- nie wyparowała. Opuszki palców po to sąby miękkość twoją zbadały.Miejsca przyjazne wyznaczą wnet,a także i te niegościnne,dotrą do oaz życia wnet- ominą zaś te inne. Jest jeszcze słuch potrzebny byuchwycić życie wewnętrzne, usłyszeć jak oddechzmienia sięz dotyku mojej ręki.Czy serca rytmpowolny jest,czy mocno ......przyspieszony.Prócz tego złowi obcy dźwięk-gdyś jest zdenerwowana,by na kolana zaraz paśćszepcząc: wybacz kochana.... Ufff !!!!!!dużo tego jest,a wszystko chcętak poskładać, by zamknąć oczy i ujrzeć cię, poczuć moimi zmysłami,byś była we mniekażdym dniemi nocą - gdyśmy sami..... Dziś - muszę przyznać - postać twa,dość mglistą mi się wydaje.Więc do nauki zbieram siębyś nie mówiła..........bęcwale. Solennie obiecuję ci:poznam bardzo dokładnie!!!Księgę co choć tą sama jest-jawi się zawsze inną,zależy czy karty odwracać w niejtą ręką.....- czy też tą inną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Joachim du Bellay Pocałunki Gdy całuję spłonioną jak różaSzyjkę twoją, bo tego nie bronisz,Jeszcze mi ją przychylasz i kłonisz,A twe oko się słodko przymruża,W tak przemożnej ochocie się pławię,Taka lubość rozpiera mi dusze,Że pieszczota się zmienia w katuszę,Którą zdzierżyć męczeństwem jest prawie.Kiedy potem w tajonym pośpiechuWargi twoje swoimi przykryję,Gdy mnie wonią ulotną upijeAmbrozjowy kwiat twego oddechu,Gdy z obawy, że żar nas spopieli,Świeże tchnienie ci usta odmyka,Gdzie się język z językiem spotykaDla ochłody w swawolnej kąpieli,Tak rad jestem i kontent bez miary,Jakbym usiadł z bogami do stołuI z ich świetną kompanią pospołuPrzewyborne pił duszkiem nektary.Jeśli wolno mi szczęścia dostąpićTak wielkiego, żem celu już blisko,Czemu dajesz, nadobna, nie wszystko,Czemu reszty upierasz się skąpić?Drżysz, że tego gdy doznam zaszczytuI gdy rozkosz zawładnie mną błoga,W niebo wzlecę, zmieniwszy się w boga,Niepamiętny ziemskiego pobytu?Piękna moja, nie lękaj się tego,Ja za tobą gotowy pójść wszędzie,Gdzie ty będziesz, tam niebo me będzie,Aż do śmierci nie żądam inszego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 JEJ PRZEBUDZENIE Budzę się rano,a słodki senjeszcze mi klei oczy,Budzę się...ale czy śnię?Bo czuję obok twe ciepło,Dłoń twoja wciążdotyka mnie,spoczywa na piersibez ruchu... Pamiętam pocałunki twei miejsca gdzie pozostały,pamiętam dreszcz,który w tę noc-co chyba końca nie miała,przenikał całe ciało me... Ach...chciałabym,jeszcze bym chciała....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Małgorzata Hillar Wspomnienie twych rąk Kiedy wspomnępieszczotę twych rąknie jestem już dziewczynąktóra spokojnie czesze włosyustawia gliniane garnki na sosnowej półce Bezradna czujęjak płomienie twoich palcówzapalają szyję ramiona Staję tak czasemw środku dniana białej ulicyi zakrywam ręka usta Nie mogę przecież krzyczeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość heksagon 05.03.2004 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Moje serce pełne Ciebie Zrozumiałem to wtedy pierwszy razŻe miłość jest świętaZnam Cię już długi czasChoć niewiele pamiętamZ tego co działo się kiedyśZ Tobą i ze mnąAle wiem, że kochałem CięJakbyś była snem Moje serce pełne CiebieMoje serce jest TwojeIle godzin nie widziałem Cię już nawet nie wiemAle wiem, że zawsze jesteśmy we dwoje Pomyślałem, że jesteś tym czego miNajbardziej brakowałoMoje życie zmieniło się iTo już się stałoNie mogliśmy się minąćŚwiat był za małyWłaśnie wtedy To się stało nagle Wszystko zrobiło się jasneI wszystko jest dokładnie takie, jakie ma byćA nie po to zapalasz lampęŻeby potem ją w ciemności kryćNie, nie, nie, nie, nie... Moje serce pełne CiebieMoje serce jest TwojeIle godzin nie widziałem Cię już nawet nie wiemAle wiem, że zawsze jesteśmy we dwoje [Tomek Lipiński] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ogienek 05.03.2004 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 SKRADZIONY POCAŁUNEK Skradziony pocałunek na mojej dłoni Skradziony pocałunek na mojej stopie Skradziony pocałunek zaplatany w moich włosach Skradziony pocałunek na moich ustach 24 III 1993Yga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Zbigniew Matyjaszczyk - CAŁOWAĆ SŁOWAMI Chciałbym Cię pocałować,Lecz wiem, że to niemożliwe.Chciałbym Ciebie dotykać:Pieszczotliwie, tkliwie... Chciałbym otoczyć Twe myśli i pragnienia,Lecz, aby nas gdzieś ukryć, nie mogę znaleźć cienia. Twój uśmiech przebaczeniemZa grzeszne moje spojrzenia.I bawi mnie, i kusi:Niewinnością, złością... Już się nie oprę namiętnej uległości,Która w marzeniach moich obrazem jest nagości. Wierszami chcę opisaćTęsknotę, co mnie rozpala.Wnętrze zgłodniałych myśli:Niespożytych, skrytych... Moje natchnienie ogrzane słów oddechem,Co każdą chwilą z Tobą, raduje się z pośpiechem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Całuj mnie bym mogła zapaść siętak głęboko jak tylko możesz sięgnąć dotykaj mnie wzrokiem mocnoaby spłonęły wszystkie zasłony wstydu weź mnie jak bierze się chlebzostawię Ci uczucie sytości sobie zabiorę smak i zapachCiebie całego we mnie starczy mi zaledwie do świtua już głodem przymieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.03.2004 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Lubię, senny mój aniele, złotą, mieniącąNa przecudnym, gibkim ciele Twą skórę lśniącą! Włosów Twoich las odurza wonną głębiną,Dłoń, jak pływak się zanurza w toń czarnosiną. Niby rankiemłodź zbudzona przez wietrzyk nagle,Dusza jeszcze rozmarzona rozpina żagle. Snem Twe oczy ociężałe z chłodnym wyrazemTo klejnoty, gdzie się zlały złoto z żelazem.... Niby zdrój,co z śniegów tryśnie po złotych zrębach,Kiedy wilgoć ust Twych pryśnie na białych zębach -Jakbym u Rajskiego Gazdy pił tęgie wino -niebo płynne, a w nim gwiazdyChłonął z tą śliną. Charles Baudelaire Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość szept 05.03.2004 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Jacek Korczakowski Szeptem Szeptem do mnie mów, mów szeptemBy nikt obcy twoich słów nie słyszałJak najciszej proszę mów, a przedtemSpójrz w oczy tak, jak tylko ty patrzeć na mnie umiesz Chcę uwierzyć, że przede mnąNikt nie uczył się tych słów na pamięćWięc mów szeptem, szeptem się nie kłamieA to, co mówisz, przecież brzmi jak jakaś baśń Świat cały dziś mi zazdrościZa oknem zaczaił się wiatrChce ukraść nam słowa miłościTwe słowa, które starczyć mają nam na wiele, wiele lat Dlatego szeptem do mnie mów, mów szeptemJak najciszej mów, bo wciąż się bojęBy zły los słów nie podsłuchał twoichŻeby marzeń naszych nam nie ukradł nikt Chcę uwierzyć, że przede mnąNikt nie uczył się tych słów na pamięćWięc mów szeptem, szeptem się nie kłamieA to, co mówisz, przecież brzmi jak jakaś baśń Codziennie ktoś komuś mówiTo samo co mówisz dziś tyLecz słowa tak łatwo pogubićWięc wiele słów a mało szczęść spotyka się na świecie tym Kochany, szeptem do mnie mów, mów szeptemBy nikt obcy twoich słów nie słyszałI niech zamknie się nad nami ciszaKtórej już nie trzeba będzie wcale słów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 05.03.2004 10:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Kazimiera Iłłakowiczówna A jaka jesteś, kiedy zasypiasz?... Różowa, różowa,Jak niesłychana suknia, jak kora sosnowa,Jak małe ręce migotliwe, pieszczotliwe...Jak blade usta, nareszcie szczęśliwe...A jaka jesteś w tańcu?... Jak promyk na łowie.A jaka - kiedy kochasz?... Tego się nie wypowie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.