e_liza 03.08.2007 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Płakała w nocy, ale nie jej płacz go zbudził Płakała w nocy, ale nie jej płacz go zbudził.Nie był płaczem dla niego, chociaż mógł być o nim.To był wiatr, dygot szyby, obce sprawom ludzi. I półprzytomny wstyd, że ona tak się trudzi,to, co tłumione czyniąc podwójnie tłumionymprzez to, że w nocy płacze. Nie jej płacz go zbudził: ile więc było wcześniej nocy, gdy nie zwróciłuwagi - gdy skrzyp drewna, trzepiąca o komingałąź, wiatr, dygot szyby związek z prawdą ludzi negowały staranniej: ich szmer gasł, nim wrzuciłdo skrzynki bezsenności rzeczowy anonim:"Płakała w nocy, chociaż nie jej płacz cię zbudził"? Na wyciągnięcie ręki - ci dotkliwie drudzy,niedotykalnie drodzy ze swoim "Śpij, pomińsnem tę wilgoć poduszki, nocne prawo ludzi". I nie wyciągnął ręki. Zakłóciłby, zbrudziłtoporniejszą tkliwością jej tkliwość: "Zapomnij.Płakałam w nocy, ale nie mój płacz cię zbudził,To był wiatr, dygot szyby, obce sprawom ludzi." Stanisław Barańczak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 03.08.2007 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Złota jabłoń Myśli związane słów kokardąRaczej darmo -- oddajemy.Biegamy dużo i na darmoI na darmoUdajemyMogą nas zabrać w drogę każdąPod byle niebem, byle gwiazdąZasypiamyZasypiamy Odnajdźmy Złotą JabłońNiech przed głupotą nagłąTa jabłoń chroni, studziRozgrzane skronie ludzi. Miejmy choć jedną zmowę jawnąŻyciodajnąI promiennąJakąś nadzieję jednostajnąNie odświętnąNie wiosennąI niech nam złote jabłka kradną -- miejmy cienistą Złotą JabłońOdnajdziemy?Odnajdziemy? Znajdziemy Złotą JabłońNiech przed głupotą nagłąTa jabłoń chroni, studziRozgrzane skronie ludzi. Andrzej Poniedzielski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 03.08.2007 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Uśmiech Jest Uśmiech MiłowaniaI Uśmiech Podstępnej Uciechy I jest Uśmiech nad Uśmiechami W którym łączą się te dwa Uśmiechy Jest Grymas Nienawiści I jest Grymas Wzgardliwej Niechęci I jest Grymas nad Grymasami Który próżno chcesz wymazać z pamięc Bo zagnieździł się w Jądrze Serca I przedostał się do Szpiku Kości Żaden uśmiech znany człowiekowi Nie przeniknie owych Głębokości Tylko Jeden - ten co się raz zdarza Między naszą Kołyską a Mogiłą - Lecz gdy taki Uśmiech zajaśnieje Znika wszystko co Cierpieniem było William Blake Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 04.08.2007 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2007 Śniło mi się coś dziwnego:Była aleja długa,Akacje kwitły(białe akacje)Pachniało.Było modro...było biało...Słoneczna smugaPo długiej biegła alei,Był ranek...ranek wczesny...Był szczęścia sen bezkresny,Sen szczęścia i nadziei...Kwitły akacje , pachniało,Było modro...było biało...Szedłem z oczyma na niebie,Szedłem- jak gdybym do CiebieSzedł w dal...------------------------------------------------------Nie śniło mi się nic,Nie śniło mi się nic,Lecz gdyby mi się śniło,Toby tak ślicznie było!...A teraz- żal...Julian Tuwim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 04.08.2007 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2007 Między nami nic nie było!Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych,Nic nas z sobą nie łączyłoPrócz wiosennych marzeń zdradnych;Prócz tych woni, barw i blaskówUnoszących się w przestrzeni,Prócz szumiących śpiewem laskówI tej świeżej łąk zieleni;Prócz tych kaskad i potokówZraszających każdy parów,Prócz girlandy tęcz, obłoków, Prócz natury słodkich czarów;Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,Z których serce zachwyt piło,Prócz pierwiosnków i powojówMiędzy nami nic nie było! - Adam Asnyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 04.08.2007 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2007 Spotkanie Nas dwoje i dwa stoły. Nie pytajcie, gdzie.Nieważne, gdzie ta izba, miasto, kraj, planeta.Siedzieliśmy gdziekolwiek pośród żywych ludzi,przy dwóch stołach, osobno, ty tam, a ja tu.A jaki płomień w duszy! Nieznana dziewczyno,gdybym mógł twoje oczy wierszami opiewać,gdybym z ust twych królewskich otrzymał pochwałę,a z twych dłoni — koronę, koronę na skronie... Możeś i ty myślała: Nieznany młodzieńcze,kimże jesteś — na Boga — że płonę do głębi,że miłośnie do kolan twych przypaść bym chciałai powtarzać: najmilszy, najmilszy... Nic więcej! Jakby dwa serca w jeden włączyły się rytmprzy dwóch stołach osobnych, ty tam, a ja tu.Aż wstaliśmy od stołów jak wszyscy dokołaI wyszliśmy wraz z nimi, by się już nie spotkać. Christian Morgenstern Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 04.08.2007 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2007 Śnią mi się twoje słone ustai chłodne srebro ramion.Do twoich dłoni śnieg się łasi,za tobą wiatr na palcach stąpai na twym czole obłok sypia. To ty, dziewczyno gór, odlanaz żywego kruszcu, z pełni ranaczerpiąca wodę do konewki,chodzisz koło mnie, żyjesz ze mnądniem niespokojnym, nocą ciemną. Przyjdę do ciebie nie z muzykąweselnych pieśni, w wieńcu ziela,ale jak człowiek, co wśród ludziszuka dla siebie przyjaciela. A może wcześniej ciebie spotkam,staniemy przy skrzypiącym lesie,albo na progu twego domu —i wilga, co przed burzą drze się,powie, że lepiej nic nikomunie mówić, zabrać ciebie bosą,w jednej sukience, ale jasnąi odejść z gór ogromnych nocą. Będziemy mieszkać we własnym domu,uczyć się swoich myśli, głosu,światła u powiek, pieśni ciała,i każde z nas do swego losudoda los ludzi, co wśród nocyTadeusz Nowak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 04.08.2007 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2007 Igrającej w gry miłosne Są pocałunki — jak sny swobodne,Jaskrawo-cudne, dziko-szczęśliwe,Są pocałunki — jak śniegi chłodne,Są pocałunki — dumnie-wzgardliwe! O, pocałunki — gwałtem oddane,W których się zemsta okrutnie iści,Jakże palące i rozedrganeWybuchem szczęścia i nienawiści! Więc strzeż się szału rozcałowania!Sny me bezkresne są bez imienia!Jam dziś potężny — wolą kochaniaI bezczelności, i oburzenia! Konstanty Balmont Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 04.08.2007 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2007 Pomaluj moje snyT.Nalepa-B.Loebl Nie zazdroszczę łodzi żagla, kiedy wiatrgna po morzach ją dalekich, gna przez świat,nie zazdroszczę ptakom skrzydeł, rybom płetw,bo najbardziej ponad wszystko pragnę mieć,pragnę mieć, pragnę miećsny kolorowe, pomaluj moje sny chcę zamieszkać w kolorowym mieście snu,w kolorowym rwać ogrodzie bukiet bzudla dziewczyny kolorowej, która w pieśńwszystkie barwy i odcienie umie wpleść,ja chcę śnić, ja chcę śnićsny kolorowe, pomaluj moje sny tak jak gdybym tego mało miał za dnia,tyle czerni w moich snach, tyle zła,daj mi proszę chociaż w nocy barwny senniech mi we śnie będzie jaśniej, niż jest w dzieńdaj mi dziś, daj mi dziśsny kolorowe, pomaluj moje sny ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 05.08.2007 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2007 Oskar Jan Tauschinski Podarki Daruję ci myśl pierwszą o poranku i ostatnią późno w nocy. Daruję ci wszystkie oblicza radości a z troski jedynie uśmiech co je przesłania. Daruję ci niesforność mą chłopięcą gdy przyjdziesz i zdyscyplinowane zachowanie gdy przyjść nie możesz. Daruję ci odrobinę pyłu słonecznego mej mocy i nic z ołowiowego ciężaru mej bezsilności. Daruję ci tlący się ognik mej nadziei i nic z mroku mego zwątpienia. Daruję ci radosne me przyzwolenie wszystkich twoich cech i uznanie pełne tego co czynisz i czym jesteś. Daruję ci przeświadczenie, że posiadasz mnie bez reszty i świadomość, że niczego przyjąć nie musisz czego nie pragniesz. PrzełożyłStefan H. Kaszyński Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 05.08.2007 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2007 Kiedy cię tracę, odzyskuję ciebie,Gdy jestem z tobą, nasycić nie mogęSerca.W tobie są gwiazdy, mrok i ogień,Gałęzie wrące ptakami w ogrodzie —Wszystko, co wzrusza mnie w krótkiej przygodzieŻycia.Gdy tracąc odzyskuję ciebie,Szczęście nieszczęściem się karmi, westchnienieJest głosem, którym chce mówić milczenie,I nie zna prawdy ten, co nie wie,Że cień jest słońca sumieniem.Jesteś poza mną. Jak wśród nocy ciemnejZbłąkani rąk swych szukamy.I jesteś, żyjesz dla siebie samej,We mnie. Mieczysław Jastrun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 05.08.2007 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2007 Wymyślę dla ciebie moją różę tyle różIle jest diamentowych błysków w morskiej wodzieTyle róż ile wieków wiruje w pyle niebaIle marzeń krąży w umyśle dzieckaIle świateł pomieścić może jedna łzaLouis Aragon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 09.08.2007 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Pochodnia . wchodzisz w moje życie jak dzieńmrużę oczy z zachwytuwrastam w mokrą korę gałęziami drzewi jakby mniej się bojęi mniej drżęzostanę tak do śwituaż niebo spłonie ogniemzostanęstrącona z błękituzmieniona w pochodnięaż gdzieś w oddali zabrzmitak jakby pękały gałęziesuchy matowy trzaski mnie nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 09.08.2007 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 daj mi rękęzaprowadzę cię w miłośćpokażę jak rozmywa odległośćoddychając nadzieją jak studzi troską żalea czułością rozwiewa wszelkie wątpliwościjak się dzieli na dwoje oddaniemjak plecami do pleców się tuliby potem....daj mi rękęzaprowadzę cię do niejtylkonie drżyjze strachuprzed...lataniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 09.08.2007 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 isensacrum z drewnianym krzyżemprofanum z rozwartymi udamikrwawe milczeniepoziomkowej polanyitwarzupokorzenie w drżeniu brodypożądanie za rzęsamimówiąca mimikaizbliżenieszept w szklance wodykrzyk w niemym gardlerysa na samotnościitruciznadialog samego z sobąkrew na prześcieradleBóg szatan sen jawa ojczyzna iegoizmw każdymiw każdej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 09.08.2007 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Aphrodite . „ Opuszkami dotyków wyrzeźbiłem kształt najpowabniejszych piersi, ramiona jak konary rajskich drzew, biodra fale niespokojnego morza, wiatr wpleciony między kosmykami słoneczno-księżycowych włosów, tyle w nich dnia, tyle w nich nocy... Tańczyłaś odziana w bieliznę rozpiętych oddechem żagli, jak kołysanka morskich fal pędziłaś w otchłań świata wyobraźni, a ja byłem zapachem połączonych niebios i błękitnych, nieskończonych przestrzeni. Słuchałem, byłem echem najcichszych głosów, szeptów niesionych ponad czas; byłem cząstką nieśmiertelności - rozbujałą, nieistniejącą rzeczywiście. Jak różnoimienny byt doganiałem ciebie i traciłem jednocześnie; nadzieja tętniła we mnie galopem niepokornych, wolnych na zawsze mustangów. Piłem krople burz lejące się przepychem z ciebie, na wargach smak kobiecości wypalał i układał poezje, parzył rozkoszą, której nigdy nie będę potrafił najpełniej wypowiedzieć. Niosłem kosmyk, kształt błękitnego tiulu i płakałem. Wejrzałaś w największą tajemnicę rozwartych szczerością źrenic, nabrałaś miodu, skosztowałaś ze mnie... Jednym gestem nadałaś skrzydła i pozwoliłaś, bym uleciał w motyle kwiaty ciszy. Jedność była tak blisko, przepełniła wszystko, nawet przeszłość, z której poznałem - jaką ciebie pragnę. Imię nadałem pięknu, zapatrzony w tę jedną chwilę, która przetrwa, aż do końca świata. „ Zbigniew Matyjaszczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 09.08.2007 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Zauroczenie . usiadło na trzepaku w cieniumajta nogami z uciechyi zanosi się od śmiechuznówkomuś zrobiło psikusaudając miłość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 09.08.2007 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Krople z ... . . osiem kropli spadło z niebazdziwiła się trawaoniemiał chodniki asfaltstrudzony.pomyślałam że to deszczlipcowy ciepły takia to tylkoanioł przeleciałspocony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 09.08.2007 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Codzienność . . moja poezja rodzi się w tramwajuw zgrzycie szyn na zakręcie losuw zielonym świetle na skrzyżowaniumoja poezja jeździ autobusem . czasem przysiada cicho na ławcei słucha odgłosów w starym parkuprzygląda się ludziom karmiącym kaczkipatrzy na dobroć zaklętą w ziarnku . moja poezja żywi się chwilami drobnym okruchem z powszedniego chlebaśladem bosej stopy na złotawym piaskuszczęściem utkanym na kawałku nieba . . moja poezjajakże różna ode mnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_liza 09.08.2007 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Tradycja . . nie kupuję krojonego chlebaale cały bochen w pobliskiej piekarnitylko po to żeby zrobić na nim krzyżyknożemchoć już nie pamiętam dlaczego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.