Dach w kształce stożka cała konstrukcja z drewna - ciekawy projekt

[ViVi]

Witam

Pomyślałem, że zamieszczę swoje pytanie w dziale dachy, domu nie buduję, ale w działce dachów będę się zmagał z pewnym projektem (dla siebie) więc to chyba najodpowiedniejszy dział aby posiłkować się wiedzą fachowców.

 

Chciałbym sam sobie wystrugać i poskładać taką oto studnię jak na zdjęciu poniżej:

http://img833.imageshack.us/img833/6724/studnia01.jpg

 

Pomysł jak zrobić i materiały na podstawę (wielokąt – ośmiokąt z bali) już mam.

 

Problemem jest natomiast dach i cała konstrukcja, także tu potrzebuję wskazówek i pomysłów jak właśnie zrobić taki dach:

http://img534.imageshack.us/img534/8650/dache.jpg

 

Chyba będą mi potrzebne 3 drewniane okręgi o różnej średnicy na konstrukcję szkieletu dachu. Myślę zrobić je z drzewa liściastego tzn. takich pasków grubości 1 cm nakładanych jeden na drugi na jakimś szkielecie koła, które zostaną posklejane tworząc np. okręg o grubości 5 cm.

 

Teraz pytanie jak zrobić te gonty/dachówki? Każdy z nich jest węższy u góry jak widać na obrazku. Myślę narysować rzut z góry i nanieść granice poszczególnych gontów podzielić okrąg na różne części i odczytać wymiary (pamiętając o skali) przez co znajdę kąt cięcia. Tylko czy dobrze kombinuję rzut na papierze a dach w rzeczywistości w kształcie stożka, także czy nie wyjdzie mi taki oklapły?

http://img718.imageshack.us/img718/9850/studnia.jpg

 

Dodatkowy problem to nie wiem za bardzo czym przycinać takie dachówki/gonyy aby je ciąć pod odpowiednim kontem aby się dobrze poskładały i poschodziły na w okręgu/kole?

Nie musi być tak, że każda deseczka musi idealnie przylegać jedna do drugiej mogą wystąpić jakieś drobne różnice gdzieś większa przerwa gdzieś mniejsza no ale żeby to jakoś wyglądało dlatego szukam pomysłu na wykonanie tego dachu w kształcie stożka z drewnianych deseczek.

 

Może mi ktoś coś podpowie taka studnia jest bardzo ciekawym rozwiązaniem, ale właśnie jak się za to dobrze wziąć aby dobrze wyszła.

[perm]

Niezła jazda! Na pewno chcesz się w to bawić? Moim zdaniem tak: Musisz mieć 4 koła o różnej średnicy tak by razem złożone (z odstępami) tworzyły stożek. Koła powinny mieć zewnętrzną krawędź ściętą pod kątem takim jak tworząca stożka (da się i bez tego). Obwód koła niższego i wyższego dzielisz przez ilość gontów które chcesz tam mieć co da ci szerokość gonta na górze i na dole. Odejmij z milimetr - dwa by się to napewno zmieściło. Jeżeli sa tam dwie warstwy gontów (tak to wygląda) to zewnętrzną warstwę możesz również przeliczyć poiększając obwód koła o grubość warstwy wewnętrznej ale moim zdaniem nie warto. W dolnej warstwie gontów przestrugasz po prostu każdy długi bok o milimetr a w górnej nie. Gonty wycinasz pilarką stołową od szablonu. np takiego że do prostokątnego kawałka pilśni czy czegoś cieńkiego przybijasz czy przykręcasz wkrętami listwę pod potrzebnym kątem. Bok pilśni jedzie po prowadnicy, gont opiera się o listwę. Najpierw obcinasz jeden bok, potem dokładasz cienką listewkę i obcinasz drugi bok. Szczyty na końcu. Moim zdaniem taki daszek dobrze zbity nie będzie potrzebował żadnych dodatkowych krokwi czy wzmocnień w środku. Będzie jak beczka, samo będzie się trzymać.

[Jan P.]

Tak 4 koła. Jest sklejka , którą można pociąć w paski i skręcając wkrętami + klej , otrzymać okręgi. Żeby w miarę precyzyjnie wyłapać średnicę i rozstaw , proponuję zrobić szkielet ( wigwam) i na tym skręcać. Co do gontu to mierzyć z natury . Nie powinno być problemu. Jan.

[ViVi]

Czy chcę się w to bawić? Trochę z tym zabawy jest to fakt, ale lubię nietypowe rozwiązania dodatkowo to na moje własne potrzeby więc nie chcę tworzyć standardowych rozwiązań, ale zastosować coś nietypowego coś co mi się bardzo spodobało i zapewne wielu osobom się też spodoba.

 

Faktycznie potrzebne będą 4 różne koła z tym, że nie mam akurat pilarki stołowej (ukośnicy) aby prowadzić to na jakiejś prowadnicy i ciąć te gonty. Najwyżej zakupię taki sprzęt bo w ogóle czasami jest potrzebna i nie ma czym przyciąć pod kątem drewna. Ale pomyślałem, że mógłbym też i pomęczyć się tworząc sobie wcześniej szablon, stół do przycinanie za pomocą wyrzynarki, która będzie się ślizgać po prowadnicy i przycinać deseczki na odpowiednie wymiary.

 

A jak z tym tworzeniem kół? Lepiej z drzewa liściastego i może być mokre w dodatku nie cheblowane aby może lepiej się trzymało?

 

Czym najlepiej malować? Myślę zastosować chyba olej do drewna. Czy może jakąś lakierobejcę. Kolory chcę uzyskać takie jak na fotkach.

 

Konstrukcję dachu myślę właśnie na jakimś wigwamie – na pewno 2 belki (tworzące trójkąt) od tych słupów trzymających cały dach.

[perm]

Ukośnica nie jest ci potrzebna do gontów. Zrobisz to na zwykłej pilarce z najprostszą prowadnicą równoległą. Wykonasz szblon z płyty pilśniowej lub cieńkiej sklejki na ktorym bedziesz kładł gonty. Pierwszy raz przetniesz razem z pilśnią. Szablon bedziesz przesuwał od prowadnicy. Skośna listewka przymocowana do tej pilśni pozwoli ci ciąć pod odpowiednim kątem. To żadna filozofia. Jak zrobisz szablon odpowiednio wysoki i masz w miarę precyzyjna piłę to możesz ciąć na raz kilka gontów.

[ViVi]

Mam pytanie, może mi ktoś tu coś podpowie.

 

Rozrysowałem sobie ośmiokąt (r=60 cm) aby złapać wymiary poszczególnych balików i ciąć je pod wymiar, a potem tylko składać jak klocki lego. Mając wymiary i przycięte baliki te mniejsze i większe pod wymiar bez problemu powinno mi się wszystko złożyć.

 

Mam tylko problem bowiem coś wizualnie nie pasuje w projekcie.

Zrobiłem projekt (nie chcę robić projektu całej studni potrzebuję tylko wymiary podstawy reszta się już powtarza), ale wizualne na projekcie jakoś wyszło mi tak, że te krótsze baliki są dużo mniejsze od tych większych. Na zdjęciu z przedstawioną studnią wygląda to jakoś tak normalnie u mnie na projekcie coś mi się nie podoba. Czy mi się tylko wydaje czy może coś źle robię?

 

Średnica koła ma mieć 120 cm.

 

Studnia ma mieć wielobok (8 boków). 4 dłuższe baliki 4 krótsze. Wymiary balików 10x8 (ewentualnie 8x6) no i ich długości z wymiarów z projektu. Mniejsze muszą być przycięte pod określoną długość i pod kątem aby weszły pomiędzy te większe. Większe natomiast muszą lekko wychodzić aby nie powstał złączony wielobok, także wypuszczę te większe po każdej stronie około 5 cm.

Tylko czemu własne na projekcie wychodzi mi taka różnica pomiędzy dużymi, a małymi balikami. Tak jak wspomniałem na fotografii ze studnią różnicy między długościami dużych, a małych balików tak nie widać zaś u mnie już chyba bardzo. Chyba, że to wizualnie tak odbieram, ale tak musi być.

Ewentualnie zamiast tych 5 cm wypustek na dłuższych balikach dać o połowę mniejsze także już zgubię 5 cm długości dużych i może będzie się to lepiej prezentować?

 

Niech mi ktoś doradzi czy robię to dobrze czy jednak coś źle?

 

http://img192.imageshack.us/img192/6476/16743156.jpg

http://img263.imageshack.us/img263/1765/88845906.jpg

http://img860.imageshack.us/img860/1336/13417097.jpg

http://img706.imageshack.us/img706/3427/73309164.jpg

http://img713.imageshack.us/img713/1715/3d2e.jpg

[perm]

To zależy po pierwsze od średnicy studni (im mniejsza tym bardziej jest to nieproporcjonalne) i od grubości tych bali. Na zdjęciu mają one max 4 cm moim zdaniem.

[ViVi]

Chyba zrobię korektę i zmienię wymiary balików (długość, szerokość, grubość) tak aby trochę głównie zgubić na długości tych dłuższych.

Studnia na zdjęciu może faktycznie w realu jest dość sporawa i dlatego nie widać tak tej różnicy w długościach tych balików.

 

Jednak jak się przyjrzałem na różne zdjęcia takich studni z to jednak wszędzie jest na wzór jak mi wyszło w projekcie:

 

http://img200.imageshack.us/img200/6724/studnia01.jpg

 

Jak złożę tę studnię to zamieszczę fotkę aby pokazać jak to wyszło.