Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszalnia biologiczna - ranking.


mysiul

Recommended Posts

Czytając wszystko to co zostało napisane powyżej muszę zadać jeszcze jedno pytanie - skoro niewielu jest klientów chętnych na dopłacenie do opcji pozwalających sprostać wyśrubowanym normom czystości ścieków, w jaki sposób oczyszczalnie pracujące poniżej zakładanych norm "przechodzą" w urzędach i nikt nie kwestionuje ich jakości?.

 

A może to po prostu taka sama sytuacja, jak ze smogiem w miastach - można go zlikwidować, np. gdyby w centrum mogły jeździć tylko auta i autobusy elektryczne, a może i metro do tego bym dorzucił. Pytanie, czy to realne, a może raczej kiedy realne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czytając wszystko to co zostało napisane powyżej muszę zadać jeszcze jedno pytanie - skoro niewielu jest klientów chętnych na dopłacenie do opcji pozwalających sprostać wyśrubowanym normom czystości ścieków, w jaki sposób oczyszczalnie pracujące poniżej zakładanych norm "przechodzą" w urzędach i nikt nie kwestionuje ich jakości?.

 

Założenia są takie: te "wyśrubowane normy" obowiązują na terenach aglomeracji, czyli tam, gdzie z definicji nie powinno być oczyszczalni przydomowych, tylko kanalizacja - bo gęstość zaludnienia to uzasadnia, a władze gminne to realizują. Ustawodawca mówi - jest wolność, a więc nikomu nie zabraniamy montować oczyszczalni, ale jak chcesz mieć oczyszczalnię, to niech ona oczyści ścieki tak samo, jak oczyszczalnia dla całej aglomeracji. Ta sytuacja obowiązuje od roku i nie wydaje mi się, że słabo pracujące oczyszczalnie "przechodzą".

Poza aglomeracjami sytuacja się nie zmieniła, czyli praktycznie każda oczyszczalnia dostępna na rynku spełnia normowe wymagania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca przekonują mnie argumenty o tym, że przydomowe oczyszczalnie w aglomeracjach mają narzucone takie a nie inne normy po to by jakość ścieków odpowiadała oczyszczalniom realizującym te same zadania na skalę przemysłową. Kolejna rzecz - to, że chcę oczyszczalnie nie wynika z faktu, że próbuje zaoszczędzić być może kilka złotych i na siłę chcę uciec przed podłączeniem do kanalizacji sanitarnej. Chodzi o to, że miasto nie posiada w tym miejscu kanalizacji i raczej nie planuje się jej budowy. Mam zatem wybór - oczyszczalnia lub zwykłe szambo bezodpływowe. Co na moim miejscu byś wybrał biorąc pod uwagę komfort użytkowania?.

 

Kolejna rzecz - ustawodawca określając tak surowe normy chyba zapomniał o tym, że na rynku nie ma oczyszczalni zdolnych by im sprostać a może inaczej - otworzył pole do popisu producentom, którzy prześcigają się w prezentowaniu coraz to nowych certyfikatów potwierdzających niezrównane normy czystości ścieków w oferowanych przez nich oczyszczalniach. Wystarczy spojrzeć na parametry oczyszczania ścieków w oczyszczalniach od wiodących producentów by przekonać się tym, że przekraczają one z nawiązką normy w zakresie oczyszczania ścieku ze związków azotu i fosforu (nawet powyżej 90%). Tylko po co to wszystko skoro w praktyce nie sposób osiągnąć takich wartości?. Wyjaśnijcie mi dlaczego zatem prawo dopuszcza do obrotu oczyszczalnie z zawyżonymi normami oczyszczania ścieków a w razie kontroli za wszelkie przekroczenia karze się użytkownika końcowego?. Zaznaczam, że cały czas mówimy o zwykły użytkowaniu w zakresie gospodarstwa domowego przez 4 do 5 osób.

 

Skoro zatem bronicie obowiązujących przepisów zaproponujcie mi rozwiązanie które spokojnie spełni obowiązujące obecnie normy. Powiedzmy, że na całość instalacji mogę przeznaczyć ok. 15 tyś. brutto. Dodatkowo oczyszczalnia musi zmieścić się na niewielkiej działce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca przekonują mnie argumenty o tym, że przydomowe oczyszczalnie w aglomeracjach mają narzucone takie a nie inne normy po to by jakość ścieków odpowiadała oczyszczalniom realizującym te same zadania na skalę przemysłową. Kolejna rzecz - to, że chcę oczyszczalnie nie wynika z faktu, że próbuje zaoszczędzić być może kilka złotych i na siłę chcę uciec przed podłączeniem do kanalizacji sanitarnej. Chodzi o to, że miasto nie posiada w tym miejscu kanalizacji i raczej nie planuje się jej budowy.

 

To skieruj swoje kroki do miasta i rozpocznij starania o zmianę granic aglomeracji. Jak to zwykle bywa - co innego przepisy i szczytne cele, a co innego życie i urzędnicza bylejakość. Jakby co, to trzymam kciuki. Jak patrzę na mapę aglomeracji Częstochowa, to jest ona akurat dość "poszatkowana", co daje nadzieję, że ktoś nad nią myślał. Może jak udowodnisz na piśmie, że wodociągi nie mają zamiaru wykonać kanalizacji na twojej ulicy, to skorygują te granice.

 

Mam zatem wybór - oczyszczalnia lub zwykłe szambo bezodpływowe. Co na moim miejscu byś wybrał biorąc pod uwagę komfort użytkowania?.

 

A co zaliczasz do komfortu użytkowania? Czy tylko częstotliwość wizyt beczkowozu, czy także częstotliwość twoich wizyt w urzędzie i strach przed kontrolami i karami? Bo ja biorę wszystko, a więc wybrałbym bezpieczne szambo i skargę na przepisy.

 

Kolejna rzecz - ustawodawca określając tak surowe normy chyba zapomniał o tym, że na rynku nie ma oczyszczalni zdolnych by im sprostać a może inaczej - otworzył pole do popisu producentom, którzy prześcigają się w prezentowaniu coraz to nowych certyfikatów potwierdzających niezrównane normy czystości ścieków w oferowanych przez nich oczyszczalniach. Wystarczy spojrzeć na parametry oczyszczania ścieków w oczyszczalniach od wiodących producentów by przekonać się tym, że przekraczają one z nawiązką normy w zakresie oczyszczania ścieku ze związków azotu i fosforu (nawet powyżej 90%). Tylko po co to wszystko skoro w praktyce nie sposób osiągnąć takich wartości?. Wyjaśnijcie mi dlaczego zatem prawo dopuszcza do obrotu oczyszczalnie z zawyżonymi normami oczyszczania ścieków a w razie kontroli za wszelkie przekroczenia karze się użytkownika końcowego?. Zaznaczam, że cały czas mówimy o zwykły użytkowaniu w zakresie gospodarstwa domowego przez 4 do 5 osób.

Kiedy ustawodawca wprowadzał normy emisji zanieczyszczeń, to też nie brał pod uwagę, że nie ma takiej elektrowni i takiego pieca, który by te normy spełnił. Trzeba było dostosować urządzenia do norm, a nie odwrotnie.

Oczyszczalnia przydomowa nie jest, w skali kraju, podstawowym rozwiązaniem dla gospodarki ściekowej. Jest rozwiązaniem dla terenów o rozproszonej zabudowie i niewielkiej gęstości zaludnienia. Jak sobie spojrzysz na mapkę: http://www.kzgw.gov.pl/pl/Krajowy-program-oczyszczania-sciekow-komunalnych.html , to zauważysz, że zdecydowana większość powierzchni kraju leży poza aglomeracjami - i tam każda oczyszczalnia z certyfikatem CE spełnia wymagane normy.

 

Skoro zatem bronicie obowiązujących przepisów zaproponujcie mi rozwiązanie które spokojnie spełni obowiązujące obecnie normy.

Niczego nie bronię, tylko tłumaczę.

Powiedzmy, że na całość instalacji mogę przeznaczyć ok. 15 tyś. brutto. Dodatkowo oczyszczalnia musi zmieścić się na niewielkiej działce.

Ok, zrobię to, jak tylko zaproponujesz mi samochód 5-osobowy z bagażnikiem 600 l spalający poniżej 5l/100 km z przyspieszeniem 4 s do 100 km poniżej 80.000 zł. No i mam mały garaż!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beja - za bardzo się unosisz. Sfolguj trochę bo się wykończysz, albo przestań udzielać się w tym wątku.

 

Ale o co chodzi :confused:

Wydaje mi się, że to właśnie ja staram się ciebie uspokoić.

 

Masz działkę w miejscu, gdzie władze lokalne nie chcą, żebyś stawiał przydomową oczyszczalnię ścieków. Ale ty chcesz i tak postawić na swoim.

Pretensje masz nie do lokalnych urzędników - o wyznaczenie aglomeracji - czy do lokalnego przedsiębiorstwa wod-kan - że nie chce cię podłączyć do sieci, tylko do producentów oczyszczalni przydomowych, że nie robią tanich urządzeń pasujących do twojej działki.

 

Wyznaczyłeś nierealne warunki! Staram się wytłumaczyć ci, że nie kupisz oczyszczalni przydomowej spełniającej wymagania dla RLM > 100.000. Jesteś może w stanie zbudować odpowiedni system, który to osiągnie, ale raczej nie za 15 tysięcy i raczej nie na małej działce. A jak już ci się to uda, to utrzymanie tego wszystkiego będzie cię kosztowało dużo pieniędzy i wysiłku.

 

Nie tędy droga!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dodam, że działka na której miałaby stanąć oczyszczalnia jest raczej dość niewielka - 0,401ha. Na działce stoi dom jednorodzinny o powierzchni użytkowej ok. 135m2. Na plus można zaliczyć to, że grunt jest raczej dobrze przepuszczalny.

 

Będę wdzięczny za wszelką pomoc i udzielone odpowiedzi.

 

W sumie to mam jedno pytanie, dlaczego uważasz, że masz małą działkę. Przecież 0,401ha to 4010m2 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli to nie są nitkowate???

 

Nie wiem! Po prostu kombinuję. Ale nie stawiałbym w tej chwili bakterii nitkowatych na pierwszym miejscu, bo wygląd byłby trochę inny: bardziej jednolity kożuch i piana.

Ale mogę się mylić.

Być może koledzy spotkali się z takimi strukturami.

 

Artur, ratuj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Wrócę do domu to zajrzę do książki i porównam to z wzorcami. Na pierwszy rzut oka nie da się jednoznacznie stwierdzić co to jest. My w takich przypadkach robimy próby mikroskopowe z liczeniem mikroorganizmów i wtedy wiemy już coś więcej. Według mnie spęczniały to on nie jest, ale oczyszczalnia raczej jest przeciążona ładunkiem. Jeśli to jest litrowy słoik to tego osadu jest za dużo, może źle działa recyrkulacja. Nie wiemy po jakim czasie nastąpiła sedymentacja w tym słoiku, jest też tam raczej za duże stężenie.

Odezwę się :)

 

Nie wiem! Po prostu kombinuję. Ale nie stawiałbym w tej chwili bakterii nitkowatych na pierwszym miejscu, bo wygląd byłby trochę inny: bardziej jednolity kożuch i piana.

Ale mogę się mylić.

Być może koledzy spotkali się z takimi strukturami.

 

Artur, ratuj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Osad w słoiku po ok 30 minutach od pobrania. Osad w oczyszczalni był wybierany ok 10 grudnia. Od około tygodnia pompa napowietrzajacs pracuje non stop. Bo często dochodziło do zatkania elementu którym odpływu woda oczyszczona.

 

Zastanawiają mnie te dziwne kuleczki. Codziennie je zbieram że strefy sedymentacyjnej.

 

Oczyszczalnia nie śmierdzi itp. Kolor osadu jest w miarę chyba.

 

Z oczyszczalni korzysta 2 dorosłe osoby oraz 3 dzieci do 5 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj kilka takich kulek wysuszyć, a potem rozetrzeć.

AT jest prawie pozbawiona osadnika i być może do stref napowietrzania i sedymentacji przedostał się tłuszcz. Nie mieliście jakiegoś większego "zrzutu" ostatnio? Świąteczne smażenie karpia czy coś podobnego?

 

W sumie to się zastanawiam w kwestii tych kuleczek pływających w AT, czy jest uzasadnienie w technologii do powstawania czegoś takiego.

 

Nie jestem aż takim znawcą, ale zakładając, że są to faktycznie drobiny tłuszczu, to czy w oczyszczalniach z osadem czynnym o konstrukcji pionowej nie jest większa możliwość ich powstania ? Mam na myśli taką sytuację, w której nie ma jakiejś automatyki i np. pompy mamutowe chodzą bez przerwy razem z napowietrzaniem. W takim układzie jest mała powierzchnia toni do gromadzenia się tłuszczu, który wypłyną i jest on ciągle mącony i rozbijany recyrkulacją. Czy skutkiem tego może być rozbijanie się tłuszczu na mniejsze kawałki, które mogą po oblepieniu się jakimiś zanieczyszczeniami, łatwiej tonąć ( nawet na chwilę ).

 

Dalej naciągając fakty, to jeżeli oczyszczalnia ma małą pojemność, zgromadziła już osady i dostanie jakiś zwiększony przepływ ( np. wanna + pralka ), to czy takie tonące na chwilę drobiny nie zostaną poderwane dalej i zaczną krążyć w całej oczyszczalni ?

 

Konsekwencją takiego myślenia jest założenie, że poziome oczyszczalnie o dużej powierzchni toni w osadniku mają lepsze zdolności do separacji tłuszczu i gromadzenia go ?

 

Mam nadzieję, że Beja jak i Artur podtrzymają lub obalą te moje hipotezy - zapraszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Czy mogę zasięgnąć porady na temat biologicznej przydomowej oczyszczalni ścieków. Jakiej firmy polecacie i na co zwrócić uwagę. Rozważam firmę ekopol i ekohouse, którzy mają w swojej ofercie BIO-HYBRYDA 250, myślałam również nad Rewatec Solido lub Biopura 6. Mile widziane dobre rady :)

Edytowane przez Kaja12M2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Czy mogę zasięgnąć porady na temat biologicznej przydomowej oczyszczalni ścieków. Jakiej firmy polecacie i na co zwrócić uwagę. Rozważam firmę ekopol i ekohouse, którzy mają w swojej ofercie BIO-HYBRYDA 250, myślałam również nad Rewatec Solido lub Biopura 6. Mile widziane dobre rady :)

 

Witam i niezły zakres cen oczyszczalni rozpatrujesz w tym pytaniu. Dziwię się bo BIO-HYBRYDA 2500 to jedna z najtańszych oczyszczalni i w dodatku bez sterowania !? Biopura to już trochę lepiej. Drugi zaś koniec skali to Solido za cenę prawie dwa razy większą.

 

To tak jakby mieszkania 50m2 na 10-tym piętrze ( w dodatku bez windy - u BIO-HYBRYDY:) ), porównywać z apartamentem 100m2 na 4-tym piętrze z windą :)

 

Tak jednak na poważnie to lepiej więcej kasy teraz wydać niż się męczyć później, więc targuj cenę i bierz Solido - to SBR :)

 

Ja lubię montować oczyszczalnie w technologii SBR, lecz wolę bez jakiejś straty, nieco niższą półkę cenową niż w/w.

Edytowane przez WojtekINST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

w sumie trochę celowo podałam, te akurat oczyszczalnie, bo kilka osób takich właśnie wyborów u nas na osiedlu dokonało i każdy na swój sposób jest zadowolony ze swojego wyboru :). są plusy i minusy takich wyborów. Nam zależy na oczyszczalni która będzie po prostu dobra i w miarę technicznie bezawaryjna przez pewien czas użytkowania. Jeżeli mógłbyś jeszcze jakąś firmę podpowiedzieć to będę wdzięczna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

w sumie trochę celowo podałam, te akurat oczyszczalnie, bo kilka osób takich właśnie wyborów u nas na osiedlu dokonało i każdy na swój sposób jest zadowolony ze swojego wyboru :). są plusy i minusy takich wyborów. Nam zależy na oczyszczalni która będzie po prostu dobra i w miarę technicznie bezawaryjna przez pewien czas użytkowania. Jeżeli mógłbyś jeszcze jakąś firmę podpowiedzieć to będę wdzięczna :)

 

Od razu zaznaczę od tego, że zajmuję się montażem oczyszczalni dwóch firm i dlatego ich ofertą się posłużę. Do wyboru jest ACTIBLOC 5-6 Lti lub ZBS-6C. Pomiędzy wspomnianymi typami, a SOLIDO jest jeszcze ZBS-10C z pompą w środku, ale to tylko wtedy, gdy Ci się przyda - np. nasyp lub rura kan. jest za głęboko.

 

Co Ci będzie z w/w pasowało to już Twój wybór, ale polecam obejrzeć je z bliska w naturze, np. u producenta lub w jakiejś hurtowni hydraulicznej. Każda z w/w to pełny SBR, ze sterowaniem cyfrowym i automatyką działania.

 

To tak w skrócie na początek, ale pamiętaj, że oczyszczalnia działa tylko, gdy jest za nią odpowiednio dobrane odprowadzenie, np. drenaż, studnia chłonna, itp. :)

Edytowane przez WojtekINST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...