Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszalnia biologiczna - ranking.


mysiul

Recommended Posts

No ja nie twierdze wcale a wcale, że przyczyna leży tylko i wyłącznie po stronie producenta oczyszczalni, bo zęby taki werdykt wydać, to trzeba by się trochę znać, no i przede wszystkimi bliżej zapoznać z tematem. Jedynie ciekaw byłem kto był producentem - tak z czystej ciekawości, choć nie przypuszczałem ze to WB, bo Oni maja zielone zbiorniki(pewnie to jakieś starsze modele). Bardziej zastanawiające jest kto to w ogóle odebrał, czy będzie/była, jakaś urzędnicza odpowiedzialność, bo jak sie da wyczytać we wrzuconych linkach, stary będą spore, a gmina nie należy do najbogatszych. Posumowanie też IMO ciekawe: szambo>oczyszczalnia biologiczna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie ma wątpliwości, że to Wobet-Hydret - ten od ZBS-ów: http://www.bip.miedzno.akcessnet.net/upload/20130314132913escki01x5251.pdf

:p

 

 

Producent akurat nie jest z pierwszej łapanki, bo to Wobet Hydret – doświadczona polska firma.

 

Nie można całej winy zwalać na producenta oczyszczalni, bo wykonawca coś skopał. Na tych kilku zdjęciach widać, że wykonawca z tych „co szukają oszczędności”:

- rury układane w strefie przemarzania bez otuliny izolującej

 

Pokaż mi jakieś zdjęcia z izolacją. Tego się do 10 m odległości po prostu nie stosuje.

 

 

- zmiany kierunku w formie kolan – powinna być studzienka

- kineta studni przelotowa + kolano (rozwiązanie niewłaściwe, powinna być kineta kierunkowa - droższa)

- rury wyblakłe od słońca, czyli przeleżały kilka sezonów gdzieś na placu

Od tego oczyszczalnia nie pracuje gorzej.

 

 

- wykopy o takiej szerokości, że pracownik do wykopu z zagęszczarką nie wejdzie – czyli niezagęszczone

Ratunku! Z zagęszczarką do zbiornika z polietylenu?

 

 

Na tej podstawie można domniemywać, że wentylacji wysokiej wykonawca nie zrobił lub zrobił niewłaściwie - co potwierdza występujący masowo problem smrodu.

 

Akurat o smrodzie piszą, że jest znikomy i nie stanowi problemu. To wyniki oczyszczania stanowią problem.

 

Pytanie – za co wziął pieniądze inspektor nadzoru?

 

To, że producenci „podkręcają” wyniki to fakt – takie sytuacje to weryfikują. Ale na skuteczność działania oczyszczalni ma wpływ kilka zewnętrznych czynników np. parametry ścieku surowego (zwłaszcza substancje, których do oczyszczalni odprowadzać nie wolno, a do szamba było można - pytanie czy ludzie zostali o tym poinformowani), prowadzenie czynności eksploatacyjnych (wywóz osadów, czyszczenie filtra dmuchawy, kontrola poprawności działania podzespołów np. w ramach przeglądów gwarancyjnych przez wykonawcę).

 

Wiec wskazywanie producenta jako winnego powinno być uzasadnione głębszą analizą problemu niż tylko wyniki oczyszczonych ścieków.

 

Głębsza analiza problemu w postaci rzutu okiem na stronę BIP gminy Miedźno wskazuje, że przetarg obejmował zaprojektowanie i wybudowanie 73 szt. oczyszczalni przydomowych, czyli nie można zdjąć odpowiedzialności za ten gniot ze zwycięzcy przetargu, czyli firmy W-H .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"czyli nie można zdjąć odpowiedzialności za ten gniot ze zwycięzcy przetargu, czyli firmy W-H . "

 

czyli co???

Bo byłem zdecydowany na WH zbs4c lub 6c jako b. dobrą "małą" oczyszczalnię na rynku a ona nie oczyszca ścieków zgodnie z przepisam?

W krótce będe miał mozliwośc wpięcia do kanalizacji ale rozważałem oczyszczalnię jako opcję bardziej uzasadnioną ekonomicznie.

Domyslam się, że wszytkie tańsze rozwiązania, "przepływówki", haba, biosolid nie będą lepsze.

Czy chodzi o badania do certyfikatów które są wykonywane w "optymalnych warunkach", a życie, życiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mi jakieś zdjęcia z izolacją. Tego się do 10 m odległości po prostu nie stosuje.

No wybacz ale 5 cm zasypki jest niedopuszczalne.

 

A na jakiej podstawie przyjmujesz odcinek do ocieplenia większy niż 10 m, a nie np. 8m albo 12m dla tej głębokości? Inaczej się ściek wychładza posadowiony w dolnej części strefy przemarzania, a inaczej praktycznie pod powierzchnią terenu – tak jak w tym przypadku.

 

Przy głębokości pokazanej na zdjęciach powinna być od samego budynku otulina termiczna oraz dodatkowo rura osłonowa (wydaje mi się, że na zdjęciu obok rury to mogą być drzwi od garażu). Czyli powinno to być wykonane mniej więcej tak (tu akurat ocieplona PE ale system analogiczny dla PCV):

 

izolacja_rury1.jpg

 

Obowiązująca norma PN EN 1610 wymaga bezwzględnego minimum 15 cm zasypki – przepis o kant stołu w naszym klimacie, na który wpłynęli Hiszpanie, Włosi, Portugalczycy, Grecy. Poprzednia polska norma PN B 10735 wymagała posadowienia wszystkich przewodów kanalizacyjnych na głębokości przemarzania + dodatkowe 20 cm. Tematyczne przyłącze nie spełnia nawet normy europejskiej.

Na szczęście przedsiębiorstwa wodociągowe w wydawanych warunkach technicznych stosują zapisy starej normy PN B 10735, a w temacie tego przetargu wytyczne do montażu określa projektant i nie wierze, że dopuścił takie wykonanie przyłącza - wiec wracamy do pytania „gdzie był inspektor nadzoru”?

 

Tego się do 10 m odległości po prostu nie stosuje.

 

Stwierdzenie „tego się po prostu nie stosuje” pasuje do obowiązującego wymogu badania ścieków z przydomówek i stwierdzenia „tego się po prostu nie robi”. Realia to jedno, a przepisy i sztuka budowlana to drugie. Tyle, że te drugie mają zazwyczaj jakieś sensowne uzasadnienie.

Jeżeli sobie na działce zrobisz przyłącze do przydomówki z zasypką 5 cm - Twoja sprawa, Twoje oszczędności, Twoje konsekwencje. Ale omawiany temat jest z pieniędzy publicznych i tam zgodność z przepisami i sztuką budowlaną powinna być wymagana bezwzględnie.

 

 

 

- zmiany kierunku w formie kolan – powinna być studzienka

- kineta studni przelotowa + kolano (rozwiązanie niewłaściwe, powinna być kineta kierunkowa - droższa)

- rury wyblakłe od słońca, czyli przeleżały kilka sezonów gdzieś na placu

- wykopy o takiej szerokości, że pracownik do wykopu z zagęszczarką nie wejdzie – czyli niezagęszczone

Od tego oczyszczalnia nie pracuje gorzej.

 

Wyrwałeś moją wypowiedz z kontekstu. Na podstawie wymienionych przeze mnie niezgodności wywnioskowałem, że wykonawca jest z tych co szukają oszczędności. Nie odnosiłem się do skuteczności oczyszczalni.

 

Ratunku! Z zagęszczarką do zbiornika z polietylenu?

 

W większości wytycznych montażu przydomówek (również tych z polietylenu) masz zapis producenta w stylu „zbiornik zasypywać warstwami (np. 30 cm) jednocześnie zagęszczając”. Dla Twojej wiadomości - zagęszczarki to nie tylko zagęszczarki mechaniczne. Jest jeszcze coś takiego jak zagęszczarka ręczna, zwana ubijakiem ręcznym lub lokalnie „babą”.

Nie wiem jakie masz doświadczenie w wykonawstwie, ale posadowienie szafy sterującej w obrębie niezagęszczonej zasypki zbiornika powoduje, że się zachowuje jak wieża w Pizie (ta krzywa). Poza tym niezagęszczona zasypka zbiornika słabo wygląda po tym jak osiądzie w porównaniu do sąsiedniego gruntu rodzimego. Pomijając fakt, że podczas osiadania wywołuje dodatkowe parcie na ściany zbiornika, a w przypadku zbiorników z PE może skończyć się to ich deformacją.

 

 

Głębsza analiza problemu w postaci rzutu okiem na stronę BIP gminy Miedźno wskazuje, że przetarg obejmował zaprojektowanie i wybudowanie 73 szt. oczyszczalni przydomowych, czyli nie można zdjąć odpowiedzialności za ten gniot ze zwycięzcy przetargu, czyli firmy W-H .

 

Tutaj zgoda. Skoro Wobet był konsorcjantem to odpowiada solidarnie, nawet jeżeli był tylko dostawcą, a wykonawcą ta druga firma. Ale mimo wszystko uważam, że zanim się wyda wyrok na oczyszczalnię trzeba prześledzić inne czynniki, chociażby te związane z właściwą eksploatacją, bo nawet najlepsza oczyszczalnia nie będzie działała przy niewłaściwej eksploatacji.

 

I żeby nie było – nie jestem ślepym zwolennikiem Wobeta, bo ich oczyszczalnie też mają swoje niedociągnięcia. Po prostu namawiam by być obiektywnym.

Edytowane przez czystesrodowsko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał możliwość podłączenia się pod kanalizacje to nawet bym się nie zastawiał, bo oczyszczalnia biologiczna wcale tak taniej nie wychodzi:

 

-na dzień dobry z 10-12 tys żeby założyć

-bakterie

-wywóz osadu 1-2 do roku

-naprawy

 

do tego:

-pamiętać aby nie przesadzić z ilością doprowadzonego ścieku, że tego czy owego wlać nie wolno, a i same środki czystości do domu będą droższe, a jak coś pójdzie nie tak to będzie jak w linkach co wrzuciłem

 

Poza tym jak dostałeś pozwolenie na budowę oczyszczalni jeśli masz możliwość podpięcia?. Tak z ciekawości pytam, bo u mnie było od groma zachodu, a na terenie gdzie mieszkam nie uwzględnia tej opcji. Mimo to łatwo nie było.

Edytowane przez Pitrekkk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał możliwość podłączenia się pod kanalizacje to nawet bym się nie zastawiał, bo oczyszczalnia biologiczna wcale tak taniej nie wychodzi:

....

 

Poza tym jak dostałeś pozwolenie na budowę oczyszczalni jeśli masz możliwość podpięcia?. Tak z ciekawości pytam, bo u mnie było od groma zachodu, a na terenie gdzie mieszkam nie uwzględnia tej opcji. Mimo to łatwo nie było.

 

W momencie skaładnia pozwolenia na budowę (około 3-4 lat temu) i nawet do chwili obecnej nie mam możliwości podpięcia. Kończę budowę w tym roku i teoretycznie kanalizacja planowana jest na koniec roku, ale nie ma pewności czy rzeczywiście będzie, to plany przedsiębiorstwa a do tego przetargi procedury.

W pozwoleniu mam oczyszcalnię, nie wiem jeszce jakich kosztów moge spodziewać się w wypadku kanalizacji ale zakładam że ok. 4tys.(?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-na dzień dobry z 10-12 tys żeby założyć

 

No, jak chcesz mieć porządny montaż, zgodnie z normami, to zamów go w Czystym Środowisku i dołóż drugie tyle.

czysteśrodowisko zapomniała jeszcze napisać o konieczności szalowania wykopów poniżej 1 m głębokości.

 

PS.: @czysteśrodowisko - bynajmniej nie chodziło mi o katalogowe zdjęcie preizolowanej rury wodociągowej.

 

Obowiązująca norma PN EN 1610 wymaga bezwzględnego minimum 15 cm zasypki – przepis o kant stołu w naszym klimacie, na który wpłynęli Hiszpanie, Włosi, Portugalczycy, Grecy. Poprzednia polska norma PN B 10735 wymagała posadowienia wszystkich przewodów kanalizacyjnych na głębokości przemarzania + dodatkowe 20 cm. Tematyczne przyłącze nie spełnia nawet normy europejskiej.

Na szczęście przedsiębiorstwa wodociągowe w wydawanych warunkach technicznych stosują zapisy starej normy PN B 10735,

 

Zgodnie z normą PN-81/B-03020 strefa przemarzania w Polsce wynosi od 80 do 140 cm. Dodaj 20 cm zasypki i minimum 11 cm rury, to wychodzi, że wlot do oczyszczalni ma być na głębokości 1,1 m w Wielkopolsce i 1,7 m w Suwałkach - nie licząc spadku hydraulicznego. Gratuluję!

 

a w temacie tego przetargu wytyczne do montażu określa projektant i nie wierze, że dopuścił takie wykonanie przyłącza - wiec wracamy do pytania „gdzie był inspektor nadzoru”?

Tylko że w tym przypadku był to przetarg typu "zaprojektuj i wybuduj", a więc nawet jeżeli projektant był z innej firmy, to jego zleceniodawcą był jeden z konsorcjantów. Nie da się tego rozdzielić.

Na zdjęciach widać, że spokojnie można było na zbiornik dać nadstawki, tak żeby wlot był na przyzwoitych 60 cm, ale nadstawki kosztują, a przetarg wygrywa się najniższą ceną.

 

Opowiadanie o inspektorze nadzoru to szukanie kozła ofiarnego, bo gmina ogłaszając taki przetarg sama siebie stawia w roli zakładnika zwycięzców przetargu. Albo odbierze z pocałowaniem ręki i w terminie to, co firma(y) jej wciskają, albo pożegna się z dofinansowaniem. Mści się dyletanctwo urzędników i cwaniactwo firm, a poszkodowani są zawsze tylko mieszkańcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że w tym przypadku był to przetarg typu "zaprojektuj i wybuduj", a więc nawet jeżeli projektant był z innej firmy, to jego zleceniodawcą był jeden z konsorcjantów. Nie da się tego rozdzielić.

Na zdjęciach widać, że spokojnie można było na zbiornik dać nadstawki, tak żeby wlot był na przyzwoitych 60 cm, ale nadstawki kosztują, a przetarg wygrywa się najniższą ceną.

 

Opowiadanie o inspektorze nadzoru to szukanie kozła ofiarnego, bo gmina ogłaszając taki przetarg sama siebie stawia w roli zakładnika zwycięzców przetargu. Albo odbierze z pocałowaniem ręki i w terminie to, co firma(y) jej wciskają, albo pożegna się z dofinansowaniem. Mści się dyletanctwo urzędników i cwaniactwo firm, a poszkodowani są zawsze tylko mieszkańcy.

 

Z tego co ja słyszałem to były dwie firmy co przetarg razem wygrały. Główna co prowadziła całość to chyba z Częstochowy była i to projektowała oraz wykonywała, a oczyszczalnie to WH tylko tam dał. Problem tam był bo ludzie osadu nie chcieli wywozić, bo za drogo i za daleko było. Powinno być tak, że przetargi mogę wygrywać tylko producenci, a potem oni biorą projektanta i montażystę. Inny przykład to Sotralentz co nigdy ze swoimi oczyszczalniami sam nie startował, tylko zawsze przez kogoś. Łatwiej to i prościej, a odpowiedzialność jak ich kto inny kupił teraz to też mniejsza.

Edytowane przez Alekko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, jak chcesz mieć porządny montaż, zgodnie z normami, to zamów go w Czystym Środowisku i dołóż drugie tyle.

czysteśrodowisko zapomniała jeszcze napisać o konieczności szalowania wykopów poniżej 1 m głębokości.

 

Po pierwsze nie handluję oczyszczalniami i ich nie montuję. Po drugie to Twój nick jest rodzaju żeńskiego.

 

Zgodnie z normą PN-81/B-03020 strefa przemarzania w Polsce wynosi od 80 do 140 cm. Dodaj 20 cm zasypki i minimum 11 cm rury, to wychodzi, że wlot do oczyszczalni ma być na głębokości 1,1 m w Wielkopolsce i 1,7 m w Suwałkach - nie licząc spadku hydraulicznego. Gratuluję!

 

Weź poczytaj normy, które wcześniej wymieniłem związane bezpośrednio z układaniem rur kanalizacyjnych to znajdziesz tam dopuszczenia układania w strefie przemarzania ale uwarunkowane np. dociepleniem rury. Beja ja też uważam, że wytyczne układania sieci kanalizacyjnych w niektórych przypadkach są zbyt rygorystyczne w aspekcie przyłączy przydomówek. Ale nie można akceptować skrajnej fuszerki typu 5 cm zasypki nad rurą.

 

Tylko że w tym przypadku był to przetarg typu "zaprojektuj i wybuduj", a więc nawet jeżeli projektant był z innej firmy, to jego zleceniodawcą był jeden z konsorcjantów. Nie da się tego rozdzielić.

Na zdjęciach widać, że spokojnie można było na zbiornik dać nadstawki, tak żeby wlot był na przyzwoitych 60 cm, ale nadstawki kosztują, a przetarg wygrywa się najniższą ceną.

 

W zadaniach typu „zaprojektuj i wybuduj” projekt stanowi część przedmiotu zamówienia i powinien zostać również zweryfikowany pod względem zgodności z programem funkcjonalno-użytkowym wydanym przez inwestora ale również z przepisami i sztuką budowlaną. Urzędnik tego nie sprawdzi, bo się na tym nie zna. Jeżeli nie przerzucili tego na inspektora nadzoru, a powinni – ich błąd.

 

Opowiadanie o inspektorze nadzoru to szukanie kozła ofiarnego, bo gmina ogłaszając taki przetarg sama siebie stawia w roli zakładnika zwycięzców przetargu. Albo odbierze z pocałowaniem ręki i w terminie to, co firma(y) jej wciskają, albo pożegna się z dofinansowaniem. Mści się dyletanctwo urzędników i cwaniactwo firm, a poszkodowani są zawsze tylko mieszkańcy.

 

Przydomówki na przetargach w większości przypadków robi się w gminach. Tam w tych małych urzędach jest jeden biedny urzędnik, który ma na barach przygotować przetarg (na drogę, wodociąg, boisko szkolne, ścieżkę rowerowa i przydomówki) i go rozliczyć z jednostką dofinansowującą, rozliczyć wodomierze, rozliczyć wywóz odpadów, sprawdzić sprawozdania firm zajmujących się wywozem nieczystości stałych i płynnych na terenie gminy i jeszcze kilka spraw, którymi obciążył go Wójt typu podział działek na terenie gminy. A w tak zwanym międzyczasie przyjmować petentów z problemami w zakresie technicznym na terenie całej gminy.

 

Naprawdę uważam, że nie musi się znać na aspektach sztuki budowlanej i przepisach budowlanych różnych branż związanych z każdą inwestycją.

 

Dlatego zatrudniają inspektorów – z założenia profesjonalistów. Sorry, ale za co wziął publiczne pieniądze inspektor nadzoru? Za opisanie faktury wykonawcy i podpis na protokole odbioru?

Edytowane przez czystesrodowsko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co ja słyszałem to były dwie firmy co przetarg razem wygrały. Główna co prowadziła całość to chyba z Częstochowy była i to projektowała oraz wykonywała, a oczyszczalnie to WH tylko tam dał. Problem tam był bo ludzie osadu nie chcieli wywozić, bo za drogo i za daleko było. Powinno być tak, że przetargi mogę wygrywać tylko producenci, a potem oni biorą projektanta i montażystę. Inny przykład to Sotralentz co nigdy ze swoimi oczyszczalniami sam nie startował, tylko zawsze przez kogoś. Łatwiej to i prościej, a odpowiedzialność jak ich kto inny kupił teraz to też mniejsza.

 

Widzisz Beja – jeżeli to, co pisze Alekko jest prawdą to mamy częściowe uzasadnienie problemów.

Niestety w naszym kraju tak jest, że jeżeli użytkownik zapłaci 100% za oczyszczalnię to o nią dba. Jak dostanie ją z gminy za niewielkie lub nawet żadne pieniądze to mentalność bierze górę. Skoro oczyszczalnia przez 5 lat jest gminy to niech gmina sama o to dba i wywozi osad, czyści filtry itd.

Nagminne jest odłączanie oczyszczalni z prądu – bo prąd zużywa.

Ale najłatwiej zwalić winę na oczyszczalnie jak coś się zacznie złego dziać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alekko, nie żebym bronił Sotralentz, ale g wiesz i g piszesz. Sotralentz od zawsze miał taka politykę ze sprzedawał swoje produktu w systemie trzystopniowym, jak nie wiesz co to znaczy to już Ci pisze: producent>hurt>instalator>inwestor. Dlatego tez nigdy nie startował do przetargów szambo tez nie chciał robić konkurencji swoim klientom, ale tez trzymał się pewnej założonej polityki i nie po to aby uciekać od odpowiedzialności. Jak czegoś nie wiesz to pytaj a nie piszesz bzdury, byłem częścią tego zespołu i wiem jak było. Nawet w takim przypadku wcale nie unikasz odpowiedzialności bo gdy coś sie działo to serwis reagował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z Panami podzielę moją małą refleksją o przetragach na oczyszczalni, choć przyznam, że to nie moje klimaty. Dziwi mnie podejście do tematu - ogólnie mówiąc ograniczone :). Widzę, jak działają oczyszczalnie u klientów, którzy sami sobie wybrali rozwiązanie oraz przytrafiło mi się oglądać też takie, co były relizowane zbiorowo i odgórnie przez gminę. Wniosek mam raczej dziwny, bo kojarzy mi się to z budową kanalizacji i przepompowniami na niej. Chodzi mi o to, że jak już są przepompownie na kolektorze, to o jakiś monitoring nie jest trudno i są takie rozwiązania, w których widać to jako całość i zdalnie można skierować serwis. Dlaczego takiego podejścia nie ma grupowym budowaniu przydomówek biologicznych ? Tego nie mogę zrozumieć, bo w sumie gmina ma jedno i drugie tak samo na głowie.

W oczyszczalniach biologicznych są już rozwiązania, że sterowanie ma wyjście na sieć i można z tego jakąś całość zrobić. Oczywiście wyszłoby to drożej i trzeba byłoby wiedzieć co w nich kontrolować, ale to chyba nie problem. W pierwszej kolejności, dałbym przepompownie oczyszczonych lub surowych ścieków jeśli są i ich zabezpieczenia po, a potem reszte rzeczy co wymaga napięcia. Zaznaczę jednak, że od tych nowych technologi i sterowań to ja aż takim specjalistą nie jestem, a do jakiś sieci mi jeszcze dalej :). Jednak dla mnie wnioski są prostę, czyli robi się jedno, to i trzeba drugie zrobić :) :).

Edytowane przez WojtekINST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka, jestem tu nowy i temat dopiero będzie pod koniec roku. Remontuję dom na dużej działce i szukam oczyszczalni na 16 osób. Tyle mi wyliczył projektant na agroturystykę. Nie wybrałem jeszcze oczyszczalni i chcę popytać lokalne firmy co mogą mi dać w tym temacie. Montaż chcę robić samemu. Chciałem wiedzieć o co pytać ? Jak im napiszę, że na 16 osób to wystarczy, bo jeszcze są pojemności i jakieś technologie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka, jestem tu nowy i temat dopiero będzie pod koniec roku. Remontuję dom na dużej działce i szukam oczyszczalni na 16 osób. Tyle mi wyliczył projektant na agroturystykę. Nie wybrałem jeszcze oczyszczalni i chcę popytać lokalne firmy co mogą mi dać w tym temacie. Montaż chcę robić samemu. Chciałem wiedzieć o co pytać ? Jak im napiszę, że na 16 osób to wystarczy, bo jeszcze są pojemności i jakieś technologie ?

 

1. Agroturystyka całoroczna czy sezonowa?

2. Jeżeli sezonowa to jak wygląda użytkowanie poza sezonem (stałe bytowanie pewnej liczby osób, zużycie wody w tym okresie)?

3. Jak wygląda planowany standard sanitarny w zakresie mycia (prysznice, wanny, duże wanny z jacuzzi)?

4. Skąd woda i co będzie źródłem ciepłej wody?

5. Jak będzie wyglądał temat żywienia? Wydawanie posiłków dla gości czy żywienie w ich zakresie? Jeżeli wydawanie posiłków to czy będzie możliwość skorzystania przez osoby postronne (coś w formie baru)?

6. Projektant dobrał Tobie 16 osób jako pensjonariuszy czy wyliczył oczyszczalnię na 16 RLM? Jeżeli to drugie to jakie przyjął jednostkowe zużycie wody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Beja – jeżeli to, co pisze Alekko jest prawdą to mamy częściowe uzasadnienie problemów.

Niestety w naszym kraju tak jest, że jeżeli użytkownik zapłaci 100% za oczyszczalnię to o nią dba. Jak dostanie ją z gminy za niewielkie lub nawet żadne pieniądze to mentalność bierze górę. Skoro oczyszczalnia przez 5 lat jest gminy to niech gmina sama o to dba i wywozi osad, czyści filtry itd.

Nagminne jest odłączanie oczyszczalni z prądu – bo prąd zużywa.

Ale najłatwiej zwalić winę na oczyszczalnie jak coś się zacznie złego dziać.

 

Z jednej strony zgadzam się z wami co do szkodliwości dawania ludziom oczyszczalni za darmo. Wójt może się pochwalić rozwiązaniem problemu skanalizowania gminy, a to, że dalej śmierdzi, to już wina tylko i wyłącznie mieszkańców.

 

Ale z drugiej strony - za mocno tutaj się ostatnio reklamowało Wobet-Hydret. To nie jest firma wiodąca w temacie jakości oczyszczalni. I wkurza mnie, że co drugi post się ostatnio sprowadza do tego, że "prawdziwy SBR", czyli oczyszczalnia ZBS jest remedium na każdy kłopot. Wiem, że tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka, jestem tu nowy i temat dopiero będzie pod koniec roku. Remontuję dom na dużej działce i szukam oczyszczalni na 16 osób. Tyle mi wyliczył projektant na agroturystykę. Nie wybrałem jeszcze oczyszczalni i chcę popytać lokalne firmy co mogą mi dać w tym temacie. Montaż chcę robić samemu. Chciałem wiedzieć o co pytać ? Jak im napiszę, że na 16 osób to wystarczy, bo jeszcze są pojemności i jakieś technologie ?

 

Masz do wyboru oczyszczalnie drenażowe z osadnikiem i biologiczne z dmuchawą. Ja wybrałem biologiczną bo jest lepsza. Szukając oczyszczalni pytaj ile ma komór. Minimum trzy dla obu, a jak biologiczna to dodatkowo o dmuchawę. Mam mieć dobrą wydajności i to zabezpieczenie na membrany. Technologie w biologicznych są różne i to sobie dopiero ogarniesz jak zobaczysz jakie ceny dostałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Agroturystyka całoroczna czy sezonowa?

2. Jeżeli sezonowa to jak wygląda użytkowanie poza sezonem (stałe bytowanie pewnej liczby osób, zużycie wody w tym okresie)?

3. Jak wygląda planowany standard sanitarny w zakresie mycia (prysznice, wanny, duże wanny z jacuzzi)?

4. Skąd woda i co będzie źródłem ciepłej wody?

5. Jak będzie wyglądał temat żywienia? Wydawanie posiłków dla gości czy żywienie w ich zakresie? Jeżeli wydawanie posiłków to czy będzie możliwość skorzystania przez osoby postronne (coś w formie baru)?

6. Projektant dobrał Tobie 16 osób jako pensjonariuszy czy wyliczył oczyszczalnię na 16 RLM? Jeżeli to drugie to jakie przyjął jednostkowe zużycie wody?

 

To będzie raczej sezonowy obiekt. Na razie to jest stare gospodarstwo, do którego robię projekt koncepcyjny, abym wiedział, czy dadzą mi kredyt, dlatego nie wiem jakie może być zużycie wody. Nikt tam teraz nie mieszka. Planuję przerobić bużą oraz mniejszą stodołe na pokoje. Są w dobrym stanie, a dom to będzie dla nas oraz na stołówkę, dużą kuchnię i pralnię. Wstępnie przyjąłem do 25 gości oraz 2-3 osoby na stałe. W każdym pokoju będzie prysznic, umywałka i ubikacja. Wodę będę brał ze starej studni. Zrobiłem badania i ma za dużo rzelaza, ale rozmawialem już z jednym studniarzem, który mi wycenił odmulanie oraz stację uzdatniania. Ja zobaczę ile wyjdzie z tematem ścieków to dopiero wrócę do tego, bo nie wiem jak to wyjdzie razem kwota.Posiłki to będzie forma szwedzkiego stołu z podstawową ofertą oraz jakieś dodatki jak ser oraz kiełbasa, czy szynka robiona domowymi sposobami. Mam sprawdzonego dostawcę. Na wieczór grill, albo każdy samemu sobie szykuje w kuchni. Jak wspomniałem projektant przyjął, że oczyszczalnia na 16 osób, wystraczy na 25 osób i nas. Nie wiem jak to wyliczył, bo to jest w toku i nie ma jeszcze końcowej wersji. Kazał mi zobaczyć co jest na rynku i popytać co mi doradzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz do wyboru oczyszczalnie drenażowe z osadnikiem i biologiczne z dmuchawą. Ja wybrałem biologiczną bo jest lepsza. Szukając oczyszczalni pytaj ile ma komór. Minimum trzy dla obu, a jak biologiczna to dodatkowo o dmuchawę. Mam mieć dobrą wydajności i to zabezpieczenie na membrany. Technologie w biologicznych są różne i to sobie dopiero ogarniesz jak zobaczysz jakie ceny dostałeś.

 

Na razie z tego co dostałęm w jakiś ofertach to jedna jest tylko na osadniku, a reszta to jakieś biologiczne. Nie wiem w jakiej są wszystkie technologii, ale sobie poczytam, bo mi też instrukcje dwóch wsyłało. Na razie to cena mi tej z osadnikiem lepiej pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...