Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszalnia biologiczna - ranking.


mysiul

Recommended Posts

Jeszcze chcialem dopytac o ilość tuneli rozsaczajacych 300 litrowch na ok 350l ścieku na dobe. Grunt to piaski, bardzo chłonny, woda na 2.5m. Mamy rów ok 65m od mojego domu oraz drenaż melioracyjny.

 

Co do tuneli. Nigdy nie uważałem tego rozwiązania za dobry sposób odprowadzania ścieków do środowiska. Produkt jest dobry, ale dla producenta. Łatwo wmówić ludziom na podstawie wybiórczych argumentów, że w porównaniu do drenażu uzyskają oszczędność miejsca na działce, wiec mają chwytliwe argumenty marketingowe, co ułatwia reklamę.

 

Tunele faktycznie zajmują najmniej miejsca, ale jest to miejsce magazynowe/transportowe. Konstrukcja większości tuneli jest taka, aby była możliwość wkładać jeden w drugi i w ten sposób na palecie mieści się ogromna liczba tuneli. Korzyść dla użytkownika znikoma, dla producenta / dystrybutora ogromna.

 

Jak pracuje tunel? Jego budowa umożliwia retencjonowanie pewnej objętości wody i oddawanie jej do środowiska w czasie. Jest to rozwiązanie świetnie nadające się do wód deszczowych, gdzie objętość tunelu skutecznie przetrzymuje chwilowy, duży dopływ wody z ulewy i sukcesywnie odprowadza go do gruntu. Niewielkie zanieczyszczenie deszczówki ma znikomy wpływ na system.

 

W przypadku odprowadzania ścieków przez tunele sprawa wygląda nieco inaczej.Największym problemem jest sposób wprowadzania ścieków. Ścieki dopływają zdecydowanie mniej intensywnie niż wody opadowe więc zostają odprowadzane bezpośrednio pod wlotem na samym początku układu tuneli. Powoduje to ciągłe przeciążenie pierwszego odcinka tuneli. Pozostała część nie pracuje. Ścieki dopływają do dalszej części tuneli dopiero jak te umieszczone bezpośrednio pod rurą się zakolmatują!!! Niestety ciągły dopływ ścieków od strony wlotu uniemożliwia zregenerowanie się zakolmatowanych obszarów.

 

W mojej opinii, jeżeli już ktoś koniecznie uprze się na tunele, to po pierwsze musza to być tunele z podwieszoną w górnej części, przez całą długość tuneli rurą rozsączającą. Ponadto grunty muszą być słabo przepuszczalne, gdzie dodatkowa objętość retencyjna się przyda. Jednak nie wyjdzie to tanio. Natomiast w gruntach dobrze przepuszczalnych i stosowania oczyszczalni biologicznej studnia chłonna wyjdzie podobnie kosztowo (lub nawet taniej), natomiast będzie skuteczniejszym rozwiązaniem i "wyłączy" z eksploatacji trochę mniej działki niż tunele.

 

Co do wytycznych doboru. Niestety ciężko znaleźć wytyczne producentów w tym zakresie. W większości przypadków, jeżeli już jakieś są, dotyczą doboru do wód deszczowych, co tylko potwierdza główne przeznaczenie tego typu wyrobu.

 

Co ciekawe na stronie jednego z głównych producentów tuneli tj. firmy Graf, nie mogłem znaleźć dokumentów, w których producent deklaruje możliwość stosowania przy odprowadzaniu ścieków. Jest zamieszczona deklaracja stosowania przy odprowadzaniu wyłącznie wód deszczowych – o ściekach nie ma najmniejszej wzmianki!!!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kolejny raz dzięki za odpowiedź.

 

Sam jako laik domyśliłem się, że ściek będzie wpływał maksymalnie do pierwszego tunelu, inaczej jak w przypadku deszczówki właśnie. Z firmy Graf dostałem wytyczne aby zastosować 4 tunele na moje warunki glebowe... Takie mają ponoć dane z centrali. :)

W przypadku deszczówki na każdą z 2 połaci dachu (50m2) zalecane mam 3 tunele.

 

Dziwi mnie jednak trochę traktowanie oczyszczonego ścieku z SBRa na równi np. z wstępnie oczyszczonymi ściekami, z oczyszczalni przydomowych.

Tutaj mamy do czynienia jednak z wodą oczyszczoną w 90 czy 95%. Można ją przecież na ogródek wylać..... Czym się różni taki tunel z podsypką żwirową od studni chłonnej? W taki samym stopniu będą sie zamulać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz dzięki za odpowiedź.

 

Sam jako laik domyśliłem się, że ściek będzie wpływał maksymalnie do pierwszego tunelu, inaczej jak w przypadku deszczówki właśnie. Z firmy Graf dostałem wytyczne aby zastosować 4 tunele na moje warunki glebowe... Takie mają ponoć dane z centrali. :)

W przypadku deszczówki na każdą z 2 połaci dachu (50m2) zalecane mam 3 tunele.

 

Dziwi mnie jednak trochę traktowanie oczyszczonego ścieku z SBRa na równi np. z wstępnie oczyszczonymi ściekami, z oczyszczalni przydomowych.

Tutaj mamy do czynienia jednak z wodą oczyszczoną w 90 czy 95%. Można ją przecież na ogródek wylać..... Czym się różni taki tunel z podsypką żwirową od studni chłonnej? W taki samym stopniu będą sie zamulać.

 

Nie wiem z czego się biorą wytyczne Grafa. W przypadku gruntów dobrze przepuszczalnych tunel pracuje jak mikro studia chłonna o średnicy równej szerokości tunelu. Sbr dla 4 osób zrzuca jednorazowo max 150 litrów czyli połowa objętości tunelu. W takim razie po co pozostałe tunele? Absolutnie nie namawiam Cię aby montować tylko jeden tunel ale po prostu nie znalazłem nigdzie przekonujących argumentów za stosowaniem tuneli, szczególnie w aspekcie kosztów, gdzie jeden tunel kosztuje tyle samo co jeden krąg betonowy, który załatwia temat.

 

Co do jakości ścieków – faktem jest, że oczyszczalnie biologiczne oczyszczają ścieki w dużym stopniu, jednak zawsze jest tam jakaś zawartość substancji organicznych stanowiąca pożywkę dla bakterii. W przypadku studni chłonnych, gdzie ściek rozpływa się na kształt odwróconego stożka w warstwie żwiru, działa to inaczej niż przy tunelach, gdzie układ tylko w teorii działa liniowo. W studniach chłonnych koncentracja śladowej ilości zanieczyszczeń organicznych rozkłada się na większą powierzchnię niż przy tunelach. Studnie chłonne są sprawdzonym sposobem, natomiast tunele – czas pokaże.

Jeszcze inna kwestia – piszemy o urządzeniach wiec czasem zdążają się awarie. W przypadku studni chłonnej nie ma problemu z kontrolą stanu zakolmatowania powierzchni i ewentualnym jej wyczyszczeniem. W przypadku tuneli o problemie się użytkownik dowiaduje jak już jest za późno, bo gdzieś „wybija”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeszcze inna kwestia – piszemy o urządzeniach wiec czasem zdążają się awarie. W przypadku studni chłonnej nie ma problemu z kontrolą stanu zakolmatowania powierzchni i ewentualnym jej wyczyszczeniem. W przypadku tuneli o problemie się użytkownik dowiaduje jak już jest za późno, bo gdzieś „wybija”.

 

Ja tylko dodam, że tunele są kolejnym rodzajem " mydlenia oczu klientowi ", który uważa, że jest to inny typ rozprowadzenia poziomego - drenażu. Nikt mu nie będzie tłumaczył, że może być to bardziej zbliżone do studni chłonnych - bo mogłoby to nasunąć pytania ile jest podsypki, czy nawet przypomnieć przyszłemu klientowi, że jej w wycenie nie ma :(. Dodatkowo, łatwiej klient przyjmie do wiadomości, że ma coś nowego, nowoczesnego, lepszego i w sumie tańszego od drenażu na żwirze płukanym. Wszytko jest niby ZA, ale jak się zrozumie co w zasadzie się dostaje i na ile to jest to od razu widać, że można być PRZECIW temu :(. Nie każdy klient rozumieją, że oczyszczalnia składa się ze " ZBIORNIKA " oczyszczalni oraz ODPROWADZENIA, które jako kolejny element jest tak samo ważne, a może w niektórych przypadkach ważniejsze niż to pierwsze. Na drenażu, zazwyczaj jest najwięcej oszczędności w ofertach, bo się już nie chce robić 3-4 ciągów, gdyż to zajmuje czas oraz sypać żwiru płukanego, który jest coraz droższy i dodatkowo podnosi kwotę ogólną. Lepiej dać więc łapać klienta na taniej, bo i tak nie rozumie co to jest lepiej :( :(. Przykra rzeczywistość :( :(. Jak ktoś chce mieć dobrze zrobioną oczyszczalnię na lata to rozprowadzenie rurami rozsączającami, podsypanymi solidną warstwą żwiru płukanego jest nie do zastąpienia. Zadajcie więc sobie pytanie na ile lat to chcecie :)

Edytowane przez WojtekINST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, jestem Andrzej, jeszcze nie udzielałem się w tym temacie ale dość sporo czytałem, mam jednak nadal mnóstwo wątpliwości w wyborze i aranżacji systemu oczyszczalni ścieków, bardzo prosiłbym o poradę.

 

Podoba mi się system Biorock, tzn. bez prądu, wysoka sprawność oczyszczania, opróżnianie osadnika co dwa lata - istnieją jakieś analogiczne systemy polskich, ewentualnie innych producentów? Najmniej zależy mi z w/w atutów na braku konieczności prowadzenia instalacji elektrycznej, jakby co jakiś kabel by się doprowadziło.

Zależy mi również aby system był odporny na wahania ilości ścieków, póki co domku używały by dwie osoby okresowo weekendami, w pełni systemu używałbym gdzieś dopiero za 2-3 lata po wybudowaniu drugiego domu na działce, ten co teraz stoi to będzie tymczasowy w dłuższej, perspektywie do rozbiórki, docelowo podłączyłbym nowy dom do oczyszczalni.

Zależy mi też na ochronie środkowiska, jestem nastawiony proekologicznie, a i teren jest atrakcyjny przyrodniczo.

 

I drugie pytanie:

Z problemów to na działce mam dość słabo przepuszczalną glinę (ale nie litą szarą tylko z pewną niewielką ilością piasków oraz kamieni/głazów, będę niedługo robił test przepuszczalności gruntu), z potencjalnych atutów to mam dość korzystne nachylenie terenu i strumień w granicy działki, chciałbym to wykorzystać. Problemem jak się domyślacie będzie pozbycie się oczyszczonego ścieku, nie chciałbym odprowadzać go bezpośrednio do strumienia (ktory płynie na dnie głebokiego parowu, w sumie nie wiem czy płynie przez moją działkę czy jest jej granicą, ale zakładam że pozwolenie musiałbym na to mieć a mam fobie administracyjną i z papierkami/pozwoleniami nie chce chodzić, poza tym bałbym się żeby jakiegoś świństwa nie wpuścić). Wymyśliłem coś takiego: około 40m od domu gdzie działka zaczyna zaczyna się mocno nachylać wykorytuję koparką płytki rów szerokości ok. 4m, ziemią z wykopu zrobi się z jednej strony nasyp tak że powstanie koryto, trudno mi powiedzieć jak długi będzie ten rów, do 40m nie powinno być problemu bo działkę mam dużą. w wykopie wstawiłbym rury drenażowe z wentylacją aby oczyszczony sciek równomiernie rozlewał się po złożu, które stanowiłoby wstępnie przekompostowane siano (mam kilkanaście ton) które obsypałbym wysokim torfem i zasadziłbym roślinność bagienną, ewentualnie z jakimiś drzewkami. Foli na dno wykopu był nie dawał licząc że słabo przepuszczalna glina da czas aby ściek się powoli wchłoną i aby już zupełnie na 100% doczyściły go rośliny, przesiąkając stopniowo w stronę parowu który obrośnięty jest gęstym lasem (jodły, buki, trochę dębów). Jak myślicie, sprawdzi się to? Albo może coś zmodyfikować?

 

Trzecie pytanie: jeżeli zbiornik gnilny ma pojemność 2m3 (tak chyba jest w Biorock) to czy jest sens dla 4rech osób dokładać przez nim jeszcze dodatkowy osadnik gnilny aby złagodzić gwałtowne dopływy azotu/fosforanów które mogłyby uszkodzić bakterie w bioreaktorze czy to już przesada?

 

 

Załączam plan podglądowy. Dziękuje z góry.

oczyszczalnia.jpg

Edytowane przez kopa60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kopa60

 

Ad 1. Ze względu na cykliczność użytkowania budynku - oczyszczalnie działające na zasadzie złoża biologicznego (Biorock) lub filtra gruntowego nadają się najlepiej. Przerwa nie wpływa negatywnie na samą oczyszczalnię, układ nie musi zużywać prądu podczas nieobecności użytkowników.

 

Ad 2. Spadek terenu masz świetnie nadający się do Biorocka, bo zniweluje umieszczony u dołu odpływ. Wstępnie przekompostowane siano jest złym pomysłem – niepotrzebnie obciąży organicznie element odprowadzający ścieki i jego rozkład będzie zużywał tlen. Wypełnienie mineralne (żwir i piasek) od lat są najbardziej sprawdzonym sposobem.

 

Ad 3. Przesada. Jeżeli zużycie wody masz powyżej 18 m3/m-c lub często przyjeżdżają goście na dłuższe pobyty to Biorok ma chyba wersję z większym osadnikiem, która zniweluje skoki. Jeżeli nie masz przesadnego bzika na punkcie czystości i zużywasz standardowe ilości detergentów to 2m3 w zupełności wystarczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że w mojej oczyszczalni SBR zdarza się, że elektrozawór brzęczy / bzyczy. Wydaje mi się, że zawsze dotyczy to zaworu odpowiedzialnego za napowietrzanie. Po prostu po przełączeniu się elektrozaworu z podawania ścieków na napowietrzanie ten ostatni, będąc aktywnym, brzęczy. Kiedy włączę i wyłączę serownik oczyszczalni wszystko wraca do normy. Tak jakby raz na jakiś czas coś "nie zaskoczyło" i wtedy brzęczy. Brzęczenie nie pojawia się podczas pracy elektrozaworu - tzn. albo pojawi się od razu wraz z aktywowaniem elektrozaworu, albo nie pojawia się wcale. Czy to może być jakiś niepokojący objaw?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czystesrodowisko, mam pytanie dotyczące Ad.3 - w jaki sposób zostaną "zniwelowane skok" dopływ ścieków dzięki zastosowaniu większego osadnika prze bioreaktorem? Przecież to dalej będzie pracować na przepływie grawitacyjnym, no chyba że zastosujesz jakąś pompę na wylocie z osadnika i cyklicznie będziesz podawał porcję ścieków do reaktora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czystesrodowisko, mam pytanie dotyczące Ad.3 - w jaki sposób zostaną "zniwelowane skok" dopływ ścieków dzięki zastosowaniu większego osadnika prze bioreaktorem? Przecież to dalej będzie pracować na przepływie grawitacyjnym, no chyba że zastosujesz jakąś pompę na wylocie z osadnika i cyklicznie będziesz podawał porcję ścieków do reaktora.

 

kopa60 pytał o dopływy zanieczyszczeń i odpowiadając miałem na myśli nierownomierność stężeń, a nie ilości. Co do samego bioreaktora Biorocka, nie wiem czym model z osadnikiem 2m3, różni się od modelu z 3m3, aby ten większy dopływ ogarnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samego bioreaktora Biorocka, nie wiem czym model z osadnikiem 2m3, różni się od modelu z 3m3, aby ten większy dopływ ogarnąć.

 

Wyposażenie bioreaktora Biorocka uwzględnia większy ładunek zanieczyszczeń (więcej złoża biologicznego) oraz większy przepływ hydrauliczny (inna konstrukcja talerza dystrybucji) wynikające z większej liczby użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was ma może dostęp do informacji o poziomie oczyszczania ścieków (BZT, zawiesina, fosfor, azot) dla oczyszczalni Wobet-Hydret ZBS-4C lub 6C? Na stronie producenta nic na ten temat znaleźć nie mogę.

 

Dzięki z góry

 

ZBS NOWY-1.jpg

 

A czy ktoś mógłby odpowiedzieć na moje pytanie dotyczące pracy elektrozaworów? Zwróciłem uwagę, że czasem przy przełączaniu "coś źle zaskoczy" i elektrozawór brzęczy - problem nie pojawia się za każdym razem, a jeśli się pojawia, to w momencie aktywowania elektrozaworu i brzęczy aż do końca jego pracy. Wyłączenie i ponowne włączenie pracy oczyszczalni pomaga. Zastanawiam się, czy jest to niepokojący objaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]430309[/ATTACH]

 

A czy ktoś mógłby odpowiedzieć na moje pytanie dotyczące pracy elektrozaworów? Zwróciłem uwagę, że czasem przy przełączaniu "coś źle zaskoczy" i elektrozawór brzęczy - problem nie pojawia się za każdym razem, a jeśli się pojawia, to w momencie aktywowania elektrozaworu i brzęczy aż do końca jego pracy. Wyłączenie i ponowne włączenie pracy oczyszczalni pomaga. Zastanawiam się, czy jest to niepokojący objaw.

 

Ja mam inną biologię, ale też mi zawór buczał. Było to cały czas i dokręciłem na górze śrubę na cewce i się zmniejszyło. Dalej to wziąłem jakiś stary oring z gumy i podłożyłem pod cewkę i jest ciszej. Zawór nadal działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]430309[/ATTACH]

 

A czy ktoś mógłby odpowiedzieć na moje pytanie dotyczące pracy elektrozaworów? Zwróciłem uwagę, że czasem przy przełączaniu "coś źle zaskoczy" i elektrozawór brzęczy - problem nie pojawia się za każdym razem, a jeśli się pojawia, to w momencie aktywowania elektrozaworu i brzęczy aż do końca jego pracy. Wyłączenie i ponowne włączenie pracy oczyszczalni pomaga. Zastanawiam się, czy jest to niepokojący objaw.

 

Z powodu tej losowości po resecie upewnij się, że to nie sterownik brzęczy, a dokładniej jego przekaźnik.

 

Jeżeli upewnisz się, że to z wyspy zaworowej dochodzi brzęczenie, zamień cewki miejscami (oczywiście pozostawiając wtyczki). Jeżeli po zamianie zacznie brzęczeć w innym cyklu to pomoże Ci to namierzyć cewkę. Przy wymianie cewki w inne miejsce będziesz miał okazję zobaczyć czy coś tam nie zanieczyściło cewki od strony rdzenia zaworu lub czy się nie poluzowała. Porównaj od razu czy nie jest spuchnięta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na pewno nie sterownik, wyraźnie słyszę, że chodzi o elektrozawór, sprawdzałem też w trybie pracy ręcznej, przełączając same zawory bez włączonej dmuchawy. Wiem też, o który zawór chodzi - zawsze jest to nr 1 (zdjęcie poniżej) odpowiedzialny za napowietrzanie. Postaram się sprawdzić, czy cewka nie jest zanieczyszczona, ale powiedz mi proszę, o którą część w ogóle chodzi i jak tę cewkę zdemontować? Jak sprawdzić czy ewentualnie jest poluzowana? Z przodu zaworów widzę śruby z nakrętkami - muszę odkręcić te nakrętki, żeby zdemontować cewkę? Za co odpowiadają te śruby i jak mocno nakrętki powinny być dokręcone?

oczyszczal.jpg

Edytowane przez Beyor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na pewno nie sterownik, wyraźnie słyszę, że chodzi o elektrozawór, sprawdzałem też w trybie pracy ręcznej, przełączając same zawory bez włączonej dmuchawy. Wiem też, o który zawór chodzi - zawsze jest to nr 1 (zdjęcie poniżej) odpowiedzialny za napowietrzanie. Postaram się sprawdzić, czy cewka nie jest zanieczyszczona, ale powiedz mi proszę, o którą część w ogóle chodzi i jak tę cewkę zdemontować? Jak sprawdzić czy ewentualnie jest poluzowana? Z przodu zaworów widzę śruby z nakrętkami - muszę odkręcić te nakrętki, żeby zdemontować cewkę? Za co odpowiadają te śruby i jak mocno nakrętki powinny być dokręcone?

[ATTACH=CONFIG]430333[/ATTACH]

 

Pierwsze co, to odłącz zasilanie, bo na cewki idzie 230V.

Aby zdjąć cewkę musisz odkręcić nakrętkę wtedy zejdzie z trzpienia zaworu razem z wtyczką.

Aby zdjąć wtyczkę musisz odkręcić niewielką śrubkę na górze wtyczki.

Cewka odpowiedzialna za napowietrzanie ma najtrudniejszy żywot wiec po prostu zamień ją z którąś z pozostałych (tylko koniecznie odkręć wtyczki, bo one muszą zostać na przypisanych lokalizacjach zaworów).

Nakrętki dokręć palcami na maksa, następnie dokręć kluczem (14 ką jeżeli dobrze pamiętam) z wyczuciem.

Poniżej zamieszczam zdjęcie przykładowej wyspy zaworowej z cewką bez wtyczki oraz trzpieni zaworów po zdjęciu cewki.

 

wyspa zaworowa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...