Alekko 13.08.2019 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2019 Producenci, którzy zarabiają w euro i mają siedzibę, za naszą zachodnią granicą myślą jak tu na nas zarobić. Nie da się bo na takie rzeczy kasy nie mamy i nie ścigają nas jak tam, dlatego trzeba coś odjąć, aby zostało na zyski. Polscy producenci też tak robią i na moim przykładzie, pomijając technologię działania oszczędzają na sterowaniu, automatyce. Klient budzi się jak już ma to na działce wkopane i pewnie z jaką studnią chłonną , bo też wykonawca na nim zaoszczędził. Co zostaje i jak działa taka zaoszczędzona oczyszczalnia, akurat bez osobnego osadnika jak ONE2CLEAN, czy NV wraz z zaoszczędzonym wsiąkaniem. To chyba taka połowa tego co powinno być i działa to w połowie. LUDZIE patrzcie co chcecie kupić, punkt po punkcie, co jest w środku i co do niej dają. Nie wierzcie od razu montażyście, bo ja od takiego oszusta co mi chciał oczyszczalnie biologiczną Sotralentz wcisnąć uciekłem i dlatego ma z Centroplastu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lisuu 13.08.2019 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2019 Witam, Wiele osób czytając moje posty wie, że jestem zwolennikiem typowego SBR, gdzie układ podzielony jest na procesy: mechaniczny i biologiczny, gdzie komora osadnika wstępnego jest oddzielona od komory bioreaktora. Ostatnio jednak widziałem na własne oczy pracę dwóch urządzeń, które są bliźniaczo podobne do wspomnianego przez Lisuu urządzenia o nazwie One2Clean. Konkretnie widziałem jak pracuje oczyszczalnia Bio Easy Flow oraz oczyszczalnia The One (dodam, że na Bio Easy Flow) natknąłem sie przez przypadek - klient pochwalił się, że cos takiego posiada od kilku miesięcy. Musze przyznać, że byłem bardzo zaskoczony tym co wypływa z oczyszczalni, jak wygląda pobrany do słoika osad podczas napowietrzania. Po 20 minutach w litrowym słoiku świetnie osad czynny zsedymentował, a ścieki były naprawdę czyste. Do momentu kiedy nie zobaczyłem na własne oczy ciężko było mi wyobrazić sobie, że to może w miarę dobrze działać. Oczywiście dalej dla mnie pełny SBR to jest top, ale myślę że można przyglądać się tym SBR jedno zbiornikowym. Typowe SBR-y obserwuje i badam od kilku lat, teraz także dla porównania trzeba będzie przyjrzeć się pracy urządzeń jedno zbiornikowych, tym bardziej że brakuje mi tam tego osadnika, och brakuje. ArturStadnik mam do Ciebie prośbę jako zadeklarowanego zwolennika SBRów. Jestem laikiem, wiedzę zdobywam od paru dni czytając w pocie czoła na temat oczyszczalni "w internetach". Wiadomo, wydatek duży no i trzeba będzie z tym żyć dobrych kilkanaście lat. Do wczoraj byłem przekonany do Wobet ZBS, głównie ze względu na właśnie zastosowaną tam technologię SBR, którą dodatkowo nazwaliście "pełną" ze względu na złoże biologiczne. Przekonała mnie technologia SBR ponieważ uznałem, że skoro napływ ścieków jest sprawą bardzo nieregularną, to dobrze zaprogramowana automatyka zapewni mi spokojny sen. Był jednak u mnie dzisiaj przedstawiciel Kingspana, który zmienił układ sił w tym starciu. Czy możesz odnieść się do argumentów, które miały pokazać wyższość, tu akurat Bioficienta nad ZBSem? Myślę, że takie porównanie może jasno określić co dla typowego użytkownika będzie lepszy rozwiązaniem: przepływówka czy SBR? Ważne jednak by mieć na uwadze, że jeżeli ściek oczyszczony spełnia normy ustawowe, to czy będzie on lepszej jakości (np. przy SBR) czy ciut gorszej, nie ma chyba dla większości użytkowników znaczenia, szczególnie jeżeli ma być to obarczone większymi kosztami. Do rzeczy: - Oczyszczalnia przepływowa gwarantuje dużo niższe koszty eksploatacji, ponieważ posiada tylko pompę mamutową i timer, a ich koszt w porównaniu do automatyki którą posiadają SBRy jest nieporównywalnie mniejszy. Automatyka jest również częścią eksploatacyjną i prędzej czy później może nastąpić konieczność jej wymiany/naprawy.[koronny argument] - Grawitacyjne przekazywanie ścieku z osadnika wstępnego do następnej komory zapewnia lepszą jakość przekazywanej treści, ponieważ nie "wzburza" ona ścieku jak robi to pompa w SBRze - Brak prądu nie spowoduje w oczyszczalni przepływowej wybicia kanalizacji. Ściek gorszej jakości przedostanie się do odbiornika, a nie jak w SBRze zacznie cofać się do domu z powodu braku przepompowywawnia - Osad czynny w SBRze jest bardziej wrażliwy na dłuższy okres "niedokarmiania" niż złoże fluidalne w przypadku np. urlopu. - Złoże fluidalne jest "samoregenerujące" w przypadku zabicia np. antybiotykiem. Nie trzeba stosować "starterów" lub zaszczepiać błony z innej oczysczalni - Bioficient posiada zamknięty system odpowietrzania, nie trzeba stosować kominka przy oczyszczalni. Gazy wracają co kanalizacji wydostając się odpowietrzeniem zamontowanym w domu, czyli najczęściej ponad dachem. Czyli brak problemu z zapachami przy niskim ciśnieniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturStadnik 14.08.2019 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2019 ArturStadnik mam do Ciebie prośbę jako zadeklarowanego zwolennika SBRów. Jestem laikiem, wiedzę zdobywam od paru dni czytając w pocie czoła na temat oczyszczalni "w internetach". Wiadomo, wydatek duży no i trzeba będzie z tym żyć dobrych kilkanaście lat. Do wczoraj byłem przekonany do Wobet ZBS, głównie ze względu na właśnie zastosowaną tam technologię SBR, którą dodatkowo nazwaliście "pełną" ze względu na złoże biologiczne. Przekonała mnie technologia SBR ponieważ uznałem, że skoro napływ ścieków jest sprawą bardzo nieregularną, to dobrze zaprogramowana automatyka zapewni mi spokojny sen. Był jednak u mnie dzisiaj przedstawiciel Kingspana, który zmienił układ sił w tym starciu. Czy możesz odnieść się do argumentów, które miały pokazać wyższość, tu akurat Bioficienta nad ZBSem? Myślę, że takie porównanie może jasno określić co dla typowego użytkownika będzie lepszy rozwiązaniem: przepływówka czy SBR? Ważne jednak by mieć na uwadze, że jeżeli ściek oczyszczony spełnia normy ustawowe, to czy będzie on lepszej jakości (np. przy SBR) czy ciut gorszej, nie ma chyba dla większości użytkowników znaczenia, szczególnie jeżeli ma być to obarczone większymi kosztami. Do rzeczy: - Oczyszczalnia przepływowa gwarantuje dużo niższe koszty eksploatacji, ponieważ posiada tylko pompę mamutową i timer, a ich koszt w porównaniu do automatyki którą posiadają SBRy jest nieporównywalnie mniejszy. Automatyka jest również częścią eksploatacyjną i prędzej czy później może nastąpić konieczność jej wymiany/naprawy.[koronny argument] - Grawitacyjne przekazywanie ścieku z osadnika wstępnego do następnej komory zapewnia lepszą jakość przekazywanej treści, ponieważ nie "wzburza" ona ścieku jak robi to pompa w SBRze - Brak prądu nie spowoduje w oczyszczalni przepływowej wybicia kanalizacji. Ściek gorszej jakości przedostanie się do odbiornika, a nie jak w SBRze zacznie cofać się do domu z powodu braku przepompowywawnia - Osad czynny w SBRze jest bardziej wrażliwy na dłuższy okres "niedokarmiania" niż złoże fluidalne w przypadku np. urlopu. - Złoże fluidalne jest "samoregenerujące" w przypadku zabicia np. antybiotykiem. Nie trzeba stosować "starterów" lub zaszczepiać błony z innej oczysczalni - Bioficient posiada zamknięty system odpowietrzania, nie trzeba stosować kominka przy oczyszczalni. Gazy wracają co kanalizacji wydostając się odpowietrzeniem zamontowanym w domu, czyli najczęściej ponad dachem. Czyli brak problemu z zapachami przy niskim ciśnieniu Witaj, „SBR Pełny” jak to nazwałeś to nie jest tylko wtedy gdy ma dodatkowe złoże biologiczne, ale wtedy gdy realizuje pewna sekwencję pewnych działań np. cztery sześciogodzinne lub trzy ośmiogodzinne cykle w ciągu doby, każdy cykl podzielony jest na kilka następujących po sobie faz np.: dozowanie(napełnianie), napowietrzanie, sedymentacja, odpompowanie i recyrkulacja. Tak pracujący układ można nazwać SBR. Przy większych instalacjach może to delikatnie wyglądać inaczej, ale w małych jest tak jak napisałem. Oburzyć się mogą także Ci, którzy piszą że ich oczyszczalnia też jest SBR bo ich system realizuje cykle, realizuje poszczególne fazy (napowietrzanie, odpompowanie, recyrkulacja), ale np. brakuje fazy napełniania – dla mnie to niby nie jest pełny SBR, ale literatura podaje że to jest SBR z ciągłym napływem, kilku producentów w Polsce z tym systemem także jest. Jeśli chodzi o oczyszczalnie SBR ze złoże biologicznym to na 100% jest to Wobet z ZBS, jest także Aquatech z SBHR – to wiem na pewno, co jeszcze to trzeba by pogrzebać. Musze przyznać, że trochę ten człowiek z Kingspana namieszał Tobie w głowie. Dla mnie każdy układ z dozowaniem ścieków (nie tylko SBR) będzie lepszy od zwykłej przepływówki. Owszem widziałem ostatnio tzw. SBR-jednozbiornikowe, które dobrze pracowały, ale teraz tego tematu nie ruszajmy, zajmijmy się porównaniem typowej przepływówki z osadnikiem i SBR-a. Automatyka: tutaj kolega Aleko może Tobie coś na ten temat powiedzieć, jak użytkuje się oczyszczalnię bez automatyki, a jak z automatyką. Z automatyką jest zdecydowanie prościej, automatyka realizuje ściśle określony program, który najczęściej jest stworzony przez technologa, tak aby wszelkie procesy oczyszczania zachodziły jak najbardziej optymalnie. Zgodzę się, że w Bioficient jest tylko jedna pompa mamutowa, tylko do recyrkulacji więc mają jeden elektrozawór, ale nie wspomniał przedstawiciel, że oprócz tego są jeszcze dwa zawory ręczne ustawiane wewnątrz zbiornika, które należy od czasu do czasu regulować. Gdyby zastosowali tam automatykę bardziej zaawansowaną to urządzenie byłoby najzwyczajniej dużo droższe. Owszem automatyka sterująca to zawsze ryzyko uszkodzeń, ale ja pracuję z oczyszczalniami (nie tylko SBR) i nie miałem większych problemów, zresztą zajmuje się też serwisowaniem więc od praktycznej strony także widze jak to wygląda. Jedyny problem jaki miałem to była automatyka firmy Mall. Automatyka ma za zadnie ułatwić i usprawnić pracę urządzenia jakim jest oczyszczalnia. Podobnie jest z elektroniką w samochodzie, jak kupujesz to od razu myślisz czy się Tobie zepsuje? Czy myślisz na ile będzie ona pomocna w prowadzeniu auta. Argumenty negatywne na temat automatyki w oczyszczalni mają tylko te firmy, które tych automatyk nie posiadają. Podam chyba dobry przykład: firma Centroplast – kiedyś twierdzili, że wystarczy sam zegar sterujący, zwykły timer – który zresztą stosowali. Od pewnego czasu w ich ofercie znajdziesz oczyszczalnie bez automatyki (tylko z timerem) oraz ten sam model tylko z automatyką. Można się domyślać, że byli i są klienci, którzy kupuja oczyszczalnię bez automatyki, ale też są tacy, którzy kupują z automatyką. Najłatwiej negować to firmom, które tego nie posiadają. Zapytaj jeszcze handlowca z Kingspana ile godzin pracuje Bioficient na dobę – to tak w kwestii energochłonności. Dmuchawa w SBR-ach najczęściej pracuje w sumie około 12 godzin/dobę (sprawdzić energochłonność), im więcej pracuje tym membrany i inne elementy ulegają szybszemu wyeksploatowaniu. Dotyczy to nie tylko samej dmuchawy, ale też i dyfuzorów napowietrzających – one także mają swoja żywotność. Wracając jeszcze do awaryjności, owszem zawsze jakaś występuje – to jest urządzenie, może paść elektrozawór, może uszkodzić się automatyka – ale to co do tej pory spotkałem (głównie w automatykach) to jak nie było większej ingerencji człowieka (uszkodzenie) to raczej było OK. Przy systemie przepływowym reaktor otrzymuje w danym momencie różne ilości ścieków, ale też ścieki o bardzo różnym zanieczyszczeniu (różna ilość ładunku zanieczyszczeń). Nie zawsze w ciągu doby ścieki dopływają jednakowo zanieczyszczone – inne będzie zanieczyszczenie gdy weźmiesz tylko prysznic, a inne jak pójdziesz do WC na tzw. „kupkę”. Druga kwestia ilości: jak masz system przepływowy to nie masz kontroli nad tym ile bioreaktor w danym momencie otrzymuje ścieków do oczyszczenia. Jak masz duża wannę, albo dużo gości w danym momencie to wtedy nie dość że możesz przeciążyć pracę bioreaktora to dodatkowo spuszczając dużą ilość ścieków grawitacyjnie możesz wypłukać florę mikroorganizmów znajdujących się w reaktorze, jednym słowem odpłynie to do odbiornika. W przypadku oczyszczalni z dozowaniem min w SBR, reaktor otrzymuje na cykl oczyszczania konkretną ilość ścieków, które wcześniej mechanicznie są podczyszczone w osadniku. Osadniki są tak obliczone, aby ich praca przy danej liczbie mieszkańców była jak najbardziej optymalna. Pompa mamutowa dozująca także ma swoją konstrukcję i jest tak zaprojektowana aby nie pobierać osadów z dna zbiornika, podawane są ścieki które dopłynęły wcześniej do osadnika, zostały podczyszczone. Spójrz na przekroje kilku producentów, gdzie umiejscowiony jest pobór ścieków podczyszczonych – nie ma możliwości aby cos zostało przez pracę pompy mamutowej zaburzone – ona ma pomóc w sprawnej pracy oczyszczalni, a nie przeszkodzić. Właśnie jednorazowy duży zrzut ścieków i przepływ grawitacyjny może wzburzyć to co jest zsedymentowane w osadniku, a nie pompa mamutowa dozująca – to jakaś bzdura, jak ktoś mówi że pompa mamutowa wzburza pracę osadnika, albo ten ktoś nie ma pojęcia, albo to hasła marketingowe – jak inaczej można to nazwać. Każda oczyszczalnia SBR, ale też inne które mają dozowanie ścieków posiada tzw. Przelewy awaryjne – jeśli nie będzie zasilania to ścieki przeleją się z komory do komory, a następnie do odbiornika – typowo – grawitacyjnie. Nie ma raczej możliwości aby „wybiło” Tobie to w kanalizacji wewnątrz budynku – to jakaś bzdura, kto takie rzeczy opowiada. Oczyszczalnie SBR jakie spotkałem zawsze miały przelew awaryjny. Dozowanie ścieków to podobny problem dla firm, które tego nie posiadają jak z automatyką, jak jej nie masz to mówisz że jest zła i wymyślasz takie argumenty aby obalić jej dobre cechy. Podobnie jest z pompą mamutową dozującą – jak nie masz to wymyślisz 100 różnych argumentów pokazujących, że to kiepskie rozwiązanie. Mam w takim razie prośbę – Kingspan ma w swoim porfolio oczyszczalnię z dozowaniem – mówię o BioDisc – tam dozowanie z komory do komory realizowane jest poprzez kubeczki – zapytaj Kingspana – po co to dozowanie kubeczkami, przecież ścieki mogłyby przelewać się grawitacyjnie z komory do komory, niepotrzebnie podnoszą cenę, a dozowanie kubeczkami mogłoby zakłócić pracę reaktora. My wiemy, że dobrze że jest to dozowanie – bo to ma ustabilizować prace reaktora. W BioDisc jest realizowane przez kubeczki bo tam nie ma pompy mamutowej gdyż nie ma dmuchawy. Jeśli chodzi o złoże biologiczne – nie tylko fluidalne, ale zanurzone, zraszane itp. – oczyszczalnia z dodatkowym wypełnieniem może być bardziej stabilna, bardziej odporna na związki agresywne, może dłużej wytrzymać bez dopływu ścieków – tutaj się zgodzę, dodatkowe wypełnienie poprawia prace oczyszczalni. Funkcjonuje ono troszkę inaczej niż osad czynny, inaczej jest skonstruowane, trochę inne grupy mikroorganizmów tam żyją. One bardziej się uzupełniają w swojej pracy i tyle. Nie oznacza to, że zwykły SBR (bez dodatkowego złoża) nie będzie pracował dobrze, ono może poprawić funkcjonowanie oczyszczalni, ale tez nie musi. Wiele czynników decyduje o tym, że oczyszczalnia pracuje dobrze lub źle i nie tylko dodatkowe samo złoże biologiczne. Odnośnie wentylacji to znów jakaś wymyślona teoria. Każde tego typu urządzenie powinno posiadać swoją oddzielną wentylację wysoką. Czasem wentylacja oczyszczalni realizowana jest przez pion kanalizacyjny w budynku, można tak zrobić jeśli sam zbiornik oczyszczalni nie jest zbyt mocno oddalony od pionu (ważne aby odcinek poziomy wentylacji wysokiej ni był dłuższy od wysokości pionu). Aby wentylacja działała poprawnie gdzieś musi być powietrze zasysane i gdzieś wyrzucane – jednym słowem musi być czerpnia i musi być wyrzutnia. Wyrzutnia to będzie ta wentylacja wysoka (osobna lub pion w budynku) a czerpnia to kominek gdzie powietrze będzie pobierane – często nazywana także wentylacją niską. Aby grawitacyjnie to działało musi powstać wewnątrz instalacji podciśnienie – jeśli tego nie będzie to nie będzie wyrzucało Tobie gazów na zewnątrz wentylacją wysoką. Czerpnię możesz zlokalizować gdzieś przy oczyszczalni, może to być tez kominek od drenażu rozsączającego, może być kominek studni chłonnej itp. Gdzieś to powietrze musi być zasysane. Miałem kiedyś taki przypadek z wentylacją u mojego znajomego – ma oczyszczalnię SBR, około 3m od oczyszczalni studnia chłonna betonowa z pokrywą betonową. Po miesiącu użytkowania pojawił się problem smrodów, na tarasie, obok budynku itp. Sprawdziliśmy szczelności pokryw, pionów itp. – wszystko OK. Z czystej ciekawości zajrzeliśmy do studni chłonnej – wpadłem na to że w studni brakuje kominka – a być powinien - jako wentylacja niska. Wprawdzie wtedy nie zrobiliśmy tego od razu, ale pokrywę betonową umieściliśmy na cegłach robiąc swobodny dostęp powietrza do studni chłonnej, pokrywa odstawała od studni. Od tego momentu problem wentylacji znikł – nie ma, nie śmierdzi itp. Owszem czasem przy niskim ciśnieniu coś tam poczują bo wtedy gazy gdzieś potrafią opaść niżej, ale jest to bardzo rzadko. Wentylacja grawitacyjna to trudna sprawa – jej dobre działanie zależy od wielu czynników min. Wysokości kominka, średnicy (min. 100mm), ciśnienia, temperatury itp. Trochę kolega pofantazjował z tym systemem wentylacji – znam Bioficient i nie zauważyłem, aby wprowadzili czego rewelacyjnego rozwiązującego problem wentylacji w inny sposób aniżeli inni producenci w naszym kraju. Kłania się podstawowa wiedza z fizyki i mechaniki płynów - nic więcej. Jeśli boisz się automatyki, chcesz mieć bardzo stabilny układ oczyszczający ścieki możesz zawsze wybrać oczyszczalnie tzw. „bezprądową” – tam praktycznie nie ma się co zepsuć, jest osadnik, złoże biologiczne itp. Bez dmuchawy, bez automatyki. Masz na rynku Biorock, masz Smart Flow z Aquatech. Systemy pewnie droższe od SBR, ale też nie pobierają prądu – dziś modne technologie tzw. „zielone”. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alekko 14.08.2019 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2019 Do rzeczy: - Oczyszczalnia przepływowa gwarantuje dużo niższe koszty eksploatacji, ponieważ posiada tylko pompę mamutową i timer, a ich koszt w porównaniu do automatyki którą posiadają SBRy jest nieporównywalnie mniejszy. Automatyka jest również częścią eksploatacyjną i prędzej czy później może nastąpić konieczność jej wymiany/naprawy.[koronny argument] - Grawitacyjne przekazywanie ścieku z osadnika wstępnego do następnej komory zapewnia lepszą jakość przekazywanej treści, ponieważ nie "wzburza" ona ścieku jak robi to pompa w SBRze - Brak prądu nie spowoduje w oczyszczalni przepływowej wybicia kanalizacji. Ściek gorszej jakości przedostanie się do odbiornika, a nie jak w SBRze zacznie cofać się do domu z powodu braku przepompowywawnia - Osad czynny w SBRze jest bardziej wrażliwy na dłuższy okres "niedokarmiania" niż złoże fluidalne w przypadku np. urlopu. - Złoże fluidalne jest "samoregenerujące" w przypadku zabicia np. antybiotykiem. Nie trzeba stosować "starterów" lub zaszczepiać błony z innej oczysczalni - Bioficient posiada zamknięty system odpowietrzania, nie trzeba stosować kominka przy oczyszczalni. Gazy wracają co kanalizacji wydostając się odpowietrzeniem zamontowanym w domu, czyli najczęściej ponad dachem. Czyli brak problemu z zapachami przy niskim ciśnieniu Ale nieźle tu poszło handlowcowi w wymyślaniu jakiś teorii jako zalet. Dla mnie to w większości prosta naciągaczka, bo jak tu sprzedać coś gorszego lepiej. Do zalet proponowałbym Kingspanowi dodać: - najprostszy serwis dmuchawy, bo to najtańszy model i nie opłaca się go naprawiać i w extra zniżce sprzedamy nową - najprostsze przeglądy serwisowe, których sam nie robisz, bo jak już się do komór dostaniesz to i tak serwisanta trzeba wołać, ale damy zniżkę bo jest na tą usługę promocja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czystesrodowsko 14.08.2019 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2019 (edytowane) Jak przeczytałem tą propagandę marketingową to nie wytrzymałem. Na wstępie uprzedzam - nie jestem ślepym zwolennikiem ZBSa, ale go tu trochę pobronię, bo po prostu nie lubię obłudy producentów i ich przedstawicieli. - Oczyszczalnia przepływowa gwarantuje dużo niższe koszty eksploatacji, ponieważ posiada tylko pompę mamutową i timer, a ich koszt w porównaniu do automatyki którą posiadają SBRy jest nieporównywalnie mniejszy. Automatyka jest również częścią eksploatacyjną i prędzej czy później może nastąpić konieczność jej wymiany/naprawy.[koronny argument] Główne koszty eksploatacyjne generuje dmuchawa poprzez zużycie energii elektrycznej. Dmuchawy zastosowane w Bioficient, czyli Charles Austin, są jednymi z bardziej „prądożernych” dmuchaw membranowych dostępnych na naszym rynku. Membrany tej dmuchawy nie są wybitnie mocne konstrukcyjnie – widać na pierwszy rzut oka, że nie mają żadnych wzmocnień, a to nie oznacza dużej żywotności. Ponadto te dmuchawy nie są popularne w naszym kraju, co się przekłada na mała sieć dystrybucyjną, czyli większą cenę podzespołów. Jeżeli się nie mylę ZBS ma chyba najbardziej popularnego w Polsce Secoh, który ma o wiele mniejsze zużycie energii, nie ma problemu z dostępnością podzespołów. Ponadto Secoh już dawno zdążył się wykazać żywotnością, czego o Charles Austin powiedzieć nie można, bo jest zbyt krótko u nas eksploatowana i na pewno nie w takiej skali jak Secoh. Dlaczego Kingspan zdecydował się na Charles Austin? Być może zadziałał patriotyzm „wyspiarzy”, bo to chyba angielski producent dmuchaw. Na stronie Kingspana nie znajdziesz informacji potwierdzających, że oczyszczalnia Bioficient ma niskie koszty eksploatacji, bo trudno by było to wykazać przy dmuchawie o takim zużyciu energii. Co do elektroniki – oczywiste jest, że firma która nie wyposażyła swojej oczyszczalni w sterownik będzie torpedowała ten pomysł. W ZBS wyspa z elektrozaworami jest typu przemysłowego i chyba nie do popsucia się. Natomiast sterownik jest bardzo doświadczonego polskiego producenta i nie kojarzę problemów z tym sterowaniem, a jest ono montowane od lat, jeżeli nie od dekad i śmiem twierdzić, że sterownik firmy Tech przeżyje dwie lub trzy dmuchawy Charles Austin. Także z tą nieporównywalnością kosztów trochę się pan przedstawiciel zagalopował. - Grawitacyjne przekazywanie ścieku z osadnika wstępnego do następnej komory zapewnia lepszą jakość przekazywanej treści, ponieważ nie "wzburza" ona ścieku jak robi to pompa w SBRze Ktoś kto tak twierdzi nie widział pompy mamutowej w ZBS, a w większości małych SBR jest podobnie. Po pierwsze koniec ssący jest w okolicy połowy poziomu ścieków i nie zasysa osadów z dna. Ponadto w ZBS ma dodatkową rurę ochronną zabezpieczając mamuta przed zanieczyszczeniami stałymi oraz niwelującą właśnie energię ssania, która jest na tyle niewielka, że użytkownicy innej oczyszczalni na innym wątku tego forum (MBBR) od dawna głowią się jak ją zwiększyć, abywłaśniee zasysała osad. - Brak prądu nie spowoduje w oczyszczalni przepływowej wybicia kanalizacji. Ściek gorszej jakości przedostanie się do odbiornika, a nie jak w SBRze zacznie cofać się do domu z powodu braku przepompowywawnia Mega bzdura. SBRy są wyposażone w przelewy awaryjne, czyli w przypadku braku prądu zaczynają działać jak dwukomorowy osadnik przepływowy. - Osad czynny w SBRze jest bardziej wrażliwy na dłuższy okres "niedokarmiania" niż złoże fluidalne w przypadku np. urlopu. W typowym SBRze bez złoża faktycznie tak jest. Jednak ZBS ma stałe zanurzone złoże biologiczne w bioreaktorze. Ponadto storpedowany przez pana przedstawiciela sterownik w ZBS umożliwia zmianę pracy oczyszczalni w tryb „urlop”, który ma całkiem inny algorytm pracy, co dodatkowo pomaga oczyszczalni przetrwać okres niedożywienia podczas braku dopływu ścieków. W Bioficient tego nie masz. - Złoże fluidalne jest "samoregenerujące" w przypadku zabicia np. antybiotykiem. Nie trzeba stosować "starterów" lub zaszczepiać błony z innej oczysczalni To jest właściwość każdego złoża biologicznego, nie tylko fluidalnego. A oczyszczalnie przepływowe jaką jest Bioficient, są bardziej wrażliwe na dopływ wszelkich inhibitorów (nie tylko antybiotyków), niż SBRy które pracują w trybie porcjowania ścieku do bioreaktora. - Bioficient posiada zamknięty system odpowietrzania, nie trzeba stosować kominka przy oczyszczalni. Gazy wracają co kanalizacji wydostając się odpowietrzeniem zamontowanym w domu, czyli najczęściej ponad dachem. Czyli brak problemu z zapachami przy niskim ciśnieniu Jest wielu producentów oczyszczalni, którzy nie wyposażają przydomówek w wentylację niską przy zbiorniku (w tym ZBS). Po to jest dmuchawa aby wydmuchać gazy do wentylacji wysokiej. Ciekawe jak ta uszczelka w pokrywie doszczelnia zapachy np. po 3 roku eksploatacji, gdzie podczas zimy dostała w kość od marznącej wody. Wymiana uszczelki pewno kosztuje swoje w Kingspanie. Trzeba przyznać, że ładnie to nazwali „zamknięty system odpowietrzania” - no ale to jest zasługa doświadczonej ekipy marketingowej. Dla równowagi trochę minusów Bioficjent: - Bificient ma mikroosadnik wtórny, który przy opróżnianiu każdej wanny w łazience wypłukiwany jest kilkukrotnie i mikrommaut nie zdąży usunąć wysedymentowanego osadu, który w jakiejś części odpływa do odbiornika. - W podstawowej wersji dmuchawa jest umieszczona w szczelnym koszu pod pokrywą włazu. Generuje to dwa problemy. Po zasypaniu śniegiem dmuchawa ma utrudniony dopływ powietrza, no bo przecież nie ma kominka w ramach „zamkniętego systemu odpowietrzania”. Drugi problem – urządzenia elektryczne umieszczone są poniżej poziomu terenu, co zagraża zdrowiu i bezpieczeństwu użytkowników (uszczelka nie jest wieczna i w przypadku rozszczelnienia może dojść do tragedii). Przekonał się o tym Sotralentz i pod koniec swojego istnienia już nie sprzedawał BioDuo z elektroniką pod pokrywą. Kingspan najwyraźniej nie wyciągnął z tego wniosków. - W internecie można znaleźć filmiki z działającym Bioficientem. Wyraźnie na nich widać, że to fluidalne złoże nie do końca pracuje tak jak powinno. Czyli zamiast pływać po całej objętości komory zalega w sporej ilości na powierzchni i w narożnikach. To skutkuje małym stopniem jego wykorzystania oraz słabym samooczyszczaniem się kształtek. Podsumowując – Kingspan ma świetna oczyszczalnię, która zwie się BioDisc. Jednak kosztowną. Aby złapać trochę rynku na przydomówkach powstał Bioficient, co jednak przypomina trochę politykę wprowadzania jednozbiornikowych SBRów, czyli odchudzonych rozwiązań, aby obniżyć cenę. @Lisuu pytaj o jak najwięcej, bo najważniejsze, aby Twój wybór był świadomy Edytowane 14 Sierpnia 2019 przez czystesrodowsko 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czystesrodowsko 14.08.2019 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2019 @Artur wyjaśnij mi zagwostkę, że w dwóch ostatnich postach promujesz 3 razy firmę na "A" z którą kiedyś dość mocno polemizowałeś i nie byłeś jej zbyt przychylny. Czy cos się zmieniło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturStadnik 14.08.2019 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2019 (edytowane) @Artur wyjaśnij mi zagwostkę, że w dwóch ostatnich postach promujesz 3 razy firmę na "A" z którą kiedyś dość mocno polemizowałeś i nie byłeś jej zbyt przychylny. Czy cos się zmieniło? W ostatnich postach pisałem także o Haba, pisałem też o firmie na A, pracuje tam mój dobry kolega z czasów SL, pisałem całkiem niedawno także na temat firmy z Ciechocinka. Moje ostatnie artykuły w Polskim Instalatorze odnoszą się do produktów Euro-Plast, Aquatech, Rewatec, a także Haba. Prowadzę własną działalność o nazwie Staart-Projekt i mogę sprzedawać i promować co tylko chcę Wiesz, że ludzie się zmieniają, ja też zmieniłem trochę swoje podejście do rynku i producentów. Dziś mam dobry kontakt z wieloma producentami z Polski - myślę jednak, że to nie jest temat na forum :) Edytowane 14 Sierpnia 2019 przez ArturStadnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czystesrodowsko 14.08.2019 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2019 W ostatnich postach pisałem także o Haba, pisałem też o firmie na A, pracuje tam mój dobry kolega z czasów SL, pisałem całkiem niedawno także na temat firmy z Ciechocinka. Moje ostatnie artykuły w Polskim Instalatorze odnoszą się do produktów Euro-Plast, Aquatech, Rewatec, a także Haba. Prowadzę własną działalność o nazwie Staart-Projekt i mogę sprzedawać i promować co tylko chcę Wiesz, że ludzie się zmieniają, ja też zmieniłem trochę swoje podejście do rynku i producentów. Dziś mam dobry kontakt z wieloma producentami z Polski - myślę jednak, że to nie jest temat na forum :) Jak się rejestrowałem na tym forum, byłeś największym zwolennikiem Sotralentza, natomiast „firmę na A”, delikatnie mówiąc negowałeś na każdym kroku. Z tego, co wiem niewiele się zmieniło w tej firmie, natomiast Twoje ostatnie wpisy ewidentnie są w nucie sympatii do „firmy na A”. Pomijać fakt, że mam o Tobie zdanie, iż jesteś mocną stroną tego działu forum i w większości przypadków jesteśmy zgodni w podejściu, to miałem o Tobie zdanie osoby stałej w poglądach. Stąd moje zdziwienie. Wiem, że się nie uraziłeś, ale mimo wszystko przepraszam Cię za moje dociekania. Ja tam nie zamierzam zmieniać zdania o żadnym z producentów, wszyscy stoją na lepszej pozycji od indywidualnych użytkowników i dlatego opowiadam się za tymi drugimi. Kończąc ten wątek mam tylko nadzieję, że będziesz obiektywny w Twoich wpisach. Wszystkim życzę miłego długiego weekendu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturStadnik 14.08.2019 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2019 Masz w 100% racji, negowałem pewne działania i dalej neguje u wielu producentów. Byłem i jestem zwolennikiem produktów Sotralentz, pracowałem z ta marką przez wiele lat, szanowałem ją i szanuje dalej. Nie wiem czy wiesz że dziś Sotralentz w Polsce jest reprezentowany właśnie przez firmę Aquatech. Nie wszyscy to wiedzą, ale tak właśnie to wygląda. Jak chcesz kupić zbiornik Epurbloc, oryginalny produkt marki Sotralentz to kupisz to w A, jak chcesz kupić Actibloc to kupisz to w firmie A. Tylko Bio-Duo zostałow Graf bo to był w 100% polski produkt. Graf to nie Sotralentz, w Polsce kupił tylko fabrykę, nic więcej, zbiorniki które posiadają w swojej ofercie to można nazwać "podróbki" Epurbloc - nawet początek nazwy i kształt mają podobny, ale to już nie Epurbloc, tam już nie ma Actibloc itp. Nie chcę tutaj pisac o Graf, zresztą nie na forum, ale nie podobaja mi się pewne działania. Zmieniłem swoje podejście do firmy (kiedyś nie widziałem nikogo poza Sotralentz) co z perspektywy czasu uważam, że było błędem. Nie wiem czy pamiętasz, ale właściciel firmy A walczył kiedyś bardzo mocno z Sotralentz, a dziś jest wyłącznym dystrybutorem na Polskę - dziwne prawda? Jednak to możliwe jak widać, że ludzie mogą się zmieniać Nie ma problemu, ja się nie obrażam Miłego weekendu !!!!! Jak się rejestrowałem na tym forum, byłeś największym zwolennikiem Sotralentza, natomiast „firmę na A”, delikatnie mówiąc negowałeś na każdym kroku. Z tego, co wiem niewiele się zmieniło w tej firmie, natomiast Twoje ostatnie wpisy ewidentnie są w nucie sympatii do „firmy na A”. Pomijać fakt, że mam o Tobie zdanie, iż jesteś mocną stroną tego działu forum i w większości przypadków jesteśmy zgodni w podejściu, to miałem o Tobie zdanie osoby stałej w poglądach. Stąd moje zdziwienie. Wiem, że się nie uraziłeś, ale mimo wszystko przepraszam Cię za moje dociekania. Ja tam nie zamierzam zmieniać zdania o żadnym z producentów, wszyscy stoją na lepszej pozycji od indywidualnych użytkowników i dlatego opowiadam się za tymi drugimi. Kończąc ten wątek mam tylko nadzieję, że będziesz obiektywny w Twoich wpisach. Wszystkim życzę miłego długiego weekendu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekINST 14.08.2019 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2019 (edytowane) Do rzeczy: - Automatyka jest również częścią eksploatacyjną i prędzej czy później może nastąpić konieczność jej wymiany/naprawy.[koronny argument] - Bioficient posiada zamknięty system odpowietrzania, nie trzeba stosować kominka przy oczyszczalni. Gazy wracają co kanalizacji wydostając się odpowietrzeniem zamontowanym w domu, czyli najczęściej ponad dachem. Czyli brak problemu z zapachami przy niskim ciśnieniu Ogólnie Panowie przede mną w sumie wyczerpująco ustosunkowali się do tych ulotnych zalet - wyższość, najprostszej oczyszczalni firmy Kingspan względem innych, pracujących w technologii SBR. Nie widzę tu bynajmniej odniesienia bezpośrednio do ZBS, a raczej do SBR-ów jako ogólnego pojęcia - technologii. Nie będę odnosił się więc do wszystkich kwestii, ale tylko tych dwóch powyżej: - obecnie wszędzie jest automatyka i jej rozwój jest korzystny dla danego rozwiązania - produktu, gdyż zazwyczaj ułatwia użytkownikowi obsługę jak i polepsza parametry pracy ( kto tego nie stosuje, to robi to z premedytacją, gdyż cena i koszty produkcji są ważniejsze niż elekt końcowy - czyli klient na stracie ma stratę, bo nie dostał pełnego wyposażenia, a jego brak - ta różnica jest i tak większa niż porównanie cen rynkowych produktów z i bez automatyki ) - gazy wracają do wentylacji wysokiej pionu kanalizacyjnego jak jest ona poprawnie - fachowo wykonana i to dotyczy wszytskiego co ze ściekami związane ( szamb, osadników gnilnych, czy oczyszczalni biologicznych ), ten kto używa takich arguemntów, nie ma po prostu lepszych i liczy się ich ilość, a nie jakość / zasadność ( to w sumie potwierdza dla mnie koncepcję sprzedaży Bioficien: bardziej ilość na rzecz mniejszej jakości :) ) Tak na marginesie dodam, że przez lata dominowały dla mnie dwie drogi podejśca do tematy wentyacji oczyszczalni: - wlot 110 i dodatkowe wyjście na wentylację 110 ( czyli dwie rury 110 do budyku ) to było podejście firmy Sotralentz - wlot 160 ( jedną rurą spływają ścieki jak i następuje wentylacja ) to podejście Wobet Nie będę tu pisał, które z nich jest lepsze, ale większość obiektów ma teraz coraz częściej wyprowadzoną PCV 160, a coraz rzadziej spotyka się PCV 110 Edytowane 14 Sierpnia 2019 przez WojtekINST Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekINST 14.08.2019 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2019 Jak się rejestrowałem na tym forum, byłeś największym zwolennikiem Sotralentza, natomiast „firmę na A”, delikatnie mówiąc negowałeś na każdym kroku. Z tego, co wiem niewiele się zmieniło w tej firmie, natomiast Twoje ostatnie wpisy ewidentnie są w nucie sympatii do „firmy na A”. Jeśli dobrze czytam, to jest tu mowa o fimie "A", której prezesuje W.B. ? Jeśli tak to dziwię się, że ta firma jeszcze istniej, a od tego Pana to nic bym nie kupił oraz to każdemu odradził. Jednak widać nasze realia są inne i współczuję klientom tej firmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lisuu 14.08.2019 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2019 (edytowane) Bardzo Panowie dziękuję, właśnie o to mi chodziło. Jako mało znający się na rzeczy jestem podatny na "chwyty marketingowe" i naciąganie faktów w temacie oczyszczalni. Potrzebowałem przefiltrować to co usłyszałem przez osoby które dużo bardziej znają się na temacie i dostałem dużą porcję merytorycznej wiedzy. Duże piwo dla każdego z was! Był dzisiaj u mnie instalator w sprawie wyceny i zaproponował mi tunele retencyjne Becker 320 zamiast studni chłonnej czym mnie zaskoczył. Zna ktoś temat i może coś napisać? Edytowane 14 Sierpnia 2019 przez Lisuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekINST 15.08.2019 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2019 (edytowane) Bardzo Panowie dziękuję, właśnie o to mi chodziło. Jako mało znający się na rzeczy jestem podatny na "chwyty marketingowe" i naciąganie faktów w temacie oczyszczalni. Potrzebowałem przefiltrować to co usłyszałem przez osoby które dużo bardziej znają się na temacie i dostałem dużą porcję merytorycznej wiedzy. Duże piwo dla każdego z was! Był dzisiaj u mnie instalator w sprawie wyceny i zaproponował mi tunele retencyjne Becker 320 zamiast studni chłonnej czym mnie zaskoczył. Zna ktoś temat i może coś napisać? Nie znalazłem nigdzie informacji o tym, że te tunele nadają się do stosowania w systemach oczyszczalni, ani też o ich doborze w tym względzie. Według mnie znów mamy naciąganie faktów. Ile ma być niby tych tuneli według wyceny instlalatora oraz ile oprócz tego daje ton żwiru płukanego ? Na jakiej głębokości masz wyprowadzony odpływ kanalizacyjny ? Poziom wód gruntowych w przedziale 1,2m - 1,7m to dla mnie oznaka, że trzeba robić płytki nasyp. Musisz mieć wówczas pompę w oczyszczalni lub w przepompowni za nią do podania w nasyp. Oczywiście to Twój wybór i Twoje ryzyko, czy robisz to w gruncie, czy w nasypie, więc się zastanów i zapytaj instalatora na co daje gwarancję Edytowane 15 Sierpnia 2019 przez WojtekINST Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturStadnik 15.08.2019 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2019 Bardzo Panowie dziękuję, właśnie o to mi chodziło. Jako mało znający się na rzeczy jestem podatny na "chwyty marketingowe" i naciąganie faktów w temacie oczyszczalni. Potrzebowałem przefiltrować to co usłyszałem przez osoby które dużo bardziej znają się na temacie i dostałem dużą porcję merytorycznej wiedzy. Duże piwo dla każdego z was! Był dzisiaj u mnie instalator w sprawie wyceny i zaproponował mi tunele retencyjne Becker 320 zamiast studni chłonnej czym mnie zaskoczył. Zna ktoś temat i może coś napisać? Nie wiem czy to ma dla Ciebie znaczenie czy też nie, ale jakiś miesiąc, może dwa pytałem tą firme o ofertę na te właśnie tunele. Ofertę otrzymałem, otrzymałem także aprobatę techniczną, która okazała się juz nieważna - w związku z tym nie można tego zgodnie z prawem wprowadzać do obrotu w budownictwie. Nie wiem moze zrobili juz nowy dokument - z tym, że aprobaty juz nie można przedłużyć, trzeba wykonać nową procedurę i uzyskać dokument o nazwie KOT czyli Krajowa Ocena Techniczna dla danego wyrobu. Druga kwestia, to nie ma znaczenia przy ściekach czy tunel bedzie miał 300L 150 czy 100L - ważna jest powierzchnia rozsączania, zresztą elementy te (mówię o tunelach), ale takze i studniach chłonnych to urządzenia dystrybucyjne - całą robotę zrobi żwir, kruszywo budowlane itp. Jesli to bedzie dobrze zrobione, bedzie zastosowana odpowiednia ilośc tego kruszywa to można spać spokojnie. Posłuchaj co pisze WojtekINST, gośc wykonuje to od wielu i wie co mówi, jak pisze na co zwrócić uwagę przy budowie odbiorników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lisuu 15.08.2019 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2019 Widzę co jeden u mnie to lepszy Panowie, któryś z was nie montuje na granicy Śląska i Małopolski? Bo widzę, że do mnie trafiają tylko naciągacze faktów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekINST 15.08.2019 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2019 (edytowane) Widzę co jeden u mnie to lepszy Panowie, któryś z was nie montuje na granicy Śląska i Małopolski? Bo widzę, że do mnie trafiają tylko naciągacze faktów Nie ma co tu od razu jakiejś tragedi upatrywać, więc proponuję zacząć od innej strony podejście do wycen montażu . Coś już wiesz po lekturze tego forum i odpowiedziach na Twoje pytania. Dlatego ja na Twoim miejscu opracowałbym plan wyceny, który przedstawiasz chętnym u Ciebie montować. Ogólnie to określasz typ oczyszczalni i głębokość jej montażu. Dodatkowo rodzaj i sposób jej obsypki. Następnie rodzaj, wielkość i ilość materiałów na odprowadzenie w grunt ścieków oczyszczonych. To taki " wierzchołek góry lodowej ". Ty zaś nie przemuj się bo " Tytanikiem " nie jesteś, abyś od niej zatoną . O ile będziesz myślał i potrafił sprawdzić wyceną, a potem faktycznie wykonaną robotę ! Jeśli chcesz dalszej pomocy, to poproszę o odpowiedź na kilka pytań: - na ile to osób ? - jak głęboko wyprowadzona jest kanalizacja z budynku ? - jakie robisz odprowadzenie ( w gruncie, czy w nasypie ) ? - po ile z dowozem dostaniesz w swojej okolicy żwir płukany 16-32mm ? Wiem, że głupio to może wyglądać, dla kogoś, kto uważa, że powinien to mieć " czarno na białym " w projekcie. Takich projektów raczej nie ma . Jak sam tego nie dopilnujesz, to efekt jakiś tam uzyskasz - tj. będzie wsiąkało, ale co i na jak długo to już inna sprawa :( Tak to jest na budowie, nie ma lekko Edytowane 15 Sierpnia 2019 przez WojtekINST Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lisuu 16.08.2019 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2019 U mnie w zagospodarowaniu przestrzeni jest podłączenie do ścieków, ale ze względu na bardzo dużą odległość i konieczność zastosowania przepompowni udało mi się uzyskać zgodę na zastosowanie oczyszczalni, w związku z tym nie ma żadnych planów. Jeżeli chodzi o Twoje pytania: -2 osoby dorosłe i 2 dzieci -dół rury fi 160 znajduje się 70cm p.p.t. a odległość oczyszczalni od budynku wyniesie ok. 15metrów -planuje studnie chłonną w gruncie (do 2,3m mam piasek i żwir) -po 80zł za tonę Nie ma co tu od razu jakiejś tragedi upatrywać, więc proponuję zacząć od innej strony podejście do wycen montażu . Coś już wiesz po lekturze tego forum i odpowiedziach na Twoje pytania. Dlatego ja na Twoim miejscu opracowałbym plan wyceny, który przedstawiasz chętnym u Ciebie montować. Ogólnie to określasz typ oczyszczalni i głębokość jej montażu. Dodatkowo rodzaj i sposób jej obsypki. Następnie rodzaj, wielkość i ilość materiałów na odprowadzenie w grunt ścieków oczyszczonych. To taki " wierzchołek góry lodowej ". Ty zaś nie przemuj się bo " Tytanikiem " nie jesteś, abyś od niej zatoną . O ile będziesz myślał i potrafił sprawdzić wyceną, a potem faktycznie wykonaną robotę ! Jeśli chcesz dalszej pomocy, to poproszę o odpowiedź na kilka pytań: - na ile to osób ? - jak głęboko wyprowadzona jest kanalizacja z budynku ? - jakie robisz odprowadzenie ( w gruncie, czy w nasypie ) ? - po ile z dowozem dostaniesz w swojej okolicy żwir płukany 16-32mm ? Wiem, że głupio to może wyglądać, dla kogoś, kto uważa, że powinien to mieć " czarno na białym " w projekcie. Takich projektów raczej nie ma . Jak sam tego nie dopilnujesz, to efekt jakiś tam uzyskasz - tj. będzie wsiąkało, ale co i na jak długo to już inna sprawa :( Tak to jest na budowie, nie ma lekko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekINST 17.08.2019 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2019 U mnie w zagospodarowaniu przestrzeni jest podłączenie do ścieków, ale ze względu na bardzo dużą odległość i konieczność zastosowania przepompowni udało mi się uzyskać zgodę na zastosowanie oczyszczalni, w związku z tym nie ma żadnych planów. Jeżeli chodzi o Twoje pytania: -2 osoby dorosłe i 2 dzieci -dół rury fi 160 znajduje się 70cm p.p.t. a odległość oczyszczalni od budynku wyniesie ok. 15metrów -planuje studnie chłonną w gruncie (do 2,3m mam piasek i żwir) -po 80zł za tonę Pomijając samą oczyszczalnię, którą brałbym na 6 osób, a nie na 4, to instalatorom podałbym następujące wytyczne do wyceny: - montaż oczyszczalni na głębokości do 0,8m pod gruntem ( pewnie i tak będzie trochę płycej i nie piszę tu o rurze, tylko o różnicy pomiędzy wierzchem zbiornika, a gruntem ) - obsypka tak jak w gruntach, w których może wystąpić woda gruntowa ( czyli dochodzi do tego cement, ale jego ilość oraz sposób wykonania obsypki należy zrobić zgodnie z instrukcją producenta ) - nie jestem zwolennikiem studni chłonnych i ogólnie odradzam to rozwiązanie ( lepszy drenaż rozsączając, minimum z 30m ) - żwir płukany 16-32mm, należy kupić około 15 ton ( na tym nie można zaoszczędzić, to podstawa oczyszczalni i dla mnie nie ma ogólnie znaczenia, czy to drenaż, czy studnia chłonna i żwiru płukanego sypałbym tyle samo tu i tu ) - inne materiały to np. nadbudowy włazów do rewizji oczyszczalni ( najlepiej, aby od razu były połączone ze zbiornikiem ) Zobaczymy ile Ci powiedzą, za taką usługę, wraz z koparką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lisuu 19.08.2019 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2019 (edytowane) Ja to mam same ciekawostki. A co powiecie na: "Studnia chłonna jest wykonana z rury trzonowej SN8 fi425. Żwiru potrzebujemy 10ton o frakcji 8-16 lub 16-31" ?? W internecie znalazłem tylko jedno sensowne rozwiązanie: Na mój chłopski rozum nie wygląda to źle Edytowane 19 Sierpnia 2019 przez Lisuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturStadnik 20.08.2019 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2019 Człowieku, uparty jesteś !!! Najpierw prosisz o radę, odpowiadają Tobie ludzie z doświadczeniem, zwłaszcza instalacyjnym jak WojtekINST, a Ty swoje. Jak napisał, że dla bezpieczeństwa musisz mieć około 15 ton 16/32 to nie napisał by Ciebie naciągnąć tylko pi to aby funkcjonowało. Owszem studnia tez jest niezłym rozwiązaniem, ale nie możesz zmniejszać ilości kruszywa bo to ono wykonuje główną robotę. Czy to bedzie rura 425 ponacinana podbojach, czy tunele, a nawet drenaż to wszytstko są to elementy tylko dystrybucyjne, najważniejsze jest pole rozsączania, ilość kruszywa, ilośc ścieków i warunki gruntowo-wodne. Możesz zrobić studnie, ale proponowałbym zrobić po bokach rury nacięcia oraz użyć sporej ilości kruszywa jak zaproponowano. Drenaż odpowiedniej długości bedzie lepszym rozwiązaniem - - to moje prywatne zdanie Ja to mam same ciekawostki. A co powiecie na: "Studnia chłonna jest wykonana z rury trzonowej SN8 fi425. Żwiru potrzebujemy 10ton o frakcji 8-16 lub 16-31" ?? W internecie znalazłem tylko jedno sensowne rozwiązanie:[ATTACH=CONFIG]433740[/ATTACH] Na mój chłopski rozum nie wygląda to źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.