Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszalnia biologiczna - ranking.


mysiul

Recommended Posts

i w czym problem ? to nie wina oczyszczalni tylko szambowozu...... i pewnie też moja niewiedza.. ale jak dzwonisz na szambowuz i mowisz do czego ich potrzeba a ci twierdzą że wiedza co mają robić... cóż .

mój osadzik się odnawia ale proces trwa wiec jak mogę szukać ułatwienia to go szukam.

 

A korzystam to pisze skoro ludzie pytają.

Witam!

Proszę o pomoc jak wyregulować powietrze w oczyszczalni bioekocent 3300 pro. Powietrze wchodzi w rozgałęźnik i co dalej ? jak mają być ustawione zawory.

 

Oczywiście rzufik, dobrze że piszesz. Właśnie za mało jest wpisów od tych, którzy już użytkują. Ale powyższe dwa wpisy świadczą o tym, że większość oferowanych oczyszczalni jest przeznaczona dla wyspecjalizowanych fachowców, a nie dla zwykłych ludzi. W tym widzę problem, że zwykły szambowóz może wyrządzić szkodę, a zwykły człowiek nie potrafi wyregulować swojej oczyszczalni.

 

lesze:

Z tego co kojarzę, w instrukcji Bioekocenta powinno coś być na ten temat. Co piszą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Książeczka która dają z oczyszczalnią to informacje ogólne i jest opis kilku rodzajów. Ja kupiłem oczyszczalnie z firmy która się zajmuje montażem i serwisowaniem wraz z czyszczeniem ale niestety nie chciałem płacić za montaż 3tys więc zamontowałem sam. Obiecali że uruchomią ale jak to bywa sam montowałeś to teraz się martw. Jakoś tak wychodzi że nie mają czasu do mnie podjechać.A firma ze Słotwiny k/Świdnicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osadu coraz wiecej ale chetnie przyjme gotowca.

 

Lepsze.... kurcza nie wiem... u mnie to chyba firma ustawiała...albo zostało tak jak fabryka dała. Nigdy tego nie ruszałem.

Ważne ze widze efekt jak się włączy kompresory.

 

Ten co ciągle robi przepycha wode miedzy zbiornikami.

a ten czasowy od dołu napowietrza srodkowy zbiornik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osadu coraz wiecej ale chetnie przyjme gotowca.

 

Lepsze.... kurcza nie wiem... u mnie to chyba firma ustawiała...albo zostało tak jak fabryka dała. Nigdy tego nie ruszałem.

Ważne ze widze efekt jak się włączy kompresory.

 

Ten co ciągle robi przepycha wode miedzy zbiornikami.

a ten czasowy od dołu napowietrza srodkowy zbiornik.

 

U mnie jest jeden kompresor który ma działać cały czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę do tematu możliwości wykorzystania wody z oczyszczalni (mam bio-duo sotra.) w oczku wodnym. Nie wiem jak inni to robią, że im się sprawdza to rozwiązanie, bo u mnie ta woda, gdy wycieka sobie strużką z rury wylotowej wygląda zachęcająco tj. jest przezroczysta, ale jak nabrałem troche do wiadra to się okazuje, że lekko zajeżdża i jest trochę mętna, a po jednym dniu stania zrobiła się mulisto-czarna. Ostatnio byli u mnie serwisanci, bo rok już minął od startu i stwierdzili, że wszystko jest OK, a woda z żadnej oczyszczalni lepsza nie będzie. Wg mnie po wypełnieniu oczka taką wodą zrobi się niezłe śmierdzące bajoro. Powiedzcie dobrzy ludzie jak to wygląda u was? Też tak macie i rośliny dają radę zneutralizować ten "zapach"?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... większość oferowanych oczyszczalni jest przeznaczona dla wyspecjalizowanych fachowców, a nie dla zwykłych ludzi....

 

 

No cóż. Idąc tym tokiem myślenia większość kuchenek, czy piekarników też nie jest dla "zwykłych ludzi". Niestety nie da się wstawić oczyszczalni i mieć problem ścieków z głowy. Tak samo nie da się wstawić kuchenki i mieć problem obiadów z głowy. Nie istnieją oczyszczalnie całkowicie bezobsługowe. Albo się trzeba nauczyć gotować, albo iść do knajpy i zapłacić za ciepłą strawę ;). To samo z oczyszczalnią i wieloma innymi sprzętami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Idąc tym tokiem myślenia większość kuchenek, czy piekarników też nie jest dla "zwykłych ludzi". Niestety nie da się wstawić oczyszczalni i mieć problem ścieków z głowy. Tak samo nie da się wstawić kuchenki i mieć problem obiadów z głowy. Nie istnieją oczyszczalnie całkowicie bezobsługowe. Albo się trzeba nauczyć gotować, albo iść do knajpy i zapłacić za ciepłą strawę ;). To samo z oczyszczalnią i wieloma innymi sprzętami.

Ok, idąc za twoim przykładem - czy w swojej kuchence musisz sam regulować skład mieszanki gaz-powietrze? Czy musisz czuwać nad właściwym ciśnieniem gazu w obiegu chłodniczym lodówki? Mylisz dwie rzeczy - zwykłe używanie sprzętów domowych i wykorzystywanie ich możliwości, np. piekarnika (jeżeli ktoś nie chce korzystać z rożna czy termoobiegu, to nie musi, może przez całe życie robić tylko grzanki) - z zestawem skomplikowanych czynności niezbędnych do funkcjonowania danego urządzenia w ogóle.

Czy byłbyś zadowolony z telewizora, który musiałbyś programować od nowa po każdym wyłączeniu z prądu?

A to właśnie dzieje się z oczyszczalniami.

 

To nie znaczy, że możesz oglądać tv na dobrej oczyszczalni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz dwie rzeczy

 

Na pewno?

 

Ja nie wywożę osadu codziennie ;). A regulację składu mieszanki np. w samochodzie robię mniej więcej raz na rok czyli z podobną częstotliwością jak wywóz osadu. Nie zrezygnuję z jazdy samochodem tylko dlatego, że raz na 60 tys. km muszę wymienić pasek rozrządu. Jak sam nie dam rady to dam zarobić mechanikowi. A zwykła obsługa oczyszczalni nie jest znowu taka trudna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastanawiam sie nad oczyszczalnia firmy PipeLife ,czy ktos taka posiada?prosze o opinie.

 

Zauważ, że to jest wątek o oczyszczalniach (biologicznych), a Ty pytasz o zupełnie inne urządzenie. Ten wyrób firmy Pipelife to zbiornik gnilny z wylotem do drenażu rozsączającego. Działa na zasadzie identycznej jak nieszczelne szambo :(. Przykład efektów działania podobnego ustrojstwa po kilku(nastu) latach znajdziesz tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę do tematu możliwości wykorzystania wody z oczyszczalni (mam bio-duo sotra.) w oczku wodnym. Nie wiem jak inni to robią, że im się sprawdza to rozwiązanie, bo u mnie ta woda, gdy wycieka sobie strużką z rury wylotowej wygląda zachęcająco tj. jest przezroczysta, ale jak nabrałem troche do wiadra to się okazuje, że lekko zajeżdża i jest trochę mętna, a po jednym dniu stania zrobiła się mulisto-czarna. Ostatnio byli u mnie serwisanci, bo rok już minął od startu i stwierdzili, że wszystko jest OK, a woda z żadnej oczyszczalni lepsza nie będzie. Wg mnie po wypełnieniu oczka taką wodą zrobi się niezłe śmierdzące bajoro. Powiedzcie dobrzy ludzie jak to wygląda u was? Też tak macie i rośliny dają radę zneutralizować ten "zapach"?

 

Trzcina, pałka,mozga, jeżogłówka - cokolwiek posadzisz, będzie wykorzystywało biogeny zawarte w wodzie.Jeśli tak wygląda woda z oczyszczalni, to to jest podczyszczalnia a nie oczyszczalnia. Powinieneś instalację zareklamować u producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak swoją drogą, to temat, jak zregenerować zamuloną drenażówkę, zasługuje na osobny wątek.

Oto panaceum.

Proste, nie? I po co się wysilać skoro można zrobić zbiornik gnilny i wypuścić ścieki w grunt?

Na dodatek przepisy są łagodniejsze dla szamba z drenażem niż dla oczyszczalni biologicznej.

Sorry za truizm, ale mam dziś doła :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...