Beja 12.03.2014 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Kosz jest podnoszony do wysokości jego uchwytów i tyle umiem dostać w razie czyszczenia. Edit: Może uprzedzając dalsze pytania powiem, że oryginalny uchwyt do listwy zaworów umiem wykorzystać jako stopień zejścia do oczyszczalni. Oczywiście w razie potrzeby. No i właśnie to jest to, czego należy jak najbardziej unikać. Wchodzenie do takich urządzeń jak studzienka, przepompownia czy oczyszczalnia jest po prostu niebezpieczne. Dlatego oczyszczalnię obsługuje się z powierzchni ziemi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 12.03.2014 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 (edytowane) No i właśnie to jest to, czego należy jak najbardziej unikać. Wchodzenie do takich urządzeń jak studzienka, przepompownia czy oczyszczalnia jest po prostu niebezpieczne. Dlatego oczyszczalnię obsługuje się z powierzchni ziemi. Dlaczego uważasz to za niebezpieczne, jak uprzednio położy się podest odpowiednio na ściankach przegród. Przecież serwis tez musi wejść do oczyszczalni w razie wymiany podzespołów. Wszystko jest niebezpieczne jak nie jest zachowana ostrożność i nie przygotuje się odpowiednio miejsca do wymiany, naprawy itp. Edit Jeśli wcześniej zauważyłeś napisałem "w razie potrzeby". Normalna eksploatacja z czyszczeniem kosza nie wymaga wchodzenia. Jestem raczej osobą która lubi dużo sama zrobić. Zwłaszcza jak się ma czas, a że wykształcenie mam z kierunków technicznych(mechanicznych) to dużo sam robię.Przykładowo nie jeżdżę z samochodem do serwisu żeby wymienić żarówki, jak to jest zalecane w instrukcji obsługi. Edytowane 12 Marca 2014 przez rybniczanin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niedowiarek 12.03.2014 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Dlaczego uważasz to za niebezpieczne.... Zagrożenie jest realne i spore. Już wiele osób zostało na zawsze w studniach kanalizacyjnych, a ci co próbowali ich wydobyć podzielili los ratowanych. Związane jest to z możliwością uduszenia, a nawet zatrucia (siarkowodór itd.). Samo wstawienie nogi poniżej poziomu gruntu, żeby namacać zawór albo złapać linkę od kosza grozi skręceniem kostki czy upapraniem spodni, ale wejście i niuchnięcie może być groźne w skutkach. Dlatego takie prace są prowadzone w szelkach bezpieczeństwa z asekuracją innych osób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 12.03.2014 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 (edytowane) Zagrożenie jest realne i spore. Już wiele osób zostało na zawsze w studniach kanalizacyjnych, a ci co próbowali ich wydobyć podzielili los ratowanych. Związane jest to z możliwością uduszenia, a nawet zatrucia (siarkowodór itd.). Samo wstawienie nogi poniżej poziomu gruntu, żeby namacać zawór albo złapać linkę od kosza grozi skręceniem kostki czy upapraniem spodni, ale wejście i niuchnięcie może być groźne w skutkach. Dlatego takie prace są prowadzone w szelkach bezpieczeństwa z asekuracją innych osób. Dokładnie to miałem na myśli. A dodam, że nie tyle siarkowodór jest groźny, co dwutlenek węgla. Dlatego ekipy kanalizacyjne powinny być wyposażone nie tylko w szelki, ale także w trójnóg, który umożliwia wyciągnięcie omdlałego delikwenta zanim się udusi. Właśnie dlatego wymyśla się różne sposoby, żeby przepompownie, oczyszczalnie przydomowe itp. obsługiwać z powierzchni ziemi. To także jest powód, dla którego dyfuzor opuszczany na dno na rurce jest lepszy od tego, który jest przymocowany do dna oczyszczalni. Więc jeżeli "w razie potrzeby" będziesz sam wchodził do oczyszczalni, to ją najpierw solidnie przewietrz i miej kogoś, kto będzie na ciebie dmuchał tym wentylatorem. Edytowane 12 Marca 2014 przez Beja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 12.03.2014 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 (edytowane) Zagrożenie jest realne i spore. Już wiele osób zostało na zawsze w studniach kanalizacyjnych, a ci co próbowali ich wydobyć podzielili los ratowanych. Związane jest to z możliwością uduszenia, a nawet zatrucia (siarkowodór itd.). Samo wstawienie nogi poniżej poziomu gruntu, żeby namacać zawór albo złapać linkę od kosza grozi skręceniem kostki czy upapraniem spodni, ale wejście i niuchnięcie może być groźne w skutkach. Dlatego takie prace są prowadzone w szelkach bezpieczeństwa z asekuracją innych osób. : @niedowiarek czy wy czytacie co ja piszę? Widzę że wolicie wyrywać moje słowa z kontekstu całej wypowiedzi. Chyba wam muszę napisać że wejście powinno się odbywać przy zachowaniu rygorystycznych przepisów BHP. Który myślący człowiek postępuje jak kamikadze. Druga sprawą jest budowa oczyszczalni. Do jednych wejście jest mniej problemowe. Edit: Tak samo jest niebezpieczne chodzenie, jeżdżenie nie przestrzegając przepisów. Dlatego nie demonizujcie tego . Jeśli oczyszczalnia, studzienka jest dobrze zabezpieczona ,przewietrzana i człowiek odpowiednio zabezpieczony, to nie jest to niebezpieczne przy zachowaniu środków bezpieczeństwa. Drugą sprawą jest to że AT jest oczyszczalnią łatwą do przewietrzenia, a wejście na podest położony na ściankach przegród jest tak samo niebezpieczny jak nachylenie się do listwy zaworów, bo głowa znajduje się nad poziomem gruntu. Powiem że może bezpieczniejsze, bo w razie zachwiania się w czasie sięgania do zaworów można wpaść do oczyszczalni głową w dół. Edytowane 12 Marca 2014 przez rybniczanin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 13.03.2014 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 @ rybniczanin: pamiętaj, że to jest forum, a nie prywatny czat i nasze posty czyta mnóstwo zainteresowanych osób. Także takich, które nie są świadome niebezpieczeństwa, a lubią wszystko same robić, tak jak ty. Nawet jak się trafi taki jeden na 500, to nie chciałbym go mieć na sumieniu. A w ogóle, to nie dyskutujemy o BHP, wypadkach i jeździe niezgodnie z przepisami, tylko o tym, dlaczego należy unikać zagłębiania oczyszczalni przydomowych poniżej tych 50-70 cm - dlatego, żeby ją obsługiwać z powierzchni gruntu. I tyle! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybniczanin 13.03.2014 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 @Beja ale przecież ja w ogóle tego nie neguję. Przecież tak samo obsługuję swoja oczyszczalnie z powierzchni gruntu. Nawet przy przystawkach. Tylko niech użytkownicy wiedzą że nie są uzależnieni od serwisów w razie potrzeby. Przecież po to są fora żeby ułatwiać korzystanie i minimalizować jego koszty. Serwis zawsze można wezwać i zapłacić. Dlatego piszemy tu o wszystkich aspektach z zachowaniem ostrożności:). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niedowiarek 13.03.2014 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 : @niedowiarek czy wy czytacie co ja piszę? Widzę że wolicie wyrywać moje słowa z kontekstu całej wypowiedzi. Po prostu napisałem dlaczego i w jakich sytuacjach wchodzenie do oczyszczalni jest wg mnie niebezpieczne. Nic nie sugeruję.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jwak 14.03.2014 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 (edytowane) rybniczanin: pamiętaj, że to jest forum, a nie prywatny czat i nasze posty czyta mnóstwo zainteresowanych osób. Także takich, które nie są świadome niebezpieczeństwa, a lubią wszystko same robić, tak jak ty. Kolego Beja nie każdy robi to dlatego,że lubi, lecz czasem musi. Edytowane 15 Marca 2014 przez jwak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jwak 14.03.2014 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 Przecież tak samo obsługuję swoja oczyszczalnie. Tylko niech użytkownicy wiedzą że nie są uzależnieni od serwisów w razie potrzeby. Przecież po to są fora żeby ułatwiać korzystanie i minimalizować jego koszty. Serwis zawsze można wezwać i zapłacić. Jeśli serwis Cię nie oleje, tak jak miało to miejsce u mnie. Właśnie dziś sam musiałem wymienić pompę w mojej oczyszczalni, mimo tego, że jest jeszcze na gwarancji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DoMiN_83 29.03.2014 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2014 (edytowane) Witam Stoję przed problemem wyboru oczyszczalni, ale im więcej czytam tym mniej wiem Na swojej działce mam straszną glinę , popada trochę i woda stoi na powierzchni. Czyli raczej drenażówka odpada. Oczyszczalnia miałaby służyć 4 osobą. Około 40 metrów od budowanego domu, na granicy działki jest rów którym płynie woda. Mam maksymalnie do wydania 5000 zł na ten cel i teraz powstaje pytanie czy to wystarczy? Montaż mogę przeprowadzić samemu, byle tylko zaoszczędzić. Myślałem również czy samemu można zmontować taki zestaw. Edytowane 29 Marca 2014 przez DoMiN_83 błąd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jwak 30.03.2014 05:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 (edytowane) Witam Stoję przed problemem wyboru oczyszczalni, ale im więcej czytam tym mniej wiem Na swojej działce mam straszną glinę , popada trochę i woda stoi na powierzchni. Czyli raczej drenażówka odpada. Oczyszczalnia miałaby służyć 4 osobą. Około 40 metrów od budowanego domu, na granicy działki jest rów którym płynie woda. Mam maksymalnie do wydania 5000 zł na ten cel i teraz powstaje pytanie czy to wystarczy? Montaż mogę przeprowadzić samemu, byle tylko zaoszczędzić. Myślałem również czy samemu można zmontować taki zestaw. Witaj Skoro jak piszesz drenażówka odpada, zrób oczyszczalnie Traidenis lub Feliksnavis (tylko omijaj z daleka firmę: Zielone Oczyszczalnie z Łasku) Same oczyszczalnie są ok. (miałem tylko kłopot z pompą-nawalił pływak). Wodą oczyszczoną w 95% ,możesz podlewać ogród, lub odprowadzać ją do pobliskiego rowu, skoro taki masz koło siebie. Woda po oczyszczeniu nie ma przykrego zapachu. Proces oczyszczania następuje przez napowietrzanie. Brak drenażu i nie są potrzebne żadne tabletki itp. Sam jesteś w stanie zamontować taki zestaw. Tylko czy 5tys na ten cel wystarczy? Edytowane 30 Marca 2014 przez jwak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 30.03.2014 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Nie zrób błędów, który popełnił wykonawca przetargu gminnego w Choroszczy. Traidenisy nie działają, a gdy słyszę o kwocie jaką każdy z użytkowników miał zapłacić jako wkład własny i kwotach za całoś jednej jednostki to się zastanawiam co w tej bio jest takiego, że tyle kosztuje. http://www.tvp.pl/bialystok/aktualnosci/spoleczne/watpliwa-przyjemnosc/14371956 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jwak 30.03.2014 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 compiKoło mnie dwóch sąsiadów ma Traidenisy,od trzech lat i są zadowoleni.Ja i kolejny na naszej ulicy mamy Feliksnavis,to klon Traidenisa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 30.03.2014 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Nigdzie nie napisałem, że Traidenisy są złe. Co najwyżej urzędowa kwota 17 tysięcy w przetargu wydaje się być za wysoka za urządzenie z montażem. Moja Biohybryda kosztowała kilka lat temu tyle ile ludzie musieli dopłacić do dofinansowania ci ludzie : ). Jak widać pieniądze nie są wyznacznikiem. Ja jestem zadowolony, oni niekoniecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jwak 30.03.2014 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Ok.17tysia to chora kasa.Ja zapłaciłem bez dofinansowania 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 30.03.2014 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Ok.17tysia to chora kasa. Ja zapłaciłem bez dofinansowania 11 Nie chcę wyjść na mądralę, ale 11 to dla mnie też chora kasa. Być może moja nie spełnia norm które w tym dziale były ważnym argumentem, być może Twoja posłuży dwa razy dłużej, ale to dalej drogo. W Złotorii popełniono kilka grzechów i nie działa. Moja ma dwie komory i działa, tam podobno wstępnej brakuje. Podejrzewam że może tez brakować u ludzi odpowietrzenia kanalizacji i się mnożą efekty. Poza tym w artykule nie podani że wieś leży nad samą rzeką i poziom wód gruntowych jest tam wysoki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DoMiN_83 30.03.2014 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Poszperałem trochę i znalazłem: Traidenis - 7700 zł ale nie wiem dokładnie za jaką oczyszczalnie, jutro zadzwonie: http://allegro.pl/przydomowa-oczyszczalnia-sciekow-nv-producent-i4089645972.html#tabsAnchor Feliksnavis - szukam i nie znajde chyba poniżej 8 000 A co sądzicie o takich oczyszczalniach? Ekosystem - 6200 zł http://allegro.pl/biologiczna-oczyszczalnia-sciekow-z-transportem-i4098506997.html Bio Hero - 5600 zł - http://www.eko-sum.pl/index.php?goto=ceny_oczyszczalni_bio Może macie jakieś inne propozycje najlepiej z województwa wielkopolskiego lub z darmowym transportem Niestety gmina tam gdzie się buduję na razie nie ma w planach dofinansowywać oczyszczalnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jwak 31.03.2014 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 (edytowane) Nie chcę wyjść na mądralę, ale 11 to dla mnie też chora kasa. Być może moja nie spełnia norm które w tym dziale były ważnym argumentem, być może Twoja posłuży dwa razy dłużej, ale to dalej drogo. W Złotorii popełniono kilka grzechów i nie działa. Moja ma dwie komory i działa, tam podobno wstępnej brakuje. Podejrzewam że może tez brakować u ludzi odpowietrzenia kanalizacji i się mnożą efekty. Poza tym w artykule nie podani że wieś leży nad samą rzeką i poziom wód gruntowych jest tam wysoki. Mało czy dużo? Dla mnie było ważne, aby działało na moim terenie. Mamy wysoki poziom wód gruntowych i mało przepuszczalny grunt. Dlatego zdecydowałem się na sprawdzone w naszej okolicy oczyszczalnie. Mogłem jeszcze wybrać szambo i poczekać na kanalizację, lecz zrobienie dobrego szczelnego szamba też kosztuje, a do tego co miesięczne koszty wywozu. Patrząc na sąsiadów, którym wody gruntowe napełniają szamba i muszą płacić za wywóz...- uważam, że wybrałem dobre rozwiązanie. Edytowane 31 Marca 2014 przez jwak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jwak 31.03.2014 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 Poszperałem trochę i znalazłem: Traidenis - 7700 zł ale nie wiem dokładnie za jaką oczyszczalnie, jutro zadzwonie: http://allegro.pl/przydomowa-oczyszczalnia-sciekow-nv-producent-i4089645972.html#tabsAnchor Feliksnavis - szukam i nie znajde chyba poniżej 8 000 A co sądzicie o takich oczyszczalniach? Ekosystem - 6200 zł http://allegro.pl/biologiczna-oczyszczalnia-sciekow-z-transportem-i4098506997.html Bio Hero - 5600 zł - http://www.eko-sum.pl/index.php?goto=ceny_oczyszczalni_bio Zerknąłem na te oczyszczalnie i co mogę doradzić to wybieraj systemy najmniej skomplikowane. Chodzi o to aby wyeliminować max komponentów, które mogą się popsuć,lub zapychać. Z tych propozycji najprostszy w budowie jest Traidenis, (jedna pompa jedna rurka napow.) W porównaniu z np.ekosystemem, który ma sporo rurek, dwie pompy rozdzielacz i zawory regulacyjne itp.(co widać na filmie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.