Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszalnia biologiczna - ranking.


mysiul

Recommended Posts

MBBR to taka oczyszczalnia, która powstała na bazie PRO6. Czyli do tradycyjnej oczyszczalni pracującej na bazie klasycznego osadu czynnego dołożono trochę materiałów, które pełnią rolę złoża biologicznego, w tym wypadku jest to złoże fluidalne - o tym już pisałem. Poza tym ten układ niczym nie różni się od PRO6. Oczywiście złoże jest trochę bardziej odporne aniżeli sam osad czynny. Sama błona biologiczna wewnątrz której znajdują się mikroorganizmy pełni pewnego rodzaju barierę/ochronę więc to na 100% jest bezpieczniejsze - jednak w dalszym ciągu jest to przepływówka, która w dużym stopniu bazuje na komorze osadu czynnego - to osad jest tutaj podstawową technologią a złoże fluidalne jest tak jakby "wspomagaczem". Nie chcę tutaj negować Twojego zakupu, każdy ma prawo kupić to na co ma ochotę i to co najbardziej nam odpowiada.

Wyjaśnię Ci tylko jeszcze kwestię oczyszczalni przepływowej. Jest to taki układ w którym wstępnie podczyszczony ściek w komorze beztlenowej (osadnik wstępny) przepływa grawitacyjnie do komory tlenowej - my nie mamy żadnego wpływu na to ile przepłynie z jednej części do drugiej. Spuścisz w domu 100L z wanny to do oczyszczalni dopłynie 100L a z pierwszej części do drugiej także przepłynie 100L - Ty nie masz kontroli nad tym jaka ilosć ścieku przepływa z osadnika wstępnego do komory napowietrzania. Inaczej jest w przypadku układów z porcjowaniem gdzie wstępnie podczyszczony ściek w osadniku cyklicznie w określonych przez algorytm pracy czasach podaje odpowiednią dawkę ścieku do reaktora, tworząc dzięki temu bufor w osadniku wstępnym, tak np pracują reaktory SBR.

Najlepiej ściągnij z Delfina książkę użytkownika i przeczytaj czy zmieniły się te zapisy co ja cytowałem (ta co ja mam to wersja z 2013roku).

Przepraszam, że tak trochę neguje ten produkt - niestety jestem przeciwnikiem układów przepływowych, które nie dają dobrych wyników, bez względu czy to oczyszczalnia konkurencji czy mojej firmy.

Jak otrzymałaś lub otrzymasz książkę użytkownika z Delfina (tą najbardziej aktualną) to prześlij mi proszę na e-mail lub napisz czy zmienione zostały te zapisy co cytowałem - jestem ciekaw. Jeśli w przyszłym tygodniu uda mi się załatwić to ja zacytuje.

 

Panie Arturze, Pan chyba opisał delfina pro 6 a ja kupiłąm mbbr. To nie jest przepływówka tylko hybryda ze złożem. Tak przynajmniej wychodzi z mojej analizy. Czy to coś zmienia? mbbr jest mniej wrażliwy na nieregularny dopływ ścieku więc powinno być lepiej
Edytowane przez ArturStadnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Cześć,

 

Panowie i Panie, forumowicze - mam do Was pytanie - czy ktoś z Was użytkuję oczyszczalnię napowietrzaną, która współpracuje ze zmiękczaczem wody? Chodzi mi o to czy ktoś z Was odprowadza popłuczyny po regeneracji zmiękczacza do oczyszczalni? Głównie chodzi mi o zmiękczacze wody pracujące na jonitach z żywic jonowymiennych, których regeneracja właściwa wykonywana jest za pomocą NaCl lub HCl? Szukam do badań takowej oczyszczalni z woj. dolnośląskie, lubuskie, wielkopolskie, opolskie, zachodniopomorskie czyli z pasa południowo-zachodniego. Najlepiej jak byłby to układ SBR ale jeśli takowego nie ma to chętnie zajmę się każdym innym. Potrzebuję dostępu do pracującej już od pewnego czasu oczyszczalni - to jest potrzebne mi do badań naukowych. Jeśli ktoś z Was ma jakieś doświadczenie we współpracy oczyszczalni ze zmiękczaczem a dodatkowo chciałby mi udostępnić takowy układ do szczegółowych badań to będę wdzięczny. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Panowie i Panie, forumowicze - mam do Was pytanie - czy ktoś z Was użytkuję oczyszczalnię napowietrzaną, która współpracuje ze zmiękczaczem wody? Chodzi mi o to czy ktoś z Was odprowadza popłuczyny po regeneracji zmiękczacza do oczyszczalni? Głównie chodzi mi o zmiękczacze wody pracujące na jonitach z żywic jonowymiennych, których regeneracja właściwa wykonywana jest za pomocą NaCl lub HCl? Szukam do badań takowej oczyszczalni z woj. dolnośląskie, lubuskie, wielkopolskie, opolskie, zachodniopomorskie czyli z pasa południowo-zachodniego. Najlepiej jak byłby to układ SBR ale jeśli takowego nie ma to chętnie zajmę się każdym innym. Potrzebuję dostępu do pracującej już od pewnego czasu oczyszczalni - to jest potrzebne mi do badań naukowych. Jeśli ktoś z Was ma jakieś doświadczenie we współpracy oczyszczalni ze zmiękczaczem a dodatkowo chciałby mi udostępnić takowy układ do szczegółowych badań to będę wdzięczny. :)

 

Ja mam taki układ użytkowany od ok. roku, ale to małopolska...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

Przepraszam za tak dlugi okres nieobecności, ale jak zawsze spowodowane jest to pracą (niekoniecznie w PL), a także moją wizyta na IFAT2014, gdzie miałem możliwość porównania różnych systemów oczyszczania ścieków różnych producentów

 

Miałem nadzieję, że w ciągu tygodnia uda mi się uzyskać (lub odpowiedzieć) na zadane wcześniej pytania. Odpowiedzi miały pomóc użytkownikom różnych oczyszczalni jak je użytkować, na co zwrócić uwagę, o co pytać producentów oczyszczalni.

Dlaczego? bo - tutaj częściowo zgodzę się z opinią Pana Artura Stadnika - producenci skoncentrowani są na sprzedaży, ale niekoniecznie już na pomocy użytkownikom w używaniu swoich oczyszczalni.

 

 

1. jaka jest żywotność dyfuzora w drugiej komorze Biohybrydy?

2. Po jakim czasie muszę go wymienić?

3. Jak go wymienić? właz jest średnicy bodajże 35 cm...

4. Co się dzieje w ostatniej komorze Biohybrydy? Tam jest jakiś osad? czy go tam nie ma?

5. Jeżeli w ostatniej komorze jest osad nadmierny, to jak się go pozbyć? Jak go kontrolować?

6. Czy osad w ostatniej komorze flotuje?

7. Dlaczego na wylocie z Biohybrydy ciecz ma taki mglisty kolor (delikatnie żółty, jest mętna), i nie przypomina krystalicznie czystej wody?

8. na jaki czas udzielona jest gwarancja w dmuchawach?

9. Jakie czynności muszę wykonywać w dmuchawie, żeby nie utracić gwarancji?

 

Ad. 1. żywotność dyfuzora W KAŻDEJ oczyszczalni to 3 do 5 lat. Nieważne, czy dyfuzor jest talerzowy czy rurowy, czy jest gumowy czy silikonowy. Czas poprawnej pracy (czyli napowietrzania drobnopęcherzykowego) to nie więcej jak 3 lata, potem otwory w dyfuzorze się powiększają i dyfuzor powinno się wymienić.

 

Ad. 2. Teoretycznie – po 3 latach należy wymienić dyfuzor, w skrajnej sytuacji – po 5 latach. Po tym okresie dyfuzor jest sflaczały...

 

Ad. 3. W przypadku Biohybrydy – wezwać serwis i niech się męczą. Dyfuzor jest przykręcony na stałe do dna, więc jedynym wyjściem jest wejść do oczyszczalni osobiście i odkręcić go. Ale wlaz ma 35/40 cm, więc pewna trudnośc jest.

 

Ad. 4. W ostatniej komorze Biohybrydy nie wiadomo co się dzieje (albo inaczej: użytkownik nie wie). Tak naprawdę – to osad w ostatniej komorze flotuje (tworzy się tzw. kożuch osadu), po pewnym czasie – będzie go tak dużo, że zapcha wylot. Jak go usunąć? Rozebrać oczyszczalnię, zdjąc pojemnik techniczny, wyczyścić komorę i złożyć oczyszczalnię z powrotem. Ktoś zapyta – ale jak flotuje osad, jeśli z ostatniej komory osad jest recyrkulowany z powrotem do osadnika? Odpowiedź: bo recyrkulowany jest osad z dna komory, a nie z góry.

 

Ad. 5. Nie ma mozliwości kontrolowania osadu w ostatniej komorze przy takiej konstrukcji oczyszczalni.

 

Ad. 6. Tak, flotuje. Patrz odp. 4.

 

Ad. 7. Bo ostatnia komora nie ma funkcji sedymentacji (rozdzielania ścieków oczyszczonych od osadu). W praktyce – w górnej części ostatniej komory na dole i na górze wytwarza się osad (na dole – sedymentujący, na górze flotujący), zaś pomiędzy nimi jest tzw. ściek oczyszczony (ciecz bardzo przypominająca wyglądem i zapachem wodę), i dopiero ta ciecz powinna odplywac z oczyszczalni.

 

Ad. 8. Gwarancja w każdej oczyszczalni każdego producenta dla dmuchawy to 24 miesiące od dnia sprzedaży. Nie ma możliwości posiadać gwarancji dłuższej bez dodatkowych opłat. Zresztą – producenci dają gwarancję dluższą niż 24 miesiące (a i to nie zawsze) tylko na zbiornik. Reszta podzespołów (elektronika, zegary sterujące, zawory, dyfuzory, itp.) ma gwarancję 24 miesięcy.

 

Ad. 9. Co 3 miesiące należy otworzyć pokrywę dmuchawy i przeczyścić filtr. Nie oczyszczenie spowoduje zapchanie dmuchawy i jej spalenie.

 

Przez okres mojej nieobecności powstało dużo postów, do których chciałbym dołączyć odpowiedzi:

 

Jak widzę szukasz zaczepki na forum,

 

Nie. Mam dużą wiedzę o oczyszczalniach przydomowych i postanowiłem podzielić się ta wiedzą z innymi. Jestem tu po to, aby udzielać odpowiedzi zgodnie z prawdą i w jakiś sposób wpływać na normalizację rynku, bo to co jest w PL, to dziki zachód.

 

 

Sotralentz już dawno ma wykonane badania oczyszczalni SL-BIO, nie pamiętam dokładnie daty ale badania są już stare. Byliśmy pierwszą firmą w Polsce, która robiła badania w ITB.

 

Te badania jakie zrobiła firma Sotralentz dla oczyszczalni BIODUO (notabene – w roku 2011) to badanie efektywności. Przy okazji – nie byliście pierwsi z tym badaniem z polskich firm.

Ale – już badania wodoszczelności, wytrzymałości konstrukcyjnej oraz trwałości materiału (wymagane normą PN EN 12566-3+A1:2009) firma SOTRALENTZ zrobiła na przełomie września i października 2013 roku.

A jeśli już rozmawiamy o BIODUO – to jaka jest nominalna przepustowość oczyszczalni BIODUO 0,9 badanej w ITB?

 

Jeśli byłoby coś nie tak w dokumentach to wyrzucano by naszych partnerów z przetargów bo tam jest największa weryfikacja dokumentów, wyrzucano ale innych producentów ze względu na dokumenty - nie wnikam dlaczego.

 

Tez nie wnikam, bo dobrze wiemy jak działa rynek inwestycji w PL...

 

Chyba nie zrozumiałeś o co chodzi z tą AT. Na podstawie AT możesz wprowadzać do obrotu na rynku krajowym, tego Ci nikt nie zabroni - jest to dokument uprawnianiający do wprowadzania produktu na rynek Polski, wydawany przez Instytut Ochrony Środowiska w Warszawie.

 

Nieprawda. Zgodnie z przepisami unijnymi – norma PN EN 12566-3+A1:2009 jest normą zharmonizowaną. Z tego wynika, że jedynym dokumentem dopuszczającym do sprzedaży oczyszczalni przydomowych w UE jest deklaracja właściwości użytkowych potwierdzająca zgodność z normą. Produkt który nie ma potwierdzonej zgodności z normą nie ma prawa być sprzedawany w PL (potwierdzonej – czyli wystarczy, że nie będzie miał chociaż jednego badania określonego normą).

 

 

 

Napisałem naprawdę długą odpowiedź na Twój wpis ale jak widzę, że zależy Ci tylko na zaczepkach (przeczytałem kilka Twoich wpisów) a nie normalnej wymianie informacji i zdań to stwierdziłem, że szkoda wchodzić w polemikę.

Nie. Nie zależy mi na zaczepkach. Jeśli tak Pan to odbiera, to jest to Pana problem, nie mój. Zależy mi na uświadamianiu użytkowników, że to co mówią producenci oczyszczalni (nawet Pan, jako przedstawiciel f-my Sotralentz) nie zawsze jest pełną prawdą lub prawdą w ogóle.

 

Tak odnośnie jeszcze doświadczenia to Sotralentz jako grupa ma już 40 letnie doświadczenie w produktach inżynierii środowiska a oddział polski w tym roku już 20 lat - właśnie mamy rocznicę więc doświadczenie to mamy spore.

Tak. W produkcji osadników gnilnych. W biologii – jest to raptem 4, może 5 lat...

 

Ja tylko załączę dwa dokumenty dla osób, które chcą poznać opinie niektórych naukowców na temat osadów czynnych przepływowych - przepływowych tak jak napisałem bo SBR to już inna bajka – tych opinii tutaj nie widziałem wcześniej więc może się przydadzą.

Osad czynny jest bardzo dobrą technologią ale musi być odpowiednio kontrolowany lub odpowiednio sterowany.

 

Opinie naukowców są opiniami naukowców. Odpowiednio dobierając naukowców, panel badawczy, czy też pytania udowodnię wszystko.

 

Nie można przyrównywać rynku niemieckiego do polskiego (z jego SBR-ami, np.), z jednej prostej przyczyny: w Niemczech przed bioreaktorem obowiązkowo musi być posadowiony osadnik wstępny. I dlatego SBR-y tam są takie popularne – bo mają osadnik wstępny przed bioreaktorem. I tyle. Nie dlatego, że SBR-y oczyszczają dobrze/lepiej niż inne oczyszczalnie w innych technologiach. Po prostu taniej jest zamontować SBR niż oczyszczalnię np. przepływową i dołożyć osadnik wstępny.

 

A co do opinii naukowców DVA – dla użytkowników w PL najważniejsze jest, żeby oczyszczalnia którą kupią miała komplet badań (wodoszczelność, wytrzymałość konstrukcyjną, trwałość materiału i efektywność). Bo jeśli mamy do wyboru 5 oczyszczalni, i każda ma komplet badań (badań wykonanych w tych samych warunkach przy założeniu tych samych warunków testowych, czyli niedociążenie, przeciążenie, wyjazd urlopowy, zanik prądu), i każda z przebadanych oczyszczalni ma podobny wynik efektywności (plus minus 3 punkty procentowe) to czy możemy powiedzieć która będzie lepsza?

Nie możemy. Nie możemy, bo z wyników badań laboratoryjnych każda spełniła założone normą warunki funkcjonowania.

 

Problem zaczyna się potem. Gdy producent „A” mówi, że jego oczyszczalnia jest lepsza, bo z osadnikiem gnilnym/wstępnym lepiej oczyszcza uśredniając ściek. Albo producent „B” mówi, że jego oczyszczalnia jest lepsza bo ma dozowanie ścieku... Albo producent „C” mówi, że jego jest lepsza, bo osadnika wstępnego nie ma. Ale badania tego nie potwierdzają.

 

Skończmy z gadką marketingową, zacznijmy poważnie podchodzić do klientów.

 

 

Przeczytałem ten raport, ale wcale nie jestem dużo mądrzejszy. OK, wynika z niego, że (mówiąc po chłopsku) oczyszczalnia radzi sobie lepiej, jak wewnątrz są jakieś kształtki do których bakterie mogą się przyczepić.

 

Nie do końca. Im się wydaje, że oczyszczalnia lepiej pracuje. Ale wyniki badań laboratoryjnych już tego nie potwierdzają.

 

a możesz wyrazić swoją opinię o oczyszczalniach typu AT czyli tych bez osadnika wstępnego. Czy Twoim zdaniem są one lepsze czy gorsze i czy generują więcej czy mniej smrodku?

 

Wyrażę ją ja. Tak, oczyszczalnie, w których ściek dostaje na początku tlen nie śmierdzą (lub śmierdzą mniej). Są prostsze w instalacji i prostsze w obsłudze.

 

 

Zauważyłem jedną rzecz, smrodek jest tam wokół oczyszczalni gdzie nie ma dobrej wentylacji układu, może inaczej - wszędzie tam gdzie źle jest zbudowany pion kanalizacyjny/odpowietrzenie. Jeśli jest prawidłowy ciąg to nie ma żadnego problemu ze smrodkiem.

...

 

I tutaj się zgadzam z Panem Arturem Stadnikiem. Wentylacja jest ważna. Zazwyczaj kwestia wentylacji ucieka budującym dom, tak samo jak kwestia syfonów czy oddania ścieku z pralki do kanalizacji (jak ?). Kwestia kto ma w domu jaką wentylację i jak to wpływa na pracę oczyszczalni (zapachy w domu) itp. to wywód dlugi, ale podstawy podał już Pan Artur Stadnik.

 

No to pięknie. Jeden gani osadnik wstępny, drugi udowadnia, że osad czynny się nie nadaje....

 

Nie ganię. Mówię tylko, że każda oczyszczalnia się nadaje do oczyszczania ścieków jeśli została przebadana. Jeśli oczyszczalnia posiada złoże biologiczne i osadnik wstępny i ma komplet badań, to jest tak samo dobra, jak ta bez osadnika wstępnego i z osadem czynnym.

Inna kwestią jest sprawa obsługi oczyszczalni i stosowanie się do instrukcji obsługi, a w dłuższym czasie – to która oczyszczalnia jest bardziej idiotoodporna...

 

Może ktoś by jednak podpowiedział: ma sens wrzucanie kształtek (i jakich) do komory napowietrzania, czy nie? A jeszcze jakieś małe uzasadnienie do tego? Da się zrobić?

 

Z punktu widzenia technologii sensu w tym nie widzę. Jeśli zaś pytasz o to, czy ty możesz tam wrzucić kształtki to odpowiem tak: Nie masz prawa. Jeśli kupiłeś oczyszczalnię z kompletem dokumentów dopuszczeniowych (deklaracja, raporty z badań, gwarancja, instrukcja obsługi), to odpowiedzialność za jej funkcjonowanie (załóżmy, że stosujesz się do instrukcji obsługi jaką dostałeś od producenta) spada na tego producenta.

Jeśli zmienisz teraz konstrukcję dokładając coś do niej, dzieląc ją na dodatkowe komory jak to wcześniej ktoś proponował, dokładając dozowanie ścieku itp. (Ty, nie producent) – to producent w momencie, gdy przestanie ona działać odpowie Ci, że nie odpowiada za oczyszczalnię w sytuacji zmian konstrukcyjnych, a poza tym – on przebadał oczyszczalnię o takiej ni innej konstrukcji i charakterystyce i wynik badania był pozytywny.

 

Jeśli zaś producent zmienił konstrukcję oczyszczalni względem tej, która badał w laboratorium notyfikowanym – to musi przebadać ją ponownie dla tej zmienionej konstrukcji.

Każdy z Państwa musi pamiętać i mieć świadomość, że laboratorium notyfikowane bada konkretną konstrukcję oczyszczalni, i ta konkretna konstrukcja może być sprzedawana. Nie można przebadać jednej oczyszczalni, dokonać po roku zmian konstrukcyjnych (np. dodać dozowanie ścieku do bioreaktora) i twierdzić że to ta sama oczyszczalnia.

 

 

Nie ma w przepisach podanych odległości pomiędzy budynkiem a studnią chłonną, im dalej tym lepiej aby oczyszczony ściek nie wlewał się pod fundamenty.

 

I tutaj tez się zgodzę z Panem Arturem Stadnikiem.

Dodam tylko, że tzw. studnia chłonna to po prostu dół chłonny, wypełniony kamieniem płukanym 20-60mm. Im więcej kamienia, tym lepiej i więcej się będzie ścieku rozsączało. Np. dla dobrych warunków glebowych dla 6 osób: studnia chłonna o wymiarach 3*3 m i głębokości 0,8 m wypełniona kamieniem płukanym w ilości około 7,5 m3 (15 ton). Na wierzchu przykryta geowłókniną i na tym postawiony krąg (betonowy/plastikowy) celem kontroli co wypływa z oczyszczalni. Geowłókninę można wyciąć i wymienić, czego np. nie da rady zrobić w przypadku drenażu rozsączajacego czy tuneli drenażowych. Ale w każdym przypadku należy dostosować wielkość tzw. studni chłonnej” do warunków gruntowych (rodzaj gleby), warunków wodnych (poziom wody gruntowej), ilości osób mieszkających w domu.

 

 

W Niemczech jest pewnie kilka firm oferujących bliźniacze produkty. Poza ww. firmą Solid Clair http://www.solidclair-kleinkläranlagen.de/index.php?kat1=4&kat2=23&kat3=0&titel=Kleinkl%C3%A4ranlagen%20%3E%20solid-clAir%20Clip&hz=P jest jeszcze np. Klaro: http://www.klaro.eu/sbr-kleinklaeranlagen/produktuebersicht.html, a podobny produkt, także w Polsce, próbowała wprowadzić firma Jung. Idea polega na uniwersalnym wkładzie, który można wsadzić do różnych zbiorników, przekształcając je w ten sposób w oczyszczalnię "pseudo-SBR". Trudno powiedzieć, jak to funkcjonuje, bo żadna z tych firm nie ma certyfikatu CE EN 12566-3.

 

No właśnie. Chciałbym zobaczyć jakiś papier - poza deklaracją dostawcy.

Zestawy tego typu nie mogą mieć certyfikatu CE, ponieważ są uniwersalne - przeznaczone do różnych zbiorników. A certyfikat CE jest wydawany dla jednolitego systemu, ze zbiornikiem. Tak więc niech firma Brawotec udowodni to, co pisze.

Podanie ogólnego linku do instytutu PIA ma tu działać na zasadzie "no macie, poszukajcie sobie, to na pewno musi gdzieś tam być."

Niestety - nie ma!

Oczyszczalnie mają natomiast papiery na rynek niemiecki - wydane przez tamtejszy "Instytut Techniki Budowlanej", czyli DiBT. Szkoda wielka, że nieważne w Polsce!

 

 

Beja, tutaj wlaśnie wychodzi problem polskich konsumentów – niewiedza. Te wszystkie firmy mogą sprzedawać swoje produkty w Niemczech bo przebadały one swoje oczyszczalnie pod kątem EN12566-3, ale dodatkowo – mogą sprzedawać zestawy dozbrojeniowe, bo DIBt pozwoliło na to. Taka jest specyfika rynku niemieckiego. W Polsce – mogą sprzedawać tylko to, co przebadali jako komplet (czyli zestaw plus zbiornik). Ale tego już konsumenci nie wiedzą.

 

Ten produkt to nic szczególnego, typowy SBR - w Polsce masz wielu producentów SBR i wielu też dystrybutorów niemieckich systemów SBR - tam ten system jest bardzo popularny.

 

Wracając jeszcze do oczyszczalni SBR - to Sotralentz także ma SBR - mało kto o nim mówi, gdyż nie był mocno promowany ale jest to system stary, pracujący od kilku dobrych lat we Francji i Niemczech, od dwóch lat w Polsce - jeśli interesuje Cię SBR to poniżej link:

http://www.sotralentz.pl/dokumenty/materialy-techniczno-handlowe.html - tutaj masz ulotkę na temat SBR

 

Więcej na temat SBR firmy Sotralentz można znaleźć na stronie http://habitat.sotralentz.com/files/Actibloc/A94-I-2010-03-ACTIBLOC-GB.pdf

To po prostu niemiecki system Klaro easy. Firma Sotralentz kupuje to u niemieckiego producenta i wkłada do swoich zbiorników. Dlatego tez mówiłem o doświadczeniu...

Polecam stronę 6 i 8 katalogu.

 

Informacje własne producentów i sprzedawców tak ociekają lukrem i sztucznym (czyli fałszywym) miodem, że aż mnie mdli jak to czytam. Dlatego uwielbiam wyłapywać w ich tekstach przechwałki bez pokrycia i zwyczajne kłamstwa. Akurat branża oczyszczalni jest bardzo podatna na takie nadużycia, ponieważ wiele produktów zasadniczo nie różni się od siebie, a kupujący w 95% nie znają się na tym, co mają kupić.

Niech każdy kupi taką oczyszczalnię, jaka mu się podoba! Ale niech wie, co kupuje.

 

Tak. Nic dodać, nic ująć.

 

Witam, mam pytanie do ekspertów tego forum. Co sądzicie o delfinie mbbr. Czy jest wart swojej ceny w porównaniu z biohybrydą ekopolu. Podoba mi się ta szafka sterownicza i liczę na to ze ta oczyszczalnia nie będzie wymagać dużo mojej uwagi.

 

Szafka sterownicza? Jak rozumiem, najważniejsze jest żeby się coś świeciło i bzyczało?

Zapytała Pani o raporty z badań?

Zapytała Pani o sposób montażu (instrukcję montażu)?

Zapytała Pani o częstotliwość wywożenia osadu?

Zapytała Pani o możliwość posadowienia oczyszczalni w wodzie gruntowej, która wiosną na 100% pojawi się u Pani na działce?

Zapytała Pani i obowiązki pani jako użytkownika, jak już zamontują Pani oczyszczalnię?

Te pytania powinny być dla każdego czymś w rodzaju Biblii, jeśli chce kupić oczyszczalnię.

 

Uwagi co do Delfina:

Brak dwóch badań z wymaganych czterech.

Proszę poprosić o raport z wytrzymałości – dowie się Pani, ze oczyszczalnia może być posadowiona tylko i wyłącznie w warunkach suchych (dla całego roku), inaczej – że poziom wody gruntowej przez cały rok musi być poniżej dna oczyszczalni.

No i grubości ścianek – dla zagłębienia 0,4m ścianka ma mieć grubość 8 mm, dla zagłębienia 0,8 – grubość 16 mm, dla zagłębienia 1,2m – już 25 mm (wydaje mi się, że chodzi o głębokość posadowienia rury wlotowej).

Tak samo wybieranie osadów – jeśli mnie pamięć nie myli to co 6 miesięcy …

 

I porównanie tego do BioHybrydy Ekopolu? Proszę przeczytać moje odpowiedzi do zadanych wcześniej pytań (na początku tego przydługiego postu), a potem zadać te same pytania dla Ekopolu.

 

A do wcześniejszych postów nt. SBR – Haba SBR to nie SBR. Czy po 55 stronach wymiany zdan nie możecie Państwo iść do producenta ze świadomością wymaganych dokumentów? Czy nie możecie przed zakupem poprosić producenta o wymagane prawem polskim i unijnym dokumenty? Instrukcję montażu? I np. po przeczytaniu dokumentów z laboratorium, instrukcji montazu, warunków montażu i obsługi – wybrać? To nie jest bułka, którą jak kupimy czerstwą to nie zaboli. To jest produkt, który kupujecie na 10 – 15 lat co najmniej. A nie jak to wcześniej zapytał @niedowiarek, czy do zamontowanej już oczyszczalni on może dodać kształtki... To nie jest „zrób to sam” Adama Słodowego. Kupujecie produkt, który ma działać. To, co boli najbardziej (chylę głowę Beja, pomimo tego, że czasem się nie zgadzamy) – kupujecie katalog, kupujecie bełkot marketingowy, a potem zastanawiacie się, dlaczego was oszukano. Bo daliście się oszukać.

 

Witam wszystkich, przeczytałem cały wątek, pozwolę sobie dodać kilka uwag nt. Traidenisa NV-1.

...

oczyszczalnia jest nieszczelna (brak zasilikowania), studzienka chłonna z rury karbowanej fi30cm (pływak się zawiesza na ściankach gdy przy ekstremalnych ulewach trzeba wypompować wodę - maj 2013),

Zasilikonujcie sobie rurą wlotową przy kontakcie z NV1 (po ulewach woda gruntowa dostaje się tą drogą do środka). Sprawdźcie, czy kołnierz zatrzymujący osad jest wysunięty w górę (nr 9 w instrukcji, str. 5) - u mnie był wsunięty. Nie słuchajcie bajek tego oszusta, że osad usuwa się raz do roku, trzeba sprawdzać, bo inaczej poleci do studni chłonnej/tunelu drenarskiego i doprowadzi do zapchania (przy 4 osobach usuwam tak ok. co 8 miesięcy). Czyśccie regularnie filtr w dmuchawie (trzeba odkręcić tylko 1 śrubkę u góry).

 

Na samym początku pisałem o Traidenisie – częstotliwości wybierania osadu, uszczelnieniu dwóch części oczyszczalni, itp., itd. To jest kolejny argument, żeby PRZED zakupem czytać wszystkie możliwe dokumenty dotyczące oczyszczalni, a potem pilnować montażysty, sprzedawcy.

 

Pozdrawiam

Padre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się wkopałam bo już kupiona. W opisach wyglądała na super. Beja, a ty też tak myślisz jak pan Artur?

 

Jestem, jestem. Trochę się zagapiłem :D

 

Trudne pytanie. Ja jestem zwolennikiem prostoty i wygody użytkowania. Dlatego wszystkie oczyszczalnie z napowietrzaniem przy pomocy kompresora membranowego mają u mnie duuuuuży minus. Przede wszystkim z powodu, który najlepiej ilustruje cytat z książki obsługi Sotralentza:

sotrmm.jpg

 

Dalej:

Uważam, że uczciwiej jest przesadzić z zalecaną częstotliwością wywozu osadu niż wciskać ciemnotę jak Traidenis, że z pseudo-osadnika o pojemności kilkuset litrów odprowadza się osad co pół roku.

 

To, co jest "powrzucane" do komory napowietrzania w Delfinie Pro MBBR to nie "trochę materiału porowatego w postaci plastrów modu lub kształtek" tylko pierścienie Białeckiego - polski wynalazek, bardzo prosty kształt o niezwykle ciekawych właściwościach, np rozpraszania padającego na nie strumienia. Poza tym na tym właśnie zawsze polega technologia złoża zatopionego / zanurzonego / fluidalnego, że w komorze napowietrzania osadu czynnego są dodatkowo elementy stałe.

 

Co do zbiornika - nie wiem, gdzie tam są śruby - czy pod, czy nad powierzchnią ścieków. Faktem jest, że każda firma stara się wykorzystać swoje istniejące zbiorniki. Potem do tego się dorabia teorię.

 

Skoro ArturStadnik skupił się na wadach tej oczyszczalni, to dla równowagi kilka zalet: nie zgadzam się, że jest kłopotliwa w montażu. Wręcz przeciwnie - wszystkie komory trzymają się "w kupie", przez co unika się dodatkowego kłopotliwego poziomowania i sytuowania wobec siebie osobnych zbiorników. Nie robi się na budowie połączeń między nimi, a więc ryzyko rozszczelnienia, np. na skutek nierównomiernego osiadania, jest mniejsze - podłącza się tylko wlot i wylot. Nie widzę też problemu z powodu większej wysokości zbiornika. Układ technologiczny jest prosty, dyfuzor rurowy tylko jeden (plus!), śmiesznie prosty do wymiany. Jedna pokrywa, dająca swobodny dostęp do wszystkich komór.

 

Zgadzam się natomiast, że jak dla 6 osób, to wszystko trochę za małe. Dla 4 - może być.

 

Sugestię, żeby oczyszczalnię zwrócić uważam za próbę wsadzenia szpili konkurencji, i to twoim kosztem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś by jednak podpowiedział: ma sens wrzucanie kształtek (i jakich) do komory napowietrzania, czy nie? A jeszcze jakieś małe uzasadnienie do tego? Da się zrobić?

 

Z punktu widzenia technologii sensu w tym nie widzę. Jeśli zaś pytasz o to, czy ty możesz tam wrzucić kształtki to odpowiem tak: Nie masz prawa. Jeśli kupiłeś oczyszczalnię z kompletem dokumentów dopuszczeniowych (deklaracja, raporty z badań, gwarancja, instrukcja obsługi), to odpowiedzialność za jej funkcjonowanie (załóżmy, że stosujesz się do instrukcji obsługi jaką dostałeś od producenta) spada na tego producenta.

Jeśli zmienisz teraz konstrukcję dokładając coś do niej, dzieląc ją na dodatkowe komory jak to wcześniej ktoś proponował, dokładając dozowanie ścieku itp. (Ty, nie producent) – to producent w momencie, gdy przestanie ona działać odpowie Ci, że nie odpowiada za oczyszczalnię w sytuacji zmian konstrukcyjnych, a poza tym – on przebadał oczyszczalnię o takiej ni innej konstrukcji i charakterystyce i wynik badania był pozytywny.

 

Jeśli zaś producent zmienił konstrukcję oczyszczalni względem tej, która badał w laboratorium notyfikowanym – to musi przebadać ją ponownie dla tej zmienionej konstrukcji.

Każdy z Państwa musi pamiętać i mieć świadomość, że laboratorium notyfikowane bada konkretną konstrukcję oczyszczalni, i ta konkretna konstrukcja może być sprzedawana. Nie można przebadać jednej oczyszczalni, dokonać po roku zmian konstrukcyjnych (np. dodać dozowanie ścieku do bioreaktora) i twierdzić że to ta sama oczyszczalnia.

 

A tu się nie zgadzam, że niedowiarkowi nie wolno nawrzucać do środka kształtek. Nawet biorąc pod uwagę zapisy gwarancji - w żadnym wypadku nie jest to naruszanie czy zmiana konstrukcji oczyszczalni.

Natomiast owszem - jest to zmiana technologii. A co za tym idzie, możliwa zmiana efektywności i wyników pracy oczyszczalni - ale na te wartości żaden producent nie daje nawet 1-dniowej gwarancji!

 

Badania, certyfikaty, znaczki itp. są potrzebne do wprowadzenia wyrobu do sprzedaży! Za pracę oczyszczalni w 100% odpowiada wyłącznie jej właściciel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem!

 

Moją opinię o Biopurze napisałem tutaj: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?179767-Oczyszalnia-biologiczna-ranking&p=6441714#post6441714

 

Moim zdaniem, oczyszczalnia jest niedowymiarowana, a wszystko po to aby zjechać z ceną oraz mieć coś oryginalnego do przetargów. Ale swoje pytanie skieruj raczej do producenta - wyślij do nich maila z pytaniem OD ilu osób dany model działa prawidłowo. Tu niestety wychodzi słabość osadu czynnego - wąski zakres optymalnego dopływu.

 

Witam

działa od 50% przepływu czyli w przypadku 6RLM od 3 osób. To brać 6-tkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

Przepraszam za tak dlugi okres nieobecności, ale jak zawsze spowodowane jest to pracą (niekoniecznie w PL), a także moją wizyta na IFAT2014, gdzie miałem możliwość porównania różnych systemów oczyszczania ścieków różnych producentów

 

Miałem nadzieję, że w ciągu tygodnia uda mi się uzyskać (lub odpowiedzieć) na zadane wcześniej pytania. Odpowiedzi miały pomóc użytkownikom różnych oczyszczalni jak je użytkować, na co zwrócić uwagę, o co pytać producentów oczyszczalni.

Dlaczego? bo - tutaj częściowo zgodzę się z opinią Pana Artura Stadnika - producenci skoncentrowani są na sprzedaży, ale niekoniecznie już na pomocy użytkownikom w używaniu swoich oczyszczalni.

 

 

 

Ad. 1. żywotność dyfuzora W KAŻDEJ oczyszczalni to 3 do 5 lat. Nieważne, czy dyfuzor jest talerzowy czy rurowy, czy jest gumowy czy silikonowy. Czas poprawnej pracy (czyli napowietrzania drobnopęcherzykowego) to nie więcej jak 3 lata, potem otwory w dyfuzorze się powiększają i dyfuzor powinno się wymienić.

 

Ad. 2. Teoretycznie – po 3 latach należy wymienić dyfuzor, w skrajnej sytuacji – po 5 latach. Po tym okresie dyfuzor jest sflaczały...

 

Ad. 3. W przypadku Biohybrydy – wezwać serwis i niech się męczą. Dyfuzor jest przykręcony na stałe do dna, więc jedynym wyjściem jest wejść do oczyszczalni osobiście i odkręcić go. Ale wlaz ma 35/40 cm, więc pewna trudnośc jest.

 

Ad. 4. W ostatniej komorze Biohybrydy nie wiadomo co się dzieje (albo inaczej: użytkownik nie wie). Tak naprawdę – to osad w ostatniej komorze flotuje (tworzy się tzw. kożuch osadu), po pewnym czasie – będzie go tak dużo, że zapcha wylot. Jak go usunąć? Rozebrać oczyszczalnię, zdjąc pojemnik techniczny, wyczyścić komorę i złożyć oczyszczalnię z powrotem. Ktoś zapyta – ale jak flotuje osad, jeśli z ostatniej komory osad jest recyrkulowany z powrotem do osadnika? Odpowiedź: bo recyrkulowany jest osad z dna komory, a nie z góry.

 

Ad. 5. Nie ma mozliwości kontrolowania osadu w ostatniej komorze przy takiej konstrukcji oczyszczalni.

 

Ad. 6. Tak, flotuje. Patrz odp. 4.

 

Ad. 7. Bo ostatnia komora nie ma funkcji sedymentacji (rozdzielania ścieków oczyszczonych od osadu). W praktyce – w górnej części ostatniej komory na dole i na górze wytwarza się osad (na dole – sedymentujący, na górze flotujący), zaś pomiędzy nimi jest tzw. ściek oczyszczony (ciecz bardzo przypominająca wyglądem i zapachem wodę), i dopiero ta ciecz powinna odplywac z oczyszczalni.

 

Ad. 8. Gwarancja w każdej oczyszczalni każdego producenta dla dmuchawy to 24 miesiące od dnia sprzedaży. Nie ma możliwości posiadać gwarancji dłuższej bez dodatkowych opłat. Zresztą – producenci dają gwarancję dluższą niż 24 miesiące (a i to nie zawsze) tylko na zbiornik. Reszta podzespołów (elektronika, zegary sterujące, zawory, dyfuzory, itp.) ma gwarancję 24 miesięcy.

 

Ad. 9. Co 3 miesiące należy otworzyć pokrywę dmuchawy i przeczyścić filtr. Nie oczyszczenie spowoduje zapchanie dmuchawy i jej spalenie.

 

Przez okres mojej nieobecności powstało dużo postów, do których chciałbym dołączyć odpowiedzi:

 

 

Pozdrawiam

Padre

 

To ja mam pytanie.

Stosunek ceny zakupu i montażu do kosztów eksploatacji.

 

Zwykła drenażowa oczyszczalnia jest kilka razy tańsza od biologicznej, ale może przysporzyć sporo kłopotów. Czy naprawa drenażówki np po 3 latach nie wyjdzie taniej jak naprawa, eksploatacja biologicznej?

Oczywiście przyjmując że mamy idealne warunki do drenażówki i stoimy przed wyborem? Drenażówka vs Biologiczna?

 

Przyjmując okres eksploatacji ok 10 - 15 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co rozpaczać, jedzie delfin bo juz kupiony. Mam tylko wątpliwości co do badań. Padre twierdzisz ze delfin nie ma badań a przecież spełnia normę. To jak to możliwe. Jest nas na razie 4 i tyle zostanie więc chyba da radę. Skrzynka to mój wymysł bo jestem sama znaczy be z męskiej ręki i nie chce mi się gonić do oczyszczalni codziennie. Reasumując każda ma jakieś plusy i minusy a jak to będzie wyjdzie w praniu. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dzięki temu wiem więcej niż wiedziałam. Jednego tylko nie wiem czy kupić do tej oczyszczalni preparat startujący czy nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co rozpaczać, jedzie delfin bo juz kupiony. Mam tylko wątpliwości co do badań. Padre twierdzisz ze delfin nie ma badań a przecież spełnia normę. To jak to możliwe. Jest nas na razie 4 i tyle zostanie więc chyba da radę. Skrzynka to mój wymysł bo jestem sama znaczy be z męskiej ręki i nie chce mi się gonić do oczyszczalni codziennie. Reasumując każda ma jakieś plusy i minusy a jak to będzie wyjdzie w praniu. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dzięki temu wiem więcej niż wiedziałam. Jednego tylko nie wiem czy kupić do tej oczyszczalni preparat startujący czy nie?

 

Zacznijmy od początku, ale następnym razem polecam przeczytanie całego wątku na tym forum dokładnie.

 

Problemem jest procedura nadawania znaku CE dla produktu.

Zgodnie z przepisami, producent ma obowiązek wykonać WSZYSTKIE badania określone normą PN EN 12566-3+A1:2009. Tych badań jest cztery:

1. wodoszczelności - dla każdej wielkości oczyszczalni (załącznik A normy)

2. efektywności - dla oczyszczalni najmniejszej (załącznik B normy)

3. wytrzymałości konstrukcyjnej (załącznik C normy), z zastrzeżeniem, że:

a. w przypadku wykazania pozytywnego badania dla warunków gruntowych suchych – posadowić taką oczyszczalnie można tylko w warunkach suchych (poziom wody gruntowej przez cały rok jest poniżej dna oczyszczalni)

b. w przypadku wykazania pozytywnego badania dla warunków gruntowych wilgotnych (z określonym poziomem wody gruntowej liczonym od dna oczyszczalni) – posadowić taką oczyszczalnie można w warunkach gruntowych wilgotnych do poziomu wody gruntowej jak w badaniu (poziom wody gruntowej w skrajnie niekorzystnym momencie jest poniżej poziomu określonego w badaniu)

4. trwałości – zgodnie z rozdziałem 6.5 normy, w przypadku rotomouldingu (taka jest konstrukcja oczyszczalni Delfin) – zgodnie z rozdziałem 6.5.5.1 bodajże

 

Dopiero po wykonaniu wszystkich badań określonych normą (powyżej) – producent ma prawo wystawić deklarację właściwości użytkowych i oznakować produkt znakiem CE.

 

ALE: Jeżeli producent nie jest uczciwy, nie wykona wszystkich wymaganych norma badań, to kto mu zakaże wystawić deklarację i nakleić znak CE na oczyszczalnię? Ja? Beja? Pan Artur Stadnik?

 

Z drugiej strony, Delfin wykonał badanie wytrzymałości konstrukcyjnej tylko dla warunków suchych (nie widziałem do końca lutego 2014 roku badań dla warunków wilgotnych). Kto odpowiada za oczyszczalnię, jeśli została zamontowana w warunkach wilgotnych (inaczej, niż wykazano w badaniach) i uległa zgnieceniu? Odpowiada:

1. instalator, ale on powie że tak mu kazał inwestor,

2. inwestor, ale on powie że kupił wszystko-mającą błyszczącą oczyszczalnię, dla której przedstawiciel handlowy/sprzedawca zachwalał, że można ją montować wszędzie...

Ale nie producent !!! Bo producent powie, że on wykonał badanie tylko dla warunków suchych, instrukcja montażu pokazuje jak zamontować oczyszczalnię, i niech się inni wypchają :)

 

Dlatego mówię, że polski rynek to dziki zachód.

 

Pierwsze, co musi Pani przeczytać – to komplet raportów z badań. Potem – instrukcje montażu, a następnie instrukcje obsługi. I do tych dokumentów się stosować.

Czyli np. zamontować oczyszczalnie na powierzchni gruntu, jeśli w momencie roztopów poziom wody gruntowej jest na zero.

 

pzdr

Padre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

działa od 50% przepływu czyli w przypadku 6RLM od 3 osób. To brać 6-tkę?

 

Nie. Wziąć oczyszczalnię o nominalnej przepustowości dla 4 RLM.

Oczyszczalnia jest badana dla parametru efektywności dla przepustowości nominalnej (dla BIOPURY jest to bodajże 4 RLM).

Jak wyglądało badanie BIOPURY 4 RLM:

Ta oczyszczalnia pracuje poprawnie przy założeniu ścieku dopływającego z domu w ilości od 4 osób. Te minus50% i plus 50% (jak mowi marketing, dziął sprzedazy i wszyscy święci, nie tylko w Kingspanie) wynika z tego, że w trakcie badania efektywności w czasie dwóch faz badane jest niedociążenie i przeciążenie oczyszczalni. Ale tylko przez 2 tygodnie.

Czyli normalnie do oczyszczalni płynie ściek w ilości 600 ltr na dobę, ale nagle przez dwa tygodnie płynie ścieku tylko 300 ltr, zas przez kolejne 2 tygodnie - 900 ltr.

Nie znaczy to, że oczyszczalnia działa poprawnie dla nominalnego przeplyuwu ścieku w ilosci 900 ltr. To jest moment przeciążenia, i to chwilowego, a nie stała ilość.

Dla BIOPURY 6 (900 ltr na dobę) - nominalna przepustowość jest 900 ltr na dobę. Chwilowo działa poprawnie przy założeniu ścieku dopływającego w ilości od 450 ltr do 1350 ltr. Ale chwilowo - bo tak pokazują badania (z zasady nie wierzę sprzedawcom). Jeśli mieszka u Państwa 3 osoby, to ja bym wybrał oczyszczalnie dla 4 osób. Ale nie dla 6 (chyba że rodzina się powiększy), ale to temat dla innych rozważań.

 

pzdr

padre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam pytanie.

Stosunek ceny zakupu i montażu do kosztów eksploatacji.

 

Zwykła drenażowa oczyszczalnia jest kilka razy tańsza od biologicznej, ale może przysporzyć sporo kłopotów. Czy naprawa drenażówki np po 3 latach nie wyjdzie taniej jak naprawa, eksploatacja biologicznej?

Oczywiście przyjmując że mamy idealne warunki do drenażówki i stoimy przed wyborem? Drenażówka vs Biologiczna?

 

Przyjmując okres eksploatacji ok 10 - 15 lat.

 

Przyjmując, że masz idealne warunki,

że kupiłeś nienajtańszy model oczyszczalni drenażowej, tylko porządny zbiornik z porządnym filtrem i porządnymi, prostymi rurami ze szczelinami bez zadziorów,

że masz porządną ekipę montażową, która ma dobry dzień,

że masz dostęp do dobrego, płukanego żwiru, który w czasie montażu nie wymiesza się z gruntem, bo wywrotka go zrzuci byle gdzie,

że drenaż zostanie rozłożony prosto, równo, z właściwym spadkiem, na odpowiednio grubej warstwie żwiru,

że wentylacja zostanie poprowadzona prawidłowo, nad kalenicę dachu,

 

to drenażowa jest lepsza. Tylko, że wtedy nie wyjdzie cię to taniej niż biologiczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Wziąć oczyszczalnię o nominalnej przepustowości dla 4 RLM.

Oczyszczalnia jest badana dla parametru efektywności dla przepustowości nominalnej (dla BIOPURY jest to bodajże 4 RLM).

Jak wyglądało badanie BIOPURY 4 RLM:

Ta oczyszczalnia pracuje poprawnie przy założeniu ścieku dopływającego z domu w ilości od 4 osób. Te minus50% i plus 50% (jak mowi marketing, dziął sprzedazy i wszyscy święci, nie tylko w Kingspanie) wynika z tego, że w trakcie badania efektywności w czasie dwóch faz badane jest niedociążenie i przeciążenie oczyszczalni. Ale tylko przez 2 tygodnie.

Czyli normalnie do oczyszczalni płynie ściek w ilości 600 ltr na dobę, ale nagle przez dwa tygodnie płynie ścieku tylko 300 ltr, zas przez kolejne 2 tygodnie - 900 ltr.

Nie znaczy to, że oczyszczalnia działa poprawnie dla nominalnego przeplyuwu ścieku w ilosci 900 ltr. To jest moment przeciążenia, i to chwilowego, a nie stała ilość.

Dla BIOPURY 6 (900 ltr na dobę) - nominalna przepustowość jest 900 ltr na dobę. Chwilowo działa poprawnie przy założeniu ścieku dopływającego w ilości od 450 ltr do 1350 ltr. Ale chwilowo - bo tak pokazują badania (z zasady nie wierzę sprzedawcom). Jeśli mieszka u Państwa 3 osoby, to ja bym wybrał oczyszczalnie dla 4 osób. Ale nie dla 6 (chyba że rodzina się powiększy), ale to temat dla innych rozważań.

 

pzdr

padre

 

No właśnie. W certyfikacie CE i deklaracji zgodności wszyscy podają wartości uśrednione z całego badania. Bardzo ciekawe byłoby znać wyniki szczegółowe, żeby wiedzieć, jak się oczyszczalnia zachowuje w tych warunkach odmiennych od średnich, czyli nominalnych. Wtedy każdy by wiedział lepiej, co go może czekać podczas odwiedzin rodziny albo wyjazdu na urlop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co rozpaczać, jedzie delfin bo juz kupiony. Mam tylko wątpliwości co do badań. Padre twierdzisz ze delfin nie ma badań a przecież spełnia normę. To jak to możliwe. Jest nas na razie 4 i tyle zostanie więc chyba da radę. Skrzynka to mój wymysł bo jestem sama znaczy be z męskiej ręki i nie chce mi się gonić do oczyszczalni codziennie. Reasumując każda ma jakieś plusy i minusy a jak to będzie wyjdzie w praniu. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dzięki temu wiem więcej niż wiedziałam. Jednego tylko nie wiem czy kupić do tej oczyszczalni preparat startujący czy nie?

 

No właśnie. Też jestem ciekaw, czemu padre500 twierdzi, że Delfin ma tylko 2 badania z 4. W deklaracji zgodności piszą o pozytywnych wynikach wszystkich czterech testów - efektywności, wodoszczelności, zgniatania i trwałości.

Co do instalacji powyżej poziomu wód gruntowych - fakt! Jest taki zapis.

 

Ale już wszystkiego tego, co pisał Artur StadniK:

w książce użytkownika Delfin jest napisane - cytuje zapis z książki:

"Wywożenie osadów (przy 6 osobach zamieszkałych na stałe) powinno odbywać się co 2-3 miesiące. Jeżeli oczyszczalnia będzie obsługiwać mniejszą liczbę osób np. 4 to częstotliwość wywozu osadów będzie mniejsza np. 3-5 miesięcy." - czy chcesz tak często wywozić osad? Masz taka możliwość?

Wracając jeszcze do samej wielkości oczyszczalni - spójrz na ten zapis:

"Jak napisano w Rozdziale 1.2. niniejszej książki eksploatacji dla tak małej oczyszczalni ścieków niekorzystny jest przepływ chwilowy np. po spuszczeniu wody z wanny w ilości 90 - 200 litrów w ciągu kilku minut. Dlatego zawsze należy dążyć, aby zrzut ścieków z wanny był jak najmniejszy, a

niedopuszczalnym jest spuszczenie kilkukrotne (nawet dwukrotne) wody z wanny w okresie krótszym niż 0,5 godziny przy kąpieli jednej za drugą. Przerwa w spuszczaniu wody z wanny (np. po kolejnych kąpielach) powinna wynosić ok. 1 godziny. Powinno być przestrzegane zalecenie, o używaniu do kąpania w wannie maksymalnie 100 litrów wody." - ciekawy zapis prawda?

nie bardzo pokrywa się z rzeczywistością. Ściągnąłem sobie książkę eksploatacji i nic takiego tam nie ma!

Zamiast tego jest zapis o mierzeniu poziomu osadu 2 razy w tygodniu - też pięknie :/

 

No i te śruby! Owszem są, ale na zewnątrz zbiornika, w strefie "suchej". Łączą ze sobą te "trzy połówki" zbiornika, jak to ArturStadnik ujął. W żaden sposób nie mogą wpłynąć na jego ewentualne rozszczelnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

dziękuje za zainteresowanie w sprawie BIOPURY ;) Producent posiada dwie wersje BIOPURA 4 600l/d przepływ nominalny ( Długość 2000 mm szerokość 1320 mm) BIOPURA 6 900l/d (Długość 2500 mm Szerokość 1470 mm).każda z tych oczyszczalni wg producenta powinna działać już przy przepływie na poziomie 50% . Gospodarstwo domowe zamieszkiwać będzie rodzina 2+1 ale co będzie w najbliższych latach trudno powiedzieć jak to w życiu. Montując oczyszczalnie chce ją zamontować na 20 lat.

 

P.S Rozumiem , że gdy okaże się że kiedyś tam będzie musiała obsłużyć 5 osób to też nie będzie tragedii?

Oczywiście tendencja w oszczędzaniu wody powoduje że średnia obecnie zbliża się do 110 l/d/os. co potwierdza że OŚ powinna dać radę nawet przy 5 osobach. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w temat ;)

Pozdrawiam

Dominnn

Edytowane przez dominnk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

...

 

Ad. 3. W przypadku Biohybrydy – wezwać serwis i niech się męczą. Dyfuzor jest przykręcony na stałe do dna, więc jedynym wyjściem jest wejść do oczyszczalni osobiście i odkręcić go. Ale wlaz ma 35/40 cm, więc pewna trudnośc jest.

 

W Bio-Eko (to samo co Bio Hybryda) jego szerokość to 55 cm, ale to i tak nic nie zmienia, bo wejść tam może chyba tylko krasnal albo szalenie kreatywna osoba.

 

Tak jak już pisałem można poprosić firmę o montaż dyfuzora na sznurku albo samemu to zrobić. Nie traci sie gwarancji przy takiej operacji. Dobrze to wiedzieć.

 

Ad. 4. W ostatniej komorze Biohybrydy nie wiadomo co się dzieje (albo inaczej: użytkownik nie wie). Tak naprawdę – to osad w ostatniej komorze flotuje (tworzy się tzw. kożuch osadu), po pewnym czasie – będzie go tak dużo, że zapcha wylot. Jak go usunąć? Rozebrać oczyszczalnię, zdjąc pojemnik techniczny, wyczyścić komorę i złożyć oczyszczalnię z powrotem. Ktoś zapyta – ale jak flotuje osad, jeśli z ostatniej komory osad jest recyrkulowany z powrotem do osadnika? Odpowiedź: bo recyrkulowany jest osad z dna komory, a nie z góry.

Jak nie wie jak wie, bo można zajrzeć. Nie wiem skąd u Ciebie to przekonanie o braku możliwości kontrolowania osadu? Jeżeli masz rację to wkrótce będe mógł stwierdzić że jest tak jak piszesz i jakiś kożuch tam wkrótce zobaczę. Jeżeli tam będzie to będę się go pozbywał wraz z opróżnianiem komory pierwszej. U mnie wylot oczyszczalni to rura fi110 włożona na jakieś 30 cm poniżej poziomu wody w 3 komorze więc tak szybko nie przedostanie się toto do przepompowni.

Ewentualne oczyszczenie wylotu też nie wydaje mi się skomplikowaną czynnością.

 

Ad. 5. Nie ma mozliwości kontrolowania osadu w ostatniej komorze przy takiej konstrukcji oczyszczalni.

Jest.

 

Ad. 8. Gwarancja w każdej oczyszczalni każdego producenta dla dmuchawy to 24 miesiące od dnia sprzedaży. Nie ma możliwości posiadać gwarancji dłuższej bez dodatkowych opłat. Zresztą – producenci dają gwarancję dluższą niż 24 miesiące (a i to nie zawsze) tylko na zbiornik. Reszta podzespołów (elektronika, zegary sterujące, zawory, dyfuzory, itp.) ma gwarancję 24 miesięcy.

To co innego niż piszą producenci Bio-hybrydy.

Jakby ktoś kupił tą oczyszczalnie i chciał się podzielić szczegółowymi zapisami gwarancji to było by fajnie.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

dziękuje za zainteresowanie w sprawie BIOPURY ;) Producent posiada dwie wersje BIOPURA 4 600l/d przepływ nominalny ( Długość 2000 mm szerokość 1320 mm) BIOPURA 6 900l/d (Długość 2500 mm Szerokość 1470 mm).każda z tych oczyszczalni wg producenta powinna działać już przy przepływie na poziomie 50% .

 

Jak pisał wyżej padre500, producent nie robi łaski takim stwierdzeniem, bo jest to jedna z sytuacji, na które bada się każdą oczyszczalnię do certyfikatu CE. A konkretnie faza 2. badania, czyli tygodnie 5. i 6., nie licząc rozruchu. Może by ci przesłali szczegółowe wyniki z pełnej wersji raportu? Chociaż wątpię, no ale wtedy byś przynajmniej widział, jak się oczyszczalnia zachowywała.

 

Oczywiście tendencja w oszczędzaniu wody powoduje że średnia obecnie zbliża się do 110 l/d/os. co potwierdza że OŚ powinna dać radę nawet przy 5 osobach. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w temat ;)

Pozdrawiam

Dominnn

 

Ilość wody nie ma tutaj znaczenia, a właściwie to ta oszczędność może mieć nawet efekt negatywny. Problem nie leży w wodzie, tylko w zanieczyszczeniach, które ona niesie. A tych jest tyle samo, bez względu czy wykąpiesz się w wannie, czy w miednicy. I bakterie muszą sobie z tą ilością zanieczyszczeń poradzić. A w mniejszej ilości wody rozpuści się mniej tlenu, a więc bakteriom będzie trudniej to wszystko zjeść "na bezdechu" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wczoraj byliśmy zdecydowani na oczyszczalnię drenażową Bio Uno. Dopóki nie znalazłam tego wątku... Myślę, że jak większości z czytających trudno mi się w tym wszystkim połapać i wybór oczyszczalni bywa jedna takim błądzeniem we mgle. Na pewno nie chcemy już drenażówki i postawimy na oczyszczalnię biologiczną, ale na razie nie mamy wystarczających funduszy, a z tego co widzę do bio oczyszczalni potrzebne będa również dodatkowe badania i zezwolenia wymagające czasu, a my chcemy wprowadzić się jesienią. Czy ktoś z Państwa wie może czy ma sens następujące rozwiązanie: Budujemy szambo, a później wykorzystujemy je jako fragment instalacji oczyszczalni. Z tego co czytał mój mąż coś takiego jest podobno możliwe w BioRocku, a w innych? I pytanie laika: czy w biooczysczalni można wykorzystać fakt, że dom stoi na spadku (grunt spada od drogi, przez działkę za dom, kończąc się rzeczką) i do tejże rzeczki odprowadzać oczyszczoną wodę? Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...