Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszalnia biologiczna - ranking.


mysiul

Recommended Posts

Nie, spodziewałbym się raczej tego, o czym mówi temat: ranking (z uzasadnieniem) oczyszczalni wg przypisanych kryteriów (np. metoda oczysczania, skuteczność oczyszczania, trwałość zbiorników, koszty serwisowe, idiotoodporność, gwarancja, kompaktowość, przeznaczenie dla konkretnego rodzaju podłoża, cena, certyfikacja) tworzony przez osoby, które znają ten rynek a potem dyskusja na ten temat.

 

- metoda oczyszczania: generalnie są dwie: osad czynny i złoże biologiczne. Wszystko jest ich odmianą lub mieszaniną.

- skuteczność oczyszczania - patrz: certyfikat CE.

- trwałość zbiorników - patrz: certyfikat CE.

- koszty serwisowe - pole do manipulacji. Istotne jest, jak bardzo dba się o oczyszczalnię i jaki okres przyjmie się do obliczeń. Wg mnie powinno się przyjmować cały czas życia produktu, czyli powiedzmy 20 lat. A wtedy koszty wyglądają zupełnie inaczej niż przez pierwsze 2-3 lata, kiedy wszystko jest jeszcze nowe.

- idiotoodporność - potrzebna definicja :).

- gwarancja - należy do warunków handlowych i może się łatwo i szybko zmieniać. Należy pamiętać, że gwarancja nie gwarantuje, że coś się nie zepsuje! To tylko obietnica bezpłatnej pomocy przy awarii, pod pewnymi warunkami.

- kompaktowość - czyli wymiary? To chyba najłatwiejsze do odczytania z rysunku. A zresztą - czy z dwóch oczyszczalni o tej samej technologii lepsza jest ta mniejsza? No, niekoniecznie...

- przeznaczenie dla konkretnego rodzaju podłoża - podłoże nie ma nic do rzeczy przy oczyszczalni biologicznej. Każdą oczyszczalnię można zamontować w każdym podłożu (chociaż czasami może być potrzebny dynamit :p ).

- cena - część oferty handlowej.

- certyfikacja - tak.

 

Jeśli mialbym organizować dyskusję na ten temat to stworzyłbym predifiniowane zapytanie, gdzie użytkownik pytający o optymalną oczyszczalnie podawał by szereg kryteriów oraz odpowiedzi na podstawowe pytania, czyli np. ile osób w rodzinie, jakie podłoże i na czym użytkownikowi najbardziej zależy. Znając odpowiedzi na te pytania dużo łatwiej można by było takim osobom pomóc.

 

 

Ależ to jest właśnie taka dyskusja! Stworzył ją Mysiul 4 lata temu, określił swoje kryteria - i tak się to potoczyło...

 

Od zestawień są artykuły redakcyjne, a nie forum. Robił takie zestawienia miesięcznik "Wodociągi i kanalizacja", może uda ci się namówić Muratora.

 

A teraz kilka wniosków z moich notatek po przeczytaniu całego wątku oraz rozmowie ze znajomym instalatorem:

 

- technologia nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Wszystko będzie działać, jeżeli będzie prawidłowo obsługiwane. Na pewno lepiej niż drenażówka czy szambo.

- jedną z ważniejszych rzeczy jest dobrze wykonana wentylacja. Najlepiej dodatkowy pion

- Osadnik powinien być. Im większy tym lepiej (dla 4-5 osób maks. 3000 litrów).

- oczyszczalnie nie są bezobsługowe

- jeżeli posiadasz zmiękczacz wody czy też wprowadzasz do kanalizacji skropliny z pieca to dodatkowo warto zainstalować neutralizator

- czym płycej osadowiona tym lepiej (lepszy dostęp do elementów)

- lepiej unikać wlewania tłuszczy czy też domestosa lub kreta, ale w przypadku dużego zbiornika wstępnego następuje większa neutralizacja

- zbiorniki powinny być wytrzymałe (nie laminat czy beton)

- czym mniej elektroniki i elementów mechanicznych tym mniej rzeczy może się zepsuć. Oczyszczalnia powinna być jak najprostsza w użytkowaniu

- kompresor + ew. sterowanie dobrze zrobić w pomieszczeniu technicznym

- zaleca sie zeby wlot do oczyszczalni nie byl dalej niz 5 m od budynku

- ważne jest przeczytanie instrukcji użytkownika i warunków gwarancji przed zakupem

 

Pięknie napisane. Z małymi uwagami: na zmiękczacz nie pomoże neutralizator.

Natomiast technologia nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Wszystko będzie działać, jeżeli będzie prawidłowo obsługiwane. to i prawda, i nie całkiem. Na tej zasadzie wszystko jedno, czy kupisz terenówkę, bolida F1 czy parowóz. I to, i to jeździ, a trzeba tylko przestrzegać instrukcji obsługi, stosować odpowiednie paliwo i trzymać się właściwych dróg...

 

I na koniec mam jeszcze pytanie o studnię chłonną. Czy można do takiej studni wlać również odprowadzoną deszczówkę z odwodnienia liniowego?

 

Jeśli istnieje możliwość cofki w czasie nawalnego deszczu, to lepiej nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dobry wieczór, witam w Nowym Roku !!!

Nie było mnie kilka dni a tu widzę zagorzała dyskusja :)

Do kolegi Aglar, myślę że wcale nie musiałeś czytać wszystkiego co jest na całym forum - ostatnie kilka stron daje odpowiedź. Zresztą całkiem trafnie udało Ci się wybrać najważniejsze elementy na jakie należy zwrócić uwagę - zawsze jestem zdania, że trochę chęci i się da !!!!!

 

Beja zauważył słusznie, nie ma jednej odpowiedzi która oczyszczalnia najlepsza - jeśli wybierzesz urządzenie i będziesz kierował się tymi wskaźnikami jakie wymieniłeś i na dodatek będziesz ją prawidłowo eksploatował oraz serwisował to nie powinno być kłopotów.

Dla jednego będzie ważniejszy parametr ceny, dla drugiego koszty eksploatacji tzw ciągnione a dla innego małe gabaryty urządzenia.

Nie można zrobić jednego rankingu dla oczyszczalni bo czym się tak naprawdę kierować - no chyba tylko parametrami dla oczyszczonych ścieków jakie uzyskuje oczyszczalnia choć to także zależy od prawidłowej eksploatacji.

Będą tacy jak ja, którzy uważają, że najlepszy jest osad czynny pracujący w systemie SBR, będą też zwolennicy złóż biologicznych, hybryd itp - byle nie osadu czynnego pracującego w systemie przepływowym bo tego to juz jestem wrogiem (zresztą nie tylko ja bo w małych oczyszczalniach nie daje to zakładanego efektu.

Jestem zwolennikiem SBR, pomimo że jest w nich trochę automatyki to efekty osiągane są naprawdę bardzo dobre. Jeśli to typowy domek jednorodzinny to ja nie mam obaw do stosowania SBR. Gdyby to była szkoła, pensjonat, hotel itp wtedy proponowałbym hybrydę - tam ten ładunek i przepływ jest bardzo mocno zróżnicowany w ciągu dobry i wtedy dobra hybryda z dozowaniem ścieków jak najbardziej jest OK.

Czasami ktoś jest zwolennikiem danej technologii/systemu bo jego firma tylko to proponuję. Mam u siebie w firmie styczność z: hybrydą (BIO-DUO), SBR (Actibloc), SBR ze złożem biologicznym i biologicznym usuwaniem fosforu (SBHR) oraz SBR adiabatyczny czyli SBAR i mogę proponować każde z tych rozwiązań, ale ja akurat bardzo lubię SBR.

 

Nie mam dobrego zdania na temat Bioekocent 3300 bo to osad czynny przepływowy, mały osadnik i chyba dwie sprężarki bo jedna do napowietrzania a druga do recyrkulacji.

Jeśli chodzi o oczyszczalnię OptiMBBR z Gama Plastic wydaję mi się, że ktoś na tym forum już o tym pisał. Urządzenie jest mi mało znane, to podobno SBR ze złożem. W internecie jest mało informacji na jego temat, mało osób ma tez chyba zainstalowane skoro nie za wiele można znaleźć na jego temat.

Poproś swojego instalatora o książkę montażu i eksploatacji, poczytaj co pisze producent na temat eksploatacji, serwisowania itp i wtedy zdecyduj.

Piszesz, że urządzenie nie ma CE czyli nie jest przebadane, skoro nie jest przebadane to nie może być w obrocie krajowym. Może producent nie bada bo ma małą sprzedaż a same badania to naprawdę duże pieniądze. Może nie mają pewności do urządzenia, sam nie wiem - dla mnie na 100% zapaliła by się już pomarańczowa lampka i zadawałbym sobie pytanie dlaczego.

Może ono pracuje dobrze, tego nie wiem - poproś od instalatora o adresy, pojedź do tcyh ludzi, którzy z tego korzystają i zobacz jak wygląda praca, jak wyglądają ścieki oczyszczone na odpływie. Wtedy będziesz wiedział- choć tak jak napisałem - dla mnie dyskwalifikacja za brak zgodności z normą.

 

Na rynku jest dziś naprawdę wiele dobrego sprzętu, zestaw sobie cechy wszystkich i wtedy będziesz wiedział.

 

Jeszcze słowo do Twoich zarzutów dotyczących braku rankingu i pisania o wszystkim - skoro ktos potrzebuje pomocy w innej sprawie dotyczącej IOŚ to dlaczego nie odpisać i pomóc, jak ktoś ma dylemat tak jak Ty to po prostu z tych wszystkich postów wyciągnie tyle wniosków, że bez problemu powinien coś dla siebie wybrać - po prostu chęci nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Arturze za wyrażenie swojego zdania.

Myślałem, że ten MBBR działa podobnie jak Bioekocent 3300, ale jak rozumiem, bliżej mu do SBRa niż do przepływowego?

 

Nie pisałem, że nie ma certyfikatu, wysłałem zapytanie od producenta. Jest tylko informacja o deklaracji zgodności według norm: EN 12566-1:2000; EN 12566-1:2000/A1:2003. Trochę więcej jest informacji w katalogu produktów ale też bez szału.

Chcę właśnie spotkać się z instalatorem, ale żeby wiedzieć o czym będzie mówił chcę pogłebić swoją wiedzę, stąd moja obecność i pytania. Firma działa 15 lat na rynku, jakoś nie chce mi się wierzyć, że w ich interesie byłoby instalowanie czegoś, co nie działa albo działa słabo. Dlatego będę oczywiście pytał też o adresy instalacji.

 

Beja zauważył słusznie, nie ma jednej odpowiedzi która oczyszczalnia najlepsza

Ranking nie musi być jeden, można stworzyć ranking zgodnie z różnymi kryteriami, chociażby kryterium podmiotowe o którym wspomniałeś (dom jednorodzinny, hotel, schronisko). Dziwię się, że jeszcze nikt z instalatorów posiadających wiele produktów w asortymencie nie pokusił się o prosty skrypt - formularz na podstawie którego filtrowane są wyniki.

 

Co do kryteriów dla mnie jest również ważne, aby był dostępny serwis, części, aby kontakt z instalatorem nie urwał się po instalacji. Dlatego szukam lokalnie, co również zawęża wybór produktów. Bo co z tego, jak kupię super- oczyszczalnie, która wypuszcza mi prawie źródlaną wodę, jak popsucie jakiegoś elementu będzie mnie prawie rujnować i spowoduje wstrzymanie pracy oczyszczalni na tygodnie (sprowadzanie części).

 

Jeszcze słowo do Twoich zarzutów dotyczących braku rankingu i pisania o wszystkim - skoro ktos potrzebuje pomocy w innej sprawie dotyczącej IOŚ to dlaczego nie odpisać i pomóc, jak ktoś ma dylemat tak jak Ty to po prostu z tych wszystkich postów wyciągnie tyle wniosków, że bez problemu powinien coś dla siebie wybrać - po prostu chęci nic więcej.

 

Działam na kilku forach, mam kilka swoich, więc mogę tutaj już kompetentnie się wypowiedzieć :)

Zdecydowanie lepiej działa system nowe pytanie - nowy temat, bo taka dygresja może się rozwinąć na kilkanaście-dziesiąt postów, a przecież po to jest nazwa tematu aby określać jego ramy treści. Z tym że jest też tendencja do tego, aby wszystko ładować w temat, który jest "najgorętszy", bo przecież najwięcej osób go śledzi więc i jest największa szansa na uzyskanie odpowiedzi. Ten temat wygląda tak jakby nikt go nie moderował, a szkoda.

Edytowane przez aglar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Delikatnie "przekolorowane"

Tak tylko dla przykładu - nie ma obowiązku stosowania preparatów do złóż biologicznych, nie wiem czy takowe nawet są - jeśli jest tlen, dawką ładunku i odpowiednia temperatura to wtedy jest raj dla mikroorganizmów. Złoże zanurzone rzeczywiście należy raz na jakiś czas płukać ale przy dobrej pracy nie jest to częściej niż raz na kilka lat.

W przypadku SBR przy odpowiedniej wielkości osadniku gdzie zachodzi uśrednianie ścieków także w małych instalacjach goście lub wyjazd na urlop nie zepsuje osadu, może nastąpić delikatne pogorszenie jak nie będzie więcej niż 3 tygodnie dopływu ścieków, ale to jest długi czas. Bzdurą jest obumieranie osadu czynnego po kilku godzinach braku prądu - kiedyś miałem przypadek pozostawienia w laboratorium osadu czynnego w lodówce (22.12). Po świętach pojawiłem się (dokładnie po 06.01) - robiony był test kondycyjny i powiem Ci że wiele mikroorganizmów jeszcze żyło, owszem część padła bo brakło tlenu ale były tez takie co przetrwały. Jeśli brak będzie prądu to i złoża Stalermatic nie będą się obracały i tlen nie będzie dostarczany do złoża biologicznego.

Automatyka: Przy SBR rzeczywiście masz trochę automatyki ale to głównie cztery elektrozawory i automatyka, zero urządzeń mechanicznych w zbiornikach - tylko pompy mamutowe i dyfuzor napowietrzający. W przypadku Stalhermatic coś musi obracać te talerze - coś za coś może jakiś silnik z paskiem klinowym itp.

 

Można by wiele jeszcze pisać na ten temat. Nie ma u nas takiego dobrego rzeczowego rankingu, który byłby pomocny przy wyborze odpowiedniego urządzenia. Musiało ono by być zrobione przez jakaś niezależną instytucję - a kto za to zapłaci????

 

Jako ciekawostkę powiem, że we Francji coś takiego zrobiono - obecnie trwają prace aby zestawić wszystkie czynniki badane przez okres pięciu lat. Krajowa Spółka Wodna zorganizowała takie testy. Poproszeni zostali producenci oczyszczalni indywidualnych aby przekazali spółce oczyszczalnię do testów na 5 lat. Byli tacy producenci, którzy się nie zgodzili, byli tez tacy którzy po dwóch latach zdecydowali zakończyć się badania z rózych względów.

Oczyszczalnie były zamontowane w warunkach naturalnych u wielu osób, pełna opiekę nad tym miała właśnie spółka wodna. Badane były one pod każdym względem, nie tylko skuteczności oczyszczania ale także i kosztów eksploatacji, serwisu, i wielu wielu innych czynników. Wiem, że ma powstać raport po tym 5 letnim cyklu badawczym i to dopiero będzie ciekawy materiał. Będzie dokładnie widać jak zachowują się oczyszczalnie w danym okresie czasu.

 

Dzięki jednak za zainteresowanie i fajnie, że ktoś drąży temat :)

 

W swoich poszukiwaniach znalazłem także fajny poradnik, wszakże "firmowy" ale też w miarę obiektywny.

 

http://www.aquamatic.com.pl/download/abc.pdf

 

Może się komuś przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku Stalhermatic coś musi obracać te talerze - coś za coś może jakiś silnik z paskiem klinowym itp.

 

Jest jeszcze gorzej, bo talerze ma obracać powietrze podawane przez kompresor.

 

 

 

Jako ciekawostkę powiem, że we Francji coś takiego zrobiono -

...

Oczyszczalnie były zamontowane w warunkach naturalnych u wielu osób,

...

Wiem, że ma powstać raport po tym 5 letnim cyklu badawczym i to dopiero będzie ciekawy materiał. Będzie dokładnie widać jak zachowują się oczyszczalnie w danym okresie czasu.

A więc warunki badania są niejednakowe! Tym samym jego wyniki nie są porównywalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnym sensie będzie to sprawiedliwy raport bo koszty eksploatacji w rachunku ciagnionym 5-letnim, opis wykonywanych czynności, serwisów, konieczności wywozu osadów itp będzie opisana. Był to taki pierwszy test. Spółka odpowiadała za wszelkie czynności serwisowe itp.

Zgodzę się z Tobą, że z ładunkami, ilością zużywanej wody jest różnie w każdym obiekcie, ale średnią skuteczność oczyszczania w kilku parametrach w każdym roku i w każdym następnym do 5 roku już można porównać (z jakimś niedużym błędem) a to już jest coś, no i te czynności serwisowe i eksploatacyjne - to będzie ważne.

Zawsze to lepsze niż nic tak jak jest u nas !!!!

 

Jest jeszcze gorzej, bo talerze ma obracać powietrze podawane przez kompresor.

 

 

 

 

A więc warunki badania są niejednakowe! Tym samym jego wyniki nie są porównywalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delikatnie "przekolorowane"

 

zgoda, choć każdy z nas delikatnie koloryzuje ;) Tego się już nauczyłem przechodząc przez lekturę tych wszystkich postów i innych źródeł. Ale ponieważ coraz bardziej mi się wszystko klaruje po pierwszym mętliku, to wciąż drążę temat. Mam już pewne wnioski, ale zachowam je dla siebie, bo nie chcę wywoływać niepotrzebnej dyskusji, mają bowiem charakter czysto subiektywny.

 

Bzdurą jest obumieranie osadu czynnego po kilku godzinach braku prądu

 

Zgadzam się. Tak się składa, że dzisiaj rozmawiałem z osobą, która ma 30 lat doświadczenia w branży i którą można uznać za obiektywną, gdyż zajmuje się głównie montażem i obsługą oczyszczalni dla dużych podmiotów (masarnie, osiedla itp). I dokładnie poruszony był ten temat. Co więcej, ta osoba uważa, że przy wyjeździe można równiez wyłączyć na jakiś czas oczyszczalnie. Nie zdażyło mu się, aby coś z osadem się złego działo, jest on odporny.

 

Ten pan zwrócił też uwagę na to, że nie jest zwolennikiem wszelkiej formy plastików, gdyż szczególnie na terenach pagórkowatch ciągle są jakieś ruchy w ziemi i dodatkowe naciski. Chociaż tu akurat takich obaw nie mam, przecież można zastosować chudziaka czy inną formę ochronną. No i co jest groźniejsze dla pojemnika: ziemia czy ściek? Dla betonu zapewne ściek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym wyłączaniem to bym nie przesadzał, tlen jest potrzebny do życia mikroorganizmów.

Wystarczy że raz na jakiś czas załączy się napowietrzanie i będzie OK. W takim okresie kiedy jest urlop, jakaś przerwa dłuższa nie powinno się zostawiać na ciągłej recyrkulacji do I komory (osadnika wstępnego) bo wyciągniemy cały osad z komory napowietrzania.

Dam przykład na bazie naszych urządzeń.

Jeśli jest załączona funkcja urlopowa (ręczna lub automatyczna - w zależności od oczyszczalni) to w godzinie jest pewien krótki czas podawania przez kilkanaście sekund powietrza a recyrkulacja jest w tym algorytmie całkowicie wyłączona.

 

Na 100% nie wyłączałbym z zasilania oczyszczalni.

 

zgoda, choć każdy z nas delikatnie koloryzuje ;) Tego się już nauczyłem przechodząc przez lekturę tych wszystkich postów i innych źródeł. Ale ponieważ coraz bardziej mi się wszystko klaruje po pierwszym mętliku, to wciąż drążę temat. Mam już pewne wnioski, ale zachowam je dla siebie, bo nie chcę wywoływać niepotrzebnej dyskusji, mają bowiem charakter czysto subiektywny.

 

 

 

Zgadzam się. Tak się składa, że dzisiaj rozmawiałem z osobą, która ma 30 lat doświadczenia w branży i którą można uznać za obiektywną, gdyż zajmuje się głównie montażem i obsługą oczyszczalni dla dużych podmiotów (masarnie, osiedla itp). I dokładnie poruszony był ten temat. Co więcej, ta osoba uważa, że przy wyjeździe można równiez wyłączyć na jakiś czas oczyszczalnie. Nie zdażyło mu się, aby coś z osadem się złego działo, jest on odporny.

 

Ten pan zwrócił też uwagę na to, że nie jest zwolennikiem wszelkiej formy plastików, gdyż szczególnie na terenach pagórkowatch ciągle są jakieś ruchy w ziemi i dodatkowe naciski. Chociaż tu akurat takich obaw nie mam, przecież można zastosować chudziaka czy inną formę ochronną. No i co jest groźniejsze dla pojemnika: ziemia czy ściek? Dla betonu zapewne ściek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czytam kolejne wątki w tym temacie i dochodzę do tego samego wniosku co inni czytelnicy , że prawie idealnym rozwiązaniem ;) jest BIOROCK , ale może napisze ktoś o moim zdaniem ciekawym urządzeniu które mi się objawiło :stirthepot: mianowicie ARGO 4 lub 6.Działanie podobne do biorocka ale ma duża przewagę nad biorockiem CENA przecież każdy z budujących chcąc nie chcąc bierze to kryterium pod uwagę. Proszę o opinię naszych wątkowych przodowników :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po raz pierwszy

Jak przeglądam dostępne oczyszczalnie to dochodzę do wniosku że nie ma dobrych o bardzo dobrych nie wspominając wszystkie wyglądają na skonstruowane w garażu przy kilku puszkach piwa.

Słynny już na tym forum BIOROCK toż to konstrukcyjnie prymityw i to za furę kasy pewnie sprawdza się w Anglii lub Francji popatrzcie na konstrukcje worki wypełnione wełna mineralną granulowaną ktoś pisze nie do przeciążenia hydraulicznie, toż prostej rury fi 200 też nie przeciążymy hydraulicznie. I co z tego.

Ciekawi mnie jak te wory zachowują się przy -20 stopniach zauważcie że są wentylowane też powietrzem -20 wiem można głębiej osadowić ale górne warstwy no i te powierze tylu pisało że super i co może kto napisze że ma i no właśnie jak teraz wygląda ta górna warstwa worków. Dodatkowo ciekawi mnie co z tłuszczami w "normalnych" przepłynie to jakoś a tu ... zatrzyma się na tych workach na bank i co czym to przepłukać czym benzyną? wodą może gorącą lub poczekajmy ąż bakterie załatwią? Brak mi opinii użytkowników typu kupiłem i wtopiłem lub kupiłem były problemy ale tak to załatwiłem lub kupiłem i ... działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ludzie opisywali ze im oczyszczalnia nie działała producenci twierdzili zaś że źle była używana itd walka z wiatrakami. Teraz faktycznie nie widzę takich wpisów pewnie głupio się przyznać że wtopiło się masę kasy a to nie działa jak powinno. Lub po kilku reklamacjach klienci dają sobie spokój i spuszczają ścieki lekko podczyszczone. A że nikt nie sprawdza jakie ścieki wypływają to nikt sobie tym nie zawraca głowy. Sytuacja by się zmieniła radykalnie gdyby raz na jakiś czas były obowiązkowo przeprowadzane badania ścieków wypływających z naszych oczyszczalni wtedy by dopiero wyszło która to oczyszczalnia faktycznie działa jak powinna a które to szambo przelewy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to niestety działa, że jak ktoś czegoś szuka, to wie, gdzie ma napisać. A jak już tą odpowiedź znajdzie (albo i nie), to już na forum nie zagląda, bo po co?

Dopiero jak się coś psuje, to sobie przypomina i mamy wtedy posty typu "Ratujcie, bo śmierdzi!".

 

Inna rzecz, że jak się tu trafiła od czasu do czasu pochwała jakiejś oczyszczalni, to zaraz było podejrzenie, że to reklama. Sam nie jestem wolny od takich podejrzeń w niektórych przypadkach...

 

Kiedyś ludzie opisywali ze im oczyszczalnia nie działała producenci twierdzili zaś że źle była używana .

Dlatego zawsze namawiam, żeby czytać instrukcję przed zakupem, bo potem się okazuje, że powinieneś odstawiać taniec deszczu przed każdym sikaniem - inaczej będzie źle działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ludzie opisywali ze im oczyszczalnia nie działała producenci twierdzili zaś że źle była używana itd walka z wiatrakami. Teraz faktycznie nie widzę takich wpisów pewnie głupio się przyznać że wtopiło się masę kasy a to nie działa jak powinno. Lub po kilku reklamacjach klienci dają sobie spokój i spuszczają ścieki lekko podczyszczone. A że nikt nie sprawdza jakie ścieki wypływają to nikt sobie tym nie zawraca głowy. Sytuacja by się zmieniła radykalnie gdyby raz na jakiś czas były obowiązkowo przeprowadzane badania ścieków wypływających z naszych oczyszczalni wtedy by dopiero wyszło która to oczyszczalnia faktycznie działa jak powinna a które to szambo przelewy.

 

A jakiś czas temu ktoś pisał, że ma coś takiego wejść w życie (jakaś ustawa) i trzeba będzie oddawać próbki do badań i to dość systematycznie co z kolei pociągnie właścicieli oczyszczalni do poniesienia dodatkowych i to nie małych kosztów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co będzie jak ścieki nie przejdą badań, a oczyszczalnia posiada wszystkie wymagane certyfikaty, firmy oczywiście się wypną bo przecież oni wyprodukowali to w kosmicznych technologiach i działać to musi tylko użytkownik pewnie źle ja użytkuje. I zacznie się noszenie załączników wraz z oddanymi ściekami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakiś czas temu ktoś pisał, że ma coś takiego wejść w życie (jakaś ustawa) i trzeba będzie oddawać próbki do badań i to dość systematycznie co z kolei pociągnie właścicieli oczyszczalni do poniesienia dodatkowych i to nie małych kosztów.

 

Taki przepis obowiązuje od wielu, wielu, wieeeeelu lat :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki przepis obowiązuje od wielu, wielu, wieeeeelu lat :bash:

 

Hmm, szczerze to nie wiedziałem.

No i teraz nie wiem czy to dobrze czy źle, że takie martwe przepisy są. Chciałbym aby ludzie pomimo takich przepisów byli bardziej świadomi i odpowiedzialni za to co, gdzie i jak postępują ze ściekami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, szczerze to nie wiedziałem.

No i teraz nie wiem czy to dobrze czy źle, że takie martwe przepisy są. Chciałbym aby ludzie pomimo takich przepisów byli bardziej świadomi i odpowiedzialni za to co, gdzie i jak postępują ze ściekami.

 

Przepisy przepisami a życie swoje najgorsze to że na stronach jest jakiś bełkot ma człowiek na słowo uwierzyć że urządzenie które widać na zamazanej focie oczyszcza nasze ścieki do II klasy czystości że tym można podlewać ogródek jak ktoś choć minimalnie zna biologie i chemie to wie że to urządzenie nie ma szans. Jak czasami zamontujesz to i siebie i nie zadziała to możesz zrobić analizę i jak nie spełnione są zapewnienia to oddajesz? Towar niezgodny z opisem? Nie, martw się sam, źle zamontowałeś, źle serwisowałeś, źle spłukałeś wodę w kiblu coś się znajdzie. Najgorsze że nie mogę podjąć decyzji bo informacji na stronach prawie nie, nawet nie mogę ocenić czy konstrukcja ma szanse na sensowne działanie Musze uwierzyć że jakieś pudło z 2 rurami wlotową i wylotową według deklaracji producenta spełnia jakąś tam normę. Jakoś nie wierze. Już wydostanie informacji na temat pojemności poszczególnych zbiorników oczyszczalni grubości ścianek zbiorników wagi, stanowi problem a opis działanie gdzie jaka faza jak długo trwa jakie są słabe punkty prawie nic. Same cuda techniki a jak jakoś dotrze się do filmików, jakiś fotek i opisów jak to działa to hmmm gruba forsa za prymitywną i nie do końca przemyślana konstrukcje skleconą z przypadkowych zbiorników które nawet nie mają dobrze przemyślanych działań serwisowych poprzyklejane do dna dyfuzory włazy o przypadkowej średnicy do niektórych części dostać się w razie problemów zapomnij żeby się łatwo dało. A może ja mam za duże oczekiwania chodzi żeby coś co przejdzie przez oczyszczalnie z certyfikatem muc z czystym sumieniem i zgodnie z prawem wpompować w ziemie i ok .... hmmm już to kiedyś słyszałem na temat obecnie odradzanych oczyszczalni z drenażem. Boje się ze za kilka lat się okaże ze te obecne "cuda techniki' trzeba demontować bo nie spełniają standardów UE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...