Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszalnia biologiczna - ranking.


mysiul

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czasami trudno zrozumieć forumowiczów, bo

jest jakiś bełkot

 

Ale rozumiem, że barges nie wierzy w działanie oczyszczalni

ma człowiek na słowo uwierzyć że urządzenie które widać na zamazanej focie oczyszcza nasze ścieki do II klasy czystości że tym można podlewać ogródek

Masz rację, barges. Ani II klasa czystości, ani podlewanie ogródka, w to nie wierz!

 

Najgorsze że nie mogę podjąć decyzji bo informacji na stronach prawie nie, nawet nie mogę ocenić czy konstrukcja ma szanse na sensowne działanie

 

W takiej sytuacji proponuję szczelne szambo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jak ja robiłem oczyszczalnie musiałem zrobić jakiś projekt i on musiał zawierać studnie rewizyjna na wyjściu z oczyszczalni. Właśnie ta studzienka rewizyjna jest na to żeby w razie czego można było pobrać próbki do badań.

 

Kolego, studzienka rozsączająca czy rewizyjna nie jest miejscem na ewentualny pobór próbek w oczyszczalniach drenażowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj blady, blady.

To nie chodzi o to czy u mnie czy u Ciebie czy jeszcze u kogoś innego.

Tutaj chodzi o to, że w oczyszczalniach drenażowych czynnikiem czyszczącym jest żwir przez które ścieki muszą się przesączyć i oczyścić więc po takim przesączeniu pozostałość jest wchłaniana do gruntu, który znajduje się pod tym drenażem.

Więc to o czym piszesz dotyczy jakiejś innej oczyszczalni (biologiczna, korzeniowa, złoże czynne itd.) ale w drenażowych to raczej nie jest możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja tu pisze o oczyszczalni ty piszesz o tzw szambie ekologicznym, niestety nie wszędzie jest możliwość tego typu urządzenia montować, u mnie tego typu oczyszczalnie jak montowałem swoją nie było możliwości montować. A co do drenażu to drenaż pod każdą oczyszczalnie można podłączyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barges, kto Ci takich głupot naopowiadał o II klasie czystości wody, to są ścieki tylko oczyszczone. Bez dezynfekcji nie wolno Ci nawet podlewać ogrodu bo to może być mało bezpieczne. Jeśli chcesz podlewać to musisz najpierw usunąć wszelkie mikroorganizmy chorobotwórcze, oddać próbkę do badania do Sanepidu i dopiero po dobrych wynikach wolno Ci gospodarczo to wykorzystywać.

 

Przepisy przepisami a życie swoje najgorsze to że na stronach jest jakiś bełkot ma człowiek na słowo uwierzyć że urządzenie które widać na zamazanej focie oczyszcza nasze ścieki do II klasy czystości że tym można podlewać ogródek jak ktoś choć minimalnie zna biologie i chemie to wie że to urządzenie nie ma szans. UE.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Technik_B - wskazujesz Rozporządzenie i paragraf 5 z tym, że on odnosi się do aglomeracji, nie każda miejscowość jest w aglomeracji przecież.

W przypadku kiedy masz IOŚ poza aglomeracją, odprowadzasz oczyszczone ścieki do gruntu na Twojej działce nie musisz ich badać, co innego jak odprowadzasz oczyszczone ścieki do urządzeń wodnych np. rów melioracyjny. Wtedy uzyskuje się pozwolenie wodnoprawne, które pisze się na podstawie Prawa Wodnego i tam dokładnie jest opisane ile i jak często należy badać ścieki.

Od 01.01.2016 są inne wymagania dla aglomeracji i to jest najważniejsze !!!!

 

Rozporządzenie Ministra środowiska w sprawie warunków, jakie należy spełnić przy wprowadzaniu ścieków do wód lub do ziemi określa liczbę próbek ścieków, jakie należy poddać analizie (par. 5.). Dla RLM poniżej 2000 są to 4 próbki w pierwszym roku. Jeżeli spełniają one warunki jakościowe, to w następnych latach należy badać po 2 próbki. Przy przekroczeniu - w następnym roku znowu 4 próbki.

Niestety, rozporządzenie mówi o próbkach ścieków dopływających i odprowadzanych, a więc ilość pomiarów rośnie razy 2.

Dodatkowo należy mierzyć ilość ścieków.

 

Przyznam, że środowisko branżowe oczyszczalni przydomowych dostrzega nierealność tych wymagań. Są gminy, które wybrały oczyszczalnie przydomowe jako podstawowe rozwiązanie swojej gospodarki ściekowej, zresztą przy finansowym wsparciu ze strony NFOśiGW. Jeżeli w takiej gminie jest np. 1000 oczyszczalni przydomowych, oznacza to konieczność wykonania badania 4-8 tysięcy próbek w roku, każde po przynajmniej 3 parametry, a więc minimum 12 tysięcy analiz rocznie, czyli około 50 (do 100) dziennie. To bardzo dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blady i Stam, kiedyś był wymagano przy oczyszczalniach drenenażowych instalację studzienki rewizyjnej zaraz po osadniku aby móc kontrolować poziom redukcji zawiesiny, BZT5 na odpływie z osadnika wstępnego. Przy wprowadzaniu do gruntu osadnik musiał redukować BZT5 o 20% a zawiesinę o 50% - takie były wymogi i do tego potrzebna była właśnie taka studzienka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blady i Stam, kiedyś był wymagano przy oczyszczalniach drenenażowych instalację studzienki rewizyjnej zaraz po osadniku aby móc kontrolować poziom redukcji zawiesiny, BZT5 na odpływie z osadnika wstępnego. Przy wprowadzaniu do gruntu osadnik musiał redukować BZT5 o 20% a zawiesinę o 50% - takie były wymogi i do tego potrzebna była właśnie taka studzienka

Ja od początku pisałem i o to chodziło, że ciężko wziąć próbkę z drenażówki a nie z przed.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blady i Stam, kiedyś był wymagano przy oczyszczalniach drenenażowych instalację studzienki rewizyjnej zaraz po osadniku aby móc kontrolować poziom redukcji zawiesiny, BZT5 na odpływie z osadnika wstępnego. Przy wprowadzaniu do gruntu osadnik musiał redukować BZT5 o 20% a zawiesinę o 50% - takie były wymogi i do tego potrzebna była właśnie taka studzienka

 

O ile dobrze pamiętam, to ten przepis w dalszym ciągu obowiązuje.

 

Niestety...

 

A próbki można pobierać ze studzienki rozdzielczej przed drenażem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No można z tym, ze nie sprawdzimy wtedy jak oczyszczalnia czyści czyli jej sprawności a przecież o to chodzi w tych badaniach aby zobaczyć jak ścieki zostały oczyszczone więc nie widzę sensu sprawdzania ścieków przed oczyszczeniem

 

Myślałem, że mówimy o przepisach, a nie o sensie. Jedno z drugim nie za bardzo ma coś wspólnego :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...