rpilski 05.07.2011 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 Dzięki za wskazówki, w szczególności te dot. gniazdek w kuchni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 05.07.2011 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 ... Druga rzecz do dopilnowania - gniazdka nadblatowe w kuchni. Zwykle jest ich kilka i zwykle w kuchni są na ścianie małe płytki - tu trzeba BARDZO pilnować równego ustawienia puszek, bowiem nawet małe rozjechanie poziomu będzie potem bardzo widoczne: jedno gniazdko będzie najeżdżać na fugę, drugie położone metr dalej mieścić się pod fugą, efekt wizualny - idiotyczny.... A czy nie łatwiej pozostawić przewody dłuższe bez robienia otworów pod puszki? Przyjdzie kafelkarz to podczas układania kafli wykuje tam gdzie mu będzie najodpowiedniej ... i zawsze tak samo dla wszystkich gniazdek nadblatowych. Te pod blatem można spokojnie od razu osadzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 05.07.2011 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 A czy nie łatwiej pozostawić przewody dłuższe bez robienia otworów pod puszki? Przyjdzie kafelkarz to podczas układania kafli wykuje tam gdzie mu będzie najodpowiedniej ... i zawsze tak samo dla wszystkich gniazdek nadblatowych. Te pod blatem można spokojnie od razu osadzać. Niewielu kafelkarzy się na to godzi. Puszka na zatrzaski - 0,43 PLN w hurtowni. Nie płaczcie. Nie "rozjadą się" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 05.07.2011 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 w kuchni i łazienkach tak właśnie zrobiliśmy: tynki bez puszek a z dłuższymi kablami, teraz pzred ceramiką zrobi się otwór, osadzi na jakiś goldbandi będzie git, a tak w ogóle to ja właśnie miałem tynkarzy paproków, i jak zobaczyęm ich robotę i to jak poprawiają swoje osadzenie to wolałem (niestety) sam osadzić puszki na goldbadzie, oni mieli taki system pracy, ze pod koniec dnia osadzali sobie listwy prowadzące i narożniki, więc ja wieczorem wpadałem na pół godziny i wklejałem/poprawiałem puszkiniestety nie od początku i nie w 100%wszędzie poszedłem tym "systemem" wiec teraz montując osprzęt miałem kilka kwiatków, ale to bardziej te niewypoziomowane śrubki w pojedynczej puszce, wielokrotne łączone wyszły bezproblemowo, tam najważniejsze jest wstawić wszystko w poziomie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 05.07.2011 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 A czy nie łatwiej pozostawić przewody dłuższe bez robienia otworów pod puszki? Przyjdzie kafelkarz to podczas układania kafli wykuje tam gdzie mu będzie najodpowiedniej ... i zawsze tak samo dla wszystkich gniazdek nadblatowych. Te pod blatem można spokojnie od razu osadzać. Super pomysł, szkoda, że na to nie wpadłem sam, na etapie robienia elektryki. Mój kafelkarz nie miałby tu wiele do gadania, musiałby się zgodzić J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 05.07.2011 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 Niewielu kafelkarzy się na to godzi... I co może jeszcze takiemu kafelkarzowi to klej rozrabiać a co godzinkę podawać zestaw: "papieroska, do wyboru coś ulubionego do picia i jakaś słodkość"? Jak mu się nie chce pracować to niech idzie na kuroniówkę (ps. to coś jeszcze funkcjonuje?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dendrytus 05.07.2011 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 Zasada z tynkarzami jest prosta. Przed robotą informujemy ich, że puszki mają być w pionie lub poziomie. Dopuszczalne odchylenie 2 mm na 2 puszkach i 3mm na 5 puszkach.Jak będzie odchyłka powyżej tolerancji, to będą poprawiać do skutku, a kosztami puszek i wykuwaniem zostaną obciążeni. Przed montażem osprzętu warto sprawdzić czy puszka jest ze wszystkich stron, a szczególnie od tyłu, obłożona zaprawą.Jeśli od tyłu nie jest i słychać, że jest pusta przestrzeń, to pianujemy pianką niskoprężną, najlepiej z pistoletu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piterek_Wołomin 05.07.2011 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 Nie wszyscy glazurnicy są leniwi i nie podejmują się wykuwania/obsadzania puszek. Mi elektrycy wszędzie gdzie ma być glazura zostawili dłuższe przewody i powiedzieli, że puszki wszystkie mają być nie obsadzone, a w kuchni w ogóle ich nie wykuwali, wykuje się jak już będzie wiadomo jakie szafki tzn. wysokość, jakie płytki, a może szkło-sam jeszcze nie wiem. Elektrycy i glazurnik z jednego "źródła" więc wiedzą co robią i co mówią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.