Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:rotfl:

 

A kot spał tak słodko, że musiałam mu fotkę pstryknąć :p

http://www.infloral.pl/murator/kot2.JPG

 

Ale słodziak:jawdrop::jawdrop:http://www.picgifs.com/smileys/smileys-and-emoticons/cats/smileys-cats-644843.gif

no no bo mi tu kotka zauroczycie tymi pochwałami :lol2:

Ona potrafi być słodziakiem ale ma też swoje groźne oblicze ;) każdy kto ją pierwszy raz na żywo zobaczył raczej miał lekkiego stracha :)

 

Ale, Ale dziewczynki warszawianki i z okolic jak tam z tą naszą pogodą bo nie wiem czy pana fachowca zamawiać czy mu ręce do zaprawy przymarzną? Układać te płytki czy jeszcze za mroźno?

Ale, Ale dziewczynki warszawianki i z okolic jak tam z tą naszą pogodą bo nie wiem czy pana fachowca zamawiać czy mu ręce do zaprawy przymarzną? Układać te płytki czy jeszcze za mroźno?

 

Two a jaką macie temperaturę wewnątrz? Dzisiaj było + 5C w ciągu dnia i z każdym dniem ma być cieplej, ale w nocy są jeszcze przymrozki. Dlatego ważna jest temperatura w środku, bo klej musi dobrze wyschnąć i nie stracić właściwości:)

Two a jaką macie temperaturę wewnątrz? Dzisiaj było + 5C w ciągu dnia i z każdym dniem ma być cieplej, ale w nocy są jeszcze przymrozki. Dlatego ważna jest temperatura w środku, bo klej musi dobrze wyschnąć i nie stracić właściwości:)

 

 

Two słuchaj PREZESKI dobrze gada.http://forum.barcis.pl/images/smilies/okdouble.gif

temperaturę w środku to my mamy pewnie taką jak na zewnątrz :lol2: no może ze stopień podskoczy. Chcieliśmy ułożyć płytki w gospodarczym przed montażem kotła. Pewnie i tak położymy na klej mrozoodporny tylko płytki pewnie raczej nie są mrozoodporne i mam obawy czy przetrwają te kilka dni zanim zaczniemy grzać :confused:

 

Problem z tymi płytkami straszny. Jak teraz nie położę to potem będzie problem z układaniem pod kotłem i między wszystkimi rurkami. Z drugiej strony trochę się boje ryzykować bo niby jak jakaś odpadnie to zawsze można dokleić ale jak popękają to już lipa :sick:

Edytowane przez TwoOfUs
temperaturę w środku to my mamy pewnie taką jak na zewnątrz :lol2: no może ze stopień podskoczy.

Two stanowczo za zimno:( Robota i materiał może być do wyrzucenia:sick: Nie wiem na jaki klej kładziecie, na opakowaniu zwykle jest napisane w minimum ilu stopniach można kłaść i klej zwiąże;)

No właśnie fachowiec mówił że zna jakiś odpowiedni klej ale ja mam obawy co do płytek :confused: no lipa :sick: Jakoś nie mam pomysłu na rozwiązanie tego problemu a kocioł umówiony na 3 marca.

Dokładnie :D Proszę mi tam w PL podkręcić parę kresek bo mi się robota nie klei :lol2:

Większość zapraw klejowych ma chyba od +5 temp wiązania więc niewiele mi brakuje :) może się trafi jakiś cieplejszy dzień i pan będzie miał akurat wolną chwilę. Chyba pozostaje mi liczyć na jakiś mały cud pogodowy ;)

może się trafi jakiś cieplejszy dzień i pan będzie miał akurat wolną chwilę.

To szykuj tego glazurnika Two, bo pod koniec lutego ma być nawet +12C:eek::wiggle:

Two, kotka prześliczna, jak ja uwielbiam koty, moje mi wczoraj piłke do ćwiczeń przedziurawiły jak sie goniły i co nic, naewet bury nie dostaly bo uciekły i pochowaly sie po katach :( Bądź co bądź 55 zl i koło mnie nie ma gdzie kupic , musze jechac do w-wy a akurat wczoraj byłam). Zła jestem okrutnie, bo uwielbiam z piłka ćwiczyc. :(

Ulubioną zabawą moich kotów jest ostatnio łapanie ptaszków jak wyjadaja z karmnika jedzenie. Siadają gdzie sie da i obserwuja przez szybę (bo siedzą w środku) i machają tylko swoimi ogonami, a ptaki boja sie przylatywac, więc czasami je w łazience zamykam, żeby ptaki mogły spokojnie zjeść. :)

 

Temperatura na Mazowszu sie podnosi, teraz jest 4 stopnie i leje, a ponieważ wiatr wieje więc będzie cieplej, ale jak okna masz zamkniete w domu to w w środku u Ciebie może byc minus. Nie mam doświadczenia w tym zakresie, a nie chciałabym zaszkodzić. :(

Teść ma podjechać z termometrem na budowę to zobaczymy jaka tam temperatura się trzyma. Piecyk niby mamy ale nie wiem czy to ma sens bo przecież i tak drzwi wew. nie ma więc ciepło będzie się szybko rozchodziło. Chyba pozostaje nam liczyć na jakiś powiew ciepłego powietrza i ryzykować ;)

 

Emirando z kotkami niestety tak bywa, że czasem coś zniszczą. Z czasem każdy się uodparnia bo przecież one takie kochane :) Ja po pierwszym roku szybko musiałam się pogodzić z brakiem firanek bo podczas gonitw moja kremowa lubiła się na nie wspinać :) No i tapicerowane meble też odpadły bo nienawidzę tego odkłaczać ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...