Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Trochę rustykalnie,odrobinę glamour, ciut barokko :)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej Two:D

Mozaika przepiękna:jawdrop:Epoksydowa fuga pięknie się mieni:yes: I ma tylko sens na ścianach. Ktoś z mojej rodziny położyl taką na podłodze i niesttey po brokacie śladu nie ma:( Jaguarowe kolorki śliczne, ale wybrałaś dość sprzeczne odcienie:lol2: Granat cudny jest, ale nie będzie takiego efektu jak z orange lub red.

 

A co poza tym słychać z placu boju?

buziaki:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobitki przepraszam, ze się nie odzywam ale padł mi zasilacz do laptopa i jestem chwilowo odcięta od forumowego świata :(

 

Na budowie panowie zaczynają układać podbitkę a my przygotowujemy ściany do malowania. Trochę niestety poobijały się w trakcie różnych prac i trzeba zaszpachlować te wszystkie udarzenia, pęknięcia i odpryski.

 

Vuitton z kanapą nic się nie zmieniło :no: będzie któryś z dwóch modeli które wcześniej wklejałam. Od mebli Turek pożyczyłam tylko wzornik materiałów bo fotki, które zrobiłam na miejscu wyszły bardzo słabo. Zalinkowana kanapa jest więc zupełnie przypadkowa i miestety nie wiem nic o jakości ich mebli ;)

 

Za to electric blue bardzo mnie ciągnie :rolleyes:

Oj ja chyba też mam fazę na blue :cool:

Ale najważniejsze żeby kolor ładnie zgrał się z cegiełką :yes:

 

Kurcze Aga u nas brokacik położyliśmy też na podłodze, nie pomyślałam, że będzie się wycierał :( Może nie będzie tak źle, fugi na podłodze jest niewiele i to tylko mała łazienka dla gości.

 

Muszę uciekać :( Zdążyłam tylko odpisać na privki i szybciutko zerknąć co tam u Was słychać ale już mi zabierają pożyczonego laptopa więc pora znikać :( Odezwę się jak poczta przyniesie nowy zasilacz ;) :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej dziewczyny :bye: jestem :)

 

Dobiły mnie trochę wieści o domku Nelli :( tym bardziej, że przeczytałam o tym właśnie kiedy walczyliśmy z dymem w kotłowni a Misiek znowu poleciał na cały tydzień i zostałam sama :(.

Z nieznanego na razie powodu cofa nam się dym do zasobnika na groszek a momentami nawet lekko wychodzi na kotłownie :confused: Pan od pieca twierdzi, że przyczyną jest wentylacja w kotłowni a konkretnie to, że pomieszczenie jest zbyt szczelne. Nie znam się na tym, Mają zrobić jakiś otwór nawiewny i to ma poprawić sytuację. Poczekamy zobaczymy ;)

 

Na budowie wizualnych postępów brak i smuci mnie strasznie to jak bardzo wszystko się wlecze :p

Poprzesuwaliśmy gniazdka i kabelki od oświetlenia na właściwe miejsca, zaszpachlowałam wszystkie dziury, wygładziliśmy i odkurzyliśmy wszystkie ściany i w sumie w przyszły weekend mogli byśmy gruntować ściany ale Misiek w przyszły weekend prawdopodobnie nie przyleci :( czyli malowanie znowu odsuwa się w czasie.

 

Słabo mi idzie ta samotność w PL. Przyzwyczaiłam się, że cały czas jesteśmy razem a teraz dziwnie się czuję nie gotując codziennie obiadów i jedząc kolacje samotnie przed TV. Psisko też tęskni bo każdy poniedziałek spędza wyczekując w oknie.

Miałam nadzieję, że pochłoną mnie sprawy budowlane a tutaj na budowie cisza i oczekiwanie na drzwi, listwy parapety no i malowanie, które jak widać bardzo powoli nam idzie. Nie spodziewałam się, że przygotowanie domku do malowania zajmie nam tyle czasu.

W związku z brakiem nadających się do fotografowania postępów nie mam dla Was żadnych fotek z budowy ale pochwalę się moją jesienną dyńką, która ozdabia ganek u rodziców :) Zeszło mi godzinę z jej wycinaniem ale było warto, światełko przenikające przez ażurek daję śliczne efekty na ścianie :rolleyes:

 

http://www.infloral.pl/murator/dynka6.JPG

 

http://www.infloral.pl/murator/dynka2.JPG

 

http://www.infloral.pl/murator/dynka3.JPG

 

http://www.infloral.pl/murator/dynka5.JPG

 

Zmykam poganiać po wątkach bo mam kosmiczne zaległości. Zasilacz doszedł ale jakoś słabo łączy i momentami przerywa, więc jak nie uważam i jakoś źle go ułożę to laptop się nie ładuje :p Jest podejrzenie, ze poza zasilaczem mam też uszkodzone gniazdo zasilające w laptopie :( mam nadzieję że wytrzyma do kolejnego przyjazdu Miśka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej dziewczyny :bye: jestem :)

 

Dobiły mnie trochę wieści o domku Nelli :( tym bardziej, że przeczytałam o tym właśnie kiedy walczyliśmy z dymem w kotłowni a Misiek znowu poleciał na cały tydzień i zostałam sama :(.

Z nieznanego na razie powodu cofa nam się dym do zasobnika na groszek a momentami nawet lekko wychodzi na kotłownie :confused: Pan od pieca twierdzi, że przyczyną jest wentylacja w kotłowni a konkretnie to, że pomieszczenie jest zbyt szczelne. Nie znam się na tym, Mają zrobić jakiś otwór nawiewny i to ma poprawić sytuację. Poczekamy zobaczymy ;)

 

Two, u mnie jest kociol na pelety z automatycznym podajnikiem. Zasadę działanie podejrzewam ma identyczną jak twój na ecogroszek.

W kotłowni musisz mieć nawiew i wywiew. Inaczej piec nie pracuje prawidłowo i pan może mieć rację.

Mniej więcej tak jak na tym rysunku. To schemat piwniczny, u mnie jest ciut inaczej, bo na poziomie parteru. Nawiewny mam z przewodu wentylacyjnego w kominie, tuż przy kotle nad podłogą. Wewiewny mam w bocznej ścianie zewnętrznej.

kotlownia.jpg

 

Nawiew musi być bardzo nisko. Można instalować dodatkowo w tych otworach wiatraki działające w odpowiednią stronę. Albo, tak jak u mnie, może być grawitacyjnie.

 

Ja też ostatnio miałam przygodę z ogniem. Spaliły mi się oba kompostowniki. Byłam oczywiście sama, woda na zewnątrz już wyłączona i węże pozwijane. Strachu się najadłam jak rzadko, bo bardzo blisko mam drewutnię pełną drewna i skład worków z peletami, który na szczęście jeszcze był prawie pusty.

Przygoda była na moje własne życzenie, bo wysypałam na kompost zbyt świeży popiół z kominka. Prawdopodobnie jakiś węgielek się uchował.

Informacja o Nelli tym bardziej mnie poruszyła, że dla mnie zupełnie mój mały pożar był jak ostrzeżenie

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja tez zostałam sama przez tydzień i się bardzo cieszę, bo jedynymi istotami które muszę karmić to koty :)

 

Two- czy Ty możesz mi coś powiedzieć o włoskiej firmie Fratelli Onofri- znalazłam u nich ładny piekarnik ale firmy w ogóle nie kojarzę, jaka ona ma opinie we Włoszech.

Edytowane przez mrówka75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...