Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Trochę rustykalnie,odrobinę glamour, ciut barokko :)


Recommended Posts

Przyjechały i zamontowały się drzwi wewnętrzne :D

:popcorn:

Ze ścianami i tak nadal nie wiemy co robić. Nierówne są, mają dużo rys i ubytków a na gładzie nas w tej chwili nie stać :(.

Jak nierówne, to kładź betony :lol2:

Każda nierówność wygląda jak zaplanowana ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A ja juz mam moj cudniasty wianek:yes::yes: jupppiiiiiii

 

jest jeszcze ładniejszy niz na fotkach , cudowny :yes: nie mam gdzie jeszcze go powiesić ale musiałam go mieć:D

i udalo mi sie przy okazji poznać Two ..i jej Miśka :cool: Bardzo fajna para , pogadalismy chwil kilka o radościach i nieszcześciach budowlanych i coś niecoś slyszałam o tych pawlaczach..trzymałam kciuki żeby dalo sie to naprawic bez strat w materiale, a jak widze z tego co piszesz da sie..czekam zatem na foteczki pięknych drzwi :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:popcorn:

 

Jak nierówne, to kładź betony :lol2:

Każda nierówność wygląda jak zaplanowana ;)

Hmmm beton na każdej ścianie, do tego cegła :cool:

 

No to podbitka

Tak jest teraz:

 

http://www.infloral.pl/murator/podbitka1.JPG

 

http://www.infloral.pl/murator/podbitka2.JPG

 

http://www.infloral.pl/murator/podbitka4.JPG

 

A tak miało być a jest tylko nad tarasem:

 

http://www.infloral.pl/murator/podbitka5.JPG

 

a tutaj niby ok ale ie wiem czemu zabudowali belki

 

http://www.infloral.pl/murator/podbitka3.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joana Ale tego nawisu na 2 zdjęciu nie zniosę :sick: na żywo paskudnie to wygląda.

 

 

Drzwi :wiggle:

 

http://www.infloral.pl/murator/drzwinasze1.JPG

 

http://www.infloral.pl/murator/drzwinasze5.JPG

 

http://www.infloral.pl/murator/drzwinasze2.JPG

 

http://www.infloral.pl/murator/drzwinasze7.JPG

 

http://www.infloral.pl/murator/drzwinasze4.JPG

 

I mały zonk do wyregulowania. Widoczny zamek przy zamkniętym skrzydle.

 

http://www.infloral.pl/murator/drzwinasze3.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Two - do podbitki się przyzwyczaisz i z czasem przestaniesz zwracać uwagę:) Każdy z nas chyba ma taką rzecz którą nie mógł przeboleć a teraz nie zauważa:) Ja na pewno mam kilka:)

 

Co do drzwi - bardzo fajny ten szary kolor i świetnie współgrają z płytkami. Wiesz, bardzo nie mogę się doczekać Waszego wnętrza:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetko nalepki z okien nie chciały odchodzić już od samego początku więc czyszczenie rozpuszczalnikami jest nieuniknione. Kiedyś dziewczyny pisały mi o jakimś specyfiku do usuwania naklejek, nawet sobie gdzieś zapisałam... tylko gdzie? Będę się zmagała z tym problemem na wiosnę.

 

Podbitka niestety nie drewniana. Ale na żywo ładnie wygląda i nie razi sztucznością. Drewniana niestety dobiła nas finansowo a w perspektywie niespodziewanych gładzi nie mieliśmy wyboru :(

Reni Zgadza się, to moderny NSC 6500

 

Joanko Ja też nie mogę się doczekać :D i smuci mnie trochę ta dodatkowa, przymusowa przerwa. Może przynajmniej ściany będą idealne :rolleyes:

A do podbitki nie muszę się przywiązywać :wiggle: Panowie wszystko naprawią i przerobią tak jak miało być.

Edytowane przez TwoOfUs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Two, masz widzę podobne okna jak u mnie :bye:

Drzwi prześliczne.

Podbitki masz od pioruna, ale i tak mnie nie przebijesz, bo ja mam też (oprócz na zewnątrz wokół domu) cały katedralny sufit nad salonem i częściowo takież na poddaszu. Nad samym salonem położyliśmy osobiście we dwójkę ponad 70 m2 podbitki drewnianej. osobiście bejcowałam i olejowałam. Miesiąc nam zajęło harówy, ale zrobiliśmy, bo chcieli za kładzenie 35 z metra. Piszę, żeby Cię podbudować. Jak kasa spłynie wymienisz plastik na drewno. Jeśli oczywiście się nie przyzwyczaisz.

 

Jednak te belki co Ci zabudowali, każ odkryć. Wszystko da się przeżyć, ale to wygląda :no: źle. Listewka na listewce na krawędziach. :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładna podbitka, na zdjęciach nie widać za bardzo tej czapy

Drzwi wyszły śliczniehttp://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b015.gif

jak macie gdzie, to na czas dalszych prac ściągnijcie skrzydła i odłóżcie gdzieś z boku okrywając, nie ubrudzą sie i nie zniszczą, ościeżnice też lepiej czymś osłonić

coraz piękniej u was :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym markecie dostaniesz butelkę płynu do zmywania kleju nalepkowego. Ale... jeśli nie chcesz kupować, bo dość drogi i na ogół jest go za dużo, to polecam apteczną czystą naftę. Kiedyś robiłam dekoracje wystawiennicze i używałam jej do zmywania zastanych nalepek. Łatwiej zmywa się pozostałości spod folii samoprzylepnej. Nalepki papierowe lepiej najpierw zedrzeć ile się da, bo papier namięka i się robią kluchy. Z prostej szyby można też usuwać na sucho stare kleje i chlapniętą farbę przy pomocy skrobaka do szyb.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Two, masz widzę podobne okna jak u mnie :bye:

Drzwi prześliczne.

Podbitki masz od pioruna, ale i tak mnie nie przebijesz, bo ja mam też (oprócz na zewnątrz wokół domu) cały katedralny sufit nad salonem i częściowo takież na poddaszu. Nad samym salonem położyliśmy osobiście we dwójkę ponad 70 m2 podbitki drewnianej. osobiście bejcowałam i olejowałam. Miesiąc nam zajęło harówy, ale zrobiliśmy, bo chcieli za kładzenie 35 z metra. Piszę, żeby Cię podbudować. Jak kasa spłynie wymienisz plastik na drewno. Jeśli oczywiście się nie przyzwyczaisz.

 

Jednak te belki co Ci zabudowali, każ odkryć. Wszystko da się przeżyć, ale to wygląda :no: źle. Listewka na listewce na krawędziach. :bye:

No te zakryte belki też mi nie leżą, poza tym od początku prosiłam żeby zostawili je odkryte :yes:

Podbitki mamy całkiem sporo ale twoich hektarów nie przebije :lol2: tak czy inaczej za drewno, dla nas, było to dużo pieniążków w tym momencie i zdecydowaliśmy, że w tym miejscu pójdziemy na kompromis. Specjalnie wybrałam też białą bo wygląda mniej sztucznie niż wszystkie dębopodobne ;)

 

Piękne drzwi :cool:,kolor jest świetny :yes:,jeszcze takich nie widziałam :no:

 

 

p.s. klej po naklejkach zmywałam rozpuszczalnikiem nitro :yes:

Dzięki za drzwi :) i za cynk z rozpuszczalnikiem.

 

Noo, piękne drzwi :yes:

Nie wydają się ani trochę za ciemne :no:

Fajnie, że się podobają :wiggle: Miałam trochę stracha jak wybierałam kolor bo nie było żadnego próbnika :o

 

pieeekne masz drzwi!:o I ten kolor-głęboki, nie za jasny, nie za ciemny, w sam raz!

 

i podbitka mi się podoba, ale belki odkryć wypada:rolleyes:

Super, ze tak myślisz :hug: Mnie też się podoba :D chociaż jadąc na budowę miałam stracha, że będzie za ciemny.

Belki odkryjemy :yes:

 

Twosia

drzwi piękne

i kolorek wyszedł ekstra

 

Śmiać mi sie chce bo ja mieszkałam 5 miesięcy bez drzwi a u ciebie już zamontowane :o:o

 

a z co do podbitki to nie jest źle

 

czekam na privka :mad::lol2:

 

Privek poleciał. Sama widzisz, że w weekend było dużo do ogarnięcia na budowie :p

Fajnie że kolor się podoba :) a z podbitką niestety chyba na żywo jest gorzej :( albo to ja jestem taka wymagająca :p

 

Bardzo ładna podbitka, na zdjęciach nie widać za bardzo tej czapy

Drzwi wyszły śliczniehttp://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b015.gif

jak macie gdzie, to na czas dalszych prac ściągnijcie skrzydła i odłóżcie gdzieś z boku okrywając, nie ubrudzą sie i nie zniszczą, ościeżnice też lepiej czymś osłonić

coraz piękniej u was :wiggle:

Drzwi na pewno zasłonimy :yes: Czeka nas jeszcze dużo prac w środku więc szkoda by było gdyby coś się stało.

Na fotkach czapy nie widać. Ściemniało się już i szybko biegałam żeby złapać jakieś ujęcia. Na żywo jest trochę gorzej :( Podbitka jest niżej niż sufit w salonie i z większej odległości dach wydaje się niższy i ciężki, jak by miał okna zgnieść :sick:

 

W każdym markecie dostaniesz butelkę płynu do zmywania kleju nalepkowego. Ale... jeśli nie chcesz kupować, bo dość drogi i na ogół jest go za dużo, to polecam apteczną czystą naftę. Kiedyś robiłam dekoracje wystawiennicze i używałam jej do zmywania zastanych nalepek. Łatwiej zmywa się pozostałości spod folii samoprzylepnej. Nalepki papierowe lepiej najpierw zedrzeć ile się da, bo papier namięka i się robią kluchy. Z prostej szyby można też usuwać na sucho stare kleje i chlapniętą farbę przy pomocy skrobaka do szyb.

Dzięki Pestko za radę :hug: Naftę apteczną będzie mi najłatwiej zdobyć bo moja mama pracuje w aptece :) więc chyba zaopatrzę się w ten specyfik :yes:

Edytowane przez TwoOfUs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...