Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Trochę rustykalnie,odrobinę glamour, ciut barokko :)


Recommended Posts

A bo ja wiem? Się douczam na forum:lol2:

 

W każdym razie cenę miałaś obłędną - bo rozumiem, że te parapety nie z sosny naszej polskiej, a np. z dębu czy meranti?

Będę szukała w takim razie tańszej oferty, niż mam.

 

Aniu, parapety mamy dębowe, lakierowane na kolor okien. Nie chciałam sosny bo miękka a ja lubię sobie usiąść na parapecie (co mi uświadomiło, że chyba mają troszkę więcej niż 22 cm, może 25?) i coś cięższego postawić.

 

Warto szukać u lokalnych wykonawców, szczególnie jeśli będziemy coś u nich zamawiać (tak jak u nas schody, u Agi kuchnia itd.). I jeszcze można poszukać okolicznych tartaków, stolarni etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No proszę, ja odcięta od internetu a tu taki temat mnie omija :)

 

Joannk :welcome:

Ja też dużo rysuje ręcznie :D dopiero jak mam w miarę ogarniętą koncepcję na wnętrze zasiadam do programu :) Nad tymi wizualizacjami spędziliśmy dość dużo czasu żeby mieć taki efekt :D bawiliśmy się światłem i dużo szukaliśmy idealnie podobnych mebli.

 

Ja chciałam białe parapety dębowe i nawet nie myślałam, że znalezienie w przyzwoitej cenie będzie jakieś skomplikowane, a tu proszę. Chyba muszę się wziąć za poszukiwania :confused: na lokalnego stolarza to nawet nie mam żadnego namiaru a cała rodzina zamawiała z allegro ;)

 

Edit: Skonsultowałam temat z mężem i on nie wyklucza parapetów z mdf bo podobno są bardziej odporne na wilgoć, zmiany temp, odkształcenia itp. Ja się w sumie nie znam :) pomyślę o tym jutro ;)

Edytowane przez TwoOfUs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy stolarza, który świetnie robi schody i naprawdę za przystępną cenę. No ale parapety drewniane u niego odpadają z uwagi właśnie na tą jego cenę. Będziemy oczywiście szukać dalej.

TwoOfUs - allegro jest to wyjście, tylko boję się kupić w ciemno. Ale czasami okazuje się że można naprawdę fajną rzecz kupić. Z drugiej strony szkoda mi ryzykować zakup parapetów, a małżonek mój już jest zupełnie przeciwny tej opcji. Zobaczymy co uda nam się znaleźć.

Co do MDFu to ryzyko odkształceń jest mniejsze niż przy drewnie, ale mimo wszystko jestem za drewnem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit: Skonsultowałam temat z mężem i on nie wyklucza parapetów z mdf bo podobno są bardziej odporne na wilgoć, zmiany temp, odkształcenia itp. Ja się w sumie nie znam :) pomyślę o tym jutro ;)

Two Twój mąż ma rację:yes: Miałam lite dębowe parapety podobnie jak listwy w starym mieszkaniu i nie polecam:no: Po kilkunastu miesiącach na parapetach pojawiły się falki, krzywizny- tak, że doniczki się bujały:o

Teraz wzięłam fornirowane dębem i stolarz dał mi 20 lat gwarancji na to, ze będą proste:lol2: miał rację cholerka:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w salonie parapety z drewnianych blatów kuchennych. Są piękne i idealnie proste. Robił mi je stolarz który również jest autorem moich schodów (ten sam materiał). Płaciłam więc tylko za materiał. Ten parapet jest olejowany podobnie jak moje blaty.

Reszta parapetów dobierana indywidualnie do każdego pokoju. W sonii są lakierowane na biało a u męża na szaro. Cena - 50 pln za metr. Chyba to jest jesion.

Także nic się z nimi nie dzieje (trzeba tylko uważać z kwiatami i doniczkami aby woda na nich nie stała).

 

Teraz z perspektywy widzę, że jednak olejowane są ładniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, jeśli piszecie, że można dostać porządne parapety drewniane po 50 zł/ metr, to muszę poszukać alternatywy dla moich ofert po 150 zł - mam prawie 20 metrów bieżących, różnica jest kolosalna!

 

Mirela,

idę do Ciebie oglądać parapety.

 

Aga,

a ile Ty płaciłaś za parapety z mdf???

 

Two,

masz jakieś zdjęcia prezentujące orzechowe okna + białe parapety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, ja miałam w swoim starym domu w Gdyni drewniane parapety z 1936 roku, były proste jak drut, jak zdjęłąm z nich farbę ukazalo się zdrowe piekne drewno, teraz mam grube 3.8 cm jesionowe od roku co prawda alw nic sie z nimi nie dzieje. Robił mi je stolarz z Kaszub :) 100 zl za metr bieżący, lakierowane
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszukałam moje wszystkie inspiracje no i normalnie nie mam ani jednaj fotki z zestawieniem ciemne okna + białe parapety :lol2:

ale jak robiliśmy wizualizacje kuchni to wyglądało to fajnie :) Ogólnie ja planuje biały parapet i białą opaskę wokół okna więc parapet ma mi się wizualnie złączyć z tą opaską. Może na tej wizce coś widać.

http://www.infloral.pl/murator/kuchnianowa6.png

A w ogóle to takie zestawienie można "jeszcze" obejrzeć u Yokasty, puki okna nie przemalowane ;)

 

Przyjdzie mi tych parapetów chyba szukać w marcu jak będziemy w PL bo wychodzi na to że najlepszą cenę można ugadać u lokalnego stolarza :rolleyes: U nas opcja większego zamówienia totalnie odpada bo parapetów mamy tylko 5 sztuk po 150cm o ile dobrze pamiętam (w łazience, kotłowni, sypialni, gabinecie i tylko jeden w kuchni w salonie mam same wysokie okna), no a schody metalowe :p

Jak się nie uda nic ugadać to pewnie zdecyduje się na ten mdf przy malowanych na biało pewnie nie zauważę różnicy ;) a skoro rzeczywiście lepiej pracują :confused: Ja słyszałam o odkształceniach tylko przy listwach drewnianych i tam radzili, że lepsze z mdf nie wiedziałam, że z parapetami taż może być ten problem.

 

Edit: Małe pytanko nie w temacie do Mireli. Jakiej rasy macie kotka?

 

Edit: Tak się rozglądam po fotkach i zestawienie białe okna i ciemne parapety jest bardzo popularne ale odwrotnie już nie. Ciężko znaleźć jakąkolwiek fotkę. Yokasta a może wolną chwilą wstawisz fotkę w świetle dziennym? Ty masz glify malowane w kolorze ściany czy na biało?

Edytowane przez TwoOfUs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się dzisiaj pstryknąć fotki (mam jasełka a potem wiwiadówkę). Pomierzę, bo nie pamiętam.

 

Two - mam rexy - devona i cornisha,

 

Mam taką fotkę:

http://img37.imageshack.us/img37/5623/dscf4742f.jpg

Edytowane przez mirela99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich inspiracjach znalazłam jeszcze taką fotkę pod hasłem parapet :)

Tutaj okno białe i w ścianie 12 ale chodzi o oprawę wokół okna i tak mi się marzy. Na otworingi nie mamy oczywiście miejsca ale pan od ścianek KG stosuje patent z listewkami z KG jak u Magdy więc efekt powinien być ok. Tak czy inaczej pewnie taki parapet będę musiała robić na zamówienie :rolleyes: czy są jakieś listwy które można tak podkleić :confused:

http://www.infloral.pl/murator/parapet.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Two więc tak. Z kotami miałam doczynienia od zawsze niemal. Jak kupiliśmy devona to faktycznie spełniły się wszystkie przepowiednie: to nie kot a pies (dlatego go wybrałam, bo ja raczej psiara jestem). Chodził za mną wszedzie. Jak się przeprowadziliśmy do nowego domu to była tragedia, jak tylko znikałam mu z oczu to za mną płakał, nawoływał. Mam do dzisiaj taki nawyk, że nie zamykam drzwi jak idę do WC bo wiem, że i tak w trakcie .... będę musiałą z gołym tyłkiem mu otworzyć - tak się będzie darł. Teraz po prostu go wołam, zamykam drzwi a on ładuje mi się na kolana.

Nie mogłąm znieść tego, że on taki lubiący towarzystwo siedzi sam.Więc zdecydowaliśmy się kupić mu braciszka. Też rexa ale brzydszą odmianę - korniszona. Wcześniej rozmawiałam z osobami, które mają oba koty. I okazało się ... ze devony to spokojne kociaki :). To co robią kornisze to jest dopiero wyczyn. Devon zanim coś zrobi to pomyśli, chyba sobie to w głowie poukłada i dopiero przystępuje do czynu (no, jeden raz nie pomyślał i miał zjeżdżalnię po naszym dachu). A korniszon... śmiejemy się z mężem, że on nie myśli nawet jak zrobi. A "robi" ciągle. Wiadomo, że jak coś jest w domu przeskrobane to ta mała chuda korniszonowa zaraza. Bo on poluje aby wskoczyć do zmywarki tuż po zakończeniu programu aby się w niej wygrzać (to samo z piekarnikiem). To on wyjada resztki z sitka ze zlewu, on łapie papier toaletowy który się własnie spłukuje i to on wsadza głowę do wc w momencie kiedy mój TŻ ... sika. Kiedyś wlazł podczas spłukiwania do środka wc i w tym momencie wskoczył na wolnoopadającą deskę devon i biedaka by spłukało gdybym nie była w pobliżu. To on potrafi otwierać zamek w torebce, to jemu jak nie spasuje żwirek to zsika się przed kuwetą aby mnie o tym poinformować. I wreszcie to on ma głęboko gdzieś devona (a devon kocha kornisza całym sobą) i ciągle tylko patrzy gdzie ja jestem aby wskoczyć mi na kolana i pomróczeć. To on jak cholernie chwiejny polity potrafi sobie przypodobać ludzi: moja teściowa brzydzi się kotami. I co ta mała zaraz zrobiła w święta? Wskoczyła jej na kolana, włączyła mruczenie i przesiedziała u niej przez 3 godziny (wczesniej jej nigdy nie widziała).

Ogólnie: devon to małe pieski ale kornisze to już psiaki na potęgę. Jest ich wszędzie pełno, nie boją się, są cholernie ciekawskie i niebywale inteligentne. Ale ... są brzydkie :). To ich wielka zaleta, bo bardzo się rzucają w oczy.Goście jak do mnie przychodzą, to się nie potrafią nadizwić, że taki stwór zyje na tym świecie.

Każdy z nich ma inny charakter, z devonem So może robić co chce (razem zawsze oglądają Scoobiego) jest totalnie pasywny. Ale kornisz ... on tulić się lubi jak sam ma ochotę (a ma niemal ciagle), potrafi minkami sterować całą naszą rodziną. On ogląda na monitorze filmy ! Siedzi z nami np. 10 minut i obserwuje. Łapie łapką strzałkę z myszki. Wieczorami jak zaczynają się gonić, to na dole drga podłoga :). Och mogłabym o nich pisać i pisać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to macie wesoło z tymi zwierzakami :) kibelkowe historie najlepsze :rotfl: nie mogę przestać się śmiać :lol2:

Ale z takim korniszonem to ja bym chyba nie dała rady już mam jednego takiego co go wszędzie pełno i ciągle psytul i podrap i wszędzie za mną łazi (syberyjczyk). Zresztą ja ma już trójkę, poza syberyjczykiem jeszcze maincoon i owczarek szwajcarski więc jak wchodzę do łazienki to cała trójka czeka po drzwiami :lol: Ale do devonka mnie ciągnie :lol: jeszcze jak piszesz że spokojniejszy i taki psi to tym bardziej. Kornisza nie kcem bo bzydal ;) i z opisu za bardzo nieprzewidywalny jak by się z moim sybirakiem dorwali to by dom rozniosły :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak devony to mam dwa typy (moje marzenia) - usunę jutro :).

hodowla z Elbląda - najładniejsze koty świata:

IMG_8737.JPG

IMG_2636-1.JPG

 

albo białe (zrezygnowałam ze wzgędu na pielęgnację:

http://www.rexdevon.pl/gal/Flash_Royal_LINKA/images/CIMG8777.jpg

http://www.rexdevon.pl/gal/images/n174.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...