Dla rozpoczynających budowę w połowie roku 2011 :)

[pumpaluna]

u mnie kominy systemowe + cegła klinkierowa to koszt ok 8tys

nie mamy przeliczonego ile wyjdzie nam zapotrzebowanie, znajomi którzy mają sporo większy dom budowany tym samym systemem przez rok na eko i drewno do kominka wydali niespełna 3,5tys, suma dla mnie jak najbardziej do przyjęcia. Ogrzewania gazem i prądem nie braliśmy pod uwagę.

[kimklb]

O jak miło Kimklb:))))

 

Jak tam u Ciebie?

 

U nas dziś murują ściany poddasza (kolankowe i szczytowe), pogoda dopisuje a ja myślami już blisko dachówki:)))

zapraszam do mojego dziennika

mamy więźbę i czekamy na dekarzy

[pumpaluna]

w naszym tego nie ma, zresztą widzę że u mnie inne wymagania, projektu instalacji elektrycznej też do PnB nie trzeba było dołączyć

[pumpaluna]

projekt indywidualny, robiony w tym roku a tak jak pisałam już rozmawiałam o świadectwie energetycznym, problemu żadnego nie będzie

poza tym mamy co do joty wyliczoną szerokość domu i zważywszy na zawirowania z pozwoleniem (mamy odstępstwo ministerialne) musimy bardzo pilnować gabarytów domu

Edytowane 19 Sierpnia 2011 przez pumpaluna

[pumpaluna]

kiedyś Nutka podawała kalkulator do obliczania współczynnika przenikania ciepła to wyszło mi 0,25, wiem że Ci znajomi mają 8cm styro i też bez problemu (i żadnych znajomości) dostali świadectwo i nie narzekają. Nie każdy musi budować dom energooszczędny

 

a jeszcze na stronie solbetu właśnie znalazłam:

Bloczek SOLBET Optimal 24cm P+W (600) + 10 cm styropianu to współczynnik U=0,24 W/m2K. przy 15cm styropianu U=0,19 W/m2K. tyle że u nas to już kwestia przekroczenia wielkości domu o 6cm, różnie to może być z odbiorem nadzoru (u nas chodzą)

zważywszy, że jesteśmy z grubością styro gdzieś po środku to idę spać spokojnie

Edytowane 19 Sierpnia 2011 przez pumpaluna

[pumpaluna]

ale czy ty czytasz co ja piszę? to jest NASZA DECYZJA, palców szkoda na dalszą wymianę zdań, Ty sobie rób jak chcesz i co chcesz, nie moja sprawa ale ode mnie się odpiórkuj .

[RK1719508166]

pumpaluna nie jarzysz zupełnie o co chodzi...

Nie chodzi o to,żeby za wszelką cenę mieć w tej chwili domek superoszczedny i przejść certyfikat ale o to,że budując dom warto pomyśleć o przyszłości.

Rok temu ekogroch kosztował 400zł,w tym ok.800zł a po ile będzie za 3 lata ?Czy za 3 lata będziesz biegała i narzekała na koszt ogrzewania...w nowym domu,z nowym tynkiem ? 10 czy 15cm dodatkowej izolacji dzisiaj to jest promil wydatków na dom a za 3 lata z nowym tynkiem będzie to nie lada wydatek.

Jestem ze Śląska,gdzie węgiel jest najtańszy w Polsce i widzę co się dzieje wokoło,dlatego grzeję najdroższym medium czyli prądem...zwariowałem

Moi znajomi nie grzeją prądem...mam swój rozum,nie patrzę na nikogo,umiem liczyć

 

widzisz Arturo72 - bardzo mały % inwestorów buduje domy przemyślane technologicznie - najwięcej osób podchodzi do tego ... sąsiad tak wybudował i ma dobrze ... tak jak pisałeś każdy dom jest inny, nawet 2 bardzo podobne gabarytowo i wizualnie mogą różnić się diametralnie

najbardziej podobają mi mi się teksty - pustaki są ok bo są z Gliny i od tysięcy lat się z gliny domy buduje ...

 

większość inwestorów nie liczy tylko kieruje się obiegowymi opiniami - czyli tani jest ekogorszek lub kominek i drewno, no i oczywiście gotowanie na gazie i podrzewanie wody gazem

 

wczoraj rozmawiałem z potencjalnym wykonawcą instalacji elektrycznej u siebie i nawet elektryk był zdziwiony

ale jak policzyłem mu szybko:

 

przyłącz instalacji gazowej ok 10 tys

dobry piec 2 funkcyjny 5-8 tys

wykonanie kaloryferów i całej instalacji - pewnie kolejne 5 tys

u mnie w projekcie 3 kominy każdy od 3-8 tyś w zależności od technologi

dodatkowe opłaty dla dekarzy za obróbkę dachu/ kominów + straty materiału

....

....

....

 

tak można by było długo wymieniać

 

nieliczni Arturo72 wiedzą że na tym wszystkim oszczędzamy kilkadziesiąt tyś, a te pieniądze wydajemy na lepsze rozwiązania technologiczne i lepszą izolacje domu by finalnie mniej płacić za ogrzewanie i nie babrać się z węglem, drzewem etc

 

wszystkich którzy budują tradycyjnie szanuje i niczego nie narzucam - sądzę ze Arturo również nie - ale pumpaluna wykazujesz się w tym temacie lekko mówiąc lekceważeniem tematu - to że masz tam jakieś zgody z ministerstwa nie oznacza ze dom nie musi mieć projektu na instalację elektryczną czy też dobrze zrobionego certyfikatu energetycznego - chyba że ktoś ci go wystawi bez względu na to jaki to będzie dom - ale to już jest łamanie prawa

[pumpaluna]

nie mam projektu instalacji, tak jak wszystkie inne znane mi projekty które były u nas w urzędzie klepnięte i PnB wydano, nie ma widać u nas takich wymagań.

Odstępstwo ministerialne mam na odległość od sąsiada, mamy maleńką działkę i dom wstawiony jest idealnie 1,5 od 'lewej' i 4m od 'prawej' granicy. Nie będę ryzykowała draki dając te kilka cm styro więcej, a dla was mogę być ignorantką i temat lekceważyć, odbiór przez nadzór jest dla mnie ważniejszy niż forumowe opinie. Certyfikat energetyczny będzie robiony przez firmę która się tym zajmuje, bez żadnych znajomości czy zakupów na allegro. Wszystko zgodnie z prawem bo to dla mnie najważniejsze żeby móc spać spokojnie a nie martwić się czy aby wszystko legalne. Materiałów czy robocizny też bez faktur/umów nie mam, lubię żyć w zgodzie z literą prawa.

[RK1719508166]

a swoja droga to pumpaluna to ciekawy user tego forum

 

swojego dziennika nie ma

a udziela się na wszystkich możliwych tematach

ja zanim napisałem 1 swój post przeczytałem setki dzienników, opinii, komentarzy , dowiedziałem się to i tamto

a ta pisze by pisać - taka "krowa co dużo ryczy i mało mleka daje " ... bo tak to się chyba mówi ...

[pumpaluna]

tylko co ja Ci zrobiłam że mnie obrażasz? że mam swoje zdanie i się go trzymam?

dziennik miałam ale usunęłam i to tylko i wyłącznie moja sprawa czy i gdzie się udzielam, przez takich ludzi właśnie odechciewa się w ogóle uczestniczenia w forum

[RK1719508166]

masz racje - odechciewa sie - bo co wchodze na jakies forum tam pumpaluna cos napisala - jeszcze zeby bylo to cos konstruktywnego ...

[pawel2210]

witam wszystkich:D chciał bym prosić o rade w poprzednich postach pisałem ze nie dam rade przykryć domu przed zima bo nie zdążę wszystkiego zrobić samemu... meczy mnie to strasznie i wymyśliłem sobie ze może była by taka możliwość ale musiał bym zatrudnić ekipę do murowania, strop i dach w własnym zakresie... ekipa za wymurowanie dwóch kondygnacji wzięła by około 6 tys złotych( trzech murarzy i dwóch pomocników) teraz pytanie do was czy plan jest realny: fundament jest gotowy, pierwszy tydzień 1 kondygnacja i ułożenie belek stropowych, drugi tydzień zalanie stropu, trzeci tydzień ściany kolankowe szczyty i wieńce, czwarty i piaty tydzień więźba deskowanie i ewentualnie blachodachowka... czy jest to realne? ile to u was trwało? pozdrawiam

[Esiak]

masz racje - odechciewa sie - bo co wchodze na jakies forum tam pumpaluna cos napisala - jeszcze zeby bylo to cos konstruktywnego ...

za to Ciebie DomPasywny po dzienniku też łatwo ocenić... TEORETYK, narazie tylko teoretyzujesz, a nawet jeszcze nie wylałeś swojej płyty fundamentowej...

krytykujesz forumowiczkę, która już od jakiegoś czasu się buduje i jeśli chodzi o wiedzę praktyczną, na pewno ma jej więcej od Ciebie...

Edytowane 20 Sierpnia 2011 przez Esiak

[RK1719508166]

za to Ciebie DomPasywny po dzienniku też łatwo ocenić... TEORETYK, narazie tylko teoretyzujesz, a nawet jeszcze nie wylałeś swojej płyty fundamentowej...

krytykujesz forumowiczkę, która już od jakiegoś czasu się buduje i jeśli chodzi o wiedzę praktyczną, na pewno ma jej więcej od Ciebie...

 

tez mi argument

ja przynajmniej do wszystkiego się dokładnie przygotowałem

nie będę budował bo sąsiad tak ma - tylko dlatego że jestem do tego wszystkiego przekonany i mam to policzone

 

a co do płyty fundamentowej - to jeśli czytałbyś mój dziennik uważnie wiedziałbyś że prace zaczynam w najbliższy wtorek bo wtedy uprawomocnia mi się PnB i wcale nie znaczy to że nie mam wiedzy praktycznej ... bo o tym nie masz bladego pojęcia ... wiesz tyle ile napisze w swoim dzienniku albo i mniej

 

z drugiej zaś strony to że ktoś coś wybudował nie znaczy, że nie można kogoś krytykować - to że ktoś coś zrobił nie znaczy że jest to dobre - a forum jest od tego byśmy wszyscy się szanowali i sobie podpowiadali - jeśli ktoś coś robi a inni widzą "błąd" - to chyba OK? na tym to całe forum polega TAK ??

 

tylko nie zaśmiecajmy tego tematu i innych niczego nie wnoszącymi postami !!!! bo niektórzy piszą chyba tylko po to by mieć niebawem status rekordzisty forum

[pawel2210]

witam wszystkich:D chciał bym prosić o rade w poprzednich postach pisałem ze nie dam rade przykryć domu przed zima bo nie zdążę wszystkiego zrobić samemu... meczy mnie to strasznie i wymyśliłem sobie ze może była by taka możliwość ale musiał bym zatrudnić ekipę do murowania, strop i dach w własnym zakresie... ekipa za wymurowanie dwóch kondygnacji wzięła by około 6 tys złotych( trzech murarzy i dwóch pomocników) teraz pytanie do was czy plan jest realny: fundament jest gotowy, pierwszy tydzień 1 kondygnacja i ułożenie belek stropowych, drugi tydzień zalanie stropu, trzeci tydzień ściany kolankowe szczyty i wieńce, czwarty i piaty tydzień więźba deskowanie i ewentualnie blachodachowka... czy jest to realne? ile to u was trwało? pozdrawiam

 

moze ktos cos doradzi?

[Nutka_]

moze ktos cos doradzi?

 

Witaj,

wiesz Paweł ciężko coś doradzić, chyba sam sobie ocenisz to najlepiej.

Trudno powiedzieć na ile "robotni" są Ci Twoi spece.

 

U nas np jest wymurowana obecenie ściana kolankowa i ścianki szczytowe - goście do tego momentu (czyli stan zero, ściany parteru, strop i ściany poddasza) robili dokładnie 9 dni roboczych.

 

Normalnie pracuję we 4ech. Na murowanie ścian parteru przyjechali w 9ciu, pracowali od świtu do późnego wieczora i zrobili to w 1 dzień

 

(Dom ma 200 metrów a zaczynaliśmy w ostatnie dni czerwca ale sporo było przerw przez deszcz i byliśmy tez na urlopie). Sąsiad z koleji zaczynał wtedy co my i jest na tym samym etapie ale takich ma ślamazarnych tych gości że przychodzą mu prawie codziennie i tak pracują że to że na budowie spędzili cztery razy więcej czasu to dopiero skończyli strop.

 

Wydaje mi się tez że za mało czasu policzyłeś na doschnięcie stropu - u nas to było ponad 3 tygodnia, pewnie tyle aż nie trzeba, specem nie jestem ale wg mnie 2 tygodnie to minimum a nie wiesz przecież jak będzie z pogodą.

 

Jest jeszcze sierpień więc czasu wydaje mi się sporo. Powodzenia !

Edytowane 21 Sierpnia 2011 przez Nutka_

[Nutka_]

Oj, widzę że tu jakieś spory straszne były

Może jakiś rozejm? Co Wy na to?

Bardzo proszę o zawarcie pokoju - to moje ulubione forum jest

 

Zmienię temat i napiszę że po 3 tygodniowej przerwie wróciliśmy do myślenia o budowie:) Ostatnio budowały się już ścianki poddasza. Szczegóły oczywiście w dzienniczku:

 

http://forum.muratordom.pl/entry.php?116444-Znowu-budyjemy-czas-na-pi%C4%99terko

 

A co u Was bocianki? Budujecie? Pogoda coś lepsza wydaje mi się....

 

Pozdrowienia dla Was !!!

[halina46]

A my właśnie czekamy na pustaki- mają dojechać jutro i RUSZAMY z kopyta z murówką parteru:wave: Mam nadzieję, że pogoda dopisze , bo wczorajszy grad spowodował dużo strat, nie tylko samochodowych. Pozdrawiam budujących:)

[halina46]

Nutko, nie wiem skąd tyle zaciętości w forumowiczach. Przecież każdy ma prawo się wypowiedzieć , a podjęcie decyzji i tak należy do niezbywalnych praw budującego. Narzucanie i przekonywanie za wszelką cenę do własnego zdania wydaje mi się być niegrzeczne. Wolałabym, żeby "mądrzejsi" służyli radą tym "słabszym w temacie" a nie narzucali swoją rację. Czas pokaże kto wygrał ten niepotrzebny spór, bądźmy dorośli i wspierajmy się wzajemnie. Pozdrawiam i życzę spokojnych dysput.

[RK1719508166]

Problem jest w tym,że "słabsi w temacie" (....) możgą łatwo sobie wyliczyć przyszłe rachunki,śmiem twierdzić,że gdyby ktoś to zrobił to w oka mgnieniu zrezygnowałby z takiego pomysłu.

 

problem w tym że właśnie nikomu nie chce się poczytać nie wspominając o liczeniu

ktoś powie że "biednemu" wiatr w oczy wieje

a to na własne życzenie wszyscy słabsi budują tradycyjnie i nie idą z postępem o krok do przodu i finalnie budując tani domek okazuje się on później bardzo drogim w eksploatacji - i nie chodzi wcale oto by od razu

budować dom pasywny - wystarczy go nieco lepiej ocieplić użyć nieco lepszych materiałów - wystarczy porównać sobie co się stanie jak wybuduję dom o 10% droższy - to ile w 30 lat zaoszczędzę - grunt to policzyć i wyważyć wg swojego budżetu optymalne rozwiązanie

 

ale Panie i niektórzy Panowie te 10% - np 30 tys już dawno rozpisały na wyposażenie - nie mająć nawet wymurowanych ścian - taki właśnie mamy obraz klasycznego inwestora - tego nieco słabszego - który cieszy się że będzie miał własny dom - nie ważne jaki - ważne że własny