Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dla rozpoczynających budowę w połowie roku 2011 :)


Recommended Posts

Nutka nam kredytu szukał mój szwagier pracujący w homebroker, to nic że mieszka 160km stąd, przynajmniej mieli powód żeby w rodzinne strony zjechać ;) no i wiedziałam że wyszuka warunki najlepsze z możliwych. On od razu powiedział, że tylko złotówka - złota zasada: kredyt zawsze powinno się brać w walucie w jakiej się zarabia. Nam zależalo na podpisaniu kredytu w kwietniu bo raz że mieliśmy zacząć od maja ale z powodu perturbacji w tym rodzinnych jednak to się nie udało a dwa wtedy akurat nam średnia kwartalna po pemiach najlepsza wychodziła ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 482
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

pumpaluna cyt." a my znowu chcemy wykończyć wszystko, tak żeby się za rok wprowadzić już każdy do swojego pokoju

w tym mieszkaniu nie wykończyliśmy wszystkiego od razu i o zgrozo tak już zostało"

 

 

jakbym siebie czytała dwa posty wcześniej haahahaha myślimy tak samo

 

Heh:) - Rozumiem Was, jasne że najlepiej od razu mieć wszystko

 

Tylko my z mężem jesteśmy narazie we 2kę, rok po ślubie:)

Więc zależy nam żeby się wprowadzić już do swojego domku ale od wejścia 2ch łazienek i lamp na poddaszu czy mebli tam nie będzie na pewno:)

W ciągu 2ch lat myślę że skończymy wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty całego stanu zero (od tyczenia budynku przez geodetę do końca stanu zero) około 40 tyś. Plus minu

to dość sporo... ale masz większy garaż i głębsze1 fundamenty... zobaczymy ile mnie wyniesie....

W tej kwocie są oczywiście beton (poszło sporo - ponad 40 kubików bo ławy były głębokie+fundament), deski na szalunki, praca koparki, rury kanalizacyjne, stal na zbrojenie, styrodur, folia kubełkowa, wszystko inne co na izolacje i robocizna 10 tyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nutka nam kredytu szukał mój szwagier pracujący w homebroker, to nic że mieszka 160km stąd, przynajmniej mieli powód żeby w rodzinne strony zjechać ;) no i wiedziałam że wyszuka warunki najlepsze z możliwych. On od razu powiedział, że tylko złotówka - złota zasada: kredyt zawsze powinno się brać w walucie w jakiej się zarabia. Nam zależalo na podpisaniu kredytu w kwietniu bo raz że mieliśmy zacząć od maja ale z powodu perturbacji w tym rodzinnych jednak to się nie udało a dwa wtedy akurat nam średnia kwartalna po pemiach najlepsza wychodziła ;)

 

 

No to z takim wsparciem wierzę że wybraliście najlepszy kredyt:) :) :)

 

Dla mnie to też ważna zasada którą przytoczyłaś - z walutą wiadomo....raz się uda, raz się nie uda. Nie chciałam codziennie sprawdzać kurs franka i martwić się czy w przyszłym roku transza na wykończenie będzie taka jak miała być czy niższa o 20 tysięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty całego stanu zero (od tyczenia budynku przez geodetę do końca stanu zero) około 40 tyś. Plus minu

to dość sporo... ale masz większy garaż i głębsze1 fundamenty... zobaczymy ile mnie wyniesie....

W tej kwocie są oczywiście beton (poszło sporo - ponad 40 kubików bo ławy były głębokie+fundament), deski na szalunki, praca koparki, rury kanalizacyjne, stal na zbrojenie, styrodur, folia kubełkowa, wszystko inne co na izolacje i robocizna 10 tyś.

 

cos mi nie wyszlo:( to nutka napisala...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty całego stanu zero (od tyczenia budynku przez geodetę do końca stanu zero) około 40 tyś. Plus minu

to dość sporo... ale masz większy garaż i głębsze1 fundamenty... zobaczymy ile mnie wyniesie....

W tej kwocie są oczywiście beton (poszło sporo - ponad 40 kubików bo ławy były głębokie+fundament), deski na szalunki, praca koparki, rury kanalizacyjne, stal na zbrojenie, styrodur, folia kubełkowa, wszystko inne co na izolacje i robocizna 10 tyś.

 

Paweł, u nas wynika to jeszcze z jednego faktu - na działce jest spadek.

Dlatego też fundament był robiony schodkowo i pogłębiane były ławy w niektórych miejscach.

 

Zrobiliśmy też pewnien myk - dziura do zasypywania była bardzo dużą (właśnie przez spadek terenu a dom z podwójnym garażem jest baaaardzo długi - ponad 16 metrów) i dlatego też aby nie kupować ogromej ilości samochodów piasku do zasypywania i ubijania, zasypaliśmy otwór ziemią z wykopaną z fundamentu i zazbroiliśmy płytę dość mocno która też nie była tak cienka jak normalnie się robi tylko taka bardziej jak przy stropie.

Mamy teraz też pewność że nic nam się po jakimś czasie nie "ugnie".

 

Stąd taki koszt - fundament fundamentowi niestety nie jest równy i kupując działkę trzeba pomiętać że pagórkowata okolica wygląda bardzo malowniczo ale do fundamentu te kilka tysięcy trzeba dołożyć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nutka my w tym roku 10 lat po ślubie i na stanie dzieci przedszkolno-wczesnoszkolne, dorobiliśmy się 2lata po ślubie mieszkania (też na kredyt brane ale jeszcze przed bumem cenowym) i teraz z nudów nam się domu zachciało ;)

 

A mieszkałaś wcześniej w domku?

W porównaniu do mieszkania w bloku to dom z ogródkiem to niebo a ziemia....

 

My trochę wynajmowaliśmy w bloku....w Krakowie też ceny za metr są takie że średniej wielkości mieszkanie kosztuje tyle co zbudowanie domku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jestem lepsza, bo 26.06 świętowaliśmy naszą 12 rocznicę:)

 

O rany, dziewczyny, to bijecie mnie na głowę:)

 

Podobno jak małżeństwo przeżyje budowę domu i się nie rozwiedzie to już zawsze będzie ok:))) - powiedziała mi to żona naszego kierownika budowy więc musi coś w tym być:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chciałabym zrobić wszystko przed wprowadzeniem bo potem to już wiem, że sił brakuje i do pewnych niedociągnięć człowiek się po prostu przyzwyczaja

co do dachu koszt faktycznie kolosalny, my dachówkę już mamy załaconą ok 16 tys, drzewo zamówione 17tys, do tego również 4 oka dachowe upieram się na Veluxa i na pewno będą one

 

Proszę, nie mów że drewno na dach 17tyś....ta kwota by mnie zabiła:)

Jaką masz powierzchnię dachu? Ja 230 metrów kw. - dach dwuspadowy. Na drewno założyłam 7 tyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...