pumpaluna 02.07.2011 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 Nutka nam kredytu szukał mój szwagier pracujący w homebroker, to nic że mieszka 160km stąd, przynajmniej mieli powód żeby w rodzinne strony zjechać no i wiedziałam że wyszuka warunki najlepsze z możliwych. On od razu powiedział, że tylko złotówka - złota zasada: kredyt zawsze powinno się brać w walucie w jakiej się zarabia. Nam zależalo na podpisaniu kredytu w kwietniu bo raz że mieliśmy zacząć od maja ale z powodu perturbacji w tym rodzinnych jednak to się nie udało a dwa wtedy akurat nam średnia kwartalna po pemiach najlepsza wychodziła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nutka_ 02.07.2011 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 pumpaluna cyt." a my znowu chcemy wykończyć wszystko, tak żeby się za rok wprowadzić już każdy do swojego pokoju w tym mieszkaniu nie wykończyliśmy wszystkiego od razu i o zgrozo tak już zostało" jakbym siebie czytała dwa posty wcześniej haahahaha myślimy tak samo Heh:) - Rozumiem Was, jasne że najlepiej od razu mieć wszystko Tylko my z mężem jesteśmy narazie we 2kę, rok po ślubie:) Więc zależy nam żeby się wprowadzić już do swojego domku ale od wejścia 2ch łazienek i lamp na poddaszu czy mebli tam nie będzie na pewno:) W ciągu 2ch lat myślę że skończymy wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 02.07.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 Nutka no to Ty młodziutka jesteś pewnie, że macie jeszcze czas na wykończenie ja z moimi chłopakami nie wyobrażam sobie wprowadzić się np tylko na dół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel2210 02.07.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 Koszty całego stanu zero (od tyczenia budynku przez geodetę do końca stanu zero) około 40 tyś. Plus minuto dość sporo... ale masz większy garaż i głębsze1 fundamenty... zobaczymy ile mnie wyniesie....W tej kwocie są oczywiście beton (poszło sporo - ponad 40 kubików bo ławy były głębokie+fundament), deski na szalunki, praca koparki, rury kanalizacyjne, stal na zbrojenie, styrodur, folia kubełkowa, wszystko inne co na izolacje i robocizna 10 tyś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nutka_ 02.07.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 Nutka nam kredytu szukał mój szwagier pracujący w homebroker, to nic że mieszka 160km stąd, przynajmniej mieli powód żeby w rodzinne strony zjechać no i wiedziałam że wyszuka warunki najlepsze z możliwych. On od razu powiedział, że tylko złotówka - złota zasada: kredyt zawsze powinno się brać w walucie w jakiej się zarabia. Nam zależalo na podpisaniu kredytu w kwietniu bo raz że mieliśmy zacząć od maja ale z powodu perturbacji w tym rodzinnych jednak to się nie udało a dwa wtedy akurat nam średnia kwartalna po pemiach najlepsza wychodziła No to z takim wsparciem wierzę że wybraliście najlepszy kredyt:) :) Dla mnie to też ważna zasada którą przytoczyłaś - z walutą wiadomo....raz się uda, raz się nie uda. Nie chciałam codziennie sprawdzać kurs franka i martwić się czy w przyszłym roku transza na wykończenie będzie taka jak miała być czy niższa o 20 tysięcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel2210 02.07.2011 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 Koszty całego stanu zero (od tyczenia budynku przez geodetę do końca stanu zero) około 40 tyś. Plus minu to dość sporo... ale masz większy garaż i głębsze1 fundamenty... zobaczymy ile mnie wyniesie.... W tej kwocie są oczywiście beton (poszło sporo - ponad 40 kubików bo ławy były głębokie+fundament), deski na szalunki, praca koparki, rury kanalizacyjne, stal na zbrojenie, styrodur, folia kubełkowa, wszystko inne co na izolacje i robocizna 10 tyś. cos mi nie wyszlo:( to nutka napisala... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 02.07.2011 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 cos mi nie wyszlo:( to nutka napisala... ups:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel2210 02.07.2011 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 ale chodzi mi ze 40tys to dość sporo, liczyłem na dużo mniej zobaczymy jak zrobię stan zero:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 02.07.2011 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 Nutka my w tym roku 10 lat po ślubie i na stanie dzieci przedszkolno-wczesnoszkolne, dorobiliśmy się 2lata po ślubie mieszkania (też na kredyt brane ale jeszcze przed bumem cenowym) i teraz z nudów nam się domu zachciało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nutka_ 02.07.2011 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 Koszty całego stanu zero (od tyczenia budynku przez geodetę do końca stanu zero) około 40 tyś. Plus minu to dość sporo... ale masz większy garaż i głębsze1 fundamenty... zobaczymy ile mnie wyniesie.... W tej kwocie są oczywiście beton (poszło sporo - ponad 40 kubików bo ławy były głębokie+fundament), deski na szalunki, praca koparki, rury kanalizacyjne, stal na zbrojenie, styrodur, folia kubełkowa, wszystko inne co na izolacje i robocizna 10 tyś. Paweł, u nas wynika to jeszcze z jednego faktu - na działce jest spadek. Dlatego też fundament był robiony schodkowo i pogłębiane były ławy w niektórych miejscach. Zrobiliśmy też pewnien myk - dziura do zasypywania była bardzo dużą (właśnie przez spadek terenu a dom z podwójnym garażem jest baaaardzo długi - ponad 16 metrów) i dlatego też aby nie kupować ogromej ilości samochodów piasku do zasypywania i ubijania, zasypaliśmy otwór ziemią z wykopaną z fundamentu i zazbroiliśmy płytę dość mocno która też nie była tak cienka jak normalnie się robi tylko taka bardziej jak przy stropie. Mamy teraz też pewność że nic nam się po jakimś czasie nie "ugnie". Stąd taki koszt - fundament fundamentowi niestety nie jest równy i kupując działkę trzeba pomiętać że pagórkowata okolica wygląda bardzo malowniczo ale do fundamentu te kilka tysięcy trzeba dołożyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 02.07.2011 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 A to jestem lepsza, bo 26.06 świętowaliśmy naszą 12 rocznicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nutka_ 02.07.2011 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 Nutka my w tym roku 10 lat po ślubie i na stanie dzieci przedszkolno-wczesnoszkolne, dorobiliśmy się 2lata po ślubie mieszkania (też na kredyt brane ale jeszcze przed bumem cenowym) i teraz z nudów nam się domu zachciało A mieszkałaś wcześniej w domku? W porównaniu do mieszkania w bloku to dom z ogródkiem to niebo a ziemia.... My trochę wynajmowaliśmy w bloku....w Krakowie też ceny za metr są takie że średniej wielkości mieszkanie kosztuje tyle co zbudowanie domku:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nutka_ 02.07.2011 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 A to jestem lepsza, bo 26.06 świętowaliśmy naszą 12 rocznicę O rany, dziewczyny, to bijecie mnie na głowę Podobno jak małżeństwo przeżyje budowę domu i się nie rozwiedzie to już zawsze będzie ok:))) - powiedziała mi to żona naszego kierownika budowy więc musi coś w tym być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel2210 02.07.2011 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 no to fakt... ja dzialke dostalem od wujka ponad 2 hektary, tam gdzie bedzie dom jest w miare rowno. srodek domu chce zasypac ziemia z szamba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 02.07.2011 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 no to mamy nielada egzamin hahahahaha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nutka_ 02.07.2011 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 ja chciałabym zrobić wszystko przed wprowadzeniem bo potem to już wiem, że sił brakuje i do pewnych niedociągnięć człowiek się po prostu przyzwyczaja co do dachu koszt faktycznie kolosalny, my dachówkę już mamy załaconą ok 16 tys, drzewo zamówione 17tys, do tego również 4 oka dachowe upieram się na Veluxa i na pewno będą one Proszę, nie mów że drewno na dach 17tyś....ta kwota by mnie zabiła:) Jaką masz powierzchnię dachu? Ja 230 metrów kw. - dach dwuspadowy. Na drewno założyłam 7 tyś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel2210 02.07.2011 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 ja uciekam:goodnight: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 02.07.2011 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 ja też dach dwuspadowy ale dwa budynki (mój kochany gospodarczy) razem 305m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
a.lina 02.07.2011 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 A to jestem lepsza, bo 26.06 świętowaliśmy naszą 12 rocznicę A ja jeszcze lepsza - nam stuknęło już 14 lat, a dzieciaki mają 12 i 10 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 02.07.2011 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 no my z mężem to typowe mieszczuchy wychowane w bloku, na 40kilku m2szwagier się śmiał że u nas to ostatni dzwonek na kredyt bo jakby mąż skończył 40stkę to już nie byłby szans na 30lat kredytowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.