MagdaZZZ 23.05.2011 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 Magdo, czy dobrze rozumiem, że weszłaś na mój wątek tylko dlatego, że inne nie działały? Witam Cię u siebie:) W Szczecinie mieszkają moja siostra i mój brat:) No coś ty;) Nie tylko dlatego, a raczej dzięki temu:lol2: Nie wiem jak szybko odkryłabym, że założyłaś swój wątek, a tak zaczęłam przeglądać wysłane posty agi_domatorki (normalnie tego nie robię) joliska, już parę razy na wątkach było o wzroście, i wyszło, że agawi, yokasta, Maszenka, Darcy - wszystki malutkie;) Na mój wzrost 178 zrobiły:jawdrop: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
is-kra 23.05.2011 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 Mada, przepiękne to Twoje poddasze. Niesamowity, relaksujący klimat. Chciałabym mieć taki w swoim mieszkaniu... ale niestety, póki co muszę iść z chłopem - miłośnikiem nowoczesności na pewne kompromisy. Będę go powoli urabiać i jak już dorobimy się domu, to będzie właśnie taki. Kradnę od Ciebie kilka zdjęć do folderu z inspiracjami. Mogę? Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 23.05.2011 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 ja też nie jestem wzrostu niskiego niestety idzie to w parze z rozmiarem buta - kajaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mada1412 23.05.2011 14:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 Witam i ja, choć ja nie z tych lubiących gadulić na forum, ale chyba pozwolisz mi zerkać od czasu do czasu i pozachwycać się ? Kocham te klimaty, choć nie widać tego po moim domu . Jaksie, witam:) Zerkaj, zerkaj, choć nie wiem, czy jest się czym zachwycać Is-kra, dziękuję bardzo:) Lasche, a ja mam właśnie małą stópkę Kajaki to mój chłop:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mada1412 23.05.2011 15:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 (edytowane) Byłam Ci ja wczoraj na giełdzie staroci. Z mężem, jak się później okazało - NIESTETY.Wróciłam wściekła:evil: Wracaliśmy już, kiedy nagle zobaczyłam, co następuje: facet miał na sprzedaż 8 krzeseł - używanych, ale w stanie praktycznie idealnym. Niby nic nadzwyczajnego, ale jak je zobaczyłam, serce mi zaczęło żywiej bić. A już na widok uchwytów na oparciu... ale myślę - Podróby jakieś... No cóż, to NIE były podróby, tylko plecione krzesła z Riviera Maison:bash: Po 120 zł sztuka. A mój chłop kategoryczne NIE, no wziął i stanął okoniem, bo żadnych krzeseł wiklinowych przy stole nie uznaje. Staliśmy przy tych krzesłach dobre 20 minut, najpierw ja je dokladnie obmacałam, oblukałam, siadałam jak ten głupek jeden, a ten NIE i NIE! Z tej wściekłości nawet zdjęcia nie zrobiłam:mad:Patrzcie, co straciłam... http://www.rivieramaisonwebshop.nl/rms_new/files/106040stoel.jpg Zdjęcie Riviera Maison Dół miały trochę inny, pewnie były z wcześniejszej serii. Pozostaje mi nadzieja, że facet będzie za tydzień i uda mi się Małża przekonać, albo po prostu postawię go przed faktem tak zwanym dokonanym;) Edytowane 23 Maja 2011 przez mada1412 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mada1412 23.05.2011 15:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 Właśnie mi wpadło do głowy, że muszę mu to zdjęcie pokazać, ten stół jest prawie identyczny z moim:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monah 23.05.2011 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 no weź tej, wracaj tam i kupuj! masz coś na koncie? pożyczyć ci? postaw u rodziców w piwnicy i zobaczysz, że za 2 miesiące staną u Ciebie. jeszcze nie było takiego, co by się nie ugiął przed koszmarami szantażu wkurzonej połowicy. albo powiedz mi, na jakim targu staroci, to sama pojadę, choć u mnie wiklinowych nie widzę ale szkoda, żeby ktoś niedobry je przygarnął :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mada1412 23.05.2011 15:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 (edytowane) no weź tej, wracaj tam i kupuj! masz coś na koncie? pożyczyć ci? postaw u rodziców w piwnicy i zobaczysz, że za 2 miesiące staną u Ciebie. jeszcze nie było takiego, co by się nie ugiął przed koszmarami szantażu wkurzonej połowicy. albo powiedz mi, na jakim targu staroci, to sama pojadę, choć u mnie wiklinowych nie widzę ale szkoda, żeby ktoś niedobry je przygarnął :D No właśnie on wziął i zasunął mi tekstem No ja ich u nas nie widzę... Giełda jest co tydzień, więc może facet będzie. U nas zawsze jest mnóstwo z Holandii i z Niemiec towaru, ale pierwszy raz widziałam te cuda:) Na koncie mam:), bo właśnie po krzesła się wypuścilim. Tylko, że mój chłop ukochał sobie secesyjne. Dwa już takie mamy i nie ma innej opcji Edytowane 23 Maja 2011 przez mada1412 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia_sw 23.05.2011 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 O rany krzesła cudne.... dokładnie Cię rozumiem, bo mój mąż też nie trawi wikliny Przemycam jej ile mogę ale wiem, że krzesła by nie przeszły. Może zrób jak mówi Monah z czasem je polubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paula_71 23.05.2011 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 Ależ piękne krzesła!!!Zakochałam się w nich.Kochana,urabiaj męża,bo ja tą piękną wiklinę już widzę u Was przy Twoim stole (coś mi ostatnio wyobraźnia szaleje ) Byłoby pięknie i to za 120 zł za sztukę...ciekawe ile kosztują nowe,prosto ze sklepu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 23.05.2011 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 oj urabiaj, urabiaj mężulka;) bo krzesła obłędne:yes: A cena po prostu z kosmosu;) Pokaż koniecznie to zdjęcie. Achhhh ten Koszalin... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mada1412 23.05.2011 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 Ależ piękne krzesła!!!Zakochałam się w nich.Kochana,urabiaj męża,bo ja tą piękną wiklinę już widzę u Was przy Twoim stole (coś mi ostatnio wyobraźnia szaleje ) Byłoby pięknie i to za 120 zł za sztukę...ciekawe ile kosztują nowe,prosto ze sklepu? Paula, nowe kosztują coś koło 200 euro, więc sama widzisz... Przypuszczam, że udałoby mi się utargować jeszcze jakiś rabacik za kilka sztuk:cry: Więcej go tam nie zabiorę I jeszcze miały taki kolor szarego rattanu - miodzio, mówię Wam. No nic, myślałam, że szantaż to ostateczność Ale trudno, sam się prosi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 23.05.2011 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 Mada, w tej sytuacji wszelkie chwyty dozwolone! Krzesła cudowne... W miarę upływu czasu coraz bardziej skręcam w kierunku greige i taupe - nie tylko w domu, ale w szafie, co jest dla mnie zupełną nowością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mada1412 23.05.2011 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 Mada, w tej sytuacji wszelkie chwyty dozwolone! Krzesła cudowne... W miarę upływu czasu coraz bardziej skręcam w kierunku greige i taupe - nie tylko w domu, ale w szafie, co jest dla mnie zupełną nowością Greige i taupe mam w szafie od dawna:D Taka myszA ze mnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 23.05.2011 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 mada...tak jak napisała joliska...wszystkie chwyty dozwolone:) bierz i się nie zastanawiaj a chłopa musisz urobić i już taka okazja!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 23.05.2011 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 Greige i taupe mam w szafie od dawna:D Taka myszA ze mnie;) W mojej szafie wszystkie nasycone kolory świata - kolorystyczną zimą jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paula_71 23.05.2011 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 (edytowane) Kochana,nie pisz nic już więcej o tych wikliniakach tylko za tydzień pokazuj ich zdjęcia w swoich czterech kątach.Wierzę,że uda Ci się je kupić Tak jak piszesz,trochę się potargujesz,mężowi powiesz,że kupiłaś za połowę ceny i wszyscy będą zadowoleni 200€ w sklepie,nooo konkretna sumka... Edytowane 23 Maja 2011 przez Paula_71 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 23.05.2011 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 oj rozumiem Cię ...ja też z krzesłami mam przeprawę ...no kurcze do niczego się nie wtrącał i machał potakująco na najgłupsze moje pomysły a nad krzesłami ...zaparł się jak osioł ...szkoda gadać nie doradzę bo sama kombinuję jak go podejść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mada1412 23.05.2011 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 oj rozumiem Cię ...ja też z krzesłami mam przeprawę ...no kurcze do niczego się nie wtrącał i machał potakująco na najgłupsze moje pomysły a nad krzesłami ...zaparł się jak osioł ...szkoda gadać nie doradzę bo sama kombinuję jak go podejść No właśnie, dlatego już wczoraj nie drążyłam u Ciebie z tolixami:stirthepot: Druga sprawa, że ja wiecznie coś modzę, zmieniam, jeżdżę z meblami.... Ma chłop dość....chyba.... Ale i tak nie popuszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 23.05.2011 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 Powiem Ci mada, że osobiście nie lubię siedzieć na krzesłach z wikliny, ale patrzeć na nie to i owszem. Jeżeli to oryginały, to bierz nawet po kryjomu. Męża sterroryzuj, pokaż focha albo co tam jeszcze chcesz- krzesła muszą być Twoje:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.