martaibartek 26.01.2012 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 I ja z budżetówki praca piątek świątek, nie powiem, że nieciekawa a jak wrażenia każdego dnia i można się wykazać i rozwinąć i zostać zbesztanym i popłakać jak już nic innego nie pomaga - na rękę po 6 latach pracy niespełna 1500zł żyć nie umierać Właśnie wracam do tego mojego bidula po macierzyńskim i ciesze się, bo pomimo, że tam kilka razy więcej dzieci niż w moim domku to tam oddycham Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 27.01.2012 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 No i tego Ci magdaibartek zazdroszczę. Chciałabym mieć możliwość nabrać dystansu do obowiązków domowych i mieć gdzie brać ten oddech. Jak na razie nadal szukam. Kontaktowałam się nawet z Powiatowym Biurem Pracy i mogę się starać o staż( tak formalnie mi przysługuje), pozostaje tylko znaleźć sensownego pracodawcę abym się czegoś przydatnego nauczyła, a nie tylko zatykała braki etatowe(taką propozycję już miałam, podziękowałam, bo kolejny pracownik biurowy mi nie potrzebny). Będę chciała porozmawiać w tej sprawie z osobą, która prowadzi biuro rachunkowe. Może mnie przyjmie, albo jakieś namiary da na kogoś zainteresowanego stażystą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiazet 27.01.2012 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Ja też jestem pracownikiem budżetówki i lubię swoją pracę, i na pensję też nie narzekam, choć patrząc na inne kraje, to my jesteśmy w ogonie płacowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 27.01.2012 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 janiseya trzymam kciuki, aby się udało! wierzę, że jest ci ciężko, ja po licencjacie dwa lata szukałam stałej pracy w swoim zawodzie - źle to wspominam; codziennie rano wychodziła z domu i roznosiłam cv, zawsze starałam się dostarczyć osobiście do samej dyrekcji, bo wtedy większa szansa, że "góra" weźmie podanie do ręki, może nawet zamieni z tobą kilka zdań... aż kiedyś zadzwonili (już nawet nie pamiętałam, że tam składałam dokumenty) i tak pracuje w D.D do dziś nawet swojego męża tam poznałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 31.01.2012 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Witam, dziękuję wszystkim za słowa otuchy, podtrzymywanie w pozytywnych klimatach mej skołatanej duszy;). Nie pracuję "dopiero" rok, wiek emerytalny mamy wydłużony do 67lat to jeszcze sobie popracuję, trzeba pozytywnie wykorzystać czas, który teraz mam. Zasłużona przerwa zimowa w pracach budowlanych(jakby rok budowlany trwał 12 miesięcy to można by się wykończyć psychicznie;) )natchnęła mnie do zajęcia się aranżacjami. Zacznę wklejać zdjęcia tego co aktualnie robię, co mi się podoba i co sama kiedyś chciałabym mieć w domu. Zastanawiam się czy w tym celu nie założyć osobnej galerii(męża zbulwersowały przepisy wklejane przeze mnie w okresie świątecznym), na pewno będę potrzebowała jakiegoś konta z nieograniczoną ilością zdjęć. Ozdoby świąteczne trzeba pochować. Pozdrawiam:) C.D.N.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 31.01.2012 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Ja chętnie pooglądam np. wizualizacje Co do pracy to ja siedziałam w domu prawie 1,5 roku i potrzebowałam się wyrwać doskonale wiem co czujesz ale dzisiaj np. chętnie bym sobie jeszcze poleżała w łózku zamiast wyłazić na ten mróz i modlić się żeby auto odpaliło no ale jak pisałam babie nie dogodzisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 31.01.2012 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Ja też dziś musiałam sprawdzić czy auto odpali. Młody akumulator, ale nigdy nie wiadomo. Na szczęście zapalił. Zapowiadają nam na koniec tygodnia -30, a ja mam zajęcia.I zero motywacji do nauki:(. Myślę, że jak się codziennie ma wyjść do pracy, to z czasem wpada się w rytm. Wiadomo, że jakbym teraz miała codziennie wstawać wcześniej, to na początku byłoby mi ciężko. Trzeba by inaczej zorganizować priorytety. Kwestia przyzwyczajenia. Ja tam wiem, że mi przebywanie non stop w domu nie służy. Co do inspiracji to jeszcze nie wiem od czego zacząć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 31.01.2012 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 janiseya będzie dobrze!!!! raz dwa wiosna do nas zawita i zamiast na zielonej trawce będziesz siedziała w pracy! zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 31.01.2012 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 martaibartek wiadomo, złośliwość losu;). I jeszcze będę płakała na dzienniku, że na nic nie mam czasu, i że chcę z synem i na świeżym powietrzu więcej czasu spędzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorben 02.02.2012 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Czesc janiseya przybywam z rewizytą! Gratuluję wyboru projektu - nie ma to jak niezaduży , zgrabniutki domeczek!! Widzę, ze jak na razie budowa idzie prężnym tempem - dopinguję i trzymam kciuki, zeby obyło się bez problemów. Co do pracy dziewczyny macie 100% racji twierdząc, ze i tak źle i tak niedobrze!! Wiem coś o tym - mam taką specyfikę pracy, ze wiosną i jesienią zasuwam na maksymalnych obrotach - i wtedy jedno wielkie marudzenie, ze na nic nie ma czasu, za to zimą mam megaluz i bardzo cięzko wziąc się w garść, zeby zrobić to minimum.. 1/2 etatu byłaby superrozwiązaniem, choć o taki układ pewnie trudno.. ale w każdym razie trzymam kciuki!pozdrawiam i będę śledzić na bieżąco:)D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 02.02.2012 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 dorben, jak na razie domeczek wydaje mi się dużo za duży dla nas:rolleyes:,może dlatego,że teraz funkcjonujemy w 2 pokoikach z wszystkimi rzeczami. Zapraszam do zaglądania i udzielania się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiazet 06.02.2012 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Mój diesel niestety nie odpala, stoi pod chmurką i czeka na cieplejsze czasy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 20.02.2012 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Puk puk! co tam u was? jakie plany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 21.02.2012 09:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 Witam,wiadomo, że jak wiosenne słońce przebija się, to zaraz następuje ruch w dziennikach:). Plany są, a i owszem. Z drugiej strony trwające do końca grudnia prace na budowie mocno skróciły okres odbudowlanego relaksu:rolleyes:. Stwierdziliśmy z mężem, że prace powinny się były skończyć w listopadzie najpóźniej. Prawdę powiedziawszy ja jeszcze delektuję się leżącym śniegiem, który na razie uniemożliwia jakiekolwiek prace;). Jakoś bardziej skupiam się na bieżących sprawach, np. zaplanowałam przemeblowanie naszych 2 pokoików tak aby kawaler nasz miał już tylko swoją przestrzeń.No i my coś zmienimy( tzn. ja bo ja w domu przebywam:sick: ) w swoim otoczeniu, bo jeszcze chwilę pomieszkamy u rodziców. Plany typowo budowlane:1. czekamy na zwrot Vat2. potraktujemy to jako dodatkowe zabezpieczenie finansowe3. procedura kredytowa4. zakup i montaż okien Na razie wystarczy. Jak zostanie zrealizowany pkt. 1, to dopiero ruszy reszta:). A jak na razie delektuję się relaksem odbudowlanym i będę wprowadzać zmiany w najbliższym otoczeniu. Pozdrawiam:)C.D.N.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 21.02.2012 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 CZyli jednak decydujecie się na kredyt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 21.02.2012 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 No właśnie dziś po południu dowiedzieliśmy się, że w firmie męża jakieś zawirowania. Jeżeli sytuacja się unormuje, to wtedy rozpoczniemy procedurę kredytową.Ot, życie...W ciągu kilku godzin sytuacja może się zmienić zupełnie:rolleyes:. Staram się nie martwić na zapas aby mi się zmartwienie nie zmarnowało;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kami1227 22.02.2012 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 No właśnie dziś po południu dowiedzieliśmy się, że w firmie męża jakieś zawirowania. Jeżeli sytuacja się unormuje, to wtedy rozpoczniemy procedurę kredytową.Ot, życie...W ciągu kilku godzin sytuacja może się zmienić zupełnie:rolleyes:. Staram się nie martwić na zapas aby mi się zmartwienie nie zmarnowało. Tekst stulecia! Tak trzymać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 22.02.2012 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 No tekst dobry życzę żeby się wszystko poukładało, uspokoiło w męża pracy i żebyście ruszyli ostro z budową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 22.02.2012 10:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Rok 2011 pokazał, że jak się martwię o jedno, a z drugiej strony wyłazi jakieś dziadostwo i już tamto martwienie się nie ma znaczenia, bo sytuacja jest jeszcze gorsza:sick:. I tak się cały zeszły rok martwiliśmy budową, moją pracą itd.Czas pokaże co się w firmie wydarzy, na razie i tak czekamy na zwrot vat.A ja bardziej na codzienności się skupiam, zastanawiamy się gdzie w tym roku pojechać choćby na weekend, bo nie byliśmy nigdzie od 2009 roku. Tylko tym razem z Małym Inwestorem się gdzieś wybierzemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 22.02.2012 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 My w tym roku to wczasy na budowie spędzimy mam nadzieję, że w tym orku nic wam się nie będzie psuć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.