Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DOMEK NA WSI-przytulnie, niedrogo;-),kolorowo czyli po naszemu.


Recommended Posts

Witam,

trzymajcie nie bo kogoś uszkodzę:spam: . Malarz jeszcze pędzla do ściany nie przyłożył a już zaliczkę woła. Nie no, bez przesady. Deklaruje, że za 2 tygodnie skończy całość to przecież dostanie całość pieniędzy. 3 lata budujemy i ja nadal nie rozumiem budowlańców:sick::mad: .

 

Pozdrawiam:)

C.D.N....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 734
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Cześć janiseya.

Bardzo mi się podoba Twój domek, gratuluję!

Tak jak w tytule: przytulnie, kolorowo, a czy nie drogo? Mogłabyś chociaż w przybliżeniu podać całkowity koszt dotychczasowych prac przy samym domu? (bez działki, bez przyłączy mediów, bez ogrodzenia i bez garażu)

Byłbym bardzo wdzięczny.

pozdrawiam i wszystkiego najlepszego życzę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Lukarna ja mam już całkowitą alergię na wykonawców, zakupiłam dziś farby na cały dom praktycznie i pewnie do piątku odpocznę od wizyt na budowie. W zasadzie malarz przystąpił do prac w umówionym terminie tylko nie rozumiem dlaczego miałabym wypłacać mu jakąkolwiek zaliczkę skoro zdążył tylko okna taśmami okleić. Rozliczenie prac po ich zakończeniu.

Misterhajt witam na dzienniku:welcome: i zapraszam. Dzięki za pochwały, dziennik jest też przydatny jak nie wiemy co kiedy i jak długo było robione. Prawdę powiedziawszy nie robiliśmy jeszcze takich rozliczeń ile kosztował dom a ile reszta. "Niedrogo" w przypadku jakiejkolwiek budowy jest stwierdzeniem z przymrożeniem oka(jak w tytule;) ). W wyposażeniu nie ma fanaberii ani materiałów z górnej półki(ani nawet ze środkowej) Jedynie to to ,że środek jeśli chodzi o prace wykończeniowe będzie kompletny. Czy wyposażony to już inna sprawa;):rolleyes:.

 

Pozdrawiam:)

C.D.N...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dziś jestem po bardzo nieprzyjemniej rozmowie z panem malarzem(niestety kolega ,prawie rodzina płytkarza). Niestety wyrwało mu się ,że go mój mąż zrobił w ciula bo się umawiał na połowę października a potem dowiedział się dopiero tydzień przed że nic z tego bo płytkarz nie skończył. No i ja sobie pozwoliłam unaocznić jak pan płytkarz wykonywał swoją pracę.

Poza tym dowiedziałam się, że jestem bardzo niesympatyczną osobą. Zapewne dlatego, że pan płytkarz nie otrzymał wszystkich zaliczek jakie chciał a teraz rozpowiada, że nie może od nas pieniędzy uzyskać. No tak my mogliśmy 3 dodatkowe miesiące czekać ale pan majster ma problem poczekać dodatkowy tydzień i wydzwania opowiadać na prawo i lewo.

A wydawało mi się, że mam do czynienia z dorosłymi ludźmi.

Poza tym naiwnie sądziłam, że malarz jak się zajmuje malowaniem to posiada to tego niezbędne pędzle i co tam mu potrzebne. A jak najpierw musi zaliczkę otrzymać aby takowy zakupić to ja nie mam pytań.

Aha i psuję atmosferę. Czyli powinnam się cieszyć ,że zostałam obdarzona łaską i panowie fachowcy w ogóle robią, sypać zaliczkami, nie czepiać się...no po prostu nie psuć atmosfery. A tymczasem jestem niesympatyczna i psuję atmosferę:D. I tak już zostanie jak fachowcy będą lecieć w ciula.

 

Pozdrawiam:)

C.D.N....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

janiseya nie daj się Panu malarzowi, który nawet własnych pędzli nie posiada, powiem więcej wygarnij mu jeszcze, że bardzo się obawiasz pokazu jego umiejętności, skoro on tych pędzli nie ma, bo może jeszcze chce żebyś pojechała z nim do sklepu i pokazała mu które pędzle ma kupić? Niestety tak to z tymi majstrami jest że dopiero jak skończą to widać czy są naprawdę fachowcami. Ja miałam takich od płyt na poddaszu, że byli bardzo chwaleni przez znajomego ale ja nie byłam z nich zadowolona.

Do przeprowadzki macie już naprawdę bliziutko, więc życzę stalowych nerwów i po prostu trzymaj się:hug:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj maldarec:hug:,

to mieliście kupę szczęścia, że tylko Ci od płyt nie okazali się fachowi.

Dla mnie to jest po prostu kpina jak dorosły człowiek, który zawodowo zajmuje się malowaniem twierdzi, że bez tych "marnych":mad:jak sam powiedział pieniędzy nie ma za co kupić sprzętów do pracy. A podobno zjechał z dużej roboty w Warszawie. Wytrzymam ten niecały tydzień, bo twierdził, że 23 grudnia prace będą skończone. I będziemy mieć go z głowy i mąż rozliczy się z płytkarzem i mam nadzieję ,że u jeszcze nagada mu co nieco.

 

W styczniu planuję zacząć sprzątanie i pewnie zacznie się coś dziać w kuchni. I zaczniemy zwozić manele. Te mniej potrzebne na pierwszy ogień, potem stopniowo aż ostatnie wyjadą łóżka i osiądziemy:D.

 

W tym tygodniu powinna być też balustrada.

 

Pozdrawiam:)

C.D.N....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam,

kolory na ścianach są, balustrada też. Zdjęcia jak posprzątamy bo nie ma się co chwalić ogólnym bajzlem. Robimy zakupy do kuchni. Na razie mamy tylko baterię:D, zamówiony zlew i okap Franke

http://www.oleole.pl/foto/9/1848699494/a20480316114f442d22e2d936b2a7edd/franke-joy-fjo-902-w-xs,1848699494_3.jpg

http://www.oleole.pl/foto/9/1914928252/72025cf5275e01959817a435901a7c88/franke-sirius-611-78-bezowy,1914928252_3.jpg

Ogólnie zakupy są czasochłonne.

 

Pozdrawiam:)

C.D.N...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martuś malarz się oczywiście przeliczył z terminem. Nie mam pojęcia jak ocenia powierzchnię na swoje możliwości, ale już gładził nam ściany i wiedział, że domek swoja niepozornością oszukuje, a potem się okazuje, że tyle roboty...

Twierdzi, że zostały mu tylko porządki i jutro zakończy ale mam co do tego obawy.

 

Przy ustalaniu powierzchni do rozliczenia prawdą okazało się powiedzenie, że chytry dwa razy traci. Pan malarz niepotrzebnie dał się nakręcić panu płytkarzowi, swojemu koledze. Ściągnął sobie jakiegoś kolegę,zapłacił mu i stracił pół dnia pracy na obmierzenie powierzchni ścian. Wiedział, że mamy już to wyliczone bo przecież rozliczaliśmy się za gładzie i sprzeciwu nie wnosił. No i przy skonfrontowaniu swoich i naszych wyliczeń okazało się, że stracił. I dostał pieniądze za to co sobie wyliczył. I może podziękować koledze, że się dał nakręcić.

 

Tak, mam dość wszelkiej maści wykonawców:bash:.

 

Mamy jeszcze przed sobą kuchnię. Pan na pewno zna się na rzeczy ale zaczyna mnie wkurzać swoimi komentarzami, co do wykonania schodów na przykład, wybranych przez nas elementów AGD do zabudowy(a tu akurat posiłkowaliśmy się zdaniem mojego szwagra, który AGD zajmował się kilka dobrych lat i trochę tych modeli zna). Już tylu wykonawców mieliśmy i każdy krytykował swoich poprzedników po czym sam babole robił. Jeżeli to jest forma reklamy, skrytykowanie innych i ukazanie w ten sposób swojej fachowości to na mnie to nie działa. Zobaczymy jak wykonanie kuchni będzie przebiegało.

 

Tak jak pisałam zdjęcia po sprzątaniu, a na to się na razie nie zanosi jak malarz jutro się nie wyprowadzi:P.

 

Pozdrawiam:)

C.D.N....

 

P.S. Co do zakupów przez internet to faktycznie otrzymaliśmy je w Sylwestra tylko nie wiem czy zakupiłabym te rzeczy oglądając je na żywo. A nie było gdzie oglądnąć i w sumie tak średnio jestem zadowolona. Zobaczymy jak się będzie użytkować.

Edytowane przez janiseya
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

u nas nic się nie dzieje, cisza, spokój:lol2:. Co zrobię to tak zostaje, nikt mi na drugi dzień grandy nie robi:rotfl:(tzn. do czasu jak się nie wprowadzimy;) ). Spokojnie mogę sprzątać, tylko muszę uzbroić się w odpowiedni sprzęt. Będzie jeszcze zawirowanie w postaci montażu kuchni, ale i bez tego kurz budowlany jeszcze długo będzie wyłaził.

Do wprowadzin potrzebne nam 3 rzeczy równocześnie: kuchnia( a dokładnie miejsce do ugotowania jedzenia, bo przecież nie o meble chodzi ;) ), mój urlop i męża urlop.

 

Pozdrawiam:)

C.D.N....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj agusia,

a no żyje się ,żyje z dnia na dzień. Boję się w ogóle termin przeprowadzki planować. Już tych terminów było kilka i cały czas się odwleka. Teraz może się okazać, że powodem będzie niezsynchronizowanie naszych urlopów, że nie wspomnę o zwykłych codziennych niespodziankach. Brakuje nam jeszcze kilka drobiazgów, ale pudełka z pracy z zaopatrzenia znoszę (jak się okazuje pudełka to towar deficytowy bo towar do sklepów pakują w folie podobno).

Sprzątanie czas zacząć:D.

 

Pozdrawiam:)

C.D.N....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Lukarna postaram się zrobić zdjęcie jutro jeśli będę mogła wyjść. Na razie Mały Inwestor jest obserwowany czy już jutro zachoruje czy za kilka dni. Na moje oko się coś kluje.

Martuś przeprowadzka to teraz kwestia kuchni i logistyki:lol2:. Dobrze, że mamy trochę mebli bo na swoim bylibyśmy my i echo:rolleyes:.

 

Pozdrawiam:)

C.D.N....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech powinnam się w język ugryźć z tym dopytywaniem o fotki:)

Sama wiem jak czasem trudno sie wyrwać i coś cyknąć.

 

Kiedy będzie kuchnia - bo chyba przegapiłam albo nie pisałaś konkretnie?

Moja ma być podobno w środę. Podobno - bo już coś dziś stolarz mi mówił że nie wie czy sie w lakierni wyrobili wrrr

A siedzę jak na szpilkach:)

 

ps. zdrówka dla malucha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...