misiupl 23.07.2015 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2015 Kropa84 - mogę.na.prv.polecić sprawdzoną przeze mnie i znajomych ekipę co.robiła zete i diamonda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał2011 23.07.2015 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2015 Diamant jest taki popularny wśród wykonawców ponieważ jest łatwy w początkowej obróbce czyli 1 i 2 łata oraz trapez. Wystarczy kilka razy przeciągnąć go łatą i wszystko ładnie się wypełnia ale podczas kolejnych etapów pojawiają się pęcherze powietrza i jeśli komuś nie chce się podchodzić do niego 3 razy "piórkiem" to efekt końcowy jest słaby. Zeta natomiast jest bardzo ciężka na początku obróbki, ubytki bardzo ciężko się wypełnia, materiał klei się do łaty i jeśli nie ma się odpowiednio przyzwyczajonych rąk to można się szybko zniechęcić ale początkowy wysiłek wynagradza to, że wygładzanie tego tynku daje bardzo dobry efekt, oczywiście w niektórych miejscach też mogą pojawić się bąble ale dużo mniej niż na diamancie. Tymi bąblami o których piszesz nie przejmuj się za bardzo bo podczas szlifowania wszystko zniknie no chyba że faktycznie użyli lekkiego to już tylko gładź pozostanie, ale jeśli znalazłeś tylko kilka worków to być może używali go do osadzania narożników... pozdrawiam Radek Trzeć tynki diamant ? czym? szlifierką kątową? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolek75 24.07.2015 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2015 Trzeć tynki diamant ? czym? szlifierką kątową? U mnie jada zyrafa. Wyglada to duzo lepiej ale gladz i tak bedzie potrzebna do wyrownania roznych defektow. Na pewno pojdzie jej duzo mniej niz przy standardowych realizacjach na CW. Przywrocenie pionow na niektorych scianach sobie odpuszcze oprocz tych w ktorych sa otwory stolarki. Okazalo sie ze ekipa ktora mi robila miala ciekawy sposob wew. rozliczen - kazdy robil metry na swoje konto. I niektore powierzchnie sa spoko a niektore wolaja o pomste do nieba. Z 4 osob jedna byla na pewno swieza. I tej tez chyba dali do osadzenia narozniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 24.07.2015 16:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2015 Trzeć tynki diamant ? czym? szlifierką kątową? Wiem, że to Twoja praca i na tym zarabiasz ale tynków utwardzanych nie trzeba szpachlować a najzwyczajniej w świecie wystarczy przeszlifować a jeśli nie wiesz jak się to robi to proszę patrz i ucz się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 24.07.2015 16:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2015 U mnie jada zyrafa. Wyglada to duzo lepiej ale gladz i tak bedzie potrzebna do wyrownania roznych defektow. Na pewno pojdzie jej duzo mniej niz przy standardowych realizacjach na CW. Przywrocenie pionow na niektorych scianach sobie odpuszcze oprocz tych w ktorych sa otwory stolarki. Okazalo sie ze ekipa ktora mi robila miala ciekawy sposob wew. rozliczen - kazdy robil metry na swoje konto. I niektore powierzchnie sa spoko a niektore wolaja o pomste do nieba. Z 4 osob jedna byla na pewno swieza. I tej tez chyba dali do osadzenia narozniki Jasne, że dużo zależy od jakości wykonania... nie wiem jak wyglądają tynki zrobione u Ciebie być może faktycznie trzeba położyć na nie gładź jeśli są tak spartolone. Samo szlifowanie to tylko kosmetyka wygładzająca powierzchnię wyprostować się w ten sposób ich nie da... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał2011 26.07.2015 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2015 Wiem, że to Twoja praca i na tym zarabiasz ale tynków utwardzanych nie trzeba szpachlować a najzwyczajniej w świecie wystarczy przeszlifować a jeśli nie wiesz jak się to robi to proszę patrz i ucz się Nie będę zabierał Panu chleba, osobiście wolę zaciągnąć i przeszlifować gładź, zejdzie mi się dłużej ale efekt będzie na pewno lepszy niż po szlifowaniu, nie wyobrażam sobie narożników po takim zabiegu:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 26.07.2015 07:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2015 Nie będę zabierał Panu chleba, osobiście wolę zaciągnąć i przeszlifować gładź, zejdzie mi się dłużej ale efekt będzie na pewno lepszy niż po szlifowaniu, nie wyobrażam sobie narożników po takim zabiegu:D Bardzo dziękuję łaskawy Panie za okazaną litość Mieszkam w domu z wyszlifowanym Diamantem już 3 rok i jest ok , w kątach do szlifowania użyłem kostek ściernych. Na każdą budowę wożę ze sobą szlifierkę taką jak na filmiku i robię prezentację jaki efekt można uzyskać po wyszlifowaniu a jaką decyzje podejmie inwestor to już inna sprawa. Przypominam, że aktualnie tynkuję Zetą i efekt końcowy jest dużo lepszy niż po Diamancie. Niedługo wstawię filmik jak szlifujemy Zetę. Nie wiem jak te tynki wyglądają w Twoich okolicach jeśli są niedbale położone to bez szpachlowania się nie obejdzie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropa84 28.07.2015 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Witam.Panie Radku jak rozmawiałem z moim wykonawca to on nie robi prac związanym ze szlifowaniem.Czemu pan szlifuje te tynki.Czy one później są gładsze czy co??Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 28.07.2015 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 (edytowane) Witam. Panie Radku jak rozmawiałem z moim wykonawca to on nie robi prac związanym ze szlifowaniem.Czemu pan szlifuje te tynki.Czy one później są gładsze czy co?? Pozdrawiam. Witam. Szlifuję tylko kawałek ściany w formie prezentacji jaki efekt można uzyskać, nic więcej To co jest na filmiku to mój własny dom i tam szlifowałem samemu całość ale nie robię tego zarobkowo. Edytowane 28 Lipca 2015 przez Radosław Krasowski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropa84 29.07.2015 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2015 Witam.Pisze pa że:Na każdą budowę wożę ze sobą szlifierkę taką jak na filmiku i robię prezentację jaki efekt można uzyskać po wyszlifowaniu a jaką decyzje podejmie inwestor to już inna sprawa.I też że nie robi tego zarobkowo.I nadal mam te samo pytanie czy lepiej przeszlifować ten tynk Doline Nidy Zeta czy zostawic tak jak jest i malować.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 30.07.2015 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2015 Witam. I nadal mam te samo pytanie czy lepiej przeszlifować ten tynk Doline Nidy Zeta czy zostawic tak jak jest i malować. Pozdrawiam Nie wiem jakie ma Pan wymagania co do powierzchni takiego tynku, jeśli nie musi być idealnie gładki to nie trzeba nic z nim robić a jeśli ma być gładki jak szkło to trzeba zaprawić ubytki gładzią i przeszlifować. Trzeba samemu ocenić i zdecydować co będzie najlepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropa84 27.08.2015 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Witam. Ja już po tynkowaniu Dolina Nidy Zeta.Jestem zadowolony jak na razie z tego tynku i z fachowców którzy mi to zrobili wyszło na prawdę dobrze.Tak jak Pan mówił Panie Radku pytałem się mojej ekipy czy chcą robić na tym knaufie bo na Nidzie nigdy nie robili.Ale zostaliśmy przy Nidzie i powiedzieli że raczej już też będą na niej robić bo super się kładzie.A wracając do Knaufa to słyszałem od kolegi co robił w hurtowni że są 2 rodzaje Knaufa jeden robiony w Polsce 2 w Niemczech.Napisy z tyłu na opakowaniu. Bo widział oba zrobione w jednym domu tylko w innych pomieszczeniach i powiedział że ten z Niemiec jest dużo lepszy. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 28.08.2015 15:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2015 Cieszę się, że wszystko poszło zgodnie z planem Teraz tylko suszyć i malować A tutaj obiecany filmik z szlifowania Zety :https://www.facebook.com/pages/Tynki-maszynowe-Gda%C5%84skGdyniaTr%C3%B3jmiasto-gipsowecementowo-wapienne/166795896695298?ref=hl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moniskaja 30.08.2015 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2015 Witam,W tym tygodniu ekipa robi nam tynki c-w na gładko. Może mi ktoś określić po jakim okresie od ukończenia tynków możemy robić elewacje zewnętrzna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 30.08.2015 17:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2015 Witam, W tym tygodniu ekipa robi nam tynki c-w na gładko. Może mi ktoś określić po jakim okresie od ukończenia tynków możemy robić elewacje zewnętrzna? Kiedyś myślałem, że najlepiej jest wstrzymać się z elewacją kilka miesięcy od zrobienia tynków ale w tej chwili uważam, że jeśli budynek będzie odpowiednio wietrzony to nie ma to dużego znaczenia. Tylko niewielka ilość wilgoci wydostaje się poprzez ściany na zewnątrz a większość wody musi "wyjść" przez okna. Pozdrawiam. Radek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moniskaja 31.08.2015 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2015 Kiedyś myślałem, że najlepiej jest wstrzymać się z elewacją kilka miesięcy od zrobienia tynków ale w tej chwili uważam, że jeśli budynek będzie odpowiednio wietrzony to nie ma to dużego znaczenia. Tylko niewielka ilość wilgoci wydostaje się poprzez ściany na zewnątrz a większość wody musi "wyjść" przez okna. Pozdrawiam. Radek Dziękuje ślicznie za szybką odpowiedź A czy mógłby mi Pan napisać jak dobrze wysuszyć tynki c-w żeby nie pękały? W początkowych dniach chyba nie powinno się robić przeciągów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 31.08.2015 14:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2015 Dziękuje ślicznie za szybką odpowiedź A czy mógłby mi Pan napisać jak dobrze wysuszyć tynki c-w żeby nie pękały? W początkowych dniach chyba nie powinno się robić przeciągów? Oczywiście przy tynkach c-w nie można robić przeciągów. Osobiście kiedy wykonuję tynki cementowe żeby uniknąć spękań gruntuję obrzutkę lub przed obrzutką ścianę oby ograniczyć wchłanianie wody. Można delikatnie je zraszać tak żeby nic z tynku nie wypłukać, ale nawet pomimo tych wszystkich zabiegów pęknięcia skurczowe i tak mogą się pojawić i nie są niczym nadzwyczajnym. Jeśli ściany wymurowane są z ceramiki to gruntowanie można pominąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mianiek od tynków 11.09.2015 03:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2015 Panie Radku wprowadza Pan ludzi w błąd albo świadomie albo z niewiedzy. Przy tynku gipsowym trzeba bardzo uważać w sytuacji gdy tynkujemy obiekty nie ocieplone lub nie ogrzewane oczywiście w okresach o niskich temperaturach. Skoro Pan pisze że jest Pan doświadczonym tynkarzem to na pewno nie raz słyszał Pan o spadających sufitach gipsowych. kilka przykładów z Polski ale problem też bardzo dobrze znany i na pomorzu. http://www.interwencja.polsat.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/Archiwum__News,5800/Nowy_Dom__Sufit_Odpada,765403/index.html http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/sufity-spadaja-im-na-glowy,184267.html Oczywiście nie jest to wina samego gipsu tylko najczęściej tynkowania w okresie gdy temperatury są bliskie zera i sufit przemarznie nawet jak już wydaje się że ,,był suchy'' . Gips chłonie wodę jak gąbka i ja bardzo długo trzyma w porównaniu do tynków cementowych więc jak tynkujemy w np. późną jesienią liczmy się że nie ocieplony budynek i nie ogrzewany będzie narażony na przemarzanie więc jak planujesz tynkować w okresie gdy temperatury będą spadać w okolicach zera lepiej aby budynek był ocieplony i w okresie zimy temp. nie spadała poniżej zera. Dodatkowo błędem jest zbyt długie ,,suszenie'' tynków gipsowych znane są afery z Polski że tynk gipsowy renomowanej firmy B..... lub K..... stracił swoją wytrzymałość lub zaczął się kredować i nie idzie go pomalować. Jak Pan Panie Radku mieszka w Rumi to ma Pan niedaleko do Słupska tam np. szkoła przy ul. Banacha na korytarzach przy sali gimnastycznej położyła (zleciła) tynk gipsowy w okresie jesieni jak się nie mylę w 2012 roku budynek został szybko oddany ale nie dosuszony (zamknięte okna zakisili) tynk stracił dużo na swojej wytrzymałości dzieciaki pięściami wybijali dołki w ścianach. Tynk jednego z producentów którego Pan posiada certyfikat. Wykonawca musiał pokryć koszt montażu lamperii z linoleum na korytarzach i w szatniach. W Kołobrzegu w zeszłym roku podobna sytuacja na bloku osiedle Polanki tynki są miękkie i się kredują nie szło ich pomalować niestety nie mam pisma z odpowiedzią producenta (drugi z dwuch których Pan promuje na swojej stronie i ma Pan jego certyfikat) ale widziałem w hurtowni ich odpowiedz na tą reklamacje i to samo ,,zbyt długi okres schnięcia tynku gipsowego'' Innym problemem jest budynek z tynkiem gipsowym w budynku gdzie nawet tynk jest dosuszony ale nie ogrzewany w zimie. Zapraszam do takich miejscowości jak np. Rowy czy Łeba (jest Pan z Pomorza ma pan blisko) do pensjonatów gdzie są tynki gipsowe. Standardową praktyką właścicieli jest że po za sezonem wakacyjnym aby zaoszczędzić na kosztach przykręca się ogrzewanie i znowu tynk gipsowy chłonie wodę zaczynają się problemy z pleśnią najczęściej za meblami typu szafy. Proszę się zapytać właścicieli takich pensjonatów czy nie jest ich praktyką odsuwanie mebli od ścian na zimę. A na wiosnę wietrzenie aby nie było zapachu stęchlizny. Jak się przejrzy Pana posty to widać w nich straszny nacisk na tynk zeta Nidy gipsowy ??? Proszę trochę obiektywizmu. Pozdrawiam Maniek Witam na forum Będzie odporny tak jak tynk cementowo-wapienny z nałożoną gładzią czyli wystarczająco. Mam już ten tynk 3 lata i nie ma żadnych uszkodzeń oprócz miejsc po uderzeniach od wnoszonych mebli ale są ledwo widzialne. Jeśli nie planuje Pani w nim mieszkać to nie musi być ani ocieplony ani ogrzewany i nie będzie miało to żadnego wpływu na tynki. Bardzo proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mianiek od tynków 11.09.2015 03:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2015 Witam Niestety słabo Pana coś szkolą producenci skoro pisze Pan takie rzeczy. ,,Nie powinno nakładać się tynku na tynk i po prostu trzeba go robić do łaty zgodnie z obowiązującymi normami ale jeśli trzeba to rzeczywiście na gipsie nie będzie widać różnicy na c-w dokładanie jest praktycznie niewykonalne,,. Co do kładzenia tynk na tynk o dziwo nawet w hurtowniach można kupić takie narzędzia jak grzebienie tynkarskie do kładzenia tynku w dwóch warstwach. Jak Pan sobie wyobraża wyprowadzenie narożnika ściany jak gdzie ,,spieprzył'' murarz i jest różnica 3-4 cm chce Pan to położyć w jednym żucie? !!, Życzę powodzenia. Poniżej link do zaleceń producenta Baumit MPI 25 Fein cyt.,,Przed położeniem każdej kolejnej warstwy na wykonanym tynku zachować przerwę technologiczną – min. 10 dni na każdy 1 cm grubości tynku,,... http://www.baumit.pl/upload/karty/MPI_25_Fine.pdf Każdy z producentów dopuszcza kładzenie warstwowe. ,,Nie bardzo rozumiem o co chodzi, domyślam się że nie prowadzisz działalności i nie wiesz co ile kosztuje. Worek tynku c-w jest dużo tańszy od gipsu ale biorąc pod uwagę większe zużycie dla c-w końcowo wychodzi to samo,, Panie Radku niestety nie wychodzi to samo gips tak naprawdę to jest produkt dużo tańszy i dlatego dalej króluje na naszym biednym rynku. Cena tony w hurtowni Kanufa to ok. 460zł netto tona Baumita c-w to około 315zł netto tona. Zużycie (rzeczywiste nie katalogowe) gips 10 kg m2 a c-w 20-23kg m2 Trochę matematyki na poziomie podstawowym Gips 10x0,46 = 4,60 Cement 22x0,32=7,04 Więc ile zostaje więcej w kieszeni u tynkarza ?!! 2,44 za kazyd m2 Więc co Pan za baje pisze że cena jest ta sama. Narożniki i ich praca przy obsadzeniu jest taka sama. A przy C-W jest jeszcze więcej roboty. Pozdrawiamy I jeszcze raz troszkę więcej obiektywizmu. Witam:) Doceniam chęć wpisu na tym forum ale następnym razem ze swoimi przemyśleniami prosiłbym kierować się do odpowiedniego działu i tam przelewać swoje przemyślenia odnośnie tynków... Zrobisz dokładnie tyle samo m/2 wystarczy trochę wprawy, jeśli robisz tynki gipsowe przez dłuższy czas to c-w wydają się trudniejsze do wykonania ale porób przez kilka tygodni przy c-w to nie będziesz chciał wracać do gipsu. Nie powinno nakładać się tynku na tynk i po prostu trzeba go robić do łaty zgodnie z obowiązującymi normami ale jeśli trzeba to rzeczywiście na gipsie nie będzie widać różnicy na c-w dokładanie jest praktycznie niewykonalne. Nie bardzo rozumiem o co chodzi, domyślam się że nie prowadzisz działalności i nie wiesz co ile kosztuje. Worek tynku c-w jest dużo tańszy od gipsu ale biorąc pod uwagę większe zużycie dla c-w końcowo wychodzi to samo. Chłopie a słyszałeś o czymś takim jak izolacja przeciwwilgociowa w łazience?? i jaki przeciek jako nieszczelność nie popadaj w paranoje:) .... bez komentarza Nic nie puchnie, nie pojawia się na nim pleśń, nie ma żadnej "puszki", za to jest twardy(diamant,zeta), można go szlifować i przede wszystkim jest to tynk jedno warstwowy więc nic nie pęka nie odspaja się i nie ma pęknięć skurczowych. Jak już tak nie mogłeś wysiedzieć to poczytaj tu na forum o kłopotach z tynkami c-w a takie tematy pojawiają się bardzo często. Zdecydowanie w całym domu ale tylko utwardzany, jeśli ktoś myśli że mając c-w ma coś lepszego to jest w błędzie. Ja pracuję przy tynkach dużo dłużej (razem z ojcem byliśmy jako jedni z pierwszych na pomorzu) narobiłem się tych cementowych i gipsowych ale gdy podejmowałem decyzję o tynku nie wahałem się przez moment i zdecydowałem się na gipsowe utwardzane a gdy wyschły przeszlifowałem je pomalowałem i zapomniałem o tynkach, mam wentylację grawitacyjną i nie ma mowy o jakiejkolwiek wilgoci nie wspominając o "puchnięciu". Ja również Cię pozdrawiam i zapewniam,że podejmiesz właściwszą decyzję gdy będziesz tynkował swój własny domek decydując się na tynki gipsowe ale koniecznie utwardzane:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 11.09.2015 04:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2015 Panie Radku wprowadza Pan ludzi w błąd albo świadomie albo z niewiedzy. Przy tynku gipsowym trzeba bardzo uważać w sytuacji gdy tynkujemy obiekty nie ocieplone lub nie ogrzewane oczywiście w okresach o niskich temperaturach. Odpowiedzialność to słowo klucz... temperatura podczas podczas tynkowania na budowie musi być dodatnia a jeśli na ścianie pojawi się szron absolutnie nie można tynkować i przestrzeganie tych zasad w zupełności wystarczy. Gips chłonie wodę jak gąbka I to jest idealny przykład braku wiedzy i wprowadzaniu ludzi w błąd tylko ciekawe czy świadomie czy nie ?? Dodatkowo błędem jest zbyt długie ,,suszenie'' tynków gipsowych znane są afery z Polski że tynk gipsowy renomowanej firmy B..... lub K..... stracił swoją wytrzymałość lub zaczął się kredować i nie idzie go pomalować. Jak Pan Panie Radku mieszka w Rumi to ma Pan niedaleko do Słupska tam np. szkoła przy ul. Banacha na korytarzach przy sali gimnastycznej położyła (zleciła) tynk gipsowy w okresie jesieni jak się nie mylę w 2012 roku budynek został szybko oddany ale nie dosuszony (zamknięte okna zakisili) tynk stracił dużo na swojej wytrzymałości dzieciaki pięściami wybijali dołki w ścianach. Tynk jednego z producentów którego Pan posiada certyfikat. Wykonawca musiał pokryć koszt montażu lamperii z linoleum na korytarzach i w szatniach. W Kołobrzegu w zeszłym roku podobna sytuacja na bloku osiedle Polanki tynki są miękkie i się kredują nie szło ich pomalować niestety nie mam pisma z odpowiedzią producenta (drugi z dwuch których Pan promuje na swojej stronie i ma Pan jego certyfikat) ale widziałem w hurtowni ich odpowiedz na tą reklamacje i to samo ,,zbyt długi okres schnięcia tynku gipsowego Innym problemem jest budynek z tynkiem gipsowym w budynku gdzie nawet tynk jest dosuszony ale nie ogrzewany w zimie. Zapraszam do takich miejscowości jak np. Rowy czy Łeba (jest Pan z Pomorza ma pan blisko) do pensjonatów gdzie są tynki gipsowe. Standardową praktyką właścicieli jest że po za sezonem wakacyjnym aby zaoszczędzić na kosztach przykręca się ogrzewanie i znowu tynk gipsowy chłonie wodę zaczynają się problemy z pleśnią najczęściej za meblami typu szafy. Proszę się zapytać właścicieli takich pensjonatów czy nie jest ich praktyką odsuwanie mebli od ścian na zimę. A na wiosnę wietrzenie aby nie było zapachu stęchlizny. Jak się przejrzy Pana posty to widać w nich straszny nacisk na tynk zeta Nidy gipsowy ??? Proszę trochę obiektywizmu. Polecam zetę bo jest dobra i to wszystko, budynek po otynkowaniu trzeba regularnie wietrzyć i suszyć. Nie spotkałem się z pleśnią na zecie a tynkowałem wiele domów rónież w zimie. Tynkowałem wiele pensjonatów i jestem w stałym kontakcie z właścicielem jednym z nich( pensjonat trzy korony jastrzębia) tynkowałem tam mareiałami lekkimi 5 lat temu i do tej pory wszystko jest ok... Mam wrażenie, że na siłę próbujesz ludzi zniechęcić do tynków gipsowych ale przypadki które opisujesz powyżej to albo błądy wykonawcze albo wina zanieczyszczonego materiału. Załóż swoj własny temat tu na forum poświęcony tynkom c-w i promój je tam jeśli uważasz, że są lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.