Weryfikacja podlaczenia gniazka, wlacznika swiatla

[nalesnik2009]

Kupilem mieszkanie w bloku z lat 80. W pokoju malym byly standardowo 3gniazdka elektryczne. Wlasciciel jednak jako, ze byly mu potrzebne dodal jeszcze 2, doczepiajac kable do juz istniejacych gniazdek(kable 2zylowe-niebieski i czarny)

 

Gniazdka byly nadtynkowe a jemu nie przeszkadzal wystajacy kabel ze sciany. Robilem remont i zmienilem gniazka na podtynkowe, w tym celu wywyiercilem otwory pod puszki i pociagnalem kable z jednego gniazdka-tzn. kupilem kabel 2zylowy i za pomoca zlwczki wago podlaczylem je z najblizszym gniazkiem. czyli niebieski kolor z niebieskim a czarny z czarnym.

 

Jest ok.gniazdka dzialaja.

Mam teraz pytanie bo juz dokladnie nie pamietam.

poprzednie gniazdka byly bez uziemienia(bolca)-sa tylko dwa kable.

Czy teraz jak zmienilem na nowe gniazdka z bolcem musze tego bola uziemiac kablem niebieskim ?

 

cos na wzor tego:

http://obrazki.elektroda.net/83_1220350961.jpg

(znalezione w sieci)

 

i jeszcze pytanie odnosnie wlacznika swiatla. wczesniej byl taki zwykly z lat 90, gdzie kabelki przykrecalo sie srubkami. w tym nowym mam kostke do ktorej wpycha sie kable.jak podlaczylem nowy wlacznik- z ulozeniem kabli jak w tym starym zauwazylem ze jak wlacza sie swiatlo i slychac pstryczek to pojawia sie w tej kostce iskra ? cos skopalem ?

 

Wydaje mi sie, ze umiem podlaczyc gniazdka, jak bylem mlodszy zmienialem instalacje w calej piwnicy i nie mialem problemow a teraz po uplywie nastu lat juz zapomnialem ?

 

Z gory dzieki za odpowiedz.

[bladyy78]

sprawdzasz który kabelek masz fazowy, a który zero podłączasz uziemienie pod zero. Jak instalacja była przerabiana sprawdzaj kabelki próbówką, a nie patrz na kolory bo mogą być pomieszane.

[nalesnik2009]

ciagnalem kabel od glownej puszki bo przy wierceniu przecilem go. kabel ma dwie zyly -niebieska i czarna i tak podlaczylem kolorki. wszystkie niebieskie w puszcze do niebieskich, a czarne do czarnych.

 

czy mam podlaczyc tak jak na rysunku ? kable w scianie lacze na zlaczke wago-wyprowadzam po jednym kablu niebieskim i czarnym i podpinac do srubek gniazdka.potem ciagne kabelek zolto-niebieski od kabla niebieskiego do bolca ? czy najpierw lece niebieskim do bolca i z bolca na gniazdko ?

 

a z wlacznikiem swiatla to tak ma byc? nie wiem czy jest uszkodzony czy moze przy montazu uszkodzilem przewod. przy starym wlaczniku nie widzialem iskry

[Jarek.P]

Ten rysunek jest trochę nie bardzo.

 

Po pierwsze, zerowanie robiło się poprawnie w ten sposób, że najpierw niebieski przewód dołączałeś do "bolca", a dopiero potem od bolca mostek do zacisku przy dziurce.

Po drugie - faza z zerem powinna być odwrotnie. Uprzedzając pytania - nie, nie ma na to żadnego przepisu, jest tylko zwyczaj. Dobry zwyczaj, warto go stosować. Sprawdzenie wcześniej neonką, czy kolory nie są pomieszane jest bardzo dobrym pomysłem.

 

Po trzecie - nie piszesz, z czego jest pierwotna instalacja, ale jeśli z aluminium, to wciśnięcie jej do Wago nie jest najlepszym pomysłem. Można to zrobić, ale trzeba do tego użyć specjalnej pasty chroniącej aluminium przed korozją.

 

Gdzie ta iskra się dokładnie pojawia? Jesli przez kostkę widzisz iskrę z wnętrza włącznika, powstającą na stykach,, to ok, nie przejmuj się. Natomiast jeśli ona pojawia się na samym złączu, to niedobrze, połączenie do poprawki. Przyczyną może być np. wciśnięty w taką kostkę przewód aluminiowy. Albo uszkodzona blaszka dociskowa.

 

 

J.

[nalesnik2009]

dzieki koelgo za informacje- tak mi sie wydawalo ze najpier na bolec a potem z bolca do zacisku.

 

kable zarowno stare jak i nowe sa miedziane.

i jeszcze dla swietego spokoju, jak ciagne kabelek z bolca do zacisku - dac tam inny kolor-zolto niebieski czy tez ciagnac niebieskim ?

Jak powinno byc poprawnie ?

 

wlacznik sprawdze jeszcze-ale wydaje mi sie ze iskra jest na stykach.wyjme i zamocuje kable jeszcze raz.

Edytowane 24 Maja 2011 przez nalesnik2009

[Jarek.P]

Mostek możesz robić niebieskim.

Słowo "poprawnie" tutaj jest o tyle nie na miejscu, że w zasadzie cała taka instalacja kwalifikuje się do remontu i wymiany na trójprzewodową, ale domyślam się, że to nie wchodzi w grę, więc niech choć to zerowanie będzie jak należy.

 

Co do wyłącznika - może być jeszcze tak, że jeśli to stara instalacja, to te przewody miedziane są cieniutkie i do zacisku weszły luźno. Spróbuj go wyjąć, obciąć tą część, która wchodziła w zacisk (bo będzie już wytarta) i wsuń w drugą dziurkę (każdy zacisk powinien mieć dwie), może będzie lepiej.

 

J.

[nalesnik2009]

przerobienie calej instalacji raczej nie wchodzi w gre, mieszkanie jest z rynku wtornego juz zabudowane.. no i wiadomo jak to jest.

 

kabel w wlaczniku tez jest nowy-tez polaczony za pomoca wago ze starym kablem, ktory zostal zagipsowany w puszcze- tutaj tez byla moja przerobka. musialem przesunac wlacznik blizej drzwi bo mi sie szafa nie zmiescila.

 

Zrobie tak jak mowisz.wyjme, utne i wsadze do drugiej dziurki.

 

 

teraz patrze, ze w kuchni mam bolec w gniazdku pojedynczym, ale bolec nie jest podlaczony. a jest do niego podlaczona lodowka. to w nim tez robic mostek czy juz tego nie ruszac ?

[Jarek.P]

teraz patrze, ze w kuchni mam bolec w gniazdku pojedynczym, ale bolec nie jest podlaczony. a jest do niego podlaczona lodowka. to w nim tez robic mostek czy juz tego nie ruszac ?

 

 

Właśnie w tym sęk, że z zerowaniem tak właściwie nie wiadomo, czy on bardziej zabezpiecza, czy bardziej sprowadza zagrożenie.

Z jednej strony, jeśli zrobisz zerowanie, to będzie Cię ono chroniło przed przebiciem w lodówce na obudowę.

Z drugiej strony - jeśli gdziekolwiek po drodze do twojego gniazdka nastąpi zdarzająca się niestety awaria instalacji nazywana potocznie "zero się upaliło" - masz wtedy pełne napięcie fazowe na obudowie lodówki.

Tak źle i tak niedobrze. Ja bym chyba jednak na twoim miejscu to zerowanie tam zrobił.

 

J.

[nalesnik2009]

przepraszam, ze tak mecze ale jeszcze sie zastanawiam zeby bardziej nie nabroic czegos.

czy jakbym wymienil to gniazko na bezbolcowe to cos by zmienilo ?

 

Troche mnie teraz przeraziles ze stwierdzeniem "zero się upaliło". to korki nie wystrzlily ?jak czesto to sie zdarza w blokach ?

[Jarek.P]

Gdybyś założył gniazdko bezbolcowe, nic by to nie zmieniło, nie miałbyś zerowania, a lodówka ma klasę izolacji wymagającą jakiejś ochrony. Zrb tam mostek, zrób go dobrze i się nie martw.

 

Co do upalenia zera - jest to usterka, która się czasem zdarza. W starych instalacjach, zwłaszcza aluminiowych, zwłaszcza nieremontowanych i w tragicznym stanie. Żaden bezpiecznik wtedy nie wywali, niestety. Jak często się to zdarza? Jak to z awariami bywa - po prostu się zdarza. Tak, jak pożary, wycieki gazu i tym podobne. Po prostu nie lekceważ żadnych objawów typu "pralka kopie, jak ją dotykam", zwracaj uwagę na migoczące i przygasające żarówki i tyle.

 

J.

[nalesnik2009]

ok, wielkie dzieki za rady i informacje. ide robic te mostki.

[nalesnik2009]

a jeszcze pytanie mam do gniazdek podwojnych. wystarczy ze kabel fazowy przykrece do jedego styku czy musze do dwoch ? i do ktorego bolca ? czy tez musze ciagnac do dwoch ? Wydaje mi sie, ze oba styki sa ze soba polaczone a srubki sa tylko dla wygody bo u mnie niestety kable sa na tyle krotkie ze dostaja tylko do tych dolnych.

[Jarek.P]

Wystarczy do jednego i też powinien to być lewy.

 

J.