Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moje budowlane zmagania- pogaduchy u Ka_eM


Recommended Posts

Sami nawet jeżdżą do sklepu jak czegoś zabraknie (liczą sobie 20 zł za benzynę)

 

O kurczę, chyba muszę*mojemu coś odpalać za prawie codzienne jeżdżenie po zakupy. Sam nic nie mówi, a ja jakoś w ferworze budowlanej walki zupełnie o tym zapomniałam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 785
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Balbina maila podsyłam na priva. Coś z tą skrzynką nie tak - niby nie mam zadużó poczty a dodatkowo jeszcze powywalałam stare wiadomości by było więcej miejsca. Czekam na zdjęcia - z chęcia obejrzę. A oni skąd dojeżdżają? Aż szok, że może im się opłacać. Mi się wydaję, że te ekipy takie rozpaskudzone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurczę, chyba muszę*mojemu coś odpalać za prawie codzienne jeżdżenie po zakupy. Sam nic nie mówi, a ja jakoś w ferworze budowlanej walki zupełnie o tym zapomniałam

 

Zapomniałam, zapomniałam - tak to się teraz nazywa:D. A mnie się wydawało, ze to ja z Poznania;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałam spotkanie z panem płytkarzem z ogłoszenia. Musze powiedzie, ze bardzo konkretne. POczekam na wycenę ale nastawiona jestem pozytywnie.

No ale jak zwykle musza być inne problemy - przeciez nic nie może iśc gładko:bash:.

 

W zweszłym tyg. kupiłam płytki klinkierowe na parapety. Byłam zadowolona jak najedzona kicia, ze znalazłam je szybko, mąż bezproblemowo je zaakceptował(:o) i od razu je kupiliśmy. Tanie nie były no ale cóż - warto bo ładne i idelanie pasowały pod kolor dachóweczki. Dziś pan od elewacji zaczął je kłaść i od razu telefon - płytki krzywe jak cholera. POjechałam, zobaczyła (puściłam wiąchę - dobrze, ze byłam bez dziecka). Nie do ułożenia. I nie wiem co robić.

Innych w tym kolorze nie ma. Więc albo krzywe parapety (to raczej nie przejdzie bo będę wkurzona jak diabli patrząc na nie) albo zamawiam aluminiowe lub stalowe. Pal licho jakie. Tylko, ze strasznie chciałam miec matowe, szare a teraz dupa...

 

Płytki przed ułożeniem

P1010011.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ka_em daj znać jak z płytkarzem; jak będzie solidny to poproszę o namiar; mnie wykończeniówka na wiosnę czeka; trochę obawiam się że ze znalezieniem solidnej ekipy będzie problem

 

Od wykończeniówki i elewacji polecam ekipę pana Andrzeja Bachorza. Brany z forum i polecam go z czystym sumieniem. U mnie robił: ocieplenie, szpachlowanie, sufity podwieszane, elewacje, ogrodzenie i malowanie (oczywiście część jeszcze przed nim). Cenowo ok - jakościowo po prosu super. Najmilsza współpraca na budowie. Pełne zaufanie, pracują jak mróweczki i mega dokładnie. Niestety płytek nie kładzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, ze płytki same w sobie sa krzywe- jak łódki. Tam gdzie jedna ma wybrzuszenia tak druga jest wklęsła. I robią się krzywizny. Przyznam, ze na płytkach się nie znam ale ciężko jest również dlatego, ze one wchodzą pod okno i to trochę przeszkadza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...