Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moje budowlane zmagania- pogaduchy u Ka_eM


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 785
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to dzisiaj ja wybierałam kolory z płaczącym dzieckiem. Jeszcze nigdy się tak nie spieszyłam.

Nie jestem ich do końca pewna ale na szczęscie kupiłam testery i po pomalowaniu wyjdzie czy to będzie to.

 

Jeśli się uda to będę miała wybrane kolory na cały dół i korytarz u góry.

Kolory w sypilani chcę wybrać jak sie zdecyduję już na wykładzinę. A chyba jeszcze nie wspominałam o kolorach w sypialni... MIałam z tym problem bo chciałam w miarę współgrała z tą nasza łazienką (dosyć nowoczesną). DLatego na razie stanęło na kolorach: szary, wrzos, lila.

COś w tym sylu:

d1df9adfe4b17bd6.jpg

SYPIALNIA%2525201.png

z6216507X.jpg

 

Chodzi tu raczej o kolory niz o konkretne rozwiązanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ka_Em łazieneczka miodzio :D

a przed domem pod kostkę grunt przygotowany :cool: wygląda extra

jaką kostkę planujesz ?

u nas panowie na dachu działają , deseczki przybijają, na koniec tygodnia dachówka będzie :yes:

sypialnia zapowiada się też ciekawie:D

ładny fiolecik, u mnie moja Ola fiolet z popielem w pokoju sobie wymyśliła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie malujemy sigmą akryl ale w tych najbardziej brudzących się miejscach zastanawiamy się nad lateksem. Tym bardziej, że przeważać będą jasne kolory.

 

Do hallu i wiatrołapu wybraliśmy już wcześniej. Ale te co wydawao nam się, że będą do salonu i kuchni średnio nam się podobały więc wczoraj było drugie podejście.

Wg projektu ma być coś takiego

Image%25252311.jpg

Image%25252312.jpg

Image%25252314.jpg

 

WYbrane kolory to ten pierwszy z góry

P1010091.JPG

a tak wygląda w wybrany jasny

P1010090.JPG

 

Takie same kolory będą w wiatrołapie - jedna ściana ciemna, reszta jasna oraz na ciemno pomalujemy jedną ścianę przy schodach.

Nie wiem jeszcze jaki kolor będzie w korytarzu u góry. Będą tam białe drzwi i chyba zbyt jasny nie będzie dobrze wyglądał. DO tego musi współgrać z tym ciemnym bo ściana przy schodach (która będzie na ciemno) idzie do samej góry i łaczy się z korytarzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wczoraj wybierałam kolory do kuchni, salonu i gabinetu.

Takie mamy typy ale wiadomo, że dopiero na ścianie wyjdzie czy są one dobre

P1010137.JPG

Ten ciemny to na kominek a jasny reszta ścian w salonie i kuchni

 

A gabinet wybierany na szybko

P1010139.JPG

Sciana na przeciw wejścia ma być w tym ciemnym. Na zjęciu wyszedł bardzij niebieskawo niż jest w rzeczywistości. Ogólnie to on bardzo wpada w szary. Myślałam,że będzie ciemniejszy(przynajmniej na próbniku taki był). A jak nie będzie do gabinetu to może wykorzystam go gdzieś indziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Wy to robicie?

Ja chyba za sto lat tych farb nie kupię!

 

Poza tym, kto wam wyliczył ilość*tych farb?

Jeśli w jednym pomieszczeniu będzie więcej niż*jeden kolor trzeba ściany przeliczać?

 

Ka_em, mam pytanie odnośnie wizualki.

Masz takie schody jak na niej?

Co masz jako podstopnice?

I czy wiesz jakiej grubości są same stopnice?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolory zapowiadają się super:) Zwłaszcza ten ciemny mi się podoba - w sumie to nie wiem co mi odbiło, że cały dom na jasno pomalowałam? Będzie okazja do przemalowania ;)

A właśnie w temacie schodów - kiedy p. Adam będzie je u Was robił? Jest obsuwa? Jaka duża? Bo się o swoje zaczynam nieco martwić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

khb czuję się w miarę ok. Teraz jak trochę przystopowałam to nie jest źle. Ale brzuch rośnie i jest coraz ciężej. Czasami się czuję tak, jakby to już była końcówka a mnie czekają jeszcze trzy miesiące. W przyszłym tyg. idę do lekarza i się dowiem czy wszystko w porządku i czy Maluch nie jest za duży (co niestety mi grozi ze względu na cukrzycę).

 

A projekty jak wiadomo zawsze wyglądają super. Gorzej przeobrazić to w rzeczywistość:(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Wy to robicie?

Ja chyba za sto lat tych farb nie kupię!

 

Musisz jechać z wrzeszczącym dzieckiem i wybierać pod presją;). Mi było tak głupio, że Mały się wydziera na cały sklep, że chyba ngdy tak szybką żadnej decyzji nie podejmowałam.

A tak na serio to kolory wybieram od dorego miesiąca. W przyszłym tygodniu zaczynają malować i już nie mam czasu dłużej się zastanawiać.

 

Poza tym, kto wam wyliczył ilość*tych farb?

Jeśli w jednym pomieszczeniu będzie więcej niż*jeden kolor trzeba ściany przeliczać?

U mnie tym zajmuje się mąż. Ja jestem taka noga z matmy, że nawet o tym nie myślę, bo samo myślenie o takich rachunach mnie przeraża:bash:.

 

Ogólnie robmy to tak: liczymy ile metrów ścian malujemy w danym kolorze i przeliczamy to ile litrów potrzeba na daną ilość m2. Dodajemy ok 5-10% by czasem nie zabrakło a było trochę zapasu.

 

Ka_em, mam pytanie odnośnie wizualki.

Masz takie schody jak na niej?

Co masz jako podstopnice?

I czy wiesz jakiej grubości są same stopnice?

 

Zrezygnowaliśmy z białych podstopnic. Po rozmowie ze stolarzem i kilkoma użytkownikami takiego rozwiązania okazało się, że białe podstopnice to malowanie min raz na dwa lata. Innym rozwiązaniem było zastosowanie tam białej sklejki, które można by myć ale koszt był niewiele mniejszy od drewnianych podstopnic. Dlatego zamówione mamy obłożenie całych schodów drewnem, czyli stopnice i podstopnice. A stopnice z tego co pamiętam mają 4cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszonik mój M. też nie był za ciemnymi kolorami. Ja bardzo lubię jak jest inaczej i uważam, że jasne ściany + kilka zdecydowanych akcentów sprawia,że wnętrza nabierają charakteru. I tutaj mąż się ugiął. Chciaż te brązy w salonie to jego gust.

 

Za to ja robię sobie sypialnię wg mojego widzimisę;).

 

Schody..hmmm...

Pan Adam montuje u nas już trzeci dzień drzwi przesuwne. Trochę mne irytuje, że tak długo to trwa. W ogóle te drzwi miały być montowane pod koniec września. Jak wczrak zagadaliśmy o schody (termin mamy ok 25 listopada) no to okazało się, że jeszcze nie zaczął. Ale my go ciśniemy i on wie, że dużych obsunięć u nas już nie może być.

Mąż go już wcześniej troche postraszyl umową i chyba poskutkowało. Na tyle, że wie, że drzwi na dół już sie robią.

Najlepiej do niego zadzwoń i zacznij się upominać. Bo jak on czuje, że klient odpuścił to robi coś innego - np. zamówienia takich upierdliwców jak my:cool:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekaże, przekażę; nas to już pewnie ma dosyć, tak mu trujemy.

 

Ale drzwi wyszły pięknie. Jeszcze nie obudowane więc zdjęć nie robię bo nie ma końcowego efektu. Jutro przychodzą i kończa brudne prace więc na dniach pojawią się fotki.

Łazieneczka się robi i obiecane mam, że skończy się w przyszłym tygodniu. Później płyteczki w kuchni i sama kuchnia. Umówiony montaż mam na przełomie listopada i grudnia.

Jutro jeżdżę szuakć wykładziny do sypialni. Jak macie jakiś sklep do polecenia to poproszę:wiggle:.

 

A teraz lecę odpoczywać. Zostałąm słomianą wdową więc delektuję się wolnym od temtów budowy czasem i łykam książeczkę;).Jakby ktoś szukał czegoś fajnego to trafiłam na powieść "Piąta Aleja" Candace Bushnell - jak na razie zapowiada się miło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrcze, moje chyba już zabrali. Dzisiaj się zorientuję co się z nimi stało.

 

Fotki może będa dzisiaj.

 

Wczoraj mieliśmy mieć zabudowane dzrzwi przesuwne i jak zwykle wyszedł babol. Okazało się, że opasaka jest za duża i wystaje poza mur. Wykończeniowiec znów nie może dokończyć. Stolarz na szczęście był w okolicy i zabrał opaskę ale wszystko znów się opóźni:bash:.

Ma się zjawić z poprawioną w niedzielę, tak by w poniedziałem można by ruszyć z robotą. Jak się nie zjawi to chyba mu potniemy po kasie bo to już zakrawa na kpinę. Opóźnienie miał ponad miesiąc, zakładał drzwi trzy dni (tak to jest jak się przyjeżdża o 12), a teraz jeszcze to.

 

A jeszcze pytanko z innej beczki.

Czy jak macie kilka kolorów płytek w łazience to robicie różne fugi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i łazieneczka się kończy:). Płytkarz siedzi do późna, że aż głupio robić przy nim zdjęcia. Jutro też przychodzi. Widzi, że zalezy nam na czasie i się chłopak spina. CZy wy w łazience robiliście fugi epoksydowe? Raczej się na nie zdecydujemy, szczególnie pod prysznicem(nie mamy brodzika).

 

Elektryk w końcu się zjawił:wave: A propo dzisiejszej rozmowy u Monsanbii:).

Ma zrobić pstryczki w przyszłym tyg.

 

No i najważniejsze: SKOŃCZYLI KOSTKĘ!!!.

Dzisiaj wieczorkiem dumni inwestorzy wjechali po raz pierwszy na swój podjazd. Tylko do garażu się nie da;). Ale i tak fajowo. W końcu jakoś to wygląda przed domem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...