ka_em 17.01.2012 22:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Monsanbia nie chciej sobie tego wyobrażać bo jest strasznie. Najgorsze jest to, że nie mam już siły tak sprzątać i muszę patrzeć na ten pył. A osiadł już wszędzie.Mąż zanim zabrał się do sprzątania to porobił zdjęcia i powiedział, że mu potrąci za panią do sprzątania. Bo nieźle się napracuje przy usuwaniu tego pyłu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 17.01.2012 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 ka-em, dopiero się zorientowałam co się u Ciebie dzieje. Trzymaj się, wyobrażam sobie, jak Ci ciężko. Ściskam mocno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 17.01.2012 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Mąż zanim zabrał się do sprzątania to porobił zdjęcia i powiedział, że mu potrąci za panią do sprzątania A to wcale niegłupi pomysł jest Skoro facet nie myśli to niech płaci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 18.01.2012 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 ka_emjak najbardziej potrącić p. Adamowi za panią do sprzątania - przecież chyba widzi, że nie pracuje na brudnej budowie a w zamieszkałbym domu!A jak schody idą? Ma jakieś logiczne tempo czy się ślimaczy jak u mnie?Trzymam kciuki za Bartka, żeby decyzje były pomyślne i jak najszybciej wrócił do domu. A Ty się nie przejmuj pyłem tylko odpoczywaj, pamiętaj o Maluchu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 18.01.2012 12:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Niestety nie mam pomyślnych wieści - w przyszłym tygodniu czeka nas przeszczep; stópka nie chce się goić. Za długo to wszystko trwa i zdecydowali, że przeszczep będzie najlepszym rozwiązaniem.Czyli czekają nas kolejne jakieś dwa tygodnie w szpitalu. Wiem, że ludzie mają gorsze sytuacje i pociesza mnie fakt, że nas koszmar kiedyś się skończy.Ale nie mogę patrzeć jak synek cierpi i jeszcze to się nie skończyło. Ostrzegam Was na przyszłość - pilnujce wasze maluchy przed gorącymi rzeczami bo nie życzę nikomu takiego stresu i przejść a najbardziej bólu dziecka. Codziennie wyrzucamy sobie tych kilka sekund nieuwagi, bo niestety za wszystko jesteśmy winni my - rodzice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 18.01.2012 12:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 I dziękuję wszytskim za mie sowa wsparcia - naprawdę dodają otuchy w tych ciężkich chwilach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 18.01.2012 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 :hug::hug::hug::hug::hug: bardzo współczuję i jednocześnie bardzo wierzę, że wszystko będzie w porządku. Trzymam kciuki za powodzenie przeszczepu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 18.01.2012 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 ka_em, jestem pewna że będzie dobrzeZobacz, tyle pozytywnych myśli wysyłamy w waszym kierunkuTrzymaj się dzielnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 18.01.2012 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 POdejscia do schodów miał już dwa - jeszcze nie dokończone, bez barierki. W piątek przyjeżdża montować pozostałe drzwi na dół (trzy pary) i może ruszy schody, ale wątpię. W przyszłym tygodniu ma montować resztę - oczywiście jak zrobi barierkę. A syf jest taki, że szkoda gadać. Dziś trochę oprzątnęłam kuchnię bo nie mogę na to patrzeć ale cały czas trzy czwarte domu jest zapylone. Dziś zamontowali mi większośc drzwi u góry (te reklamowane Pol-skone). Brakuje jeszcze dwóch par - jedne przejściowe więc mi to nie przeszkadza. Natomiast jedne przyjechały dzisiaj z nowym uszkodzeniem dlatego od razu zostały wysłane z powrotem.Pewnie poczekam sobie na nie z 4 tyg. Wc na dole powinno byc skończone w sobotę. Tak przynajmniej mam zapowiedziany przyjazd blatu pod umywalkę. Reszta juz jest. Powolutku cos tam robimy. Ale głowy nie mam do niczego, a już w szczególności serca do tego. Zdjęcia bymzrobiła ale jak widzę ten pył to mi się odechciewa. Chciałabym wam coś ładnego pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 18.01.2012 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Zdjęcia bymzrobiła ale jak widzę ten pył to mi się odechciewa. Chciałabym wam coś ładnego pokazać Ale wiesz że na zdjęciach nie widać tak kurzu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikiada 18.01.2012 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 ka_em często myślę o Tobie i Twoim synku..dzisiaj przeczytałam że będzie przeszczep...słów brak... ale wierzę że będzie dobrze, trzymamy całą rodziną mocno kciuki!!!! Nurtuje mnie co się stało.. może pisałaś a ja coś przeoczyłam, jeśli możesz to napisz bo ja też obawiam się takich wypadków przy mojej dwójce.. zwłaszcza że Leo jest taki energiczny, trudno będzie mi nad nim zapanować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 18.01.2012 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Jedyne co mnie pociesza to fakt, że Mały znosi to chyba dużo lepiej niżmy. Humorek mu dopisuje i ogólnie jest w bardzo dobrej kondycji. Pewnie składa sie tez na to fakt, że ciągle ktoś z nim jest i nie czuje się obco w szpitalu. A co się stało? No cóż, głupota rodziców... Nie mieliśmy jeszcze dokończonej kuchni i czajnik stał w mało odpowiednim miejscu. Niestety mąż niedopilnował i stało sie to co się stało. Zwykle gotowana woda była w momencie gdy Mały był albo w krzesełku albo w kojcu. Nigdy jak jest puszczany. W sumie to był pierwszy i ostatni raz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikiada 19.01.2012 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 ka_em nie obwiniaj siebie.. wypadki zdarzają sie wszedzie, trudno uchronić dziecko przed wszystkim zagrożeniami. Wszystko dobrze się skończy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 20.01.2012 10:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2012 Dziś montaż drzwi na dole! W końcu.Postaram się jakoś ogarną w weekned domek i porobię obiecane zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 20.01.2012 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2012 To czekamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 20.01.2012 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2012 Ka-em - trzymamy całą rodzinką za Was kciuki. Będzie dobrze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 23.01.2012 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Dzisiaj Malutki ma operację. Dam znać wieczorem jak poszło. Trzymajcie proszę kciuki za to, by wszystko się udało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 23.01.2012 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Trzymamy baaaardzo mocno kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 23.01.2012 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Trzymam. I czekam na wieści pełna nadziei, że wszystko się uda idealnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kakusek 23.01.2012 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Rowniez zaciskam kciukasy-musi byc dobrze !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.