Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ale fajowo że już jesteś :wave::hug:

Ogród mistrzostwo

 

A z zazdrosnymi znajomymi to chyba wszędzie tak samo

Moja koleżanka przyjechała do mnie 3 dni po wprowadzinach zamiast docenić ile udało mi się w te parę dni

że nasza chatka zaczeła wyglądać domowo To ona: ,, A tutaj macie ryskę , tu Wam chyba nie wyszło? ładniejszych grzejników to nie było?

generalnie szukała jakiś nie dociągnięć

A najlepszy był tekst ,, O ta łązienka to Wam nawet wyszła;),,

oczywiście następnego zadzwoniła wypytać o projekt i takie tam

 

Cóż tu wiecej gadać Samo życie

 

Karola no nic tylko Panie Boże chron przed dobrymi znajomymi.... Wiecie co , ja nie mam tego typu doswiadczeń ale może to wynika z tego, że ja mam bardzo nieliczne grono przyjaciół a tylko takich do siebie zapraszam... a rodzina...no cóż ...rodziny się nie wybiera...choc i w tym względzie narzekać nie mogę, bo Co którzy nas odwiedzili to zachowali się z klasa;)moze nie wszyscy byli do końca szczerzy ale mili;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5430397
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O ja pierdziuuuu, ale ogród Wam wyszedł:jawdrop: A my się tu trochę bałyśmy, że za łyso będzie;) A tu wyszło normalnie pałacowo :o;)

 

Kochana, jak dobrze, ze jesteś:hug: Skręcamnie z ciekawości, co ta przyjaciółeczka namotała w Twoim życiu:rolleyes::hug:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5430401
Udostępnij na innych stronach

Martuś ogród masz fenomenalny:jawdrop::jawdrop::jawdrop: piękny i pałacowy:rolleyes: Prosimy o więcej fot:)

Fajnie, że już jesteś:DZazdrośnicami się nie przejmuj- to nieuleczalne jest:sick::mad:

Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze:hug:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5430451
Udostępnij na innych stronach

Przyszła pora , aby się ujawnić :oops:. Podglądam od początku jeszcze nawet na wątku benkowym. Piękny dom, przytulny i bijący ciepłem, ogród fantastyczny:jawdrop:. Kiedy napisałaś, że musisz zniknąć to aż łezka zakręciła mi się w oczach. Nie znikaj już na tak długo, bo smutno tu bez Ciebie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5430668
Udostępnij na innych stronach

MArtusia WIECEJ ZDJĘĆ! WIĘCEJ ZDJĘĆ! :D plisssssssssssssssss :)

 

Pięknie masz i chce cieszyć oczy bardziej, wieć zdjęć się domagam! :D

 

 

 

MArtuśka ale to co myślisz,że mogłybyśmy sie spotkać poniedziłe lub wtorek w przyszłym tygodniu ???

Moze wreszcie odwiedzicie mnie???

 

Albo wpadniemy do Lady a potem do mnie albo odrazu do mnie ???

Nie wiem czyli Lady może wychodzić z domku ???

Daj znac czy ci wogóle pasuje przyszły tydzień, jak tak to ja sie skontaktuje z Sylwusią :) :yes:

 

Ja poniedziałek i wotek jestem w pełni dyspozycyjna :D

Arur ma urlop = ja nie mam na głowie Julci :D

 

Od środy długi weekend w Pradze wiec juz nie dam rady....

 

Buziaki :hug:

Edytowane przez Karolina i Artur :P
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5430681
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś jest pierwszy raz w domu i nic nie mó∑i to znaczy ,że zżera go zazdrość

 

Sorry, ale dla mnie to bzdurne wyjaśnienie - ja przeważnie milczę, bo nie chcę być fałszywa...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5430690
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale dla mnie to bzdurne wyjaśnienie - ja przeważnie milczę, bo nie chcę być fałszywa...

 

też się zgadzam, jak nie mogę nic pochwalić bo musiałabym kłamać to nic nie mówię, ale jak mi się podoba to bardzo chwalę

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5430705
Udostępnij na innych stronach

Boże chroń od takich psiapsiółeczek! A Ty się Martuś już nic nie martw i ciesz się tym bajkowym kawałkiem swojego miejsca na ziemi. Ogród przepiękny, elegancki, z pomysłem. Uwielbiam takie i wiem, jak ogród potrafi ucieszyć. Ściskam mocno i cieszę się, że wróciłaś do nas:-)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5430735
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wsparcie Kochane:hug:

Jak to się mówi co nas nie zabije to nas wzmocni.

A ja mam nadzieję że moja ,,przyjaciółeczka" wie, że całe zło, jakie wyrządzimy komuś, kiedyś do nas wróci.....

 

Martuśka podłość którą Ci ta "CIZIA" wyrządziła wróci do niej i to kilkakrotnie!!!!!!! Już my wszystkie forumowiczki przyciągniemy to do niej myślami:wiggle::wiggle:

Zaciekawiłaś mnie strasznie co się wydarzyło, mogę się tylko domyślać;);)

.................

Co do życzliwych, odwiedzających to wiadomo opinie są różne- kłamać nie ma co, ale jeśli się kogoś pierwszy raz odwiedza w nowym domu, to nie wierzę że nie znajdzie się nic co można pochwalić, a jeszcze się do tego szuka na siłę błędów!!- jak dla mnie to jest po prostu ludzka zawiść i zazdrość :bash:

Jak komuś nie mógłby się podobać Marjelki dom - to byłby chyba szaleniec, albo kompletne bezguście jakieś:jawdrop:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5431068
Udostępnij na innych stronach

O rety, ależ tu tematy :sick:

 

Marta, tak jak piszesz, wszystko do nas wraca. I to dobre, i to złe.

I wolałabym, żebyś nam już nie znikała z takich idiotycznych powodów.

Masz piękny dom, cudowny ogród i tego się trzymaj.

 

Ja zawsze staram się znaleźć w czyimś domu coś, co mi się podoba. I o tym się pozytywnie wypowiadam. Wiadomo, różne są i gusta, i zasobność portfela. No i co najważniejsze, nie ja tam mieszkam i nie mnie się musi podobać, prawda?

A zaangażowanie zawsze jest godne docenienia :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5431153
Udostępnij na innych stronach

Marta- zupełnie z innej beczki...:) Jaki czajnik w końcu kupiłaś;) Poprosiłam mojego małżonka, żeby przywiózł ten "brylantowy", ale coś mi się przypomniało jak pisałyście, że on taki jakiś plastikowy;) I już sama nie wiem;) ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5431202
Udostępnij na innych stronach

O rety, ależ tu tematy :sick:

 

Marta, tak jak piszesz, wszystko do nas wraca. I to dobre, i to złe.

I wolałabym, żebyś nam już nie znikała z takich idiotycznych powodów.

Masz piękny dom, cudowny ogród i tego się trzymaj.

 

Ja zawsze staram się znaleźć w czyimś domu coś, co mi się podoba. I o tym się pozytywnie wypowiadam. Wiadomo, różne są i gusta, i zasobność portfela. No i co najważniejsze, nie ja tam mieszkam i nie mnie się musi podobać, prawda?

A zaangażowanie zawsze jest godne docenienia :)

właśnie wyjęłaś mi to z ust!!! zawsze można docenić chęc budowania, zaangażowanie i cokolwiek na pewno się znajdzie:)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5431337
Udostępnij na innych stronach

Martuś to i ja dodam coś na temat zazdrości, tzn. życzliwych ludzi, otóż powiem Ci że o mało nie zrezygnowałam z pracy i całej reszty w PL myśląc o powrocie do NO:eek:. Mieszkam podobnie, jak Ola w niewielkiej miejscowości, gdzie wszyscy się znają i tyle już rzeczy na swój temat usłyszałam, że szok!!! :eek: ręce opadają...... Przepłakałam wiele nocy z myślami o wyjeździe i sprzedaży domu........

Wróciłam do Pl pełna ufności i szczęścia, ale szybko mi przeszło, także kochana nie przejmuj się i przyjmij tą niemiłą przygodę, jako wzmocnienie na przyszłość;)

ściskam:hug:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5431382
Udostępnij na innych stronach

Martuś dobrze,że już wróciłaś :hug::hug:

 

Fałszywych przyjaciół trzeba przeboleć ... smutne,że z najmniej spodziewanej strony przychodzi atak ... no bo na wroga masz oczy dookoła głowy, ale na przyjaciela ??? No cóż okazuje się,że zawsze trzeba mieć oczy dookoła głowy ;)

Wiesz co mawia moja ciocia,że zawsze prędzej czy później, za miesiąc, rok, dziesięć lat los się odwróci i zło do danej osoby zawsze powróci :yes::yes:

 

Mieszkam podobnie, jak Ola w niewielkiej miejscowości, gdzie wszyscy się znają i tyle już rzeczy na swój temat usłyszałam, że szok!!! :eek: ręce opadają......

 

To podobnie jak ja, też mieszkam w małej miejscowości ... ech dziewczyny jakich ja cudów się o sobie dowiedziałam to głowa mała ... opowiem Wam sytuację dokładnie z paru dni wstecz ;) Blisko nas zamieszkało małżeństwo w naszym wieku, szybko złapaliśmy kontakt i spotykamy się, grill, piwko itd, ... nie uszło to uwadze sąsiadki ( tego małżeństwa ) i przyleciała na zwiady, dosłownie na zwiady ... strasznie chciała się o nas czegoś dowiedzieć, ale,że znajoma nie chciała nic mówić, to tamta zaczęła ...

Dialog:

Sąsiadka znajomej :wiesz tam u nich to musi być jakiś konflikt, tam złe rzeczy się dzieją ...

Znajoma: ale dlaczego ???

S.Z. bo tam do nich nigdy się niemożna dostać, tam zawsze brama i furtka pozamykane, kiedyś to byli tacy mili ludzie a teraz to nawet na kawę nie zaproszą :jawdrop::jawdrop::jawdrop:

 

Czy ja naprawdę muszę wszystkich z okolicy na kawę zapraszać ???

 

Drugi dialog a właściwie monolog ...

 

S.Z. a bo Ty nie wiesz, tam u nich takie straszne problemy były, oni tak długo nie mogli mieć dzieci, tyle lat się leczyła, do specjalistów najeździła, aż wreszcie jakoś się udało ...

Z. :jawdrop::jawdrop::jawdrop:

 

Zaznaczam,że taka sytuacja nie miała miejsca, a plotka narodziła się z tego,że my zaraz po ślubie nie chcieliśmy mieć dzieci ... no wiecie chcieliśmy nacieszyć się sobą, wyszaleć ... ale przecież jeśli wyszłaś za mąż to po dziewięciu miesiącach powinnaś urodzić, przynajmniej u nas tak twierdzą :rolleyes::rolleyes:

 

I jak tu "NIE KOCHAĆ TAKICH SĄSIADÓW" ... ECH ...

 

Martuś wszędzie niestety taka czarna owca musi się znaleźć ... mam nadzieję,że odpowiednio się z nią rozprawiłaś :mad::mad::mad:

 

Edit : z tego wszystkiego to zapomniałam napisać,że ogród bardzo mnie zachwyca :jawdrop:

wrzuć więcej zdjęć ... coby oczy nacieszyć :rolleyes:

Edytowane przez mmajeczkaa
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5431481
Udostępnij na innych stronach

Martuś to i ja dodam coś na temat zazdrości, tzn. życzliwych ludzi, otóż powiem Ci że o mało nie zrezygnowałam z pracy i całej reszty w PL myśląc o powrocie do NO:eek:. Mieszkam podobnie, jak Ola w niewielkiej miejscowości, gdzie wszyscy się znają i tyle już rzeczy na swój temat usłyszałam, że szok!!! :eek: ręce opadają...... Przepłakałam wiele nocy z myślami o wyjeździe i sprzedaży domu........

Wróciłam do Pl pełna ufności i szczęścia, ale szybko mi przeszło, także kochana nie przejmuj się i przyjmij tą niemiłą przygodę, jako wzmocnienie na przyszłość;)

 

ściskam:hug:

Oldzia no co Ty???przez obcych ludzi szemranie chciałaś do tych dzikusów do No wracać???

Kochana uodpornij się na głupie gadanie bo zdrowia szkoda !

 

 

Zazdrość. zawiść...gdyby nie te uczucia życie byłoby dużo przyjemniejsze...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/157511-fotki-i-plotki-u-marjel/page/249/#findComment-5431510
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...