Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Fotki i plotki u MarJel


Recommended Posts

Jeszcze nie mogę się otrząsnąć i dzisiaj zaczęłam dziwnie patrzeć na swój, odkąd zobaczyłam Twój :rolleyes:

 

:lol2:

Marta, Ty to jesteś komediopisarka

Od której strony ta jego klasa i gustowność? Chodzi Ci o te puste pokoje? Chodnik z OSB? Czy schodek do salonu z betonu??? :lol2:

W Twoich ustach takie komplementy brzmią jak dobry kawał :lol: :lol: :lol:

Ale i tak dzięki! :*

 

Opowieść świetna. Dokładnie tak było. Jeszcze zapomniałaś o K który was wkręcił w to że jest Salikiem i o tym że na wasz widok krzyknęłam do Lady: o jej, MARTA??? Blondynka??? :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

najlepsza jest ta na miejscu pasażera - która to z Was? :rotfl:

Potwierdzam-pasazerką z przodu byłam JA :o

Niewiele śpiewałam-ale jak ta laska ( na początku teledysku) przeglądałm się w lusterku :lol2:

 

Zainspirowana teledyskiem nastpępnym razem będę wiedziała jak zachować się w samochodzie :cool:

Edytowane przez lady in red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lady najwieksza krejzolka :p :D

 

a Marjelka kierowcą roku ma się rozumieć :cool:

 

blekitna skad wiedziałaś ;) :p

 

W zasadzie wszystko już na waszych wątkach zostało opisane :).

 

Ja od siebie mogę tylko dodać-to był cudowny i wesoly dzien-DZIĘKUJĘ TOBIE MARTO,MONI,MAGDZIE I WSZYSTKIM DZIEWCZYNKOM :).

Jesteście naprawdę cudowne ;)Dziś nie mam czasu-ale jutro nadrobię forrumowe zaległośći i odwiedzę inne wątki :)

Sorry,ale dzis muszę juz zmykać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

nastpępnym razem będę wiedziała jak zachować się w samochodzie :cool:

 

:lol:

 

Lady, nie odnalazłam w końcu wątku to tu napiszę, a co (skoro żadna mi nie pomogła :p)

Bardzo było mi miło Cię poznać! Jestem pod ciąglym wrażeniem Twoich prostych jak struna pleców :yes: Garbienie się to moja zmora, a Ty ....

Poza tym Te Twoje czerwone jak krew usta, Nie no, prawdziwa lady in red :yes:

Śliczna z Ciebie babeczka i non stop uśmiechnięta. Naprawdę się cieszę że przyjechalyście razem i już bym z wami znów jechała do IKEA :lol2:

 

A propos, Marta, nie dodałaś jeszcze, że wszystkie warszawianki miały szare swetry/bluzki, a dwie Lublinianki - czerwone :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

 

Lady, nie odnalazłam w końcu wątku to tu napiszę, a co (skoro żadna mi nie pomogła :p)

Bardzo było mi miło Cię poznać! Jestem pod ciąglym wrażeniem Twoich prostych jak struna pleców :yes: Garbienie się to moja zmora, a Ty ....

Poza tym Te Twoje czerwone jak krew usta, Nie no, prawdziwa lady in red :yes:

Śliczna z Ciebie babeczka i non stop uśmiechnięta. Naprawdę się cieszę że przyjechalyście razem i już bym z wami znów jechała do IKEA:lol2:

 

 

ja mogę tylko potwierdzić słowa Moni bo nic fajniejszego nie wymyślę:yes::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

 

Lady, nie odnalazłam w końcu wątku to tu napiszę, a co (skoro żadna mi nie pomogła :p)

Bardzo było mi miło Cię poznać! Jestem pod ciąglym wrażeniem Twoich prostych jak struna pleców :yes: Garbienie się to moja zmora, a Ty ....

Poza tym Te Twoje czerwone jak krew usta, Nie no, prawdziwa lady in red :yes:

Śliczna z Ciebie babeczka i non stop uśmiechnięta. Naprawdę się cieszę że przyjechalyście razem i już bym z wami znów jechała do IKEA :lol2:

 

A propos, Marta, nie dodałaś jeszcze, że wszystkie warszawianki miały szare swetry/bluzki, a dwie Lublinianki - czerwone :lol:

 

Miałam juz się wologować-ale miałam nosa,aby jeszcze zostac ;)Dla TAKIEGO posta warto było :D

Wiedzaiłam,ze warto jechać do tej "stolycy" :lol2:

Wy dostrzegacie coś czego ja nie widzę :o

 

Monia! Pasie! Balbino!

Dziękuję bardzo za miłe słowa :hug:

Jutro ja się rozpiszę i o Was napiszę :p.

I oczywiście odwiedzę wasze wątki :cool:

 

Buziole!

 

I oczywiście zapraszmy do Nas ! :)

Edytowane przez lady in red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że dopiero teraz, ale z rana spakowałam dziecko i pojechaliśmy na cały dzień do domku rozpakowywać zakupy, ogarniać dom itp.

 

Wracając do wczorajszego dnia:rotfl:

Poznałam: Monie i jej męża, Pasie, Madzię Z, Lidzię, Zuzankę, Balbinę :) Dziewczyny przesympatyczne, cudownie się czułam w ich towarzystwie i już tęsknię za nimi :cry:

Zbiórka była u Moni w domku, który zauroczył mnie ogromnie:jawdrop: Zdjęcia nie oddają w ogóle rzeczywistych wymiarów i tego jak jest urządzony, a urządzony jest z gustem i klasą- Moniu gratuluję! Wykonaliście kawał dobrej roboty:yes: Jeszcze nie mogę się otrząsnąć i dzisiaj zaczęłam dziwnie patrzeć na swój, odkąd zobaczyłam Twój :rolleyes:

 

Tyle razy pisałam, że jestem blondi, a Wy co takie zdziwione teraz :p Dziękuję przy okazji za komplementy w imieniu swoim i reszty, na żywo jesteśmy wszystkie jeszcze fajniejsze ;):lol2:

 

W wielkim skrócie:

- ploteczki i zwiedzanie domu Moni.

- Wyjazd mój Lady i Madzi do galerii i pyszny obiadek :rolleyes::p:rotfl: Madziu pozdrawiam :bye: W tym czasie dziewczynki rozjeżdżają się do swoich domów, oprócz Moni.

- Powrót do Moni, Madzia wraca do domu, a my z Monią zamierzamy jechać do ikea

- Problemik, Monia nie ma kropli paliwa:o:lol2:

- Monia wypija dwie butelki coca- coli( żeby mieć puste zbiorniczki) :o jedziemy na stację zatankować butelki:lol2::lol2:

-dowód- Monia( jednak stwierdziła, że kupi karnister )

http://img577.imageshack.us/img577/2796/20111213170151.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

-ikea, mała przekąska, kawka, zakupy, ja zgubiłam samochód :lol2::lol2::lol2:

- Razem z Lady z pełnymi koszykami, biegamy po parkingu, Monia znajduję samochód :lol:, a teraz u siebie w wątku opowiada: ,, Zgubiły samochód, potem przeszkodziła barierka, a na koniec przenosiłyśmy w powietrzu wózki nad krawężnikami KO ME DIA " :lol2:

 

I wy się dziwicie, że ja blondynka jestem :p

 

Hmm zapomniałam o czymś? :rolleyes: Aaaaaaa :lol2:Kondzio - mąż Moni, nakrywa mnie w toalecie( bez drzwi) :popcorn: Dziewczyny miały stać na oriencie, ale Monia zagadała je w tym czasie o farbach :p:lol2:

 

 

Dziękuję Wam za cudowny dzień i bardzo cieszę się, że Was poznałam :hug:

ale marta pieknie wszystko opisałas, a zakończenie nakryciem cie przez K w toalecie bez drzwi:lol2: musiało byc zabawnie

 

:lol:

 

Lady, nie odnalazłam w końcu wątku to tu napiszę, a co (skoro żadna mi nie pomogła :p)

Bardzo było mi miło Cię poznać! Jestem pod ciąglym wrażeniem Twoich prostych jak struna pleców :yes: Garbienie się to moja zmora, a Ty ....

Poza tym Te Twoje czerwone jak krew usta, Nie no, prawdziwa lady in red :yes:

Śliczna z Ciebie babeczka i non stop uśmiechnięta. Naprawdę się cieszę że przyjechalyście razem i już bym z wami znów jechała do IKEA :lol2:

 

A propos, Marta, nie dodałaś jeszcze, że wszystkie warszawianki miały szare swetry/bluzki, a dwie Lublinianki - czerwone :lol:

a Monia Lublin od lat jest czerwony :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO PO TEJ OPOWIEŚCI TO JESZCZE BARDZIEJ ŻAŁUJE, ŻE MNIE TAM NIE BYŁO :mad:

 

dobre, dobre....i tylko szkoda, że nas wszystkich z Wami nie było...

 

Załapałam się na zdjęcia:):):)Ciebie Martuś już dawno widziałam (tylko włoski Ci sporo urosły:p),ale chociaż poznałam inne dziewczyny :wiggle:Pięknie ,pięknie:)

Strasznie Wam zazdraszczam spotkania:P,mam nadzieję,że kiedyś załapię się na jakiś zlocik:rolleyes:

Babeczki jeszcze wszystko przed nami, jeżeli tylko będziecie w okolicach Lublina do mnie walcie jak w dym.

:lol2:

Marta, Ty to jesteś komediopisarka

Od której strony ta jego klasa i gustowność? Chodzi Ci o te puste pokoje? Chodnik z OSB? Czy schodek do salonu z betonu??? :lol2:

W Twoich ustach takie komplementy brzmią jak dobry kawał :lol: :lol: :lol:

Ale i tak dzięki! :*

 

Opowieść świetna. Dokładnie tak było. Jeszcze zapomniałaś o K który was wkręcił w to że jest Salikiem i o tym że na wasz widok krzyknęłam do Lady: o jej, MARTA??? Blondynka??? :rotfl:

A no tyle się działo, że zapomniałam o tych dwóch szczególikach :lol2:

Jak to komediopisarka:mad:, a łazienki, a kuchnia, a podłogi, a garderoba, stół, kolory, nawet na widok dachu sikałam :p

Marielka! Jesteś fantastyczna laska, śliczna, ogarnięta i dystansem do siebie!

Cudownie było Cię poznać:yes:

Dziękuję Balbina:hug:

Miałam juz się wologować-ale miałam nosa,aby jeszcze zostac ;)Dla TAKIEGO posta warto było :D

Wiedzaiłam,ze warto jechać do tej "stolycy" :lol2:

Wy dostrzegacie coś czego ja nie widzę :o

 

Monia! Pasie! Balbino!

Dziękuję bardzo za miłe słowa :hug:

Jutro ja się rozpiszę i o Was napiszę :p.

I oczywiście odwiedzę wasze wątki :cool:

 

Buziole!

 

I oczywiście zapraszmy do Nas ! :)

 

Ach ta nasza Lady :rolleyes:, to teraz mi wierzycie w historie kieliszka stłuczonego jej biustem?:lol2:

Krwiste usta, talia osy, wysoki obcas, biust do przodu- kwintesencja kobiecości:yes:

 

Ale zaraz, zaraz Wam też niczego nie brakuje :p Lazurowe oczy Moni i Lidzi, filigranowa figura Pasie i Balbiny, dziewczęca uroda Zuzanki i wyglądająca jak modelka Madzia:)a i jeszcze blond włosy MarJelki :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

leżę i kwiczę:rotfl:

 

Przepraszam że dopiero teraz, ale z rana spakowałam dziecko i pojechaliśmy na cały dzień do domku rozpakowywać zakupy, ogarniać dom itp.

 

Wracając do wczorajszego dnia:rotfl:

Poznałam: Monie i jej męża, Pasie, Madzię Z, Lidzię, Zuzankę, Balbinę :) Dziewczyny przesympatyczne, cudownie się czułam w ich towarzystwie i już tęsknię za nimi :cry:

Zbiórka była u Moni w domku, który zauroczył mnie ogromnie:jawdrop: Zdjęcia nie oddają w ogóle rzeczywistych wymiarów i tego jak jest urządzony, a urządzony jest z gustem i klasą- Moniu gratuluję! Wykonaliście kawał dobrej roboty:yes: Jeszcze nie mogę się otrząsnąć i dzisiaj zaczęłam dziwnie patrzeć na swój, odkąd zobaczyłam Twój :rolleyes:

 

Tyle razy pisałam, że jestem blondi, a Wy co takie zdziwione teraz :p Dziękuję przy okazji za komplementy w imieniu swoim i reszty, na żywo jesteśmy wszystkie jeszcze fajniejsze ;):lol2:

 

W wielkim skrócie:

- ploteczki i zwiedzanie domu Moni.

- Wyjazd mój Lady i Madzi do galerii i pyszny obiadek :rolleyes::p:rotfl: Madziu pozdrawiam :bye: W tym czasie dziewczynki rozjeżdżają się do swoich domów, oprócz Moni.

- Powrót do Moni, Madzia wraca do domu, a my z Monią zamierzamy jechać do ikea

- Problemik, Monia nie ma kropli paliwa:o:lol2:

- Monia wypija dwie butelki coca- coli( żeby mieć puste zbiorniczki) :o jedziemy na stację zatankować butelki:lol2::lol2:

-dowód- Monia( jednak stwierdziła, że kupi karnister )

http://img577.imageshack.us/img577/2796/20111213170151.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

-ikea, mała przekąska, kawka, zakupy, ja zgubiłam samochód :lol2::lol2::lol2:

- Razem z Lady z pełnymi koszykami, biegamy po parkingu, Monia znajduję samochód :lol:, a teraz u siebie w wątku opowiada: ,, Zgubiły samochód, potem przeszkodziła barierka, a na koniec przenosiłyśmy w powietrzu wózki nad krawężnikami KO ME DIA " :lol2:

 

I wy się dziwicie, że ja blondynka jestem :p

 

Hmm zapomniałam o czymś? :rolleyes: Aaaaaaa :lol2:Kondzio - mąż Moni, nakrywa mnie w toalecie( bez drzwi) :popcorn: Dziewczyny miały stać na oriencie, ale Monia zagadała je w tym czasie o farbach :p:lol2:

 

 

Dziękuję Wam za cudowny dzień i bardzo cieszę się, że Was poznałam :hug:

 

ale to obrazowo sprzedałaś - aż mi cały dzień jeszcze raz ze szczegółami przed oczami stanął:lol2::lol2::lol2:

że też nie miałam już czasu na tą ikeę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że dopiero teraz, ale z rana spakowałam dziecko i pojechaliśmy na cały dzień do domku rozpakowywać zakupy, ogarniać dom itp.

 

Wracając do wczorajszego dnia:rotfl:

Poznałam: Monie i jej męża, Pasie, Madzię Z, Lidzię, Zuzankę, Balbinę :) Dziewczyny przesympatyczne, cudownie się czułam w ich towarzystwie i już tęsknię za nimi :cry:

Zbiórka była u Moni w domku, który zauroczył mnie ogromnie:jawdrop: Zdjęcia nie oddają w ogóle rzeczywistych wymiarów i tego jak jest urządzony, a urządzony jest z gustem i klasą- Moniu gratuluję! Wykonaliście kawał dobrej roboty:yes: Jeszcze nie mogę się otrząsnąć i dzisiaj zaczęłam dziwnie patrzeć na swój, odkąd zobaczyłam Twój :rolleyes:

 

Tyle razy pisałam, że jestem blondi, a Wy co takie zdziwione teraz :p Dziękuję przy okazji za komplementy w imieniu swoim i reszty, na żywo jesteśmy wszystkie jeszcze fajniejsze ;):lol2:

 

W wielkim skrócie:

- ploteczki i zwiedzanie domu Moni.

- Wyjazd mój Lady i Madzi do galerii i pyszny obiadek :rolleyes::p:rotfl: Madziu pozdrawiam :bye: W tym czasie dziewczynki rozjeżdżają się do swoich domów, oprócz Moni.

- Powrót do Moni, Madzia wraca do domu, a my z Monią zamierzamy jechać do ikea

- Problemik, Monia nie ma kropli paliwa:o:lol2:

- Monia wypija dwie butelki coca- coli( żeby mieć puste zbiorniczki) :o jedziemy na stację zatankować butelki:lol2::lol2:

-dowód- Monia( jednak stwierdziła, że kupi karnister )

http://img577.imageshack.us/img577/2796/20111213170151.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

-ikea, mała przekąska, kawka, zakupy, ja zgubiłam samochód :lol2::lol2::lol2:

- Razem z Lady z pełnymi koszykami, biegamy po parkingu, Monia znajduję samochód :lol:, a teraz u siebie w wątku opowiada: ,, Zgubiły samochód, potem przeszkodziła barierka, a na koniec przenosiłyśmy w powietrzu wózki nad krawężnikami KO ME DIA " :lol2:

 

I wy się dziwicie, że ja blondynka jestem :p

 

Hmm zapomniałam o czymś? :rolleyes: Aaaaaaa :lol2:Kondzio - mąż Moni, nakrywa mnie w toalecie( bez drzwi) :popcorn: Dziewczyny miały stać na oriencie, ale Monia zagadała je w tym czasie o farbach :p:lol2:

 

 

Dziękuję Wam za cudowny dzień i bardzo cieszę się, że Was poznałam :hug:

dziewczyny, jesteście niemożliwe i strasznie żałuję, że nie mogłam się z wami wybrać do Ikei, bo widzę, że zabawa była przednia :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marjelko, dostałam poduszkę- sesyjka u mnie:p

A Ty?

Ja jeszcze nie :mad: idę do Ciebie nacieszyć oko:rolleyes:

 

ale to obrazowo sprzedałaś - aż mi cały dzień jeszcze raz ze szczegółami przed oczami stanął:lol2::lol2::lol2:

że też nie miałam już czasu na tą ikeę...

 

dziewczyny, jesteście niemożliwe i strasznie żałuję, że nie mogłam się z wami wybrać do Ikei, bo widzę, że zabawa była przednia :rotfl:

 

Ja też:-( Buu...

Następnym razem od razu umówimy się w ikea :lol2:

:lol2: :yes: :yes: :yes:

 

już mnie to nie dziwi :no:

 

ciekawe co mój mąż sobie myślał, bo myślał na pewno :lol:

Wiesz tak się zastanawiam :rolleyes:, co mu utkwiło bardziej w pamięci:rolleyes: biust Lady:rolleyes:, czy ja w toalecie :rolleyes: :lol2::lol2:

ale się uśmiałam :) niezła historyyyyyyyyyyyyja

:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...