skibusia 14.05.2012 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Zestaw nr 3:-) Też o nim myślę. I wiem, wiem, że co możecie mi doradzić jak zdjęć nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 14.05.2012 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Marta, ja obiektywna niestety nie będę, bo mam zestaw nr 3. Domyślasz się, zatem, co wybiorę A namierzyłaś w końcu Brillante? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 14.05.2012 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 jak dla mnie nr 3...widziałam dwójeczkę i tak "plastykowo" troche za bardzo jak dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 14.05.2012 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Trójeczka! P.S. Ale jesteśmy wszystkie zgodnie, ciekawe czy nam się Marjelka wyłamie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tamara1 14.05.2012 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Trójeczka! P.S. Ale jesteśmy wszystkie zgodnie, ciekawe czy nam się Marjelka wyłamie Oczywiście, że trójeczka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bluezee 14.05.2012 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 MarJelka jeżeli zależy Ci na śnieżnobiałej, czystej bieli to toster z zestaw nr 3 odradzam. Ostatnio zamówiłam ten toster na Allegro do swojej kuchni i zakończyło się odesłaniem spowrotem bo sprzęt miał być biały a był kremowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 14.05.2012 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Martuś 1/ Śpiwora nie kupuj, bez sensu na jeden raz, na pewno cos się znajdzie do spania 2/Zestaw nr 3, zreszta taki chciałaś od poczatku, chociaż powiem, że zestaw nr 1 tez mi by sie podobał, ja czasami lubie takie kwiatki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaBuka 14.05.2012 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 MarJelko przebrnełam przez cały tamat Twojego domku i jestem nim zachwycona, znalazłam tu wiele inspiracji i cieszę się że mogłam uczyć się od mistrza, powinnaś to robić zawodowo. Wszystko jest spójne, ciepłe i takie jak sobie kiedyś wyobrażałam mój domek. Mam nadzieję że nie będziesz zła jeśli będę korzystać z Twoich dobrych rad i wyborów. Najbardziej zauroczyła mnie kuchnia i salon oczywiście cały dom jest super ale te wnętrza mająw sobie kobiecą duszę Gratuluję. Widzę że borykasz się z ogródeczkiem ale z tego co widzę to też pójdzie gładko. Projekt jest zrobiony naprawdę fachową ręką, :lol:pokazywałam go mojej znajomej która jest architektem i trierdziła że ciekawie dobrane gatunki roślin a w rzeczywistości będzie robił ogromne wrażenie, szczególnie że na efekty zawsze trzeba poczekać, szczególnie w tym temacie. A że praca idzie pełną parą to pewnie niedługo doczekasz się efektów. A co do ostatnich zestawów to ja radziłabym 2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 14.05.2012 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Trójkę, wybierz trójke, panie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzinska 14.05.2012 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Trójeczkaaaaa lub zestaw numer dwa:D Zazdroszczę Ci, że jesteś już na tym etapie, delektowania się nowym domkiem i dopieszczania detalii, ja dziś dopiero zamówiłam mojego kochanego barlinka:D - a gdzie reszta Pocieszam się, że do grudnia już niedaleko (najpóźniejszy termin naszej przeprowadzki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 14.05.2012 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Ojoj chyba nie mam silnej woli Chce mi się coś ciapnąć aaaaaaa:cry: Dopiero zaczęłam dietkę, a na karczek już patrzeć nie mogę Wczoraj w nocy z 1.5 kg karkówki zrobiłam gulasz oczywiście na smalcu i bez soli, jeszcze nam wystarczy na połowę jutrzejszego dnia:eek: do tego pomidorki i dużo wody niegazowanej. Dziś kupiłam kolejne 1.5 kg. mięcha i zrobię tym razem kotlety mielone smażone na smalcu ofkors, po jutrze wymyślę nam steki z karkóweczki na smalczyku ofkors, fuuuuuuuuu umrę. W tej diecie przez tydzień karkówa, staram się robić ją w różnych postać i doprawiam delikatnie ziołami, ale i tak jest ohydna, o Boże! Nie! nie! nie mogę zostawić w tym wszystkim samego męża, muszę dać radę..... Kiedyś to był taki przystojniacha....Do dziś słyszę legendy od znajomych jak to kochało się w nim pół liceum , a potem na studiach był pierwszym amantem Politechniki Lub.:lol2: A teraz... Ślubowaliśmy sobie, że w zdrowiu i w chorobie, aż do śmierci tak? To i zrzucać brzuchy też będziemy razem:lol: Będzie mu na pewno łatwiej no i mi też dziś wspieraliśmy się telefonami, oboje jesteśmy senni( brak cukru) , głodni raczej nie ( ale po takiej ilości tłuszczu to szkoda żeby) Ja sikałam 200 razy:lol2: bez wody się nie ruszam nawet na krok Karkówkę jadłam oglądając metamorfozy po dietach Gacy bo tak bym chyba jej nie przełknęła, a tak wyobrażałam sobie jak to będzie w wakacje jak będę dumnie paradować w bikini z moim mężem kaloryferem u boku :lol2: Ufff musiałam się wygadać nie wiem ile jeszcze zniese te męki,a! jutro muszę załatwić rowerek....na razie musimy z mężem uprawiać dużo sportu, bez rowerka i tym optymistycznym akcentem zakończę wywód pt. dieta Dietka powiadasz, życze wytrwałości. Mój M. też na diecie, a jak on to i ja:yes: (bo nie chce mi się dwa razy wymyślać i gotować) Mój dodatkowo biega co drugi dzień, a ja za nim:lol2: i ma lekkie treningi. Jedyny dzien w którym je wszystko- z umiarem:yes:, to sobota, tak dla oszukania organizmu. Efekty widać Razem zawsze raźniej Mario, prawda? Ja sobie sfolguję i odpuszczę na jeden dzień 18. 05. u Alki Hehe ... przeżywasz widzę tą dietę U nas to wyglądało tak, że "trułam" mojemu nt. brzucha. Zlewał mnie totalnie (że nie ma czasu, ze lubi jeść itp). Jak się zaczęły zbliżać 40 urodziny ... coś mu się poodwracało (kryzys wieku średniego znaczy się nastał) to stwierdził, że czas coś z tym zrobić (z brzuchem oczywiście). Diety specjalne nie wchodziły w grę (ja lubię gotować a on kocha jeść) więc wprowadził sobie zakaz jedzenia po godz 18 (tylko jogurty, ale w ilościach hurtowych bo mąż zawsze w nocy jadł, budził się np o 2 w nocy i sru do lodówki), ogólnie więcej jogurtów zaczał jeść w ciągu dnia i przestał pić słodkie soki (tylko woda). No i do tego siłownia 3 razy w tygodniu. Zaczął te zmiany wprowadzać w listopadzie i ... jak wczoraj mierzył obcisłe koszulki w sklepie to.... stwierdziłam, ze niezłe ciacho jednak mam w domu . Wygląda idealnie wręcz (tzn on jęczy, że ma za chude ręce ale mi się tam strongmeny nie podobają). Ja na szczęście nie muszę się ograniczać (zobaczysz zresztą w emirandy jaką niedowagę mam) więc sobie dalej smacznie gotuję, piekę i wcinam na co mam ochotę - wczoraj mieliśmy tartę czekoladową z chilli . Trzymam za was kciuki . Mirelko, ja też chce mieć w domu ciacho Mój szkieletem nigdy nie będzie, bo ma taką budowę, ze jakby dużo poćwiczył na siłce to by wyglądał jak stongmen Kurcze mówisz że chudzinka jesteś i żresz wszystko... fajnie ci Martuś no to dużo wytrwałości życzę w dietowaniu... dla mnie zestaw nr 3 zdecydowanie! Oj nie jest łatwo Anetko:sick:, a jak u Ciebie? próbujesz coś jeszcze zrzucić? Czy może już zrzuciłaś? cóż Ci mogę powiedzieć- wszystko to sa moje typy hejka dla mnie 3, a zestaw na taras boski, też o takim myślałam ale u ciebie lepiej pasuje Nie Reniu ten mój to do twojego domku, zupełnie nie pasuje Twój taras to jeden z ładniejszych które widziałam, nie kombinuj już nic Dla mnie też Marta, ty na diecie ? A z czego ty się chcesz odchudzać ? mój mąż też był na diecie - od stycznia zrzucił 12 kg i teraz uważam, że jest za chudy (zresztą nigdy nie był gruby). U niego niestety odchudzanie jest podyktowane tym, że ma stłuszczenie wątroby (chociaż jest chudy jak szczypior) - taka jego "uroda" niestety i nie może jeść niczego tłustego i ciężkiego, bo od razu enzymy wątrobowe mu skaczą kilkakrotnie ponad normę Lidzia ty mi tu mężową dietą oczu nie mydl, lepiej sie przyznaj ile sama schudłaś ech już się nie mogę doczekać piątku, kiedy cię zobaczę, czuję, że jeszcze bardziej mnie zmotywujesz oj nie chciałabym mieszkać pod okiem mojej nauczycielki od polskiego:lol2: ale może Twój mąż ma lepsze wspomnienia No to fajnie że tylko z jednej strony masz podglądaczy...reszta musi obejść się smakiem MarJelko, 3mam kciuki za dietkę połączenie aktywności z odpowiednim odżywianiem może zagwarantować szybszy efekt...a poza tym tkanka tłuszczowa spala się w mięśniach .. zapiszcie się na siłkę to szybszy i przyjemniejszy sposób na pozbycie się brzuszka Zdecydowanie zestaw nr 3 ! też zawiesiłam na nim oko Właśnie załatwiłam rowerek, jutro tylko muszę odebrać Bez sensu jest kupować bo nie wiadomo czy zaraz nam się ta dieta nie znudzi:popcorn: A sorka sąsiadka wporzo Hejka Z tym odchudzaniem to poważna sprawa jakby co to ja chętnie parę kilogramów przyjmę, jem wszystko na co mam ochotę a i tak jestem szczupła ... za szczupła Następna no! :cry: Poka poka co tam Ci dłubią w ogrodzie . Uściski . Yokasiu, jutro obfocę postępy , miło że wpadłaś dawno cię u mnie nie było Zestaw nr 3:-) Też o nim myślę. I wiem, wiem, że co możecie mi doradzić jak zdjęć nie ma. A to może byś Skibusiu zrobiła jakieś foto co? Marta, ja obiektywna niestety nie będę, bo mam zestaw nr 3. Domyślasz się, zatem, co wybiorę A namierzyłaś w końcu Brillante? , ale już kilka razy słyszałam tą samą opinie, że plastikowo wygląda jak dla mnie nr 3...widziałam dwójeczkę i tak "plastykowo" troche za bardzo jak dla mnie. No właśnie Jak będziesz miała możliwość dopytania wykonawcy o tą fugę ,to będę Ci dozgonnie wdzięczna Metrów to ja mam ,mam nadzieję ,że jakiś rabat dostanę Już nawet m przerobiłam ,że te płyty to są wprost stworzone do naszego domu Życzę wytrwałości na diecie i jeżeli chodzi o zestawy ,to dla mnie zdecydowanie 3 Oluś nie wiem czy mi się uda dotrzeć do tych dziadków co mi robili taras i schody... bo akurat nie robił tego mój wykonawca, a dziadki gdzieś wybyły podobno za miasto ( mój teść chciał ich do tarasu i mu odmówili, bo do końca sierpnia są zajęci) Wiem jedynie że fuga mapei, a koloru nie pamiętam, nie było zbyt wiele do wyboru, na pewno łatwo dobierzesz, coś mi świta że to jakiś jaśmin był czy cuś Trójeczka! P.S. Ale jesteśmy wszystkie zgodnie, ciekawe czy nam się Marjelka wyłamie Dobra dwójkę eliminuję Coście się tak na 3 zmówiły Oczywiście, że trójeczka:) No tak, czemu mnie to nie dziwi , zmowa? czy co? Dziękuję moje Kochane, zawsze niezawodne:) za głosy zaraz odpiszę na resztę postów, musze po porcjować mięsko na jutro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 14.05.2012 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 No to na Politechnice Twojego matematyki moze mój teść uczył ? Diete Gacy mam nadzieję, ze mi sprzedasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Saly 14.05.2012 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Martuś Trzymaj sie Kochana Byłam na diecie raz i wytrzymałam dwa dni:-( wiem że to cieżka sprawa- ja z kolei robiłam to dla Mamy która mi niepostrzeżenie przytyła i wiesz co ??? Ona w wieku 63 lat schudła 6 kg i naprawdę dała radę I WY DACIE !!!!! i będziesz wtedy mega dumna z siebie TRZYMAM KCIUKASY Z CAŁYCH SIŁ Buziaki Saly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 14.05.2012 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Martuś no ja bym tej Waszej diety nie przeżyła...ja prawie nic smażonego generalnie nie jadam a z szynki wszystkie białe farfocle wyciagam... u mnie minus 8 kilo ale od świąt folguję dość mocno, bo jak wiesz mam spore dylematy więc je "zajadam" ale lada dzień wracam na właściwe tory bo minimum 5 kg jeszcze pasowałoby się pozbyć...aaa wstawiłam u siebie na chwilę zdjęcia z ogrodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kakusek 14.05.2012 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Martus ja tez za 3 obstawiam Trzymam kciuki za powodzenie w dietowaniu bo ja niestety slabeusz jestem i po maksymalnie tygodniu pekam i odpuszczam.Mialam taka nadzieje zrzucic te wszystkie nadprogramowe kilogramy ktorych sie tutaj nabawilam przed komunia mlodego i lipa Co zaczelam dietowanie mamy wyskakiwala z jakimis pysznosciami i mnie kusilo Moja siostra natomiast byla twarda (miala wieksza motywacje ) schudla ok 10 kg i wyglada super wiec na pewno warto sie troszke pomeczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 14.05.2012 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Ślubowaliśmy sobie, że w zdrowiu i w chorobie, aż do śmierci tak? To i zrzucać brzuchy też będziemy razem:lol: :rotfl: Marta, Ty to jesteś niemożliwa:lol2: Brawo, trzymam kciuki za dietę, ale Tobie to ona wcale a wcale nie jest potrzebna.:no: Czajniki piękniste wynalazłaś- jestem za nr 2 lub3. Też się na nie czaję i nie wiem który wybrać Mój stary model ma już 5 lat więc go spokojnie mogę już wymienić:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 14.05.2012 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Ja bardzo polecam dietę 1200 kalorii. Pyszne jedzonko, tylko przyrządzane inaczej, lżej. Bez jakichś wyrzeczeń drastycznych. Przy intensywnym trybie życia trochę trudno jest co prawda utrzymać tryb 5 posiłków dziennie, ale przy odpowiedniej organizacji da się zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 14.05.2012 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Marjel, ja macałam wszystkie 3 zestawy i pewnie postawiłabym na trójeczkę. Nasjłabiej wypada zestaw namber tu. Zestaw tarasowy piękny i idealnie w pasowany w klimat domu Trzymam kciuki za wytrwaniu w diecie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madileo 14.05.2012 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 (edytowane) Ja bardzo polecam dietę 1200 kalorii. Pyszne jedzonko, tylko przyrządzane inaczej, lżej. Bez jakichś wyrzeczeń drastycznych. Przy intensywnym trybie życia trochę trudno jest co prawda utrzymać tryb 5 posiłków dziennie, ale przy odpowiedniej organizacji da się zrobić dobrze prawisz [...] Diete Gacy mam nadzieję, ze mi sprzedasz Do Gacy to trzeba przyjechać, kupić karnet, masę odżywek i przygotować się na meega odchudzanie...a później pilnować, żeby wszystko nie wróciło ze zdwojoną siłą czyli jak w każdej diecie;) Nie! nie! nie mogę zostawić w tym wszystkim samego męża, muszę dać radę..... Kiedyś to był taki przystojniacha....Do dziś słyszę legendy od znajomych jak to kochało się w nim pół liceum , a potem na studiach był pierwszym amantem Politechniki Lub.:lol2: A teraz... Ślubowaliśmy sobie, że w zdrowiu i w chorobie, aż do śmierci tak? To i zrzucać brzuchy też będziemy razem:lol: Będzie mu na pewno łatwiej no i mi też dziś wspieraliśmy się telefonami, oboje jesteśmy senni( brak cukru) , głodni raczej nie ( ale po takiej ilości tłuszczu to szkoda żeby) Ja sikałam 200 razy:lol2: bez wody się nie ruszam nawet na krok cudowne jest to co napisałaś :hug:mąż też powinien to przeczytać Edytowane 14 Maja 2012 przez madileo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 15.05.2012 05:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Nie podoba mi się ta dieta Popieram zrzucanie zbędnych kg, ale nie w tak drakoński sposób... Czytałaś MarJelko o skutkach ubocznych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.