Magda_lena85 28.05.2013 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Ana szczerze to zazdroszczę - ja miałam nadzieję, że moja "wynormalnieje" ale jedyne słowo które ją określa to "jebnięte" <--- i to nie ja ją tak nazwałam ale jej dzieci:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anakris 28.05.2013 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Magda czyli to taka typowa teściowa:cool: wiesz ta moja to taka trochę nienormalna ale w sensie inna:lol2: Ale tak faktycznie nie szło się z tą Twoją dogadać?, no to nie zazdroszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
isa99 28.05.2013 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Co Wy z tymi teściowymi, ja swoją bardzo lubię, wiadomo czasami coś tam wymyśli;), ale ja z teściową swojego czasu dość często na zakupy do Londynu latałam, razem byłyśmy w Turcji na wakacjach, na prawdę spoko babka:D Asia, co Ty tak tę swoją teściową zachwalasz - chcesz ją odstąpić czy co:lol2: ale to wiesz, że musiałabyś w komplecie z mężem :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 28.05.2013 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 nie - tzn o pogodzie tak, ale nic więcej - ona jest z natury leniwa, nic nie robiąca, obgadująca i trująca... a ma dopiero 58 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anakris 28.05.2013 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Asia, co Ty tak tę swoją teściową zachwalasz - chcesz ją odstąpić czy co:lol2: ale to wiesz, że musiałabyś w komplecie z mężem :lol2: Oj wierz mi, że druga taka głupia jak ja by się nie znalazła:lol2:, mój mąż to niezły egzemplarz:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anakris 28.05.2013 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 A ja bym mojej bardzo chętnie dała mojego kota- tak ta cholera miałczy, że dał by jej popalić :lol2:Dziecka bym jej nigdy w życiu nie dała i mój o tym bardzo dobrze wie, bo nigdy bym nie pozwoliła na to, żeby wpajała dziecku to swoje chore rozumowanie Ogólnie mnie nie lubi i z wzajemnością, bo jej to by pasowała taka synowa co to przyjedzie i tylko płacze "jaka ja jestem nieszczęśliwa" " jak to mąż jest dla mnie niedobry, bo nie przynosi mi codziennie kwiatów", a wtedy ona by udzielała swoich cudownych rad jak to uzdrowić związek, następnie obdzwoniła by całą rodzinę i obgadała problem i miała by czym życ . A najbardziej ją wkurza to, że ja za moim, a on za mną stajemy murem i nigdy nie wolno o drugim złego słowa powiedzieć, a problemy się rozwiązuje w swoich 4 ścianach . Tosiu no ja tęż jestem tego zdania, dlatego teraz z m mamy ciche dni ale nikt o tym nie wie, oprócz Was:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anakris 28.05.2013 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 nie - tzn o pogodzie tak, ale nic więcej - ona jest z natury leniwa, nic nie robiąca, obgadująca i trująca... a ma dopiero 58 lat Madzia współczuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
isa99 28.05.2013 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Ana, ja też tak mówię o swoim mężu - że drugiej takiej głupiej już by nie znalazł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 28.05.2013 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Martuśka- świetna dziewczyna jesteś, że chcesz zapłacić za wszystkich Oczywiście kaskę oddamy:rolleyes: Popieram :yes:kochana dziewczyna z Ciebie ,ale może wystarczy dać jakąś zaliczkę ? wszelkie imprezy regulowałam "po ",jak pamiętam .a hotel chce już całość ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nesska 28.05.2013 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 ale przepraszam bardzo chcecie mi powiedzieć że małżeństwo decyduje się na dziecko i dziadkowie mają obowiązek się nim zajmować? moja mama już swoje dzieci odchowała, teściowa także i nie rozumiem dlaczego miałaby się zajmować moim dzieckiem a nie iść np na uniwersytet 3-ciego wieku Venus jak już będziesz miała dzieci to zrozumiesz A słyszysz czasami od rodziców czy od teściów teksty typu 'kiedy my się tego wnuka doczekamy'? Jak się upominają to niech później bawią nie synowa a córka, a to znaczna różnica teściowej bym nawet psa nie zostawiła Magda dobre :lol2: Ja mojej na chwilę mogę podrzucić dziecko (np jak idziemy do sąsiadów) ale na dłużej to na pewno bym jej nie zostawiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzinska 28.05.2013 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 (edytowane) Zgadzam się z Nesską- o wnuki to wołają a potem nie ma kto bawić od czasu do czasu oczywiście:rolleyes: Moja mama uwielbia się zajmować swoim wnusiem, tylko że mieszka daleko więc nie ma takiej możliwości żeby to było codziennie :sick: Venuska- ja tez dużo rzeczy deklarowałam zanim urodziłam dziecko, że ja będę to i tamto, a moje dziecko to nie będzie mogło tego i tamtego.... Niestety z czasem wszystko się zmienia i człowiek dużo rzeczy robi inaczej niż planował Oczywiście każdy jest inny:hug: Edytowane 28 Maja 2013 przez Magdzinska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 28.05.2013 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Tosiu no ja tęż jestem tego zdania, dlatego teraz z m mamy ciche dni ale nikt o tym nie wie, oprócz Was:rotfl: ja też jestem tego zdania, Moja teściowa jest spoko, jak nawet coś narzeka to bardziej na swojego syna. Powtarza często ze jest najszczęśliwsza na świecie zetaka fajna dziewczyna mu sie trafiła :p i traktuje mnie jak córkę. A co do opieki naddziecmi to ja jeszcze ich nie mam ale Babcie czekają niecierpliwie. Moża mama całeżycie w żłobku pracowała i jak poszła na emeryturę to tez maluchami sie zajmuje bo stwierdziła ze w domu by sama zwariowała. Jak sie zaczynała opiekować aktulnymi dzieciaczkami to powiedziała ze pracuje do tej pory aż nie będzie miała wnuka. Z dniem narodzinskłada rezygnację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nesska 28.05.2013 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Codziennie to nie ma takie potrzeby, ale kiedy chcę iść na imprezkę to bez wahania zawożę małą do rodziców Magda może powinnaś synka spakować swoim rodzicom na weekend Myślę, że dobrze by się bawił w spa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 28.05.2013 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 moi starsi to mlodego co roku na wakacje biorą, w zimę na weekend w góry, w tygodniu codziennie do niego przychodzą i odwrotnie. Ale dzięki zainteresowaniu się dzieckiem - słyszą od niego i widza to co widzą. "kochany dziadziuś bo nosi na barana" ( nawet chuste miał i go nosił w chuście jak nie chodził). No i potrafią przy młodym wszystko - od przebrania, jedzenia po usypianie go obiecuje sobie, że ze mnie też taka babcia będzie - bo miłość ich jest dwustronna. Jak widzi teściową to się drze, nawet na ręce do nich nie chce - dziecko jednak dużo "wyczuwa". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 28.05.2013 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Nesska - pewnie tak, ale niech se jadą we dwójkę i ładują baterię - wakacje już niedługo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolek59 28.05.2013 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Dziewczyny z przykrością informuje że przeszłam dzisiaj całe moje miast wzdłuż i wszerz i duppppa nigdzie nie mają 30 sztuk różowych stringgasów nawet na allegrosie chcieli mi wcisnąć mixa kolorów:o Także różowych stringasów nie będzie:mad::no: jeśli któraś ma w szufladzie to brać ze sobą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 28.05.2013 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 (edytowane) Dziewczyny ale ja się nie wymądrzam, chodzi mi tylko o to, że Magda napisała tak jakby z pretensją o tym, że dziadkowie się nie zajmą - ja to tak odebrałam a ja chciałam podkreślić, że to nie jest dziadków obowiązek że w ten natychmiast bawią wnuka, przecież też mogą mieć swoje plany. Teściowie męczą okrutnie o wnuka, ale widząc moje spojrzenie raczej szybko przestają. Ostatnio im suche fakty wyłożyłam, czego w domu nie ma, co ile kosztuje i podsumowując że na dziecko na razie nas nie stać - więc rozumieją że póki co koniec tematu. Świadome macierzyństwo to dla mnie podstawa. Na razie nie rodzę, bo po macierzyńskim mogę nie mieć pracy i co znowu będę młodszym specjalistą ? o nie. Edytowane 28 Maja 2013 przez Venus_m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anakris 28.05.2013 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Ana, ja też tak mówię o swoim mężu - że drugiej takiej głupiej już by nie znalazł A co prawdę mówimy, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 28.05.2013 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 ja się wtrącę z moim zdaniem, uważam iż pomoc przy wnukach to obowiązek dziadków zwłaszcza kiedy rodzice pracują a dziadki nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 28.05.2013 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Reni chyba sobie żartujesz Dziadkowie swoje dzieci już mieli. Nie pojmę tego toku myślenia. Moje dziecko = mój problem, moja odpowiedzialność Miło jest mieć pomoc dziadków i ja wiem, że na taką liczyć będę mogła ale to nie jest ich obowiązek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.