Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Fotki i plotki u MarJel


Recommended Posts

To wręcz nieprzyzwoite, żeby mieć tak katalogowy, wymuskany, wygłaskany, odlinijkowany ogród :rolleyes::rolleyes::rolleyes: :p:P:P - wstydziłabyś się bo inni nawet doniczki z pelargonią nie mają, a Ta tu pokazuje kwiatki w rzędach, wszystkie jednakowe, symetryczne :lol2::lol2::lol2:

 

Martuśka BOSKO masz - nie dziwię się, że wolisz bujać, podziwiać i wąchać niż na fm siedzieć:rotfl:

 

UWAGA LUDZIE!!!!! Zadaszony taras przy szukaniu projektu domu, to podstawa , uwierzcie!!!
- tera mnie to mówisz? tera??? jak ja już dom postawiłam bez zadaszonego tarasa :sick::sick::sick:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ivy zmierzyłam i ja mam 3,80x3,80 tego zadaszonego tarasu, ale jeszcze oprócz tego dodatkowo niezadaszonego 8,0x2,4, ale ta część zadaszona jest wystarczająco wygodna dla naszej rodziny i ewentualnie na małą imprezkę, pozdrawiam:)

 

dziękuję :bye: ja mam mniejszą część pod dachem ale zawsze można się skryć :rolleyes::rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta pięknie, ogród dostojny jak i Twój domek. Ja jak oglądam Wasze ogrody, to wciąż nie wierzę, że na moim ugorze też kiedyś będzie ładnie. A bujawka wymiata, chciałabym taką bardzo :p może na drugie lato. I choć jeszcze nie mieszkam, potwierdzam zadaszony taras to jest naprawdę dobra decyzja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta - ogrod piękny, bajeczny, cudowny:rolleyes: a bujawka:jawdrop: też taką kcem.. nie wiem poc co , na co, do czego i gdzie mialaby być ale kcem:lol2:

 

ps i jeszcze co do tych prywatnych szkol- moje zdanie wyrażm oczywiście na podstawie poczynionych obserwacji i doświadczeń wlasnych i innych:rolleyes: my postawiliśmy na dobre, sprawdzone ale państwowe gimnazjum i jesteśmy zadowoleni ( a co ważniejsze corka też) -dzieciaki lączy przede wszystkich chęć do nauki i poznawania świata , choc oczywiście pochodzą z rożnych domow, rożnych środowisk a ich rodzice mają rożne portfele.. i to też było dla mnie ważne, żeby dziecko poznalo, zobaczylo że sąrożni ludzie, jedni mają latwiej (materialnie) inni gorzej, ale przy odrobinie wysilku i chęci można dużo osiągnąć.. w mojej wypowiedzi dot szkol chodzilo mi też o to, o czym pisłała Ilona:confused:Agata:confused::hug:, że przy prywatnych może zdarzyc się , że poziom jest sztucznie tworzony poprzez wystawianie dobrych ocen uczniom , ktorzy wcale na to nie zaslugują, tylko dlatego, że rodzice placą i tego wymagają.. co oczywiście nie oznacza, że we wszystkich prywatnych szkolach tak jest..

 

pozdrawiam serdecznie i idę się upic winem z powodu Twojej bujawki:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Marjelko, od dawna śledziłam Twój dziennik i musze powiedzieć że masz najpiękniejszy dom i ogród jaki widzialam. Rewelacja :yes: Uwielbiam Twoją kuchnię, schody i wiele innych elementów ale ogród z racji mojego wykształcenia i pasji jest moim ulubionym. Uwielbiam takie minimalistyczne a jednocześnie wysmakowane ogrody. Ten zachwyca doborem roślin, barw, układem rabat no poprostu pięknie. Można by z niego w ogóle nie wychodzić. Ja siedzę już od godziny i gapię się jak glupia na te kwiotki :p Natrafiłam na projekt ogrodu i powiem Ci że na żywo znacznie lepiej niż na projekcie. Bo zwykle bywa odwrotnie :sick: Ktoś zaprojektuje duże roślinki i na efekt z wizualizacji trzeba długo czekać. U Ciebie nie dość że efekt odrazu to jeszcze jaki!!!! :) Ciekawam reszty ogrodu czekam na więcej zdjęć. Pozdrawiam i pięknego i słoneczneo weekendu życzę. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny co do tych prywatnych szkół miałam się nie odzywać, bo może nie jestem obiektywna, moja córa właśnie kończy prywatną katolicką szkołę podstawową i uważam, że to był strzał w dziesiątkę i nawet przez moment nie żałujemy, że ją tam posłaliśmy:no:

 

Nie wydaje mi się, żeby dzieci były oceniane przez pryzmat portfela i żądań rodziców, owszem mięliśmy paru bardziej nawiedzonych rodziców z nadmiarem wolnego czasu, którzy przynajmniej na początku przesiadywali w szkole, ale wydaje mi się że w innych szkołach też tak jest;)

 

Moje argumenty za szkolą prywatną, to przed wszystkim bezpieczeństwo, my posłaliśmy naszą córkę ze względu na to, że była bardzo nieśmiałym i jak się mogło wydawać na początku jej edukacji mało rokującym dzieckiem, dodam była to ocena pani nauczycielki z przedszkola, jak się później po kilku latach dowiedzieliśmy wielu rodziców takie opinie o swoim dziecku słyszało, nie wiem po co?:mad:

Drugi argument to wysoki poziom, nawet bardzo! Nie wydaje mi się również, żeby szkoła zawyżała oceny uczniom, bo jak wytłumaczyć to że po raz 11 z rzędu zdobywa najwyższe w Polsce wyniki ze sprawdzianu szóstoklasistów, poza tym jak widziałam jak w innych szkołach dzieci kończyły naukę o godz 12, a nawet wcześniej /klasy 1-3/ u nas codziennie nauka do godz 14.30! Trzeci argument dodatkowe zajęcia z tenisa, pływania, jazdy konnej, wspinaczki, gimnastyki korekcyjnej, dodatkowy język od 4 klasy, moja córa ma fajne podstawy hiszpańskiego, nie kończyło się tu tylko na lekcjach bo jeszcze występy, zajęcie z teatru /to dzieci naprawdę lubiły, bo mogły się wykazać kreatywnością/, jak któreś dziecko sobie nie radziło w szkole miało zajęcia wyrównawcze /nieodpłatnie/, basen na bardzo fajnym poziomie i to przez 4 lata:)

 

Dziewczyny pewnie, że są też złe szkoły prywatne, ale to przecież można sprawdzić, ja jak najbardziej jestem za posyłaniem dzieci do dobrych szkól prywatnych i nie uważam, że taka szkoła może mieć zły wpływ na dziecko, wręcz przeciwnie, nie widzę powodu żeby dzieci do takich szkól nie posyłać:)

Mam nadzieje, że moje dziecko dostanie się teraz do prywatnego katolickiego gimnazjum i będę z tego bardzo zadowolona!

Marta przepraszam za ten przydługawy wywód co do szkól prywatnych, ale nie mogłam usiedzieć cicho:yes::goodnight:

Edytowane przez anakris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:jawdrop::jawdrop::jawdrop:Zbieram szczękę z podłogi..................................boszzzzzzz, jak pięknie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:cool::cool::cool:

 

Co do tarasu,podpisuję się pod tym co napisałaś obiema łapkami i stopami!!! Jako właścicielka do tej pory niezadaszonego tarasu:yes::yes::yes:.

Ps. Jutro zadaszają mi drugą część:wiggle:.

Ogromnie chciałabym się kiedyś tak zresetować w tym fotelu otulona zapachem lawendy.........:cool:

Buziaki zostawiam:hug:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martuś cudnieeeeee:jawdrop::jawdrop::jawdrop:

Moja lawenda też szaleje;) i potwierdzam - zadaszony taras to jest to - ja swoją zadaszoną część uwielbiammmmm;)

Marta umknęło moje pytanie z kiedyś tam...szykuję małe zmiany na tarasie - Myślisz , że ten Ikea fotel, który ma Twoja Młoda nadaje się na taras do stołu, zamiast krzeseł? jak jego wysokość będzie ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...