Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Fotki i plotki u MarJel


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 10,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Marta będę cię chyba nosić na rękach za ten link :hug::hug::hug:

znalazł się nie tylko fotel do sypialni, ale też i łóżko :) i sofa do gabinetu

i wiele wskazuje, że może nawet narożnik do salonu :lol2: tylko mąż jeszcze musi mój wybór zaakceptować

 

A, właśnie zapomniałam ci napisać że jest tam łóżko z wysokim zagłówkiem, też się do niego przymierzałam, nawet jeździłam oglądać, ale mężowi się nie spodobało.

 

ps. masz szanse na poprawę przy drugim dziecku:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. masz szanse na poprawę przy drugim dziecku:P

Chyba jednak przyprawimy teściową o zawał ;) i Młoda też będzie spać w swoim łóżeczku, choć akurat ono stanie w naszej sypialni (bo mamy ograniczony metraż)

Co do karmienia, zobaczymy jak to będzie. Dla syna odciągałam pokarm i dostawał z butelki.

 

Może na plus dla mnie jest to, że od samego początku poranne mleczko pije w naszym łóżku, przytulony do jednego z nas? I niedzielne śniadania są zawsze jedzone w naszym łóżku :lol2: ?

 

Spodobał mi się też ten fotel http://www.sits.eu/172,greta,l1.html :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mi sie zaraz oberwie ;) ja swojego karmilam...1,5 roku...:p:pŁukaszek mial skaze i wolalam ja unikac nabialu niz go soja faszerowac...przestal spac z nami 3 miesiace temu...my do dzis sie smiejemy z kilku sytuacji - po jego narodzinach przez 6 tygodni moja mama z nami mieszkala i ktorejs nocy obudzil mnie krzyk meza - ktory wystraszyl sie tesciowej;), moja mama w obawie ze zadusimy jej jedynego wnuka przylazila do nas w nocy i sprawdzala czy wszystko ok a potem probowala mi uswiadomic jak ciezkie sa nasze rece :lol2:Marysie karmie 8 miesiac...ale pomimo wielkich zakus do wyrka naszego jej nie przytachalam...tzn mialam taki zamiar ale maz sie zbuntowal:P bo stwierdzil ze ma dosc dzielenia sie lozkiem z dziecmi i nie po to dom budowalismy z sypialniami dla kazdego, zeby teraz w jednym lozku spac...:lol2::no:Do Iskierki wstaje tak 2, 3 razy w nocy do Mlodego podobnie bo on wciaz sie budzi i placze, zeby z nim byc...a ze ja nie umiem byc twarda to sie bujam po nocach pomiedzy 3 sypialniami...ja uwielbiam zapach swoich dzieci, moglabym je przytulac bez przerwy;)

Jestem na etapie kupna doroslego lozka dla Marysi i zastanawiam sie nad kupnem takiego malzenskiego bo bedzie wygodniej jak bede chciala jej poczytac (z Okruszkiem gniezdze sie na jego 80) no i bede mogla z nia polezec i ja poprzytulac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Spodobał mi się też ten fotel http://www.sits.eu/172,greta,l1.html :)

 

Fajny, ale mi mój bardziej przypadł do gustu;)

 

A z tym spaniem i karmieniem to nic na siłę, dziecku ma być dobrze, ale musisz też pamiętać o sobie.

U mnie z karmieniem problemu nie było, no może trochę przy pierwszym. Natomiast z tym spaniem z dzićmi to ja doskonalę wiem, że przeginam i ze mnie brać przykładu proszę nie brać;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetko podziwiam :) Dla mnie karmienie było koszmarem, dosłownie i w przenośni. Mój Mały nie chciał ssać, bo w szpitalu był karmiony butelką. Po 2 tygodniach prób byłam tak wykończona (24 g przy piersi i ciągły wrzask, bo się nie najadał), że chciałam wystawić dziecko za drzwi i powiedzieć, że nie moje :( . Może z córką mi się odmieni i będę chciała ją karmić, ale póki co jestem raczej negatywnie do tego nastawiona i pomęczę się z laktatorem :(

Ja też uwielbiam zapach dzieci, mogę godzinami patrzeć jak mój synek śpi, w dzień, teraz jak leżę, przychodzi na drzemkę do mojego łóżka (teraz właśnie sobie śpi obok mnie).

Jednym z argumentów by syn z nami nie spał było właśnie przygniecenie go :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie przypadki przygniecenia - wedlug mojej wiedzy mialy miejsce w przypadku gdy rodzice byli pijani, odurzeni lekami, narkotykami...u nas na poczatku maly spal od sciany potem ja a na koncu maz bo matki maja instynkt, ktory pomaga nam lepiej chronic malenstwa...moj mlody w przedszkolu a ja zaraz z Marysia do niego jedziemy bo dzis dzien integracyjny - swieto pieczonego ziemniaka...bedzie ognisko no i ziemniaki z ogniska rzecz jasna...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem jak z tym instynktem jest ;) Pierwszy raz odważyłam się kąpać syna sama jak ten już potrafił siedzieć :lol2: i to tylko dlatego że musiałam, bo mąż był na szkoleniu. Wieczory były i są jego: kąpiel, czytanie na dobranoc i odłożenie do łóżeczka. Ja bym usypiała na rękach, a on twardo odkładał do łóżeczka.

 

Miłego popołudnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneta, to ja padam przed tobą na kolona, że ty tak przez jedną noc biegasz,od męża do dzieci, a jeszcze zawsze w takim dobrym nastroju jesteś, jak z nami tu rozmawiasz.

W jednym mnie nie przebiłaś, otóż ja jedno i drugie 1rok8miesięcy:P

 

ps. Odebrałam telefon z innych mebli, właśnie przyjechał transport, a miał być jutro:o, mąż juz tam pędzi podobno, a mi się jakoś nie chcę:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę spóźniłam się na gorący temat z łóżkiem samochodem. Ja również uważam, że w przypadku kiedy dziecko już jest na świecie i świadomie mówi o czym marzy to należałoby w granicach rozsądku to spełnić. Designować sypialnie można zwykle dziewczynce, lalki to taki wdzięczny temat. Chłopczyk to chyba zwykle samochody (mój siostrzeniec 2 letni zafascynowany zygzakiem, ciągle go przytula i mówi że kocha, ale poprzyklejane ma jedynie naklejki z nim na łóżeczko i pokazywał mi z uporem maniaka że sam je przyklejał i nawet chciał żebym powiedziała że też kocham zygzaka :rolleyes: )

 

U mnie większość dziwi się kiedy pokazuję nasz jedyny pokój w kolorze (cafe latte) z przeznaczeniem na dziecięcy kiedyś ;) To, że nie posiadamy jeszcze dzieci ma swojego plusa w tym, że to ja rządzę jak ten pokój będzie wyglądać przez najbliższe x lat. Podobnej sytuacji nie wyobrażam sobie na miejscu MarJel, u której jak to Anetka określiła kupno łóżka samochodu jest sprawą honorową, bo zostało obiecane.

 

Popieram, w pokoju dziecięcym to dziecko ma być szczęśliwe :)

 

Jak czytam o tych wycieczkach do łóżka rodziców i karmieniu piersią to trochę jestem wystraszona ale w sumie też nie mogę się doczekać kiedy tak będzie i u nas :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem z tych co lubią spać z dzieciami, starszy się w nocy potrafił budzić co 1,5 godziny jak go karmiłam i wolałam go mieć przy sobie a nie latać co chwila, miał 4 lata jak się wyprowadził z naszego łóżka i taż kupiliśmy mu łóżko jakie on chciał - on akurat wybrał piętrowe z Ikea a Zu śpi nadal - i pewnie też do 4 lat pociągnie;)

a i starszak obecnie 11-to latek wykorzystuje każdą nieobecność taty żeby zająć jego miejscówkę.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas postanowienie niezabierania Julci do naszego łóżka, wzieło sie z obserwacji dzieci niedalekiej rodziny i znajomych, które sypiały z rodzicami po kilka lat, a potem przejście do własnego łóżka było wielką walką, oczywiście pewnie nie zawsze tak jest ale woleliśmy tego uniknąć. ja chyba nie wiedzialabym kiedy jest później ten odpowiedni moment i myślę,że dziecku później jest się cieżko odzwyczaić...

 

Julka w naszym łóżku spała kilka pierwszych nocy, potem w naszej sypialni koło łóżka w swojej kołysce, kolejnym krokiem kiedy miała 6 tygodni w ciągu dnia leżała w swoim łóżeczku, chciałam żeby sie z nim oswoiła, a kiedy miała 8 tygodni przeniosła się do swojego pokoiku na stałe ;)

Julcia od początku jest karmiona butelką, nie byłą to moja decyzja a raczej "siła wyższa" ale plusem jest to że ok kiedy Julka skończyła 3 miesiące wszystkie ewentualnie nocne karmienia itp. przejął tatuś :D

 

U nas spanie samodzielne Julki przebiegło bardzo gładko, nie było mowy o jakiś płaczach itp.

 

Myślę,że spanie dzieci z rozicami jest oczywiście sprawą bardzo indywidualną, ale nie sądzę,żeby dzieci które z rodzicami nie śpią miały mieć jakikolwiek uszczerbek... Ja (my ) naszą córeczkę kochamy nad życie całe dzie dajemy jej mnóstwo ciepła i czułości, wiec nocą myślę,że ma naładowane bateryjki ;)

 

Karola myśle,że spokojnie możesz olać teściową :p

 

Pozdrawiam wszystkie mamy :)

 

p.s Martusia nie dostałam na priv info o stolarzu :(

Edytowane przez Karolina i Artur :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

 

Nie wiem jak to się mogło stać , że dopiero dzisiaj trafiłam na Twój wątek. Przeglądnęłam (przezytałam byłoby lekkim naciagnięciem ;) ) wszystko - od początku po sam koniec. Myslę, że cokolwiek bym nie napisała to nie jestem w stanie oddać słowami swojego zachwytu nad Twoim domem. Wszystko jest po prostu piękne, dokładnie przemyslane, harmonijne, spójne . Kuchnia zachwyca, "klatka schodowa", łazienki... no wszystko !!! Przyznam szczerze, ze po pierwszej części lektury dopadł mnie dół, że choćbym nie wiem jak się starała to nie będę mieć tak pięknego domu :( Potem jednak dostałam "powera" i pomyślałam, ze byłabym głupia gdybym nie umiała skorzystać z Twoich inspiracji, pomysłow, adresów... Kilka zapisałam - mam nadzieję, że madrze wykorzystam. Będę zagladać codziennie z nadzieją na nowe zdjęcia. A teraz wysyłam link mężowi coby go zarazić "szarościami" i bielą.

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarJelko, ja w kwestii tapety w pokoju synka...podasz nazwę?wiesz czemu-jak ma byc dodatek niebieski, to bedzie- w postaci tapety. Twoja jest perfect, bo moj Mezus- jak za duzo pasków (albo kropek) widzi, to mu...niedobrze:rolleyes:) o Twojej powiedział, ze superowa :D i nie robi mu sie słabo, jak patrzy:-) oby synus nie odziedziczyl tego po tatusiu, bo nigdy na karuzelę nie wsiądzie:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniuell, dzięki za linki do łóżek:hug: To niebieskie odpada choć fajne, ale nie ma potrzeby wysuwanej szuflady, raz że łóżko w tej opcji jest wyższe i zaraz będzie skakanie z niego:rolleyes:

Natomiast zielony terenowy jeep, nawet mi się podoba, nie jest klasyczny jak reszta, tylko pytanie czy pasuję :confused::confused:, bo zielony nie brałyśmy pod uwagę:rolleyes:

http://img190.imageshack.us/img190/9335/m1855078016.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...