Adaptacja stodoły na NASZ DOM :)

[zosik]

milkowska Bardzo miło mi Cię powitać

 

Teście mają pomysły - trzeba im to przyznać I ciężko mi stwierdzić czy podpatrzone u kogoś, bo nie spotkałam się z takimi rozwiązaniami w necie, TV, ani gazetach.

Wizualki robiłam w Sweet Home 3D, szkice, plany w Paintcie. Troszkę było z tym zabawy, ale dla mnie to była czysta przyjemność

W cegle zakochałam się u teściów, a później trafiłam tu i oszalałam do reszty. Wg mnie cegła świetnie ociepla wnętrze i nadaje mu cudownego klimatu, jeszcze jakieś świece, kominek, winko ehmmmmm

 

Synalek super, ciekawe czy ludzie na ulicy mówia do niego "ale ładna dziewczynka", moj Oluś równiez ma taka słodką czuprynę i wszyscy go mylą.

 

Jakbyś zgadła Już się nieraz śmieję, że chyba trzeba mu na plecach napisać imię, albo ubierać w jakieś obdarte ubranka, żeby nie było niejasności A zaznaczam, że w różach nie chodzi Fajne ma te kłaczki, więc nie obcinam. Pomyślę nad tym w przyszłym roku jak zacznie się pocić

No ale jak tu dziecka nie puścić w te wody? Jak szczęściem aż kipi i biega jak szalony A teraz masz Ci babo placek - pewnie ostatnie takie ciepłe dni w tym roku a my w domu

Dziękujemy za życzenia przyda się, oj przyda, obu moim chłopakom

 

ps. pomykam do Ciebie

[kubel30]

Syneczek śliczny a blondasek po mamie czy tacie;) , hym na mojego wołali "jaka ładna dziewczynka" dobrze ,że tego nie pamięta .

A nazbierałaś nad morzem patyczków na lustro??? One takie wymuskane przez wodę nadają się do tego i gdzie byłaś?

[zosik]

Po mamusi tatuś czarno i sztywno włosy

 

Patyczków przywiozłam, ale za mało na lustro, chyba będę je zbierać przez kilka lat Nadają się, są wysuszone i takie bosko szare A byliśmy w Kołobrzegu i Grzybowie - uwieeeelbiam to zadoopie Międzyzdroje jakoś do mnie nie przemawiają - za dużo znajomych Uwielbiam też Rewę i Mechelinki za Gdynią (pewnie znasz ) właśnie za brak tłumów i spokój, ale ciut za daleko na weekendowy wypad

[kubel30]

W Międzyzdrojach nie byłam to nie wiem jak jest, prawie cały pas nadmorski znam , w Jastrzębiej Górze jest tak sobie tzn. miejsce fajne ale plaża nie przypadła mi do gustu, piękne plaże takie dziewicze są pomiędzy Władkiem a Helem i piękny piasek ..ach.. o tych moich stronach to nie będę pisać ale jeżeli już to polecam Piaski , owszem zadupie ale dziecka na plaży nie zgubię w tłumie.

Ja jakoś po patyczki nie mogę się wybrać , może w ten weekend się uda ... tylko,że u nas w weekendy pełna chata jest.

 

p.s. idź do mnie i się wypowiedz bo już zgupiałam do reszty

Edytowane 5 Października 2011 przez kubel30

[zosik]

Na Helu byliśmy 2 lata temu, jeszcze bez młodego, no i jak byłam dzieckiem to tam jeździliśmy z rodzicami. A te miejscowości pomiędzy Władysławowem a Helem poza Juratą są mi nieznane, będzie trzeba to zmienić Też wolę małe mieścinki, mniej pokus dla dziecięcych oczu, dyskotek nigdy nie lubiłam, a za goframi też nie przepadam.

 

Nooo młody ma anginę... ehhh rodzice chcieli zrobić dziecku dobrze i zabrać go nad morze...

[mania1220]

Jaki swiat jest maly Jak bylam dzieckiem bylam raz w zyciu nad Polskim morzem i bylo to wlasnie w Grzybowie. A myslalam ze nikt tego zadupia nie zna :)

Znalazlam tam wtedy wielki bursztyn na plazy. To byly fajne wakacje bo pierwsza "duza woda".

[zosik]

Ojjj znamy to zadupie, znamy i lubimy, lubimy Świat jest bardzo mały

[gopax]

Oj czasami bardzo mały:)

 

My mieliśmy jechać tam na nasz pierwszy urlop we czwórkę, ale z przyczyn organizacyjnych wylądowaliśmy z drugiej strony Kołobrzegu czyli w Sianożętach, bo ze wzgledu na dwoje małych dzieci też zależało nam na "zadupiu";)

[Czejena]

Ślicznego macie Synka zosik,mam nadzieję,że już po przeziębieniu...?

[zosik]

Dzięki no dzisiaj idziemy do kontroli, angina się przybłąkała...

[niemodna]

czy dzisiaj przypadkiem nie jest TEN wtorek o którym wspominałaś?

[kubel30]

Zosik widzę ,że Ci dziewczyny nie odpuszczą tematu , łatwo mieć nie będziesz

[zosik]

Wtorek! No patrzcie jak to zleciało

 

Jeszcze ciut cierpliwości dziewczęta moje kochane

[olga1719509509]

zosik, dziekuje b.za komentarz w moim "starym" dzienniku i oczywiscie za cenne wskazowki!

[zosik]

Proszę Cię bardzo jak coś wiem to chętnie pomogę

[mania1220]

melduje ze juz wstalam i jeszcze zaspana ale jestem.......

I czekam! Coraz mniej cierpliwie...

[zosik]

Jestem już moje cierpliwe kobity

 

No więc.........

 

Po pierwsze:

Maniutka trafiła! Należy się winko! Będzie mała Zośka albo Zosiek Tylko 3majcie mocno kciuki, żeby było OK, bo to począteczek

 

Po drugie:

Ciasno nam będzie we 4 w kawalerce, więc przeprowadzka do teściów się przyspieszy. Był plan, że tam mieszkamy i w tym czasie robimy stodołę, ALE...

1. zanim sprawy własnościowe się uregulują nie możemy ruszyć nawet z projektami i pozwoleniami

2. będziemy mieszkać na "1 kuchni" z teściami i we wnętrzach niekoniecznie nam odpowiadającech dobrych kilka lat.

A to już niezbyt miła perspektywa...

 

No i stąd decyzja, że robimy poddasze! Teście przenoszą swoją sypialnie na dół i mamy górę dla siebie. Góra jest już w sumie zrobiona, ale

mały lifting jej nie zaszkodzi Udomowimy potwora, zrobimy kuchnię i odizolujemy się troszkę i będzie dobrze.

 

Spytacie czy nie szkoda mi stodoły? Jak diabli!!! No ale co zrobić?! Żebym w lotka wygrała choć 200 tys. to bym nie odpuściła, spłacilibyśmy wujka i możnaby zacząć adaptacje z bliską perspektywą przeprowadzki. A tak? Nie ogarnę bóg wie ile lat kątem bez własnej kuchni.

 

Nastąpiła kumulacja decyzji, dobrych i tych mniej dobrych niestety. Jednak wyżej tyłka nie podskoczysz.

Są plusy oczywiście:

- mniejszy kredyt na karku,

- M. jest jedynakiem, więc i tak kiedyś dom będzie jego,

- wcześniejsza, duuuuuuuuużo wcześniejsza realizacja planów (po części oczywiście),

ps. a saunę może kiedyś się zrobi...

 

I co Wy na to moje Panie?

[kubel30]

To ja pierwsza ... Zosik to super nowina , gratuluje ciotka forumowa:D a stodoła nie zając i tak kiedyś będzie Twoja.

[gopax]

Co my na to?...

...:)czyli z gratulacjami mamy sie wstrzymać do wtorku?

... A więc GRATULUJĘ!!!!!!

 

a jeśli chodzi o drugą wiadomość to wydaje mi się, że nie jest to takie złe rozwiazanie... fakt to nie to samo co własny dom 280 m2, ale z pewnością (jak dla mnie) lepsze to niż kawalerka.... nie wiem jakie masz relacje z teściową ale skoro tam dość czesto jeździsz to chyba lepsze niż ja z moją, więc przy dwójce dzieci może okazać się pomocna:lol2:

[mania1220]

Po pierwsze GRATULACJE.............!!!

Po drugie GRATULACJE.............!!!:hug:

Po trzecie GRATULACJE...................!! i duze piwo dla Twojego M :)

 

A po czwarte moja kochana - BINGO!!!!

Moj pierwszy domysl byl wlasnie ten ze jednak rezygnujesz ze stodoly i zabierasz sie za domowisko u tesciow.

A jak powiedzialas ze mas dwa news to juz na bank bylo ze maly Zosik w dordze :) Alez sie ciesze!

 

A na marginesie...wiem ze marzylas o stodole ale prawde mowiac od dawna czekalam kiedy dojrzejesz do tesciow domu skoro ma taki potencjal. I wlasnie, mniejszy kredyt, mniej roboty, mniej latania po urzedwach i zalatwiania i sprawa spadkowa z glowy. No wiec czekalam cicho, nic nie mowilam i czekalam...az sie doczekalam

 

Mysle ze rozwiazanie ostateczne przyszlo samo wraz z nowym Zosikiem

Buziaki! Gratuluje.

 

I teraz to czekamy na nowe plany i wizualki...