Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Adaptacja stodoły na NASZ DOM :)


zosik

Recommended Posts

Dzięki dziewczyny za miłe słowa :hug::hug::hug: dla każdej :)

Teraz tylko pilnować, by młode się uchowało :)

 

a stodoła nie zając i tak kiedyś będzie Twoja.

 

Mama powiedziała to samo :)

 

Wizualki już są, kwestia dopracowania. Problem w tym, że nie potrafię zrobić w SH3D skosów i okien dachowych, więc wizualki nie oddają uroku i poniekąd prawdy.

Edytowane przez zosik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 441
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

jak masz mozliwosc zrobieni osobnego wejscia to rob. Ja mam na szczescie (wiesz ze tez bede przez sciane mieszkac z wujostwem) ale kombinuje zrobic schody na gore. Zawsze co swoje wejscie to swoje, nie trzeba nikogo po nocy budzic jak sie chce wracac nad ranem no i zawsze wiecej prywatnosci.

Masz gdzie i jak zrobic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zosik takie 150m 2 to na cztery osóbki to i tak dużo, zobaczysz . A jak Wam nie wyjdzie żyć w zgodzie zbudujesz osobne wejście . Jak będziesz miała wyjść do kina to babcia za ścianą jak znalazł a jak wejdzie na głowę lub będzie chciała ( każda chce, nawet tak z dobroci) to mrukniesz coś od serca , strzeli focha i po sprawie.

To teraz do pełni szczęścia mogłaby pojawić się dziewczynka:D , hym tylko ja wizualki dla dziewczynki nie widziałam . Musisz nad tym popracować , albo nie bo zapeszysz ...poczekaj i wypoczywaj .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mój cały dom po rozbudowie ma 156 m2 i czasami mam serdecznie dość sprzątania...

 

A jeśli chodzi o dobre rady mamy (mamusi) to ja za dużo nie mam do powiedzenia... wracając na wieś do domu rodzinnego owszem wracałam do mojej mamy i mieliśmy mieszkać razem tzn mama miała mieć 1 pokój ja dwa i wspólna kuchnia a w później adaptacja poddasza ale niestety człowiek planuje a Bóg kreśli i mieszkamy sami a "mamusia" mieszka prawie 100 km od nas, więc bardzo ją lubię szczególnie za to, że odwiedza nas 2-3 razy w roku... owszem na poczatku próbowala dawać dobre rady ale wpuszczałam jednym uchem a drugim je wypuszczałam i jakoś już minęło prawie 10 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Wam nie wyjdzie żyć w zgodzie zbudujesz osobne wejście .

To teraz do pełni szczęścia mogłaby pojawić się dziewczynka:D , hym tylko ja wizualki dla dziewczynki nie widziałam . Musisz nad tym popracować , albo nie bo zapeszysz ...poczekaj i wypoczywaj .

 

Otóż to - opcja jest :)

 

Robiliśmy dziewczę i mama twierdzi, że brzydko wyglądam :D Kochana mama :D A ona ma czuja do tych spraw :D

Pomysły na pokój dla kobity też są :) No ale, wstrzymam się z ustawianiem mebli, poduszeczek itp. do hmmm grudnia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mój cały dom po rozbudowie ma 156 m2 i czasami mam serdecznie dość sprzątania...

 

A jeśli chodzi o dobre rady mamy (mamusi) to ja za dużo nie mam do powiedzenia... wracając na wieś do domu rodzinnego owszem wracałam do mojej mamy i mieliśmy mieszkać razem tzn mama miała mieć 1 pokój ja dwa i wspólna kuchnia a w później adaptacja poddasza ale niestety człowiek planuje a Bóg kreśli i mieszkamy sami a "mamusia" mieszka prawie 100 km od nas, więc bardzo ją lubię szczególnie za to, że odwiedza nas 2-3 razy w roku... owszem na poczatku próbowala dawać dobre rady ale wpuszczałam jednym uchem a drugim je wypuszczałam i jakoś już minęło prawie 10 lat

 

No tak, życie pisze różne scenariusze. Niechaj teście żyją i sto lat w dobrym zdrowiu, bo to dobrzy ludzie, oddadzą Ci ostatnią kromkę chleba. A o niepodległość będę walczyć :D Hej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj zosik!Wspaniała wiadomość!!!!!:wave::cool::wiggle::yes::D:lol2: GRATULACJE!Będę trzymać kciuki,żeby wszystko poszło dobrze...

Poddasze zrobisz po swojemu i też będzie dobrze ;) A może trachniesz w tego totka i stodołę też zrobicie...Marzenia się spełniają...

Ps.też czekam na wygraną w totka :wink:

 

Dziękuję Czejenko :)

 

Mogłyby się spełnić, nie płakałabym z tego powodu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...