Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

architekta dom z prześwitem - komentarze


Recommended Posts

M.A.G. no sorry, u nas tuje, ikea i pewnie jeszcze kilka obciachów się znajdzie... Ten żywopłot ma być bez żadnych dodatkowych siatek grodzących, więc musi urosnąć i zagęścić się szybko. No i kwestia kasy na tym etapie jednak kluczowa. Trudno, będę obśmiewany :) Jak żyć?

 

Honya, daj spokój z tym panem. Poza tym, dziękuję.

 

mwie, bardzo mi miło. No i to przecież oryginalne - jeszcze nikt o tym nie pisał :)

 

martahp, cieszę się, że stodoły przypadły do gustu, bo to pewnie o nie chodziło? :) Blog powoli będzie się zapełniał, staram się pisać jak najczęściej - chyba i tak niezłe tempo sobie tam narzuciłem...

 

Dziś zakończyło się tynkowanie. Inny dom :) Zajawka dla zaglądających do komentarzy:

http://rsplus.pl/pub/forum/nasz%20dom/20141025/DSC_1221%20copy.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U nas również przęsłami ogrodzenia są zywoploty bez żadnej siatki i podobnie jak u Ciebie w doborze gatunkowym głównymi determinantami były kasa i szybkosc wzrostu i zagęszczenie. .. zageszczenie calkowite nastapi po dwoch latach od posadzenia. Koszty -metr biezacy kosztowal mnie jakies 90 gr.

Wiec da sie i tanio i ciekawie wyglądem i szybko.

Gratuluje elewacji - jest czad!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej wierzby cenowo nic nie przebije :yes: , ale narobiłam się przy niej potężnie. No, i wymaga regularnego strzyżenia :)

 

Jeśli będziesz kiedyś w Warszawie, wpadnij do ogrodu na dachu Biblioteki UW. Tam są posadzone wierzby szczepione na wysokości 60-70 cm i mają korony strzyżone w sześciany. Świetnie to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

Bryła domu wygląda super - wykończenie elewacji nadało jej smaku :)

Ja też mam tuje, w dodatku jeszcze gorszą odmianę ;), ale za to po dwóch latach formowania tworzą już prawie zwarty kwadratowy żywopłot.

 

A teraz trochę ostudzę dziennikowy samozachwyt :D Przykrótkie roletki, storczyki i "szafa" w oknie to porażka. Dopóki ten maksymalizm nie zniknie, nie wróżę temu domowi sukcesu dwóch stodół. A na tym Ci chyba zależy, sądząc po zmasowanym ataku reklamowym w sieci ;)

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lullaby, no i dobrze, parę takich słów się przyda... chociaż chyba się trochę czepiasz :) bo ja nie mam minimalistycznego domu, a tym bardziej wnętrz, szczególnie już na dole... U Tamizo by przeszkadzało http://forum.muratordom.pl/images/smilies/biggrin-2.gif.

A do etapu stodół to jeszcze nam bardzo daleko, poza tym to nie ten pułap jakościowy.No i mylisz się - to nie żaden atak reklamowy (zupełnie inaczej to działa i dość niespodziewanie czasem), choć efekt powinien być podobny. Pozdrawiam

 

duś- dzięki. Wiesz, że co za dużo, to niezdrowo? http://forum.muratordom.pl/images/smilies/smile-2.gif

Edytowane przez robert skitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom po tynkach zrobił się taki dostojny. Jest fantastyczny !

Co do tuj. Dwadzieścia lat temu zbudowałem płot z odpadów stalowych / wyspawany / i postanowiłem obsadzić go tujami.

Kupiłem je w nadleśnictwie, czyli taki najzwyklejsze. Sadziłem co 25 cm.

Dzisiaj mam ścianę zieleni wysokości 3metrów i szerokości 1,5 metra . Kot się nie przeciśnie. Przede wszystkim mam genialną osłonę od wiatrów z zachodu i północy.

Moje drzewka owocowe bardzo chwalą sobie tę osłonę. Ja też. Wchodząc na działkę pomiędzy tujami, odnosi się wrażenia swoistego odcięcia od szumów ulicy i negatywnego oddziaływania miasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Panie Robercie, to nie zemsta, to jest po prostu architektoniczny paszkwil, niestety :-(

Ani to hurtownia, ani ośrodek wypoczynkowy - sorry, ale toto, to nie jest dom! - bardziej jakiś hotel z czasów PZPR'u to przypomina...

Żeby tam były nawet złote klamki, to za żadne skarby świata nie chciałabym w czymś takim mieszkać.

Przepraszam.

Edytowane przez portaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Robercie, to nie zemsta, to jest po prostu architektoniczny paszkwil, niestety :-(

Ani to hurtownia, ani ośrodek wypoczynkowy - sorry, ale toto, to nie jest dom! - bardziej jakiś hotel z czasów PZPR'u to przypomina...

Żeby tam były nawet złote klamki, to za żadne skarby świata nie chciałabym w czymś takim mieszkać.

Przepraszam.

 

 

a dla mnie to kwintesencja prostoty, wygody, dopasowania do własnych preferencji. Nikt przecież do mieszkania nie potrzebuje szprosów, kogutów na dachu czy boniowanej elewacji. Jedni potrzebują prostoty i funkcjonalności. Inni białych płotków pergoli i klinkieru wokół otworów okiennych. Ja należę do tych pierwszych. Piękny dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Robercie, raduje się moje oko widząc jak pięknie zmienia się bryłą domu, kolorystyka, linia.. wszystko tutaj gra.. :) a co do thuj, moim zdaniem fajnie odznaczą się na tle domu,elewacji , tym bardziej jak podrosną jeszcze. Ja mam takie, no może większe, przy surowych, szarych gabionach wypełnionych b.dużym klińcem, okalających bramę (jeden 5mb, drugi 2,5 mb) i tutaj kamyczek do Twojego ogródka :) bo przecież u Ciebie też miały być gabiony ! celowy zabieg z mojej strony to zróżnicowanie thuj ich wysokością, pozdrawiam serdecznie !

dom1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że "gorące" posty zniknęły. I dobrze. Co do krytycznych uwag: nie mam z nimi problemu, o ile mają sens. Uwagę Lullaby uważam za lekkie podgryzanie, ale ją rozumiem. Była zresztą uzasadniona (uwaga).

I jeszcze wyjaśnienie: lubię swój dom, ale nie uważam go za ideał. Ani sam projekt ani sposób jego realizacji. To pełen trudności, zmian i kompromisów proces, który z pewnością nie jest wzorcową ścieżką budowy domu.

 

Natomiast posty portagi w moim dzienniku to już odgrywanie się za moje uwagi w kierunku jej projektu. Powtórnie proszę aby wszystkie komentarze wpisywać tylko w wątku z komentarzami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Robercie, raduje się moje oko widząc jak pięknie zmienia się bryłą domu, kolorystyka, linia.. wszystko tutaj gra.. :) a co do thuj, moim zdaniem fajnie odznaczą się na tle domu,elewacji , tym bardziej jak podrosną jeszcze. Ja mam takie, no może większe, przy surowych, szarych gabionach wypełnionych b.dużym klińcem, okalających bramę (jeden 5mb, drugi 2,5 mb) i tutaj kamyczek do Twojego ogródka :) bo przecież u Ciebie też miały być gabiony ! celowy zabieg z mojej strony to zróżnicowanie thuj ich wysokością, pozdrawiam serdecznie !

 

Dziękuję. Gabiony będą oczywiście - tuż obok tuj (u nas mają być docelowo gęsto i równo). Kosze już mamy. Ale kamień to pewnie na wiosnę...

p.s. Fajnie to wygląda, już tylko podjazd został?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie nie tylko podjazd, choć podbudowa i obrzeża już są, zostaje do zrobienia trochę "prostej" zieleni, taras od południa, oświetlenie zew. no i ostatnia warstwa do pokrycia elewacji, a wew. jestem po podłogach , wszędzie żywica i się maluje na biało, ale już bliżej niż dalej :) pozdrawiam !

 

jeszcze jedno: ten "szczegół" z wygięciem górnej części elewacji Waszego domu - rewela !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że "gorące" posty zniknęły. I dobrze. Co do krytycznych uwag: nie mam z nimi problemu, o ile mają sens. Uwagę Lullaby uważam za lekkie podgryzanie, ale ją rozumiem. Była zresztą uzasadniona (uwaga).

I jeszcze wyjaśnienie: lubię swój dom, ale nie uważam go za ideał. Ani sam projekt ani sposób jego realizacji. To pełen trudności, zmian i kompromisów proces, który z pewnością nie jest wzorcową ścieżką budowy domu.

 

Co do krytycznych uwag - trudno porównywać zdjęcia wnętrz, które zostały specjalnie do tego celu przygotowane, ze zdjęciami wnętrz z codziennym bałaganem. Już choćby z tego powodu cała ta dyskusja była od czapy. Wypominanie "ofensywy reklamowej" itp. też w najlepszym razie nie na miejscu.

 

Swoją drogą oglądam zdjęcia Twojego domu z ciekawością. Mam wrażenie, że zaprojektowałeś wnętrze (i układ funkcjonalny) odrobinę zbyt wymagające dla mieszkańców. I potrzeby życia wymuszają jego "zmiękczanie". Obstawiałbym zresztą, że potrzeby zdefiniowane 3 lata temu zmieniły się (i będą się dalej zmieniać), bo to dom jest dla nas, a nie odwrotnie. Wyłapywanie takich rzeczy jest też jakąś nauką dla mnie (jeszcze parę rzeczy mogę zmienić).

 

To jednak temat na trochę inną dyskusję, a przede wszystkim prowadzoną innym tonem.

 

Natomiast posty portagi w moim dzienniku to już odgrywanie się za moje uwagi w kierunku jej projektu. Powtórnie proszę aby wszystkie komentarze wpisywać tylko w wątku z komentarzami.

 

A to dość zabawny przypadek. Ale częsty na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do krytycznych uwag - trudno porównywać zdjęcia wnętrz, które zostały specjalnie do tego celu przygotowane, ze zdjęciami wnętrz z codziennym bałaganem. Już choćby z tego powodu cała ta dyskusja była od czapy. Wypominanie "ofensywy reklamowej" itp. też w najlepszym razie nie na miejscu.

 

Po pierwsze, pragnę nadmienić, iż uwaga skierowana została do Roberta. Po drugie, autor wątku i projektu zarazem wyjaśnił już, że choć się z nią nie zgadza, rozumie ją i jej uzasadnienie. Po trzecie, sądzę, że pojmuje on również znaczenie słowa bałagan, w kontekście owej uwagi.

Dr_au, przestań już antagonizować, co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...