Czy stół w kolrze Wenge będzie dobrze wyglądał na brązowej podłodze.

[Ilona Agata]

[Ilona Agata]

Ciekawie się tutaj robi...

A tak całkiem serio, emjot27 narożnik czy dwie sofy - moim zdaniem pasuje i to i to Koniecznie w bardzo jasnym kolorze (żadne brązy czy toffi), bo i podłogę i meble planujesz ciemne, więc może być zbyt mroczno.

 

Stół idealnie pasuje do drzwi. Pasuje też do kuchni, więc pozostałe meble (stolik kawowy oraz szafka pod tv) mogłyby być w takim samym kolorze i stylistyce - tak będzie najłatwiej. Krzesła koniecznie inne, ja bym dobrała coś prostego, klasycznego, bez udziwnień. W ogóle - tak jak pisała Reni - do Twojego domku będzie pasował styl klasyczny z nutą nowoczesności (i takie są - zdaje się - Twoje wybory).

 

Natomiast czerwony kolor ścian + kamień + naklejka to - wybacz - trochę za dużo Możesz pokombinować z kolorem, który masz w jadalni - wybrać do salonu ton ciemniejszy, ton jaśniejszy lub tylko jedną ścianę ton ciemniej/jaśniej (wg uznania) - to powinno się sprawdzić i wyjść bez zgrzytów. Możesz też zamiast naklejki i kamienia pokombinować z tapetą. Czerwona ściana szybko się znudzi i jestem zdania, że kolor najbezpieczniej wprowadzać w dodatkach (poduchy, wazony, dywany, zasłony).

[Aleksandryta]

No i powstal Klub Milosnikow Polskiego Wenge Szanowni Milosnicy: róbta co chceta!!! Dla mnie to mozecie kibelek w wenge zrobic, ale nie przychodzcie plakac, ze zakorkowaliscie sie w urzadzaniu wnetrz majac na 50 m2 otwartej przestrzeni: 6 odcieni brazu (wszystko w wenge ), 3 rodzaje podlog i 3 rodzaje kolorow na scianach.

Byla prosba o pomoc, wiec zdanie zostalo wyrazone. I nic nikomu do tego !!!!!

[Ilona Agata]

Ja nie płaczę, jak napisałam, mi się u mnie podoba Poza tym mam wrażenie, że ktoś tu usilnie próbuje kogoś obrazić, że takie polskie, że sklejka/płyta, że 50 m2 - co Wy ludzie, z jakiego powodu czujecie się lepsi od innych? I dlaczego dajecie to odczuć na każdym kroku?

 

Skoro sporo ludzi decyduje się ciemny kolor mebli, to może faktycznie nie jest aż taki straszny, jak próbujecie tutaj wmówić?

[emjot27]

Ej no Ala nie denerwuj się. Złość urodzie szkodzi. Na prawdę nie gniewaj się. Jestem wdzięczny Ci za Twoje sugestię. Na pewno je wykorzystam w aranżacji kotłowni

ŻARTOWAŁEM

 

A tak serio, udało mi się namówić zonę (moją nie Mariana i zrezygnowaliśmy z tego czerwonego na rzecz jakiegoś koloru nie oczojebnego...Jutro jedziemy do fluggera zobaczyć co by pasowało.

Nie wiem co z tym czerwonym zrobię - 200 zł poszło się walić... może z tą kotłownią to na prawdę nie głupi pomysł, do czerwonego pieca pasowało by jak ulał Do tego czarne dodatki w postaci ekogroszku, na pewno nadadzą mu odpowiedniego klimatu... Prawie jak wenge ;D No tak zapomniałem, przecież w Polsce to obciach ;P

Edytowane 2 Czerwca 2011 przez emjot27

[yokasta]

emjot27

 

słuchaj Joliski, zobacz w załączniku jej mieszkanie. Nie musi Ci się podobać bo każdy lubi co innego, ale jest spójne, pokazała Ci z resztą już ciemny stół na podłodze. Jeśli ściany będą w miarę jasne to toffi będzie idealnie uzupełniało całość.

 

Kiedy wstawisz kremową/bardzo jasną kanapę czy narożnik zrobi się moim zdaniem mdło. Jeżeli chcesz, żeby wszyscy łącznie z Wami dobrze się czuli w salonie to czerwona farba jest nie najlepszym wyborem, natomiast jeśli lubicie ten kolor to powinien się znaleźć w dodatkach, które w razie potrzeby łatwo zmienić.

 

Ja nie jestem przekonana do takiego rozwiązania, ale poniżej zdjęcie wnętrza z użyciem czerwieni na ścianie i czerwonych akcentów.http://www.sztukawnetrz.pl/tematmiesiaca/images_tematmiesiaca/cze8.jpg

 

A tu mniej więcej połączenie kolorów jakie planujesz:

http://www.budowlany.pl/images/artykuly/chemia/w_kolorach_milosci_1.jpg

[emjot27]

yokasta Po pierwsze czerwień to ulubiony kolor mojej żony a ja głupi się na to zgodziłem...ale spoko, jest mały sukces W wczoraj po tym jak jej przeczytałem co napisała Joliska i Ilona Agata (dzięki Wam dziewczyny podjęliśmy decyzje, że rezygnujemy z tej czerwieni !

Zastanawiam się tylko, czy w salonie zastosować ten sam kolor co w jadalni antresoli i klatce schodowej - czyli piaskowy - czy odciąć go jakimś innym tak jak radziły mi dziewczyny. Tak samo czy zrobić ten sam kolor we wiatrołapie czy może coś innego?

Reasumując, dzięki dziewczyny za wasze rady:)

[jaksie]

Ja tam jestem zwolennikiem dawania jednego koloru, ewentulanie pójście o ton, dwa wyżej ,w pomieszczeniach które tworzą wspólną strefę. Jeden kolor łączy pomieszczenia, powiększa optycznie przestrzeń. Dlatego u mnie w salonie, kuchni, jadalni, holu i wiatrołapie jest ten sam odcień szarości, w wiatrołapie i na jednej ścianie salonu jest 2 tony ciemniejszy, ale to bardzo subtelna różnica.

[angy]

emjot-gratuluję poczucia humoru-serio:)

 

A do Alekasndryty-tez odniosłam wrażenie, że osoby nie posiadające 300 m wypasionego domu są blee.

Bez przesady... Nie każdego na to stać.

Na 50 metrach też może być pięknie, tylko sprawa jest często utrudniona.

Do rzeczy-tak się składa, że mam 60 m mieszkanie, z rynku wtórnego, i co roku z mężem coś remontujemy. W tym roku padło na kuchnię. I, żeby było śmieszniej, mam w domu 3 podłogi i kilka kolorów na ścianach:P

A dlaczego? Bo nie wszystko da się zrobić od razu, mam w przedpokoju podłogę, która mi się nie podoba, ale na razie jej nie zmienię. I co? Mam w kuchni brnąć w styl pasujący do przedpokoju, ale nie będący kompletnie moim stylem? NIE. Przez chwilę będzie misz masz, ale wiem, do czego dążę. Kiedyś będzie spójnie;), bo kiedyś tę podłogę w przedpokoju skuję i będzie taka jak w kuchni.

 

Reasumując-trochę empatii i większej wrażliwości. I zrozumienia.

 

emjot przepraszam, ze uzewnętrzniłam się w Twoim wątku;)

Edytowane 3 Czerwca 2011 przez angy

[joliska]

Angy,

ale a propos czego jest Twój komentarz dotyczący metrażu??? Akurat emjot ma dom, a ja mieszkanie < 50mkw

[angy]

Angy,

ale a propos czego jest Twój komentarz dotyczący metrażu??? Akurat emjot ma dom, a ja mieszkanie < 50mkw

 

Wiem, że emjot ma dom, to był komentarz do wypowiedzi Aleksandryty.

Edytowane 3 Czerwca 2011 przez angy

[jaksie]

Ale tochyba

Aleksandryta pisała o metrażu ...

[angy]

Jaksie oczywiście masz rację

Kurde nie wyspana jestem dzisiaj:sleep:

[żona m]

Cóż z gusta są różne jedni je mają, inni sobie wyrabiają dopier w trakcie urządzania, ogladają gazetki typu ''mój dom''. Wydaje się im, ze jak zrobią sobie wszystko co jest pokazane w katalogu to będzie pięęknie i modnie. Rezultat jes taki, że ich mieszkania wyglądają jak u kowalskiego obok. Tak więc róbcie sobie to wenge , aż do zachłyśnięcia. Gratuluję pomysłu.

[emjot27]

Eee a jak się komuś podoba u Kowalskiego? A no tak, Polska to przecież obciach Trzeba robić tak jak u Mr Smitha, Martíneza albo może u Thomasa...

Nie ważne że się nie podoba właścicielowi, musi być tak jak to narzuca trend, bo inaczej jesteś obciach. Musisz być oryginalny, żeby potem móc wklejać fotki na forach i wysłuchiwać ohów ahów od znawców najnowszych trendów mody. W tedy jesteś coool.

Jest chyba na to jakaś nazwa..ahh tak snobizm? No cóż, nie zaliczam się do takiego grona i nie mam w swoim otoczeniu takich znajomych, więc myślę, że znajomi i przyjaciele będą się w moim domu czuć nieźle. A snobów zapraszać będę najwyżej do kotłowni W końcu tam będe miał wykończone wg najnowszego trendy ;P

 

Pozdrawiam.

[angy]

Eee a jak się komuś podoba u Kowalskiego? A no tak, Polska to przecież obciach Trzeba robić tak jak u Mr Smitha, Martíneza albo może u Thomasa...

Nie ważne że się nie podoba właścicielowi, musi być tak jak to narzuca trend, bo inaczej jesteś obciach. Musisz być oryginalny, żeby potem móc wklejać fotki na forach i wysłuchiwać ohów ahów od znawców najnowszych trendów mody. W tedy jesteś coool.

Jest chyba na to jakaś nazwa..ahh tak snobizm? No cóż, nie zaliczam się do takiego grona i nie mam w swoim otoczeniu takich znajomych, więc myślę, że znajomi i przyjaciele będą się w moim domu czuć nieźle. A snobów zapraszać będę najwyżej do kotłowni W końcu tam będe miał wykończone wg najnowszego trendy ;P

 

Pozdrawiam.

 

 

Masz rację w 100%.

Nie zgodzę się tylko z pogrubionym.... Wystarczy, że będzie jak u Efilo;)

Osobiście bardzo podobają mi się jej wnętrza, ale niektórzy chyba niemal onanizują się oglądając jej zdjęcia. Lekka przesada.

[jaksie]

Przesadzacie.

[żona m]

Nie znam domów Mr Smitha, Martíneza i Thomasa... więc nie ustosunkuję sie do Twojego wtrącenia.

Mieszaknie powinno wyrażać Twoją osobowośc i styl jaki lubisz. Nie misu być za wielką kase. Nie raz ktoś wstawił fotki swego domu na forum , gdzie było widać $$$$ a wnętrze było jak hoteleowy pokój. Zero indywidualizmu.

Niby odcinasz się od kopiowania trendów a sama chcesz urządzić swoje mieszkanie w/g tego co pokazywały kolorowe gazety 2 kwartały temu.

[yokasta]

Słuchajcie, zaczęliście od pytań co pasuje do czego na koniec obrażając tych którzy zachwycają się wnętrzami Efilo. Nie przesadzajmy z tym onanizmem szczególnie.

 

Ja też nie lubię zbędnych ekscytacji zwłaszcza, że często nawet jak się komuś coś nie podoba to strach napisać bo wypada tylko pisać że jest pięknie (a co kiedy nie jest ? ). Niemniej jednak zgadzam się w 100% z tym, że to my (właściciele domów, mieszkań lub komórek pod schodami) mamy czuć się u siebie dobrze.

 

O ile o gustach się nie dyskutuje, to można dość obiektywnie ocenić czy coś jest ładne czy brzydkie. Dlatego róż i plastik są wciąż uważane za kiczowate mimo, że ładne w niektórych połączeniach.

 

Niniejszym emjot fajnie, że zrezygnowaliście z kłopotliwej czerwieni. Jeden kolor wszędzie będzie Ci powiększał przestrzeń a w razie potrzeby podział można uzyskać innymi sposobami. Teraz żona pewnie będzie polowała na czerwone dodatki i dobrze .

[emjot27]

Hej Yokasta Masz rację, żona już w dokach startowych gotowa do zakupów Ale do wprowadzi jeszcze trochę innych rzeczy do zrobienia.

Na przykład musimy się zdecydować czy dać w kuchni pod wiszącymi szafkami szkło czy płytki i jaki kolor?