karoka65 03.06.2011 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2011 Witam. Może ktoś z forumowiczów posiada wiedzę na temat likwidacji szkód przez firmy ubezpieczeniowe.Problem polega na tym że 3 maja tego roku na skutek dużych jak na ten czas opadów śniegu ( około 8 do 10cm) oraz spadku temp. poniżej zera wystąpiła szkoda w plantacji rzepaku objętego ubezpieczeniem od skutków wiosennych przymrozków.Rzepak ubezpieczony w TUW Concordia.Szkodę zgłosiłem (online) chyba około 8 maja czekając co będzie działo się z roślinami.W dniu 11-go maja otrzymałem powiadomienie SMSem o zarejestrowaniu szkody z identyfikatorem oraz imieniem i nazwiskiem likwidatora.Minął już miesiąc i nikt się nie odzywa.Zainwestowałem kolejne fundusze żeby ratować plantację przed całkowitą likwidacją a oni raczej to olewają.Moje pytanie co teraz robić, w jakim czasie od powstania szkody firma powinna ją zlikwidować ?Wiem że w ubezpieczeniach komunikacyjnych jest to 30 dni.Wrzucam temat w innych działach może ktoś coś podpowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szdar77 04.06.2011 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2011 tak działają niestety.Pewnie zgłoszą się do ciebie w połowie lub końcem czerwca przed zbiorami i stwierdzą gdzie są te zniszczenia jak rzepak ładny i do zbioru .Zaraz po szkodzie 3 maj wszystko było widać jak na dłoni teraz rzepak przestał kwitnąć naturalnie się rozrósł i nie widać już zapewne szkód w gęstości zeszłych roślin na m2 .Zrobiłeś fotki tej szkody ?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 04.06.2011 08:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2011 tak działają niestety.Pewnie zgłoszą się do ciebie w połowie lub końcem czerwca przed zbiorami i stwierdzą gdzie są te zniszczenia jak rzepak ładny i do zbioru .Zaraz po szkodzie 3 maj wszystko było widać jak na dłoni teraz rzepak przestał kwitnąć naturalnie się rozrósł i nie widać już zapewne szkód w gęstości zeszłych roślin na m2 . Zrobiłeś fotki tej szkody ?. Dokładnie tak jak piszesz. Myślałem że zaraz ktoś podjedzie bo PZU szybciej załatwiało te sprawy dotrzymując terminów. Chyba na drugi rok trzeba zmienić firmę. Fotek niestety nie zrobiłem ale myślę że nie wiele by to pomogło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.