Mam taki problem...

[foof]

Kupilem przed 2 laty od gminy dzialke budowlana , obecnie staram sie o pozwolenie na budowe- tzn dalem projekt domu do zatwierdzenia w urzedzie miasta i wyszedl na jaw problem dojazdu do mojej parceli - dojechac do mojej dzialki moge jedynie po pasie trawy nalezacym do gminy , ktory nie posiada statusu drogi- urzad miasta sugeruje zebym zlozyl wniosek o służebne, ale sprawa moze potrwac nawet 6 miesiecy a ja przygotowalem sie ze zaczne budowe za miesiac.

W warunkach przetargu 2 latat temu- jak kupowalem ta dzialke stalo napisane ze jest to dzialka z dojazdem.

Co robic poradzcie....?

[jacek_w]

Witam.

Od kogo kupiłeś działkę, czy od gminy, czy prywatną?

Jezeli od Gminy, to ta zobowiązana jest Ci udostępnić dojazd do działki. Jeżeli prywatnie to twój pech, staraj się o służebność drogową przez grunta gminy.

Najlepiej udaj się do Gminy i zajrzyj do planu zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli, nie ma w tym planie planowanej drogi to musisz wystąpić z takim wnioskiem do Gminy, aby zmieniła ten plan w tym zakresie dotyczącym zaplanowania tej drogi.

[foof]

Witam.

Od kogo kupiłeś działkę, czy od gminy, czy prywatną?

Jezeli od Gminy, to ta zobowiązana jest Ci udostępnić dojazd do działki. Jeżeli prywatnie to twój pech, staraj się o służebność drogową przez grunta gminy.

Najlepiej udaj się do Gminy i zajrzyj do planu zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli, nie ma w tym planie planowanej drogi to musisz wystąpić z takim wnioskiem do Gminy, aby zmieniła ten plan w tym zakresie dotyczącym zaplanowania tej drogi.

 

 

Kupilem od gminy w tym wlasnie problem... i jest droga ktora graniczy z tym pasem zieleni ....

Jacku , czy mozesz podac mi konkretny artykul prawny na mocy ktorego moge egzekwowac prawo do korzystania z tego gruntu przy dojezdzie do dzialki?