Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Za mały spad podłogi pod prysznicem - Co robić?


emjot27

Recommended Posts

Witajcie, mam problem z kabiną prysznicową - a raczej podłogą pod nim. Poniżej zdjęcie jeszcze bez zamontowanej kabiny:

http://emjot-it.pl/magiabarw_zend/temp/prysznic.jpg

Cała podłogo i ściana wewnątrz wykonana jest z mozaiki Paradyż MOGANO BROWN i TRAVENA BEIGE. Teraz, gdy majster zamontował kabinę, okazało się, że spad jest za mały. Gdy odkręcam wodę to owszem woda zlatuje do odpływu, ale duża część ucieka w przeciwną stronę po za kabinę prysznica, nawet do połowy łazienki! Wg norm, spad powinien podobno wynosić 2%. W moim przypadku na odległości 80cm od odpływu powinno być jakieś 1,5cm a nie ma nawet 0,5cm.

Oczywiście majster kłóci się i wymądrza, że lepszego spadu nie dało się uzyskać bo to odpływ głębiej by nie wszedł, albo to, że cała podłoga w łazience była tak krzywa, że żeby połączyć te płytki z łazienki z mozaiką w prysznicu musiałby podnosić poziom w całej łazience.

Jestem załamany. Nie wiem co mam dalej robić, czy kazać gościowi rozwalać podłogę pod prysznicem i niech robi na nowo, czy zastosować jakieś inne rozwiązanie? Może jakiś mały murek przed wejściem? próg?Tylko, ze wizja estetycznej i ładnej łazienki wg naszych zamierzeń legnie w gruzach. Teraz, jak ktoś weźmie prysznic, to jeżeli woda nie ucieknie w trakcie pomiędzy uszczelkami to na pewno wyleję się gdy otworzy drzwi.

Porażka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesteś pewien , że spływ który masz jest przystosowany do odbioru takiej ilości wody >

Nie widzę, czy masz deszczownicę, ale jeżeli tak to i przepływ musisz mieć do niej odpowiedni.

Jak rozumiem będziesz dawać kabinę ? Na dole kabinę się jeszcze silikonuje, więc może nie będzie tak źle ?

U mnie też woda wypływa (też się podobno nie dało inaczej) ale ja mam fugę epoksydową i jak wyleje mi się poza kabinę woda na 20 cm to nie tragdia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emjot, bardzo ładna łazienka. Co do odpływu to niestety częsty problem w prysznicach bezbrodzikowych. Jeśli chcielibyście zrobić większy spad to w grę wchodzi kucie części podłogi (jeśli jest to prawdziwy powód, bo czasami powodem są same odpływy i rury kanalizacyjne). Prostym rozwiązaniem w tym przypadku było by wykonanie z tej samej mozajki kilkucentymetrowego murku po linii mozajki, nie zburzy to estetyki całej łazienki i zatrzyma wodę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Trochę mnie uspokoiliście. Właśnie się zastanawiałem czy dać murek (kostka mozaiki ma 2,5 cm) czy zastosować jakiś gotowy prób silikonowy albo aluminiowy. To drugie rozwiązanie chyba mogło by się nie sprawdzić, gdyż znalazłem takie progi i miały max 7mm wysokości a to raczej za mało.

Co do odpływu to jest jak najbardziej przystosowany do odbioru takiej ilości wody - tak zapewniał mnie hydraulik.

Kabina już jest, i dopóki jest zamknięta, woda jest w środku. Wylewa się, gdy otworzę drzwi. Dlatego, może rzeczywiście ten murek-próg będzie najlepszym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj emjot. Przykro czytać o takich rewelacyjnych "fachowcach" - bo podejrzewam, że to głównie dzięki nim masz teraz niezły orzech do zgryzienia.

U nas było podobnie. Panowie od wylewek wiedzieli bardzo dokładnie jaki spad mieli zrobić pod prysznicem, przytakiwali, że już takie cuda robili...

Potem okazało się, że wylewka w łazience, również w miejscu łączenia z wnęką prysznicową, jest najrówniejsza w całym domu! Skończyły się marzenia o bezprogowym prysznicu. Zauważyliśmy to dopiero po kilkunastu tygodniach, a właściwie zauważył nasz płytkarz, który PRZED położeniem pierwszej płytki dokładnie zmierzył wszystkie nierówności podłóg i ścian. Pamiętam, że nie rozstawał się z poziomicą. Dzięki temu nie musieliśmy nic kuć, od razu zdecydowaliśmy się na próg z płytek, od strony łazienki ma wysokość 5,5cm, bo poziom pod prysznicem musiał być podniesiony. Od strony prysznica murek ma 2,5cm. Płytkarz napracował się przy zrobieniu spadu za pomocą większej warstwy kleju pod ściankami prysznica, woda dobrze spływa i nie ma obawy o zalanie łazienki.

U nas za to nie obyło się bez kucia wylewek pod obydwoma stelażami od wc, ponieważ i jeden i drugi był ustawiony krzywo pod każdym możliwym kątem. Na szczęście płytkarz wychwycił to przed położeniem płytek, ale opóźniło to jego prace o tydzień:bash:

 

Na Waszym miejscu zrobiłam murek, ale obarczyła majstra kosztami całego zamieszania.

No, chyba, że to była jego pierwsza łazienka w życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Aniu.

Nie zrozum mnie źle, ale Twoje problemy działają na mnie kojąco ;) Po prostu, bardzo pomaga poczytanie o tym, że ktoś ma podobnie a nawet gorzej niż ja ;) Dzięki Ci za słowa otuchy.

Wczoraj miałem ochotę najlepiej sprzedać cały dom w cholerę i chrzanić tą budowę.

Co do majstra to na pewno nie jest jego pierwsza łazienka, bo dostałem go z polecenia od koleżanki. Fakt, że jest z niego trochę człowiek orkiestra bo w sumie robił u mnie całą wykończeniówkę. Teraz po pół roku współpracy z nim, stwierdzam, że jest to człowiek, który potrafi zrobić dobrze, ale jest bardzo nie precyzyjny i najlepiej trzeba by było nad nim cały czas stać i patrzeć na ręce, inaczej zrobi nie tak jak to chcę inwestor tylko tak jak mu wygodnie. Potem tylko chyba czeka, że się coś nie zauważy a jeżeli już, to zawsze znajdzie 100 wytłumaczeń. Sobie nie ma nic do zarzucenia, wszyscy co robili przed nim byli be a w ogóle inwestor jest głupi bo sobie nawymyśla głupot i trzeba potem się gimnastykować. ehhh szkoda gadać.

 

Nie chce mi się nawet z nim dzisiaj kłócić. Żona z nim rozmawiała, bo ja się bałem się, że użyję za dużo przekleństw i jeszcze czasem dojdzie do rękoczynów. Z tej konfrontacji mógłbym pewnie wyjść gorzej - koleś jest ode mnie dużo większy ;)

Reasumując, zrobi próg i mam nadzieję, że to wystarczy - powiedzcie mi tylko - doradźcie, czy na wysokość jednej kostki - czyli 2,5 cm plus grubość czyli 1cm co daje w sumie 3,5 cm czy lepiej więcej? no i jaką wg was szerokość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Nie ma sprawy z tym kojeniem:)

Jeśli mogę podpowiedzieć co do wysokości samego murku, to nasze 2,5cm od wewnętrznej strony prysznica spokojnie wystarcza. A jeśli chodzi o szerokość - mamy podobnie. Nad murkiem "wiszą" drzwi prysznicowe. Pisałeś, że masz kabinę - sprawdź może jaka jest szerokość listwy przytrzymującej drzwi (framugi). Dobrze by było, żeby murek nie był węższy.

Nasz płytkarz też był polecony, ale - tak, żebyś poczuł się lepiej - bardzo brzydko wyglądaja nasze fugi w niektóych miejscach, nie mówiąc już o połączeniu wanny ze ścianą. Przy najbliższym remoncie na pewno weźmiemy kogoś sprawdzonego, kto nam to poprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co sadzicie o takim pomyśle, zeby zamiast kanciastego progu, murka i obijania palców u nóg ;) zrobić coś bardziej obłego w kształcie a'la leżący policjant? mozaika by się do tego idealnie nadawała, do wysokości kilku cm też nie powinno wyjśc to zbyt duze i niezgrabne, optycznie nieco zgubione w mozaice i nieodstajace jak próg a całe paznokcie pod świeżym lakierem - bezcenne :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej edde /Zastanawiałem się nad czymś takim:

http://glass24.pl/p-4423/bezbarwny-prog-do-kabin-prysznicowych-nr-kat-ppbb.html

albo takim:

http://glass24.pl/p-5263/prog-do-kabin-szczotkowany-sus304-nr-kat-prsss.html

Ale wydaje mi się, że to może być za mało bo mają max 7mm.

Nie bardzo zrozumiałem co miałaś na myśli, żeby to zrobić z mozaiki? W jaki sposób zrobić ten murek "obły" ? Kostki są kwadratowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie też nie mogę sobie wyobrazić tego leżącego policjanta z mozaiki:)

edde masz może jakiś przykład?

 

emjot te progi z linków wydają się nieco...symboliczne:) Ale to Ty sam wiesz, ile wody będzie próbowało się przez nie wydostać spod prysznica, i ile będzie jej naraz? Może masz jakąś listwę podobnej wysokości (na pewno coś się o budowie znajdzie) - zrób próbę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie mam :(

mozaika już na siatce jest elastyczna, można z niej zrobić falę, a jak się pobawić dłuzej to pewni kazdy kształt dałoby się wyrobić, to tylko małe kosteczki ceramiki, jak oryginałem się nie da to zawsze można podszlifować, ja bym chyba sobie tak zrobił, mam w domu w którym teraz mieszkam do pokoju próg 1,5 cm,drewno w przedpokoju jest grubsze niż deska w pokoju czy jakoś tak, w każdym razie nie ma domownika który by tego nie odczuł na własnej skórze, a raczej nogach ;) więc wszelkich progów w wykończanym domu będę unikał jak ognia, mam dwa prysznice bez brodzików i jeśli okaże sie że jest taki problem z odpływem to zrobię próg-falę, "policjanta" albo skuję i obniżę wylewkę, z progiem się nie pogodzę, już szybciej bym chyba brodzik najniższy wstawił, przynajmniej byłby biały, kontrastowy i odruchowo idaćże sie na coś wchodzi więc stópka inaczej się układa :)

no właśnie skoro już chcecie próg z mozaiki to moze warto zrobić go w wyraźnym kontraście do reszty, żeby się o niego nie zaczepiać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą falą z mozaiki, to wydaje mi się, że przy tak nie wielkiej wysokości, to zbyt dobrego efektu nie uda się uzyskać, przynajmniej nie z tej Paradyża. Po za tym progi nie są mi tak straszne ;) W poprzednim domu mam jeszcze większy, i jeszcze nikomu się nie zdarzyło połamać paznokcie ;)

 

Pojawił się za to inny problem, mianowicie, miejsce, gdzie ten próg postawić. Chodzi o to, że ja chciałbym najbliżej jak się da drzwi kabinowych, ale te niestety muszą się jakoś otwierać :D a przy zawiasach zachodzą do środka, więc trzeba albo odsunąć na całej długości taki próg, albo przy zawiasach zrobić uskok. Coś jak na tym rysunku.

http://emjot-it.pl/magiabarw_zend/temp/prysznic_szkic.png

http://emjot-it.pl/magiabarw_zend/temp/kabina_prysznic.jpg

 

Tak przy okazji, majster okazał skruchę i postanowił nie brać kasy za część poprzedniej roboty i próg wykonać za free... Mimo wszystko niesmak pozostał, tym bardziej, że to nie jedyne jego przewinienie :/ Do drugiej łazienki go chyba nie wezmę, chyba, że postawię nad nim kogoś kto co chwile będzie mu sprawdzał miarą, czy oby na pewno wszystko jest ok :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emjot, prawidlowo wykonany spad w kabinie nie moze powodowac takich atrakcji jak u Ciebie. Niestety wielu "fachowcow" bierze sie za prace na ktorych wcale sie nie zna :(

Kabine bezbrodzikowa o pow. 120 cm x 90 cm mam obecnie w bloku, z odplywem liniowym i nawet przy bardzo silnym strumieniu cala woda odprowadzana jest bezproblemowo do odplywu, nie rozlewajac sie po lazience. Czyli mozna ;)

Przyznam, ze wybierajac opcje bezbrodzikowa nie wyobrazalam sobie jakis dodatkowych progow :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AmberWind Nie zrozum mnie źle, ale w niczym mi swoim stwierdzeniem nie pomogłaś :) No chyba, że chciałaś na moim przykładzie pouczyć innych a mnie tylko dobić ;). Ja również chciałem opcję bezbrodzikowo bezprogową, ale jak widzisz, chyba jestem skazany na wersję bezbrodzikowo-progową :/ Teraz kiedy łazienka jest praktycznie gotowa, nie wyobrażam sobie rozkuwania całej podłogi pod prysznicem. Co innego, gdyby to były zwykłe płytki ale nie mozaika i to jeszcze w takim wzorze. Chyba już wolę ten próg. Edytowane przez emjot27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim zobaczyłam zdjęcie z kabiną, myślałam, że po prostu zrobicie próg, a nad nim będą drzwi.

Ale przecież drzwi i cała kabina już zamontowana na amen! Czyli próg faktycznie musi być wewnątrz prysznica, i to tak, jak pokazujesz na rysunku.

Minus - skroplona para może spływać z drzwi na podłogę. Na szczęście jest to tylko kilka kropli. My po każdym prysznicu używamy plastikowego "ściągacza" do wody i nie ma problemu. No chyba, że spory strumień wody skieruje się bezpśrednio na drzwi - wtedy spłynie na podłogę.

 

Nasz kwadratowy próg jak dotąd nikogo nie zranił:) Nie ucierpiał żaden paznokieć, ani palec. Mamy ciemną podłogę i jasny próg. W Waszym przypadku można pójść na kompromis i w razie czego zrobić go bardziej widocznym, np. tylko z jasnych kostek.

 

Możnaby jeszcze pobawić się (choć to mało śmieszna zabawa) w fachowe skrócenie drzwi (u szklarza) i zrobienie progu pod nimi. Jeśli to w ogóle możliwe? Ale może to głupi pomysł....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emjot, ale masz pewnie umowe z wykonawca a tam jakies punkty o gwarancji na udzielone prace ... Wiem, ze egzekwowanie naprawy bledow jest trudne, ale nie jest niemozliwe ... Przeciez nie tak to sobie wymysliliscie aby teraz naprawiac blad raczej malo estetycznym progiem ... Przyznam, ze fachoffcy wmawiaja inwestorom rozniaste bajki ... Mnie na przyklad starano sie przekonac, ze krzywa zabudowa poddasza jest wynikiem tajemniczych zawirowan na dachu, letnie kaloryfery przy pelnym grzaniu to tylko taki sezonowy folklor, a wlaczajaca sie kilka razy w nocy syrena od alarmu to wynik zbyt duzych i nerowych much w naszej okolicy :D Tiaaaaaaa :stirthepot:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie aż musiałem się przejść na budowę :) Pod drzwiami dało by się ułożyć próg na grubość mozaiki czyli jakieś 5mm. Niestety okazało się, ze spad jest tak mały - w ręcz nie ma go chyba w cale, bo gdy odkręciłem na maksa wodę z deszczownicy , woda przelała się ponad ten próg z mozaiki. Masakra, chyba rzeczywiście AmberWind masz rację. To musi być zmienione. Nie może tak być, że przez jakiegoś partacza mam zrezygnować z łazienki swoich marzeń :( Jest niestety jeden problem. Nie mam z nim podpisanej żadnej umowy... Mam za to inna kartę przetargową, Nie zapłaciłem mu jeszcze za malowanie domu. Jest to prawie 2 tyś zł. Taką przeróbkę na szybko jak obliczyłem myślę, że trzeba liczyć od 700 zo 1000 zł. (skucie, koszt zniszczonej mozaiki, kleju i robocizny za ponowne jej ułożenie.)

Jutro mam z nim rozmowę... Czuję, że będzie ostro... trzymajcie kciuk :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jestem po rozmowie :( Było spokojnie... Aż się zdziwiłem. Koleś mnie zaskoczył. Przyznał się do winy, ale niestety odmówił wykonania przeróbki polegającej na skuciu brodzika. Nie ze względu na to, że się nie da. Teoretycznie wszystko się da, ale istnieje zbyt duże ryzyko, że się szkodzi podłogówkę. Co prawda, wg zamierzeń, miała ona nie przechodzić pod prysznicem, ale i też wg zamierzeń prysznic miał być mniejszy :( To zbyt długa historia, ale to właśnie ogrzewanie podłogowe uniemożliwia zrobienie większego spadu. Może oczywiście spróbować to skuć, ale jeżeli uszkodzi się jakąś rurkę od podłogówki, to w tedy było by większa katastrofa niż teraz ten brodzik. Reasumując wyjście jest tylko jedno - w sumie 2 ale o tym za chwile. Trzeba zrobić próg pod drzwiami o wysokości 1 cm. Więcej się nie da, bo drzwi na to nie pozwolą. Tylko czy to wystarczy? Przy spadzie około 4 mm - tyle teoretycznie jest - boję się, że ten 1cm próg i tak sobie nie poradzi z żywiołem wody :/

 

Innym rozwiązaniem na które wpadłem teraz, ale znacznie kosztowniejszym i wymagającym większej pracy, jest podwyższenie całej podłogi pod prysznicem o jakieś 2 cm i zrobieniu nowego brodzika.

 

Ehh nie wiem co z tym zrobić. Jestem załamany... Muszę się z tym przespać :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...