Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Próżniowe czy płaskie???


_Alexandra

Recommended Posts

estifer: twoje wypowiedzi są coraz bardziej żałosne. Wasza wspólna propaganda promocji na forach kolektorów płaskich Hewalexa również jest żałosna. Szkoda czasu na przepychanki. Za kilka lat okaże się kto tak naprawdę miał rację.

Ale po co ty się tak niezdrowo podniecasz? Nie reklamuję Hewalexa bo miałem też do czynienia z płaskim Viessmannem i też grzeje (chociaż ja bez wahania wybrałbym Hewalexy).

Nie wiem dlaczego ma coś się okazać za kilka lat - widziałem instalacje na płaskich kolektorach mające po 5-10 lat i wszystko hula aż miło. Widziałem też instalacje na rurach, które po 3 latach nie potrafią podgrzać wody do 40'C w słoneczny letni dzień...

Może twój SolarTech jest lepszy niż większość chińskiego szajsu na rynku - tego nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 573
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

estifer: twoje wypowiedzi są coraz bardziej żałosne. Wasza wspólna propaganda promocji na forach kolektorów płaskich Hewalexa również jest żałosna. Szkoda czasu na przepychanki. Za kilka lat okaże się kto tak naprawdę miał rację.
.

 

Bez komentarza... Może Cię zadziwię, ale też użytkuję Vitosol 200-f, ale dzisiaj bym już nie kupił ich z jednego tylko powodu. W 2008 jak je kupowałem, to miały jeszcze całkowicie miedziane absorbery i normalną izolację z wełny mineralnej 50 mm. Sprawność była już niższa niż wersji poprzedniej z absorberem 2,5 m2 (wtedy jako Vitosol 100), ale jeszcze przyzwoita. Od 2009 roku absorbery są aluminiowo-miedziane, izolacja z pianki 15 mm falowanej, a sprawność poniżej przyzwoitego standardu rynkowego. Ewidentnie "jechanie na marce". Co do tańszego "markowego" Vitosol 100-f, to jest w ogóle pomyłka na naszym rynku, gdyż to jest kolektor na rynki południowej Europy.

... i to wszystko za niebotyczne pieniądze i z krótką gwarancją, ale przecież trzeba mieć na sponsorowanie niemieckich sportów zimowych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próżniowe czy płaskie???

Powtarzam się, ale z moich wyliczeń wynika że ani próżniowe, ani płaskie.

 

Gdy grzałem ciepłą wodę użytkową prądem (poza okresem grzewczym) miałem rachunki za prąd o jakieś 150 zł/miesiąc większe niż teraz. Teraz płacę ok 100 zł/miesiąc za pellety (kocioł jest w trybie podtrzymania żaru).

Licząc na okrągło 6 miesięcy razy 100 lub 150 zł = 600 lub 900 zł rocznie

Biorąc pod uwagę instalację za ok. 13 000zł wychodzi 15-20 lat oczekiwania na zwrot kosztów inwestycji.

 

To są obliczenia rzeczywiste - tyle wydaję na grzanie CWU dla 3 codziennie się myjących/kąpiacych osób .

Oczywiście są dopłaty do kredytów na solary i wtedy może wyjść nieco krócej, chyba że na "wkład własny "się bierze zwykły kredyt, to wtedy wychodzi jeszcze dłużej.

 

Już nie mówię że mamy kolejne urządzenie które zajmuje miejsce na dachu, plątaninę rurek w kotłowni i zastanawianie się czy coś nie zamarznie/przegrzeje się/pęknie/przecieknie czy zapcha się. ... - wiem wiem, są to urządzenia które się nie psują. ;)

Edytowane przez panfotograf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem też instalacje na rurach, które po 3 latach nie potrafią podgrzać wody do 40'C w słoneczny letni dzień...

Może twój SolarTech jest lepszy niż większość chińskiego szajsu na rynku - tego nie wiem.

 

Jest duża szansa, że spadek wydajności na kolektorach typu heat pipe wynikać może z ich uszkodzeń, niewidocznych gołym okiem. Temat jest nowy, ale już nagłośniony dosyć znacznie w Niemczech. W niskich temperaturach rurki heat pipe mogą ulegać deformacji, a z czasem uszkodzeniom. TUV Rheinland od 2011 dodatkowo testuje kolektory heat-pipe na odporność na zamarzanie. W testach badawczych 5 na 6 kolektorów nie przechodziło tych badań. Wzięło się to stąd, że szczególnie po zimie 2009/2010 w Bawarii, zarejestrowano szereg zgłoszeń użytkowników o pęknięciach rurek. Producent, a raczej importer odrzucał uznanie gwarancji. Więcej informacji od konkretnych użytkowników na niemieckim forum haustechnikdialog.de. A na fotce materiał z TUV Rheinland (tuv.com/st).

 

- problem jest o tyle istotny, że większość użytkowników może sobie nie zdawać sprawy z uszkodzeń rurek heat pipe, ubytków glikolu z układu przecież nie będzie. Dopiero uszkodzenie kilku rurek może być zauważone latem, gdy obniżą się uzyski ciepła w porównaniu do poprzednich lat...

rury heat pipe uszkodzenia w niskich temperaturach.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znów ten sam bezsensowny komentarz z durnymi wyliczeniami, na które konkretami ci odpisałem po wielokroć że są do niczego.

 

Jesteś tak uparty i głupi, że masakra. Chłopie ty już lecz nogi, bo na głowę już za późno!!!

 

Po raz n-ty mam znów pisać realne wyliczenia. Nic ino trolujesz forum. Nie stać cię i nera cię boli, bo tego nie masz i mieć nie będziesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kolega to kultury gdzie się uczył!?

 

... głupi to bym był gdybym ten kolektor sobie założył :yes:

 

Bo ileż możesz te same głupoty wypisywać??? Nawet jak ci ktoś napisze argumenty przeciw twoim tezom, 2 wątki dalej znów piszesz swoje i masz radochę, że inni się irytują. Ja mam znów skopiować moje wyliczenia i tak wątek za wątkiem?

 

Super, że nie założyłeś sobie kolektorów. Też się z tego powodu bardzo cieszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest duża szansa, że spadek wydajności na kolektorach typu heat pipe wynikać może z ich uszkodzeń, niewidocznych gołym okiem. Temat jest nowy, ale już nagłośniony dosyć znacznie w Niemczech. W niskich temperaturach rurki heat pipe mogą ulegać deformacji, a z czasem uszkodzeniom. TUV Rheinland od 2011 dodatkowo testuje kolektory heat-pipe na odporność na zamarzanie. W testach badawczych 5 na 6 kolektorów nie przechodziło tych badań. Wzięło się to stąd, że szczególnie po zimie 2009/2010 w Bawarii, zarejestrowano szereg zgłoszeń użytkowników o pęknięciach rurek. Producent, a raczej importer odrzucał uznanie gwarancji. Więcej informacji od konkretnych użytkowników na niemieckim forum haustechnikdialog.de. A na fotce materiał z TUV Rheinland (tuv.com/st).

- problem jest o tyle istotny, że większość użytkowników może sobie nie zdawać sprawy z uszkodzeń rurek heat pipe, ubytków glikolu z układu przecież nie będzie. Dopiero uszkodzenie kilku rurek może być zauważone latem, gdy obniżą się uzyski ciepła w porównaniu do poprzednich lat...

[ATTACH=CONFIG]140903[/ATTACH]

Problem pękania rurek heat- pipe w niskich temperaturach jest mi znany od dobrych kilku lat. Wynika to z niewłaściwego płynu w rurkach ciepła, niedostosowanego do mrozów jakie panują w Polsce. Jeśli jakaś polska firma chce kupić jak najtańsze kolektory od Chińczyków, to oczywiście Chińczycy dadzą jej tani produkt, ale będzie on niedostosowany już do polskiego klimatu i będzie szybko się psuł.

Na szczęście takie uszkodzone rurki ciepła można naprawić lub w najgorszym wypadku wymienić na inne. Np. Solar-Tech naprawiał już kolektory ,,heat-pipe'' innych firm, np. kolektory U.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ileż możesz te same głupoty wypisywać??? Nawet jak ci ktoś napisze argumenty przeciw twoim tezom, 2 wątki dalej znów piszesz swoje i masz radochę, że inni się irytują. Ja mam znów skopiować moje wyliczenia i tak wątek za wątkiem?

.

Tobie solary się kalkulują lub jesteś z nich zadowolony - mi się nie kalkulują nijak.

Każdy może się wypowiedzieć w temacie i bronić swoich obliczeń czy subiektywnych wrażeń z użytkowania.

 

Ale nic cię nie upoważnia do UBLIŻANIA kolegom z forum.:mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tobie solary się kalkulują lub jesteś z nich zadowolony - mi się nie kalkulują nijak.

Każdy może się wypowiedzieć w temacie i bronić swoich obliczeń czy subiektywnych wrażeń z użytkowania.

 

Ale nic cię nie upoważnia do UBLIŻANIA kolegom z forum.:mad:

OK nic do tego nie upoważnia. Ale ty jesteś niereformowalny - co jakiś czas pokazuje się twój wpis metodą kopiuj-wklej, że kolektory się nie opłacają itp itd. Nic to nie wnosi do temat. A ty masz chyba jakąś głupią satysfakcję z ciągłego powtarzania swoich wpisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Problem w tym, że nie bardzo jest wodę w heat-pipe zastąpić... Kiedyś np. Vitosol 300-T Viessmann-a miał alkohol, ale później zastąpiono go wodą, gdyż były problemy - jakie tego konstruktorzy nie zdradzali...

- woda ze względu na łatwość parowania, jednorodność składu i stabilność, jest najkorzystniejsza. Inne nośniki "mrozoodporne' mogą mieć przede wszystkim problemy z przemianami, jednorodnością składu itd.. Wystarczy sobie wyobrazić destylację alkoholu, aby sobie zdać sprawę z tego, że przecież inaczej zachowuje się woda, inaczej "alkohol". Trwają badania nad nowymi nośnikami, ale co z tego wyjdzie nie wiadomo, a rurki pękają od lat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tutaj nowy i jeszcze się nie zdecydowałem na ogrzewanie wody kolektorami słonecznymi.

Mam bardzo duże wątpliwości, czy się w ogóle opłaca instalować płaskie, czy próżniowe kolektory.

Bardzo dużo jest nieścisłości, których nie mogę sobie wytłumaczyć. Np. dlaczego kolektory próżniowe zamarzają? Czy próżnia jest niedoskonała?

Nawet gdyby była niedoskonała, to i tak przez 16 godzin nocnych nie powinien kolektor zamarznąć. W dzień nawet pochmurny powinno mu wystarczyć zaabsorbowanego ciepła słonecznego , by o siebie chociaż zadbać i nie zamarznąć w nocy.

Wniosek stąd, że powinna być lepsza próżnia w rurach, lub nie powinny nazywać się kolektorami próżniowymi.

 

Muszę przyznać, że bardziej przekonują mnie ekonomiczne uzasadnienia kolegi, któremu wychodzi z obliczeń, że ani płaskie, ani tzw próżniowe kolektory nie dają takich oszczędności, by można z czystym sumieniem kogoś namówić na taką inwestycję.

Samemu można sobie na taką ekstrawagancję pozwolić.

Innym przyzwoiciej byłoby przekazać wszystkie za i przeciw.

Instalacja solarna powinna przynajmniej przez 9 miesięcy w roku w 100% zabezpieczyć inwestora w ciepłą wodę. Jeżeli ktoś nie posiada przyłącza gazowego i musi palić w piecu na paliwo stałe, to nie zdecyduje się na inwestowanie w kolektory.

Jeżeli ktoś ma przyłącz gazowy i dobry, kondensacyjny piec, to inwestycja we wspomagającą instalację kolektorów słonecznych do c.w.u. jest ekonomicznie trudna do uzasadnienia.

Ja bym się tego zadania nie podjął. Od 12 lat grzeję wodę za pomocą dobrej klasy stojącego kotła kondensacyjnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

być może jestem w mniejszości ( nie jestem z branży kolektorowej ) ale nie traktuję zakupu instalacji w kategoriach oszczędności .

podstawowym kryterium była WYGODA i dofinansowanie , ekologia - może nawet w odwrotnej kolejności .

za zestaw URLICHA 400l i chyba 60 rurek zapłaciłem 22kzł więc o jakiej oszczędności możemy mówić

 

ile lat będę to zwracał - nie chce mi sie nawet liczyć

dla dwóch dorosłych osób i trzy latka wody jest pod dostatkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem,ale wydać 22kzł za iluzję bycia eko,to lekka przesada.Jaki ja jestem szczęśliwy,że Ojciec mnie prał po doopie jak przynosiłem z fizyki lub matematyki trójczynę.Zrobiłem sobie kolektor o wydajności 2000kWh/rok za jakieś 1,5kzł.Gdybym nie był manualny to byle instalator by to zrobił za dodatkowo może 1kzł.Tylko wtedy ma to sens.W tym sens bycia eko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem,ale wydać 22kzł za iluzję bycia eko,to lekka przesada.Jaki ja jestem szczęśliwy,że Ojciec mnie prał po doopie jak przynosiłem z fizyki lub matematyki trójczynę.Zrobiłem sobie kolektor o wydajności 2000kWh/rok za jakieś 1,5kzł.Gdybym nie był manualny to byle instalator by to zrobił za dodatkowo może 1kzł.Tylko wtedy ma to sens.W tym sens bycia eko.

 

 

Kochany Nydarku

 

mi się po prostu nie chciało

wolę się dłubać w drewnie , bo to sprawia mi przyjemność

 

 

cieszę się że potwierdzasz moje zdanie - wydanie dodatkowych 10kzł za znaczek V to już głupota do2

a tak przy okazji co stało się z firmą ULRICH ? urlich /? nie mogę zapamiętać

 

R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma ULRICH została przejęta przez firmę Hetman Eko ale o ile mi wiadomo marka Ulrich (jeśli można tak to nazwać) funkcjonuje nadal.

A co do oszczędności i wygody -najoszczędniej jest chodzić na nogach, ewentualnie jeżdzić rowerem. Najwygodniej jeżdzić samochodem - z reguły im droższym w zakupie i utrzymaniu, tym wygodniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

być może jestem w mniejszości ( nie jestem z branży kolektorowej ) ale nie traktuję zakupu instalacji w kategoriach oszczędności .

podstawowym kryterium była WYGODA i dofinansowanie , ekologia - może nawet w odwrotnej kolejności .

za zestaw URLICHA 400l i chyba 60 rurek zapłaciłem 22kzł więc o jakiej oszczędności możemy mówić

 

ile lat będę to zwracał - nie chce mi sie nawet liczyć

dla dwóch dorosłych osób i trzy latka wody jest pod dostatkiem

 

Tylko współczuć - 22 tysiące za taki szit? Masakra, ciekawe czym jeszcze mnie ludzie na tym forum zdziwią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...