Pytania dot. rozbudowy (podnoszenia) piętra domu jednorodzinnego

[_Michał]

Witam

Mam pytania dotyczące rozbudowy piętra domu jednorodzinnego o jeden poziom (chodzi o rozbudowę z takim samym układem pomieszczeń jak na dole + oczywiście nowy dach (nowa więźba dachowa)) :

1. Jakie wiążą się z tym formalności, w jakich urzędach należy zgłosić taką rozbudowę (nie chodzi mi tu o koszt i ilość materiałów)?

2. Jakie są konsekwencje zgłoszenia takiej rozbudowy już po fakcie - a więc gotowego piętra i dachu?

3. Jakie są konsekwencje zgłoszenia takiej rozbudowy w jej trakcie - podczas rozpoczętych prac (podnoszonych ścianach)?

4. Jakie przepisy regulują powyższe zagadnienia?

 

Pozdrawiam

[gopax]

Samowolka budowlana jest bardzo droga (czyt. kara za samowolkę), co wiecej może skończyć się nakazem rozbiórki i przywrócenia budynku do stanu poprzedniego...

Aby wykonać taki remoncik trzeba w pierwszej kolejności załatwić kilka "papierków""

1. w urzedzie gminy (miasta) warunki zabudowy

2. ekspertyzę fundamentów, czy budynek w ogóle nadaję się do do takiej rozbudowy

3. mapka geodezyjna do celów budowlanych

4. projekt nadbudowy (nowego dachu)

5. pozwolenie na budowę(rozbudowę)

6. w nadzorze budowlanym zgłosić zamiar rozpoczecia robót na miesiąc (jeśli dobrze pamietam) przed planowanym terminem

7. również w nadzorze budowlanym zgłosić zakończenie budowy

 

a to wszystko reguluje prawo budowlane:)

[ProMyst]

Najlepiej udaj się do biura projektowego, wszystko powiedzą i we wszystkim doradzą, a cytując kolegę z poprzedniego postu samowolka może być bardzo droga.

Taki projekt rozbudowy w zależności od tego jakie pomieszczenia i instalację wchodzą w grę kosztuję przynajmniej w moim rejonie 3,5 tyś zł. (w dużej mierze cena zależy od miejscowości) Jeśli chciałeś zrobić to w tym roku to troszkę się spóźniłeś. Samo pozwolenie na budowę to w zależności od urzędu około miesiąca plus drugi miesiąc na uprawomocnienie. Chyba w przypadku rozbudowy w "górę" czyli bez zmieniania wymiarów budynku nie musi iść na ZUD (chyba) czyli 3-4 tyg krócej. Dodatkowo czas wykonania projektu a to też nie mało znając realia.

Powodzenia !

[_Michał]

gopax, ProMyst - Dzięki za informacje!

Jak sądzicie, czy konsekwencje zgłoszenia takiej rozbudowy w jej trakcie (podczas rozpoczętych prac podnoszenia ścian), mogą zostać uznane za taką samą samowolkę jak wybudowanie gotowego już piętra i dachu? Przyznam że to mnie obecnie najbardziej interesuje. Czy np. przy rozpoczętych ścianach i tak warto skończyć taką rozbudowę? Dodam że mam spore doświadczenie w budowlance, tzn. w samej budowie, nie w formalnościach wspomnianych wcześniej, więc nie ma mowy o naruszeniach w jej procesie (czyt. wszystko zgodnie z zasadami sztuki) - toteż nakaz rozbiórki nie powinien być zagrożeniem. Wszak nieprawdopodobne żeby ktoś wydawał taki nakaz dla samej zasady. Chyba wyłącznie jeśli stwarza to jakieś zagrożenia.

Może zna ktoś podobne przypadki...

[ProMyst]

Idź do biura niech robią projekt i składają na pozwolenie, a Ty w tym czasie dyskretnie kończ co zacząłeś. Jeśli masz dobrych sąsiadów to nikt Cię nie podkabluję. A i nic nie zgłaszaj! (1.to tylko moje zdanie 2.wstrzymanie budowy, kara finansowa, przygotowanie dokumentacji, po co Ci to) Biuro powinno pójść Ci na rękę i zrobić projekt tak jakbyś jeszcze nic nie zaczął. Papiery muszą się zgadzać (znam takie przypadki, projektowanie rozbudowy która już istniała , czasem tak bywa, że ktoś rozbudował dom bez pozwoleń, a tu okazuję się że ma problemy z wodą lub innymi przyłączami i musi legalizować więc lepiej i taniej zrobić projekt od nowa jakby tam nic nie stało tym bardziej jak nie wchodzisz w teren tylko w górę)

[gopax]

Ja też znam przypadki robienia dokumentacji po wykonaniu wszystkich prac, ale to wszystko zależy od życzliwości sąsiadów i od własnej odwagi:)... ja jestem z tych mniej odważnych, więc nawet na remont budynku gospodarczego przygotowuje wszystkie dokumenty:)... na naszym terenie w nadzorze budowlanym pracuje teraz dużo młodych ludzi , którzy chcą się wykazać, więc sprawdzają wszystko co się da;) dlatego na twoim miejscu jak najszybciej przygotowalabym dokumentację tak jakby jeszcze nic nie było zrobione i liczyłabym na szczęscie, że mnie nie sprawdza "przed rozpoczęciem" robót:)

[_Michał]

Idź do biura niech robią projekt i składają na pozwolenie, a Ty w tym czasie dyskretnie kończ co zacząłeś (...)

 

(...) jak najszybciej przygotowalabym dokumentację tak jakby jeszcze nic nie było zrobione (...)

 

To byłoby najlepsze rozwiązanie, korzystne dla wszystkich. Tym bardziej że jest już połowa czerwca. Jeszcze raz dzięki za wskazówki!