Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Musze sie pochwalic :yes:

jak snobka!! :p

ale tak sie ciesze ze az 7 poty na mnie wystapily

 

ja postawie mojemu M pomnik chyba :lol2:

patrzcie co mi kupil

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39121/Janome-8200QC-symaskine_zps6qrqv4cr.gif

 

 

juz mam dosc mojego Singera. Kiedys pozyczylam znajomej - zaczela zle chodzic jak igly polamala. Bede ja trzymac na "brudne" szycia bo tez na skory i ciezkie materialy jest. A ta to na "czysciejsze" szycie :lol2::lol2::lol2:

 

wiecie ze ta maszyna jest drozsza tutaj?? w Polsce taniej :sick:

zlodzieje jedne :mad:

 

za maszyna nowa chodzilam juz kilka lat, to jest moja czwarta. I zawsze chcialam Janome - jakos sie jej uczepilam.

W tym modelu lubie to ze jest na ciezkie materialy, jest ciezsza od mojego Singera i ma wiecej miejsca do pracy zeby material zwinac. Przy szyciu materialu na sofke Singer mi jezdzil po stole . Za lekki.

To teraz bedziemy jesc chinskie zupki :cool:

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pestka

 

zimny klej jest w tubkach i butelkach. Ja uzywam tylko na goraco z pistoletu ale to do obklejania. Do mebli nie uzywam kleju bo uzywam specjalne tasmy. Ale na skrzynie taka nie trzeba tasm zadnych bo za mala powierzchnia.

Dzis wkleje fotki.

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech ale ci zazdroszczę tej maszyny, męża także :p nie tylko że ci maszynę kupił ale że wiedział jaka cię uszczęśliwi no i że cię wspiera w twoich pomysłach.

'

W tej chwili nie mam maszyny a wszystko przez to że właśnie chciałabym porządną. Kiedyś dawno temu szyłam na przemysłowch brotherach i były super. Chciałam do domu też brothera ale ostatnio jakoś zniknęły. Nawet nie oglądam teraz bo kaska zawsze znajduje inny cel.

 

A kanapa cudo, już na taką zachorowałam. Chyba nie powinnam tu zaglądać bo ciągle łapię coś a mężu marudzi że wymyślam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka tutaj tez one sa uwazane za wyzsza jazde.

Oczywiscie 90 albo i wiecej nie bede uzywac - ale chce ta i koniec . A patchworku nie robie i robic nie bede bo ja go nie lubie pod zadna postacia. Ale akurat ten model mimo ze wypasiony - nie jest ze "tylko" do patchworku. Rozmawialam dzis z babka z Janome i tak mi powiedziala. Ze nawet nie idzie z wypasionymi dodatkami do patchworku, ale ma i tak multum funkcji i ze jest silna i do skor i materialow meblowych temu ja chcialam.

 

Tomkowa a wiesz co - on ma w nosie jak jest w domu ;) powiedzial mi kiedys ze dom to ja dla siebie robie bo on moglby miec tylko lozko a nawet sam materac na podlodze a lawe z deski i paru cegiel he he, to raczej dziala na zasadzie "Manka chce, Manka dostaje" :rolleyes: a dlugo nie medzilam - raptem ostatnie dwa dni o ta maszyne. Tyle tylko ze sie pozegnalam z dywanami narazie. Cos za cos!

 

 

ok...wklejam jak ta krzynie obic.

 

zaczne od samej skrzyni. Nie obijam zadnej wiec fotki z neta wzielam, ale najpierw pokaze co na na brzegi uzylam - jak sie przyjrzycie swoim sofkow to zobaczycie ze tak samo sa robione - bo sie inaczej nie da.

Specjalna metalowa tasma. Sa dwa rodzaje, mi zostala po robieniu zaglowka. Ta co ja mam ma ten plus ze sie nadaje jesli trzeba zakret zrobic - a zakrety mialam na zaglowku. Inne sa proste i sie nie wyginaja.

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/DSC_0198_zpsrxdjpanw.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/DSC_0200_zpsziwqahut.jpg

 

 

powyzej: polowe juz zagieta, pod to idzie material ktorego nie da sie przybic zeby nie widac bylo gwozdkow

 

ponizej: juz material wsadzony i dobijane to jest miekkim mlotkiem

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/DSC_0202_zps6vhnnmzp.jpg

 

 

potem sie rowna jeszcze mlotkiem i wychodzi cacy rozek

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/DSC_0205_zpslngop1wi.jpg

 

 

na skrzynie szkoda kupowac. Jesli sobie wytniesz po calosci i zostawisz jden rog z tylu - wystarczy ladnie zagiac, naciagnac i przybic pod skrzynia i w srodku - i tu dochodzi klej do tkanin - maciupkimi kropelkami go podkleic zeby trzymal sie i nie robila sie szpara. Jesli material sie nadaje - zaprasowac ladnie zanim sie nabije. Jesli nie bedziesz miala na tyle po dlugosci wtedy robisz to na sam tyl - pamietac tylko musisz ze najpierw trzeba zalozyc przod a tyl zachodzi na niego - przyjrzyj sie na zdjeciach z netu

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/Recovering-Ottoman-14-Suburble_zpsquwthfyt.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/Recovering-Ottoman-13-Suburble-531x800_zpsyhh1dsqm.jpg

 

 

Poduszka - potrzeba ci 3 formaty materialu tylko - na siedzisko, na boki i na sznurki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5036_zpsth0bjmr7.jpg

 

wymierz naokolo dodajac okolo 10 cm , szerokosc jakies 7 cm na sznurek na gorze. Na sznurek na dole wiecej, jakies 15 cm szerokosci - bo to potem bedziesz przybijac do wieka wiec szerszy zeby bylo za co chwycic.

Jesli masz na tyle materialu ze po calosci mozesz je uciac - ciachasz pojedynczy. Jesli nie masz - mozna zszyc z kawalkow

tu pokazuje jak je zlaczyc najladniej - zszywajac po skosie. Prawymi stronami do siebie i zszyc na ukos jak dlugopis lezy:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5038_zpsfbrandas.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5039_zpsrfy9efr8.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5040_zpsqir2k2zl.jpg

 

po przewroceniu wychodzi ladnie na skos

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5041_zpsiy6x0ypk.jpg

 

 

no i naszywasz - po uprzednim przypiciu pinezkami badz sfastrygowaniu, albo jak sie czujesz pewna - bez niczego - tylko pilnujac odleglosci na siedzisku pod spodem i na zakretach nacinajac sobie:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5042_zpss1dj9h6v.jpg

 

szyjesz na prawej stronie oba materialy, sznurek jest w tym pasku nacietym, siedzisko pod spodem

 

 

tu daje latwego linka zobaczyc jak :

 

 

 

 

ja szylam tak samo z jedna roznica - laczenie na koncu sznurka robie inaczej - bo mi sie bardziej podoba i bo latwiej - nie trzeba dwa razy zszywac i przekrecac materialu

 

tylko za jednym zamachem

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5046_zpsbhwnnihu.jpg

 

na dole juz sznurek przyszyty - to byl poczatek szycia - z gory schodze laczenie, sznurki na skuske daje jeden na drugi a wychodzi potem tak:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5051_zps06x5xyge.jpg

 

 

 

po wszysciu pierwszego sznurka - tego na wezszej tasmie wychodzi takie cos:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5050_zpsbwaqtoqw.jpg

 

na to doszywasz boki

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5056_zpsrooua6os.jpg

 

i przyszyty:

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5064_zps3ffvawqj.jpg

 

 

i drugi sznurek na tej szerszej tasmie i wyjdzie takie cos:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39122/IMG_5069_zpsvnak4gfi.jpg

 

ja robie poduszke wiec doszywam jeszcze drugi material na siedzisko - Ty sie juz zatrzymujesz. Obcinasz tylko nadmiar materialu przy szwach, naciagasz na gabke i przybijasz pod klapa a na wierzch dajesz maskujacy material taki sam jak pod spodem skrzyni - i nie bedzie widac gwozdkow.

 

zanim poduszke przybijasz - ponaciagaj material przy szwach zeby sie wyprostowal inczej zostanie taki jak na fotkach. I bedziesz ciagla na gabce juz zeby sie ladnie ulozylo.

nie wiem czy cos dalo i czy skumalas , czy napisalam pokrecenie :cool:

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doriko moze zle szukasz? Przeciez Brother co jakis czs z nowa maszyna wychodzi?.

Ja chcialam janome od zawsze ale ze mnie nie stac bylo bo tez - kasa na cos innego - a slabej, zwyklej nie chcialam - bo Janome je tez ma - kupilam Singera zeby miec chociaz na czyms szyc. Ale wiedzialam ze to "przejsciowa" maszyna. I tak przechodzilam 4 lata z nia. I duzo by mi umklo w robieniu jakbym jej nie miala.

 

A M wcale mnie nie wspiera. haha on kiwa glowa "ze tez ci sie chce", ale i tak ostatnio powiedzial ze dosc i co? i kupil pistolet do farby.

 

A co do talentu. Talent to trzeba miec w artystycznych pracach jak spiew, malowanie obrazow, graniu, ale w takim czyms jak ja robilam - przemalowac cos, zmienic obicie czy nawet rozpalcelowac sofke i przerobic - uwierzcie - zero talentu trzeba. Jedynie co trzeba to cierpliwosci. I to wszystko!

a instrukcje sa wszedzie - na youtube, na roznych blogach. Bo niby skad ja wiem co jak zrobic? no z netu wlasnie. Tak ze nie macie co krecic nosami ze "nie umiecie" tylko zrobcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, wszystkie zaglądamy tu do Ciebie po odwagę. :yes:

Tak mam przynajmniej ja.

Masz rację, że w necie wszystko można znaleźć. Ja wiem bardzo dużo o kominkach, trochę mniej o schodach. Dzięki netowi nauczyłam się i nauczyłam się zadawać właściwe pytania fachowcom.

 

A talent masz, nie zaprzeczaj. Każdy dobry rzemieślnik, każdy kto wkłada serce w to co robi ma talent.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania dobrze gada, dać jej piwa. Nie święci garnki lepią. To wszystko robią ludzie tacy sami jak Wy. Tylko właśnie o odwagę chodzi, żeby spróbować. W necie można znaleźć wiele fajnych pomocy. No a jak jeszcze Mania takie piękne opisy robi i podpowiada, to nic tylko korzystać! Sorry za te banialuki, ale znam masę osób, które nic nie robią, bo "nie umią" i nic nie robią. Marnuje się wiele pomysłów i talentów przy takim defetystycznym podejściu. Poza tym nigdy się nie dowiedzą, jaka to wielka frajda zrobić coś samodzielnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania wpadłam do Ciebie na chwilę (żeby nie było że nie zaglądam bo zaglądam :)) Rewelacyjnie wyszłą Ci ta sofa. Wogóle wszystko mi się podoba. Co do rozmiaru ogródka,to nie wiem czemu "marudzisz" że jest mały :) Masz w nim wszystko co potrzeba. Ja mam większy i myślisz ze jakoś super mi z tym? Wcale nie. Brakuje jeszcze kupy krzaków, ale wiadomo to koszt. Nie wspomnę o trawie. W tym roku byly takie upały ze wszystko wyschło. Przy małym to można sobie jeszcze podlewać a podlewaj duży to są spore koszty, a efekt na 3 -4 mies. No i jeszcze do tego koszenie (choć w tym roku przez susze i upały prawie wcale nie musiałam kosić). Małe ogrody też mają swoje plusy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Maniu. Specjalnie się zarejestrowałam żeby zapytać Cię o to jak się nazywa ta listwa do tapicerowania, do wykańczania bez potrzeby szycia. Próbuję jakoś to namierzyć ale bezskutecznie. Gratuluję zapału i zdolności. Od dawna zaglądam do Twoich robótek mniejszych i większych, ale dopiero ta listwa mnie zmobilizowała do wyjścia z ukrycia ;) Pokazywałaś już ją wcześniej ale nie wpadłam na to jak się to ustrojstwo nazywa. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Maniu. Specjalnie się zarejestrowałam żeby zapytać Cię o to jak się nazywa ta listwa do tapicerowania, do wykańczania bez potrzeby szycia. Próbuję jakoś to namierzyć ale bezskutecznie. Gratuluję zapału i zdolności. Od dawna zaglądam do Twoich robótek mniejszych i większych, ale dopiero ta listwa mnie zmobilizowała do wyjścia z ukrycia ;) Pokazywałaś już ją wcześniej ale nie wpadłam na to jak się to ustrojstwo nazywa. Pozdrawiam!

 

Nik-Itam - sorrki ze tak pozno ale nie bylo mnie.

 

Przekopalam "jezyk polski" i sklepy tapicerskie w PL ale ani nie wiem jak sie to nazywa po polsku ani nie znalazlam tych tasm :sick:

 

Nazywaja sie "tacking strip", wpisz sobie w google i najlepiej sciag fotki - pisalam ze sa rozne - wykrecane miekkie ktorych ja uzywalam i proste. Sa jeszcze zwykle tasmy z papiery a la kartonowe na robienie prostych krawedzi. (pokazywalam je jak lozko robilam). Nie umiem tego u Was znalezc wiec najlepiej bedzie jak podeslesz/pokazesz komus madremu - moze w sklepie tapicerskim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj pracuje nad moim "kacikiem krawieckim" :p Jestem wykonczona. Duzo skrecania, rozkrecania, przestawiania - a co mnie zupelnie wykonczylo i dzis plecy i rece mnie bola - PRASOWANIE! metoda w pralce nie zadzialala musialam stac i prasowac. A ze zadko prasuje wiec nie przyzwyczajona do takiej ilosci firanek i zaslon. Jak skoncze pokaze.

 

Zagonilam M zeby mi zrobil podstawy pod pralke i suszarke. Nie chcialam kupowac orginalnych bo musialo by mnie pokrecic za taka cene. Wolalam miec solidniejsze i wyzsze.

 

mialam dwa problemy - o ile drzwiczki od suszarki mozna przelozyc z jednej na druga strone - tak od pralki juz nie. I ze pralka stala kolo zlewu i sie otwierala w lewo - jakbym nie przelozyla drzwiczki od suszarki - drzwiczki od pralki zawsze byly przeszkoda do swobodnego przezucania ciuchow.

Problem dwa - mimo ze to sa wielkie kolumbryny ze czlowiek do srodka wejsc moze - stojac na samej ziemi wykanczaly moje plecy bo trzeba sie bylo schylac.

Wiec wymysleli podstawy - ktore oczywiscie mozna trzeba kupic osobno - ale cena jak za zboze i nie warto. Wiec pokazalam M na necie co ludzie robia i kazalam zbudowac . Plus - zamienic pralke z suszarka miejscami. Wiec zabral sie - z sasiadem za robote. Po przestawieniu okazalo sie ze rurki pobierajace wode sa za krotkie, ale sasiad powiedzial ze nie ma co jechac i kupowac - rozkrecil rurki, przeniosl zaworki. Moj M ma problem ze spawaniem :sick:

Przez przeniesienie zaworkow mam elegancko - wtedy byly zaraz nad zaworkami od tego roboczego zlewu i czesto sie mylilam - zamiast odkrecic normalnie wode - odkrecalam badz zakrecalam ta od pralki! NIE MA PROBLEMU :no::no:

 

Widac przed i po - zobaczcie jak wysoko teraz stoja widac po zlewie

 

 

przed:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39124/IMG_5307_zpsa6g1lkye.jpg

 

 

i po

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39124/IMG_5328_zpsnj6e5gcr.jpg

 

 

teraz siegaja mi do ramienia. Ja sie schylac nie musze, na stojaco przezucam :wiggle: koniec meki!

 

Powinnam to byla pomalowac ale nie mialam wczoraj ani sily ani weny. To mozna kiedys zrobic tam bo M jeszcze listewki musi nabic. Jak tez wene bedzie mial.

 

 

Kupilam stolik do maszyny i zaczelam weszyc za krzeselkiem. Normalnie wyweszylam, ale go nie wzielam. Bo zobaczylam inne. I musialam - poprostu MUSIALAM je miec....:p:p:p

 

 

krzeselka z niespodzianka!

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39124/IMG_5315_zpsmaw2pq5r.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39124/IMG_5301_zpsq32ockpb.jpg

 

 

a niespodzianka jest tu:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39124/IMG_5311_zps4wr1rwe6.jpg

 

 

powiem ze na zywo ten zolty kolor na tyle wyglada bomba. No i fakt ze maja srebrnawa rame!

Sa podobne do moich w jadalni. Szukalam takich z podlokietnikami do kompletu - bo tam mam 6, chcialam 8.

I nie bede ich ruszac! Zostawiam jak jest bo sa we wspanialej formie. Zreszta myslalam o tym zeby wlasnie te dwa dodatkowe miec w innym kolorze - i sie same znalazly. Teraz mam 8. Ale facet powiedzial ze ma jeszcze jedno i jak chce to mi przywiezie na tygodniu. Wiec jak sie nie rozmysli bede miala jeszcze jedno.

Narazie je porzstawiam - jedno do mnie na gore, jedno tu na dole, a to odemnie pojdzie do maszyny. Kiedys mam plan przeniesc jadalnie tu gdzie mam salon z TV i postawic rozstawiony stol . A tam gdzie jadalnie zrobic biblioteczke. A TV bedzie na dole w salonie jak wykonczymy podziemia.

 

To by bylo na tyle...

idzie zima, koliberki odlecialy :sick: Robi sie coraz zimniej dzis rano bylo 7C, wczoraj w nocy musialam juz wlaczyc ogrzewanie bo grzechotalam zebami. A w dzien upaly dalej. Wiec chodze i chyrlam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka moja z plyt pilsniowych bo musi byc "tymczasowka" zeby latwo rozebrac. Jak widac na podlodze surowy beton. I tak caly beton leci na dole oprocz pokoju gdzie mlody ma compa. Wykanczanie dolu planujemy za jakies dwa lata i jeszcze nie wiemy co jak bedzie, gdzie sciany, gdzie tez pralka i suszarka beda stac.

No i wlasnie tam na dole robie ten "krawiecki" kacik i dlatego duzo prasowania mialam. Zeby niewykonczone sciany zaslonic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupilam stolik do maszyny i zaczelam weszyc za krzeselkiem. Normalnie wyweszylam, ale go nie wzielam. Bo zobaczylam inne. I musialam - poprostu MUSIALAM je miec....:p:p:p

 

 

krzeselka z niespodzianka!

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39124/IMG_5315_zpsmaw2pq5r.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39124/IMG_5301_zpsq32ockpb.jpg

 

 

a niespodzianka jest tu:

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/szlachtowska39124/IMG_5311_zps4wr1rwe6.jpg

 

 

PRZE-PIĘ-KNE!! Po prostu przepiękne :yes:

Maniu, nie choruj, zdrowia życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka , pralka i suszarka to LG.

Na szczescie oprocz tego ze sa ladne - tak samo piora i susza (temu nigdy nic nie prasuje!!) , bo czasem sprawdza sie ze nie wszystko zloto co sie swieci.

A z roznych domowych prac to kafelkow jeszcze nigdy nie kladlam. To akurat M robil. Chociaz jakby sytuacja zmusila (czytac: maz ma lenia a ja chce zaraz-teraz) to pewno tez bym polozyla.

 

Tomkowa :lol2: dzieki!

tez je uwielbiam! przywiezione w sobote a dzis poniedzialek i dalej tu stoja na dole bo sie NAPATRZEC MUSZE :lol2:

 

na marginesie - widzialam juz na srebrno pomalowane takie krzeselka - ale na necie zdjecia. Bardzo mi sie podobalo ale prawde mowiac - mialabym pietra malowac. Bo zeby widac bylo efekt najpierw trzeba pomalowac a potem material nabic, a jakby sie nie spodobalo - trzeba zrywac wszystko dokumentnie. A tu mialam maly szok jak je wynalazlam na lokalnych i nie trzeba ich nawet tykac i przerabiac sa tak sliczne. Nawet moj M chodzi i chwali co jakis czas co w jego wykonaniu znaczy ze naprawde sie mu podoba bo przewaznie nie komentuje (oprocz sofki ostatnio bo pial na jej widok :lol2:).

 

Pamietacie witrynke co rozpalcelowalam...gorna czesc stala tutaj w kominkowym i byla czarna na wygietych nogach ale ja wynioslam jak kupilam ta ostatnia witrynke. No a dol od tamtej byl na bialo bo miala byc szafka z niej do lazienki i guzik wyszlo bo okazalo sie ze za szeroka do sraczyka na dole. Tak wiec dol bialy, gora czarna....wlasnie maluje gore z czarnego na bialy i bedzie skrecona spowrotem jak byla orginalna. Biala. Bo na dol a tam ciemno poki co i wykorzystam ja do trzymania materialow i szpargalow.

Oczywiscie malowalam bez maski. W nosie wiadomo co.

Ale dzis nie skoncze bo raz ze za malo farby mam i trza jechac dokupic a dwa - za zimno juz i dluzej schnac bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...