Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Jutro wkleję, teraz nie działa ten sposób w którym umiem wklejać. Mam fotki jak mi Emi ściany malowała na biało. Tylko to jest tak mały przedpokój, że trudno o dobrą fotkę.

posłałam Ci adres mailowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Listwy tak, o tym myslalam tylko przyzjrzyj sie ze szafki sa prawie do sufitu i zobacza jaki sufit krzywy - rzy oknie prawie dotyka a potem wielka szpara z ktora nie wiemy co zrobic. Jak obnize szafki bedzie mniej miejsca plus moj KA nie wlezie ;) I tak sie mi blat podniesie do gory juz jak wsadza plyte pod blat.

narazie jak masz pomysl to wymysl co z ta szpara zrobic i jak bo jest za duza na zaklejenie czymkolwiek.

ciekawe jak w lecie bedzie jak sie dom skurczy.

 

Wiem, że drewno i w ogóle, ale tu siła wyższa. Zastosowałabym listwy ze styropianu ekstrudowanego ( hi, hi, nie połam języka).

Nie wiem jakie tam masz u siebie. Jakieś masz. Ja popatrzyłam w Orac Clusiv i jest duży wybór kształtów, grubości itp.

To się daje ciąć takim nożem jak wykładziny dywanowe.

Trzeba by wybrać taki kształt, żeby można było podciąć.

Dodatkowa zaleta, że jak dom pracuje, to może te listwy popracują z nim, bo mają lekką elastyczność.

 

http://www.clusiv.pl/

A może oni mają u Ciebie też sprzedaż ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z sufitem moge dopiero dzialac jak sie zima skonczy, zebym zobaczyla czy sie skurczy jak sciany i szpara bedzie inna czy nie.

 

ja tez bym nie wybrzydzala, kazdy mi pasi. Pojutrze jade do sklepu bo jutro nie wyrobie sie, zobaczymy co ma i za ile zamiast tej kwarcowki.

 

 

 

pokazalam mlodemu kuchenke to o malo nie padl ze smiechu :)

 

no coooo...mam na czym gotowac. Czytam wlasnie knige do niej, calkiem niezle jak na takie gowienko 8 ustawien od 300W do 1800 watow, gdzie na C to od 60C do 240C.

Wode zagotowalam w KA ktore sie nadaja, jutro ipichce cos w Lagostinie, zobaczymy. Dzis tylko woda bo M mnie na zarelko zabral i nazarta jestem i nic nie gotuje.

 

 

Pestka chyba wiem gdzie mialas niemily incydent, nie martw sie - ja bylam pierwsza , szkoda tylko ze bylo wszystko OK a jednak ta dziewczyna poszla sobie precz. OH WELL....jak w zyciu, nie dogodzisz kazdemu. I tak jestes mocniejsza bo ja chcialam isc orecz stad tak sie wqurzylam , gdzyby nie Wy i gdyby nie odezwaly sie "czytaczki-nieudzielaczki " do ktrych macham lapa :bye: dawno by mnie tu nie bylo, albo bym sobie poszla na jakis kanadysjki. :rolleyes:

 

 

a amietam jak walczylysmy o ten kolor u Miki :rolleyes: i sie udalo , tylko pamietam ze sie sama meczyla z tym biodrem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, żeby jej do głowy nie przyszło czytać Twój wątek.

 

No, to może takie listwy będą lekarstwem na dziurę :) Może popatrz na katalogi i dobierz jakąś. Kup kawałek i spróbuj. Nie wiem czy u Ciebie one drogie :(

 

Mika, a czemu śie nie nadawała, ta flex?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie te zainteresowania, brak jeszcze czegos a czego to wiesz, nie grozne :rolleyes:

 

nie sa drogie. Pomysle na wiosne jak sie obkurcze :)

 

za duzo mamy do zrobienia i skonczenia M dzis przekonal mnie zeby nie dawac drewnianej podlogi w jaskini a zwykle panele. Pozwolilam. To jego. Ale na parterze ma byc drewno. panele juz mi mloda wozkami i lozeczkami zjechala, tego sie nie naprawi. Drewno zawsze mozna.

 

pojutrze wyprobuje te placki ziemniaczane, teraz mnie chetka naszla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczę na to, Maniu. :)

 

Ta szparka pod sufitem może spokojnie poczekać na koniec.

 

TY ustępliwa jesteć. Ja bym się zaparła, bo nie znoszę paneli.

 

Placki też muszę zrobić i do tego szpinak :)

 

Mika, jutro pomaluję sufit :

A nie boli Cię, mam nadzieję.

Z tą rentą to kanał jakiś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, żeby jej do głowy nie przyszło czytać Twój wątek.

oby, oby ;)

 

Pestko widziałam, a właściwie czytałam .......... nie wiem, czy pamiętasz, ale powinnaś - taka sytuacja ma miejsce po raz 3 czy nawet więcej

ja jestem wnikliwym obserwatorem i łączę fakty, a i pamięć mam dobrą ......... nawet, jak rzadko zaglądam

przykre to, nie da się ukryć

 

Dziewczyny mam nadzieję, że nic Was nie zrazi i będziecie pisały

przecież nie trzeba się pojawiać wszędzie i robić więcej niż trzeba

 

lepsza mała, ale zwarta grupa, prawda Mania ? :)

 

p.s. pamiętajcie, że niektórzy sprawdzają po postach, gdzie kto zagląda .........no ale cóż, forum publiczne ...........

lepiej się nie przejmować, aczkolwiek rozumiem, że jak się ktoś zaangażuje w pomoc, a potem ......... wiadomo ....... to ciężko .........

 

Mania ja mam gaz i indukcje - w większości lubię gotować na gazie, ale np jajecznica na indukcji jest lepsza :) syna nauczyłam jakieś 2-3 lata temu i jak ma ochotę, to mnie nie męczy, tylko robi sam, a ja jestem spokojna, bo jest bezpiecznie

 

wciąż poszukuję garnków na indukcje, tzn mam upatrzone, tylko poszukuję drzewka, na którym rośnie kasa ;) chętnie bym posadziła taką odmianę w ogrodzie ;)

 

marzą mi się Silit lub Philipiak

może po jednym zacznę kupować kiedyś tak ;)

 

w tym roku plany są na wyrównanie gruntu, utwardzenie, taras itd itd .......... ;)

a jeszcze córka komunię ma, więc garnki będą długo czekać w kolejce ;) ale co tam, kiedyś kupię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałabym kupić małą, płaską wagę kuchenną. Niby to nie jest duży wydatek, ale wolałabym jakąś poleconą. Ma tylko dobrze ważyć. Kalorie i inne kalkulatory nie są mi potrzebne. Przepisy z 130 gramami mąki czy 120 gramami cukru mnie dobijają :D

 

Słonko, jak znajdziesz kasodajne drzewko, to ja mimo maleńkiego ogródka jestem gotowa go też nabyć :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słonko, ja łatwo zapominam szczegóły ;) i najczęściej zostaje mi tylko wrażenie dyskomfortu. Może to i dobre, ale nie umiem się z tego powodu bronić. No, chyba, że mnie wkurzy maksymalnie, to potrafię przylać na odlew.

W sumie pamiętliwa nie jestem. Odpuszczam. Tylko niektóre osoby zachowuję w pamięci jako niewarte zainteresowania. Umieściłabym w ignorowanych, gdyby nie pisanie w zaprzyjaźnionych wątkach, gdzie bez możliwości doczytania całości, bywa, że nie da się zrozumieć o co chodzi innym.

 

Dobra, dość Kobitki o takich problemach. :hug:

 

Bez drzewka wielce plennego, mogę te moje granitowe garnki polecić. Mam je już rok i nadal je lubię, a cena poniżej 600 za komplet uważam, że nie jest zabójcza. Przynajmniej można z nimi poczekać na mannę z nieba :)

 

Philipiak podobno bardzo przereklamowany. Tak się wyraził znajomy, który od lat pracuje w różnych serwisach AGD (w General Electric zaczynał). Oni m.in. sprawdzają na swoich sprzętach to co wchodzi na rynek, żeby klienci nie zaskoczyli jakimś numerkiem :)

 

 

Mmikka, nasze babcie mierzyły na kopy, mendle, kwarty i wychodziło im to pieczenie bosko :wiggle:

Ja mam zwyczajną wagę elektroniczną (tzn. z wyświetlaczem) od wielu lat. Kupiłam za dwadzieścia parę zł i jest okey. Pewnie dlatego, że wszystko tylko na niej ważę, więc proporcje zachowane.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj nie zdazylam bo juz czytalam z lozka

 

Mika - czy chcesz powiedziec ze jak ktos jest na rencie robia naloty w domu????

 

Czytalam nieraz w jakichs gazetach na necie rozne historie i powiem Wam tylko tyle - z renatmi, ich dostaniem i traktowaniem ludzi niesprawiedliwie jest tak samo jak tutaj. Niestety.

Po domach nie chodza, ale jesli ktos zakabluje, a czasami na wyrywki - maja swoich detektywow i chodza i zdjecia pstrykaja. Tyczy sie to jednak tych dlugoterminowych. A potem na dywanik i zabieraja.

Czlowiekowi sie noz w keiszeni otwiera bo potem ludzie naprawde chorzy cierpia przez to, znaczy przez takich co oszukuja. Tak samo jest z ubezpieczeniem na samochody.

 

Najlepsze jest to ze ci na gorze uwarzaja ze wiedza lepiej od lekarza, biurokraci ktorzy wcale lekarzami nie sa . Ja powinnam byc na dozywotniej rencie bo dyski mi poszly w pracy - nie dostalam mimo papierow od lekarza ze nie uleczalne przez biuroktate. Niestety u nas jest to ze nie mozna z nimi sie sadzic , takie sobie uklady z rzadem zrobili :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...