Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

no TAR zanim odpisalas zmienilam te schoidy, pozbylam sie jednej sypialni, nie beda mnie schody po oczach walic za kanapa :)

 

Kominek - tez nie lubie smrodu i nie widzi mi sie latac kolo niego. Lubie kominek jako punktm centralny w salonie, musi grzac, ale jak pisalam wole na gaz (albo propan). Wczoraj znalazlam macie na propan, bardzo "jojczalam" do M wczoraj ze nie chce na drewno - kazal szukac i ze niewazne ile tego propanu pojdzie. Wiec git.

Nadal nie wiem czy dupe kominka mozna wsunac do kotlowni, gdzie ta Pestka????????????????

 

TAR - tak jak tu, tak i tam TV nie bedzie w salonie. Wiec kominek musi stac.

 

 

fotowoltaika czyli solary? myslimy to tez zalozyc. Ogrzewanie podlogowe tez - ale pytalam co sie na takie ogrzewanie kladzie - deski mozna czy tylko kafle? i jak to ogrzewa? prad? woda w rurach? pomozcie rozkminic - wiem ze moge wyczytac duzo ale wole jak mi powiecie na swoim przykladzie i doswiadczeniu.

 

TAR - bardzo ubolewam ze tam gazu ziemnego nie ma, w koncu mam go tutaj. M powiedzial dlaczego sie nie zgodzili sasiedzi - bo zainwestowali i kupili piece i nie chca kasy tracic i wydawac nastepne ;) szkoda ze gmina slucha - w koncu droga jest gminna - podlaczyc sie moze kto chce. Moze cos z tego bedzie w przyszlosci bo sama gmina przeksztalca dzialki jak pisalam ostatnio, wiecej ludzi sie wybuduje, wiekszosc z miasta przyjdzie - beda chcieli wygode. Pozyjemy zobaczymy.

 

Poki co, TAR - ta pompa ciepla wyszukalam, ale jak to grzeje? masz grzejniki? wyloty? bo juz tego nie kumam.

"pompa ciepla powietrze woda" - hmm?:jawdrop:

 

 

przeciez wszystkiego sie musimy uczyc od nowa jak dziecko chodzic ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

pompa ciepla wyglada jak jednostka zewnetrzna od klimatyzatora , ida rurki z osprzetem, kotlownia, podlączenie i robisz dalej juz podlogówke. na podlogowce mozna rowniez drewno, sa parkiety przystosowane na taki typ ogrzewania, mozna panele, mozna kafle. malo tego sa juz dostepne rowniez dywany na podlogowke. pompy sa gruntowe i powietrzne, te drugie tansze w montazu, instalacji, tansze w zakupie. musialabys sobie poczytac o systemach. podlogowka to albo woda w rurach, albo mieszanka wody i glikolu / spirytusu. zalezy jaka pompa ciepla na jaki czynnik gzewczy. gruntowe zazwyczaj na mieszance glikolu.

 

Solary to kolektory sloneczne do podgrzewania zazwyczaj wody, panele fotowoltaiczne to takie jakby baterie produkujące prąd, obecnie jest to bardzo popularne, oplacalne i dofinansopwane rozwiazanie termomodernizacyjne.

 

ale nie ładuj sie w zadne eko groszki, pellety czy inne smierdziele piece i wynalazki pomysłowych dobromirów. osobiscie w twoim przypadku jak nie ma gazu ziemnego to nie bawilabym sie rowniez w stawianie wielkiej butli na posesji. tylko pompa ciepla. w zasadzie jak zrobisz fotovoltaike to praktycznie zadne beda rachunki za prąd, bo go sobie sama wyprodukujesz latem a nadprodukcje wykorzystasz zima.

 

dla mnie kominek w salonie taki na drewno to jak kotlownia w salonie, wszystko ufajdane sciany, sufity, bys wiedziala jak moje firany wygladaly. i chocby nie wiem jak super ukladalo sie drewno do spalania to syf jest zawsze. dlatego ja w domu nie robilam kominka wcale. nie lubie a klimat to sobie sama zrobie swieczkami chocby ;)

Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR nie chce zadnych piecow o to chodzi, ale tez nie chce widocznych grzejnikow .

 

Troche nie do konca zrozumialam - pompa ciepla rozprowadzi ogrzewanie w podloge tylko w rurki tak? czyli nie masz grzejnikow???

ale jak to sie sprawdzi przy otwartym salonie i kuchni pod sufit ? wystarczy? mozna tez to pociagnac na gore na antresole gdzie chcemy zrobic sypialnie i lazienke?

boje sie zebym nie umarzla, musze miec w domu w zimie 23C , w lecie 19C. Tak mam cialo przyzwyczajone i raczej sie odzwyczaje. Wiesz o co chodzi? czy mam zapylac na stoisko u mnie w domu i kupowac futrzane bambosze odrazu? :)

Bo Pestka pisala ze jednak troche zimnawo.

 

 

solary mi chodzilo o to ze na dachu sa i od slonca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i fotowoltaika i solary biora ze slonca :) jedne robia prąd a drugie energie do podgrzewania wody. przy pompie ciepla fotowoltaika najlepiej, nie bedzie duzych rachunkow za prad i ogrzewanie.

 

ja w domu akurat mam podlogowke i grzejniki z jednego pieca gazowego, to jest do zrobienia. natomiast dzis bym zrobila wszedzie podlogowe, zimno u mnie nie jest i nie leci do gory, bo mam wentylacje mechaniczna i ona pieknie miesza powietrze/ i cieplo jest na dole a nie leci pod sufit. podlogowke mozesz sobie zrobic w calym domu, to nie jest jakas wielka filozofia. nie ty to bedziesz przeciez robic a instalator. technicznie to jest do ogarniecia. naprawde teraz wszystko poszlo tak do przodu przynajmniej tu u nas, ze nawet bym obstawila ze wasze systemy sa daleko w tyle za europejskimi rozwiazaniami.:rolleyes:

Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania, kominek możesz sobie tak „wepchać” w ścianę jak ci się podoba. Cała d... może być za ścianą :)

 

Oj, TAR, kopciło ci, bo albo wkład był nędzny, albo złe drewno używałaś. Albo jedno i drugie. Myślę, że jesteś uprzedzona :(

Dobry komin, dobry wkład kominkowy albo jeszcze lepiej zbudowany przez dobrego zduna kominek zduński z drzwiczkami i nie ma prawa kopcić. Są też fabryczne wkłady hiper szczelne do domów z rekuperacją.

Piszę to co wiem o kominkach. Nie dlatego, że mam i lubię, tylko taka prawda.

 

To samo z pelletami. Jest automatyka. Kocioł raz odpalony pracuje w trybie ciągłym sterowany czujnikami temperaturowymi. Poza tym zbiornik na pellety można mieć dowolnej wielkości i załadować do niego nawet tonę. Ja takiego dużego nie mam. Mieści się 225 kg czyli 15 worków i to nam starcza nawet na 2 tygodnie. Z 1 tony pelletu jest 1–1,5 kg popiołu. Usuwam popiół 2 razy zimą, ale moglabym tylko raz i nic by się nie stało.

 

Ja gazu się boję. Jest niebezpieczny i coraz więcej jest wypadków nawet w domach prywatnych. Wiem coś o tym, bo o mało ja, a bardziej mój ojciec, życiem nie przypłaciliśmy gazu grzejącego wodę w łazience. Kaśka też się zatruła raz. Trzy bliskie spotkania z tym świństwem wystarczą mi.

Nie każdy ma szczęście trafić na dobrego fachowca. TAR, czytałaś co pisała Gosiek ostatnio na Ogrodowisku o tym jak ulatniał sie gaz na jej ulicy, i jak to naprawiali? Nóż się w kieszeni otwiera.

Ale co kto lubi.

 

Fotovoltaika się rozpędza. Firmy walczą o klienta. Jest coraz taniej. Pojawiają się coraz nowocześniejsze panele fotovoltaiczne. Wczoraj czytałam o takich specjalnie na płaskie dachy „pobierają” energię wierzchem i od spodu ze światła odbitego. Są wydajniejsze, ale są 2 razy droższe.

Na razie posiadanie fotovoltaiki jest super. Liczysz ile energi potrzebujesz by obsłużyć wszystko w domu. Firma ci instaluje odpowiednią ilość paneli i stosownej wielkości falownik. Tu uwaga – falowniki są dedykowane do konkretnej ilości energii produkowanej. Jeśli zainstalujesz 20 paneli i falownik, to jeśli będziesz chciała później dołożyć 2 czy 10 paneli, to trzeba będzie wymienić falownik na nowy. Podpisujesz umowę z elektrownią, montują ci tzw. licznik dwudrożny i odbierają nadmiar wyprodukowanej przez twoje panele energii. Tę energię, w ilości 80% tego co elektrownia otrzymała od ciebie, możesz wykorzystywać przez okres, gdy światło sloneczne jest za słabe lub go w ogóle nie ma. Energia jest ci przekazywana przez rok. To co wyprodukowałaś, ale w ciągu roku nie wykorzystasz, przepada.

Firma Columbus, która instaluje fotovoltaikę, ostatnio zaczęła łapać klientów na ofertę zgodnie z którą ich klienci otrzymają zwrot energii wyprodukowanej w 100%. Ciekawe :) jakim cudem. Nie chwalą się, ale może sami chcą magazynować tę energię (!). Poza tym oferują pełne kredytowanie, bez wkładu własnego.

 

Nasz znajomy przez ostatni rok nie zapłacił za energię ani złotówki. Tzn. nie jest tak, że nic nie płacisz, bo są opłaty stałe m.in. za przesył i to wychodzi około 50 zł miesięcznie. Nie każdy płaci tę samą kwotę. Jedni mniej inni więcej. To skomplikowane.

 

No, więc wszystko ładnie, ALE... zaczyna sie mówić, że okres przechowywania energii zostanie skrócony do 3 miesięcy. Po prostu elktrownie najprawdopodobniej zaczynają mieć problem z nadmiarem energii otrzymywanej „na przechowanie”. Jeśli skrócą okres przechowywania z 1 roku do tych 3 miesięcy, to przez część roku, gdy słoneczko nie świeci, trzeba będzie płacić za prąd tak jak dotychczas.

 

TAR już napisała o pompie ciepła, a ja dodam, że mając fotovoltaikę można też zastosować ogrzewanie elektryczne – promienniki na podczerwień, maty grzejne podłogowe i ścienne. Forumowa Braza ma w domu fotovoltaikę i promienniki montowane na sufitach pomieszczeń. Możesz ją odpytać w tej kwestii. Podczerwień jest zdrowa dla alergików.

 

A i jeszcze jedno :) Wcale nie trzeba sobie szpecić dachu panelami. Są już dachówki fotovoltaiczne (Tesla i inne), a także coś co wygląda dokładnie jak dach z blachy na tzw. rąbek.

 

Wszystko jest do skalkulowania, czy się opłaca.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR masz ogrzewanie podlogowe w salonie i kuchni? a w sypialniach??

i dlaczego masz jeszcze grzejniki gazowe i gdzie? i jak one wygladaja???

 

czy te foto-sroto na dachy mozna zalozyc pozniej? naraz wszystko duzo mnie troche przeraza.

 

 

Pestka - kominka na drzewo badz ogrzewania na jakies wsypki wkladki nie chce bo nie jestem przyzwyczajona do roboty takiej i tak serio - niechce mi sie kolo tego latac, mlodszs sie nie robie. Przeraza mnie syf. Ja drgawek w kuchni dostaje jak M syfu narobi albo jak mam pelny zlew, drgawek dostaje nawet jak musze brudne gary do zmywarki powkladac a co dopiero mowic o robocie przy piecu czy kominku.

Ogrzewanie napewno bedzie albo na butle albo na ta pompe, ale kominek zobacze, chce gazowy i mam zielone swiatlo - ale zobaczymy. No bo tez jestem przyzwyczajone ze sru za pilota kiedy chce, temp ustawiona jak sie nagrzeje to sie wylacza. TAR komin ek nie ma byc do wygladu i nastroju bo chrom ole to, tutez go uzywam do nagrzania, taniej niz w calym domu grzac jak siedze np na dole tylko a na gorze chlodno ok. No i wole wyglad kominka w salonie niz TV nawet jak niezaplony jest - po to go wywalilam stad (telewizor). Oczywiscie nie u kazdego tak sie da.

 

Pestka najbardziej sie martwie tym wysokim sufitem jak masz u siebie, czy nie umarzne w tym salonie czy kuchni , w sypialkach mniejszy problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czasem podczytuję Twój wątek, trafiłam tutaj po ogrodzie. Teraz czytam jak rozkminiasz budowę nowego domu i widzę, że pytasz o rzeczy które występują w moim domu .Mieszkam w nim 3 lata, mam ogrzewanie podłogowe pod parkietem i kominek ze schowaną "dupą". Ale ja mam mały domek (106m+ 24 m garaż w bryle) ze standardową wysokością pomieszczeń. Ogrzewamy gazem, ale gdybym dziś budowała, to pewnie miałabym pompę ciepła. W życiu nie chciałabym ogrzewania na pelet, czy cokolwiek innego przy czy trzeba "latać" a wiem co mówię, bo to nie jest mój pierwszy dom. Parkiet na ogrzewaniu podłogowym zachowuje się przyzwoicie, jest ciepło, ja też lubię temperaturę 23 st. Nie wiem jak byłoby to przy wysokich sufitach, ale jakby nie było to przy ogrzewaniu podłogowym w nogi nie marzniesz, choć podłogi ciepłej się nie czuje. Mój kominek ma "dupę" schowaną w pralni , więc ściana w salonie jest plaska. Właśnie jestem na etapie rozmyślania jak przerobić kominek na gazowy, jestem zła na siebie, że nie pomyślałam o tym w czasie budowy i nie zrobiłam gazowego, ale korzystam z niego bardzo rzadko. Może gdyby był gazowy to chętniej bym z niego korzystała, ale to wybieranie popiołu mnie drażni, choć kominek lubię. Jeśli chodzi o fotovoltaikę (solary to coś innego), możesz założyć je kiedy zechcesz, ja swoje założyłam miesiąc temu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania, gdzie ty się budujesz. Najbliższe miasto podaj. Popytam zaprzyjaźnionych speców od kominków, żebyś nie wpadła w jakieś g... kupując co ci w salonie kominkowych podetkną pod nos.

 

Ja ciebie nie namawiam na urządzenia ogniowe w domu. Pewnie gdybym teraz budowała i miała tę kasę co na początku, to też bym zainstalowała pompę ciepła, bo znacznie staniały i jest sporo rodzajów do wyboru, a także takie z dotacją norweską, czyli jeszcze taniej. Ale wtedy policzono nam, że samo urządzenie i to co trzeba było zakopać w ogrodzie to miało kosztować 80 tys., a jeszcze instalacje wewnątrz domu. A teraz polska emerytura tnie nas po kieszeni, więc wiele rzeczy jest niemożliwe. Cóż jest jak jest. Może fotovoltaikę zainstalujemy, ale to jeszcze chwila.

 

Czy ty sama rozrysowujesz projekt domu? A masz już architekta, który zrobi ci z tego projekt?

 

Salon z sufitem pod kalenicę na pewno da się ogrzać. Nasz jest specyficzny, bo otwarta przestrzeń idzie aż po szczyt poddasza, czyli pełne 2 poziomy, cała wysokość budynku w sumie 8 m. Dlatego ciepło u nas ucieka szybciej. Ostatnio wpadłam na pomysł, żeby podzielić te przestrzenie przegrodami typu industrialne szklane ściany. Odetniemy kuchnię i piętro w ten sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brasica witaj :bye:

po jakim ogrodzie tu tradfilas, chyba jak TAR albo Pestka co pokazaly bo moj wielkosci husteczki do nosa :lol2::lol2:

 

ja czytalas to gazu u mnie bedzie zero przez sasiadow, moze kiedys pociagna, wiec jakby nie patrzec cosm innego, a wszystkie mowicie o tej pompie i pewno tak skoncze.

czy w sypialni tez masz podlogowke?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka, wiem ze nie namawiasz, kiedys jak sie budowalo nie bylo takiej technologi albo dopiero raczkowala i byla droga, wiec rozumiem.

 

firma ktora bedzie budowala dom robi tez projekty, to z ich strony:

 

Firma będąc producentem domów energooszczędnych w technologii szkieletu drewnianego i hybrydowych posiada w swojej ofercie katalog własnych projektów, jak również wykonuje indywidualne projekty pod zamówienie klienta w technologii domu szkieletowego zgodnego ze standardami firmy.

 

Projekty zawierają kompletną dokumentację architektoniczną, konstrukcyjną i pełen zakres branż wew budynku (elektryka, wod-kan, centralne ogrzewanie, instalacja gazowa).

 

 

moge od nowa zrobic plan ale powiedzial ze od 6 tys w gore, za to nie ma problemu jak uzyje planu gotowego co maja i sobie poprzesuwam sciany i nie ma problemu z poprzenoszeniem podlaczen/rur itp - nad czym wlasnie pracuje, typu :

duza glowna lazienka z sauna i pralka - bez sensu, na kupie wszystko a lazienka wielkosci pokoju - wywalilam saune, przesunelam dwie sciany w mojej lazience i garderobie i mam je wieksze, musze miec pralnie czyli zlew, pralke i suszarke i kawalek blatu by sie sprzydal. Zrobili kuchnie kiszke a wielka jadalnie - nie chcemy jadalni tylko wyspe w kuchni, wiec w miejsce jadalni kuchnia a tam gdzie ich kuchnia jest wyszla pralnia i spizarnia. Odcinamy tez garaz - jakis wydatek odejdzie juz - niestety nadal mi nie odpowiedzial ile mnie, odejdzie tez komin - bo kominek bedzie gazowy i styknie rura a nie caly komin.

Jak poprzesuwam, posle do nich i zrobia mi plany.

 

sluchaj, dom bedzie w Skrobow-Kolonia, 3-4 km od Lubartowa - bo Lubartow sie rozrasta i temu sam przeksztalca dzialki. Z drugiej strony 3km jest Kozlowka, a 20 km dalej Lublin. Tak wiec z wiekszym miastem nie ma problemu.

 

kominek znalezlismy, ogrzewa do 170 i jest na 2 metry, sciana ma 4 metry i mi to pasuje - powinno nahajcowac.

 

no i ten sufit - kalenica - nie wiem czy zapamietam to slowko, ale nazywaja to katedraly sufit, umowmy sie, zeby lepiej brzmialo bedziemy na niego mowic "koscielny" :p

z Planow wynika ze idzie do samego szczytu - nad kuchnia i salonem. ale jest w srodku domu - oba boki sa zamkniete - z jednej strony sypialnie i antresola na dorza a z drugiej kotlownia, wejscie, kanciapa, pralnia i spizarki - tam jest wejscie. Zobaczysz potem plan, wkleilam ale wywalilam jak pytalam jak rozkminic metry kwadratowe na rozmiary scian.

 

jak chcesz to odciac??? antresole to wiem ale jak reszte?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika sama nie wiem ile ale tak, to ta dzialka o ktorej juz kiedys pisalam , powiedzieli - ile chcecie bierzcie, 60 albo 100 - o dlugosc chodzilo. Dzialka ma 34 metry szerokosci i albo wezmiemy 60 dlugosci albo 100. Mam w planie posadzic las na koncu. Nie potrafie sobie tej dlugosci i szerokosci wizualnie wyobrazic ;) nie wiem, moze sie myle, ale to chyba i tak dosc sporo wychodzi? nie ze potrzebujemy tyle ale i tak za daermo nie bedzie, chcemy im dach zafundowac nowy i droge cala poprowadzic bo wjezdzajac do nas kolo nich bedzie wjazd. Plus tam inne wydatki, jak np garaz wspolny - badz ze starej stodoly przerobimy badz postawimy nowy jeden duzy. Tak ze stratni nie beda bo nic za darmo nie chcemy, zle bym sie czula z tym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka wiedzialam, ze tak napiszesz :yes::lol2:. Nie. nie mialam byle jakiego wkladu (chociaz moze mialam, bo nie od forumowego wymądrzaly ;) ), mialam porzadnie zrobiony z dolotem swiezego powietrza a drewno dobre i wysuszone głownie debowe i bukowe. A moj mąż umie palic w kominku. Wez po prostu pod uwage, ze nie kazdy musi byc takim fanem kominka jak ty. Ale prawda jest taka, ze kominek brudzi i sobie mozesz pisac, ze tak nie jest ale to zaklinanie rzeczywistosci. Juz nie mowie, ze oproznianie popiolu robi zwyczajnie bałagan. Nie lubie tez smrodu z kominka i kopcenia z innych domow. Czy jestem uprzedzona? Nie, po prostu nie lubie i nie musze.

 

O gazie u Gosi czytalam ale to nie oznacza, ze tak jest wszedzie i ze wszedzie papraki robia. Ja akurat zetknelam sie 3 krotnie z innym podejsciem. Boisz sie nie rob, nie musisz, ja tez sie obawiaialam i nadal mam niepewnosc. Kociol mam z zamknietą komora z wyrzutem na zewnatrz a w kotłowni zamontowane czujniki. Regularnie serwisujemy kociol i instalacje, sprawdzamy szczelnosc.

Ale docelowo chce pompe ciepla. U Brazy sa promienniki z innego powodu, jak poczytasz jej watek od poczatku to zrozumiesz. Nie wiem czy Mania chcialaby cos takiego.

 

Piszesz o pellecie, ze automatyka itp. ale nadal musisz przewalic te wory zeby zaladowac zasobnik, ja ledwo co 10 kilo podniose a co dopiero wór 25 kg. A apropo bezpieczenstwa. Sasiadowi 2 domy obok przez te automatyke o mało dom sie nie sfajczyl, podajnik sie zblokowal, piec nie zamknał i taki klocek nadpalony wylecial i zaczelo sie palic. Gdyby nie druga sasiadka, ktora zauwazyla dym w kotlowni to domu by dzis nie bylo a dzieciak, ktory sam byl w domu tez by sie zaczadził. Ale i tak kotłownia sie spalila, cala chata zadymiona 5 wozow przyjechalo to gasic. Jeden demonizuje gaz, a ja bym ognia w domu nie chciala. Bez urazy.

 

Maniu, ja mam kociol gazowy i instalacje podzielona na podłogowke i grzejniki w sypialniach takie normalne. To nie jest wielka filozofia instalacyjna, chociaz ja nie wnikam jak to zrobione, mialo dzialac i dziala. Kociol ma zaprogramowane 2 obiegi niezalezne plus woda. To nie sa zadne grzejniki gazowe, tylko zwykle. Medium cieplnym jest gaz.

 

Mania nie wiem czemu ale nie widze wstawianych przez Ciebie linkow, usuwasz je?

 

 

Z innej mańki kupilam dzis sobie nową magnolie, gwiaździsta Leonard Messel, jest boska. Teraz kwitnie mi biała Waterlily swieci z drugiego konca ogrodu. Ta nowa jest podobna tylko różowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest rysunek na bardzo starym zdjęciu, więc nie przyglądaj się kuchennemu bałaganowi. Nie mam innego pod ręką, żeby się nadawało do pokazania całego pomysłu. prześwit został zwężony do 100 cm, żeby na ścianie kominkowej od strony kuchni można było zmieścić niskie szafki o głebokości 35 cm dlatego, że brak mi miejsca na małe AGD, a blatów jest zbyt mało, żeby trzymać na wierzchu.

Drzwi dwuskrzydłowe, po 40 cm jedno skrzydło. To dlatego, żeby po otwarciu na salon nie wystawały za bardzo.

Tak sobie tę szklaną wstawkę wymyśliłam aż pod dach, bo późnym popołudniem do kuchni wpada słońce przez okna dachowe w salonie. Uwielbiam te kilkadziesiąt minut :)

 

__kuchnia_wejscie-P1010026.jpg

Tych stojących szafek w kuchni już nie ma, blat jest grafitowy, a szafki granatowe. Żyrandol wisi gdzie indziej. Ale generalnie układ się zgadza.

Kominek nadal nie do końca obudowany. Ta kupka drewna na podłodze leży z boku kominka. Nadal nie ma tam zabudowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR no to teraz lepiej gadasz :lol2:

powiedz mi wiec czy oprocz grzejnikow w sypialniach masz tam tez podlogowke?

zastanawiam sie czy mialoby sens takie cos : podlogowka w calym domu wszedzie, w salonie kominek dogrzewa, a w sypialkach dodatkowo jakies grzejniki czy cos?

 

a wiesz ze dzis siedzialam rano na tarasie i mowie do M ze trzeba bedzie magnolie posadzic jak dom stanie, i bede zalamana ze wszystko takie male, kiedy to urosnie ;)

moja biala magnolia u sasiadki wlasnie wyglada jak pomyje ;) dwa dni snieg i mroz byl wiec padly kwiaty, moja jeszcze sie nie rozwinela ale w tym roku widze ma strasznie duzo pakow. Mam nadzieje ze juz sniegu i mrozow nie bedzie bo w zeszlym roku tak mi te ladne kwitnace kwiatuszki na judaszowcu zalatwilo. Teraz jeszcze male to snieg im nic nie zrobil.

 

 

ps. jakie linki wjkleilam i wsiakly TAR?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam karcherka do mycia szyb, ale mam też taki chytry środek, który właśnie wypróbowuję na oknach – Nanostone podobno przez 3 lata gwarantuje czyste szyby. Zobaczymy :)

Do szyby prysznicowej od kilku lat używam angielskiego psiukacza. Po każdym myciu się psiukam nim na mokre szkło i jest okey. Może nie idealnie, ale kamień się nie osadza.

 

Między salonem, a kuchnią mam tyle, ale jest jeszcze ogromna dziura z widokiem na salon z poddasza.

Podobna jak tu. I tak chcę zrobić. Tyle, że u mnie jest prostokątna 170 x 400 cm.

Modern-Farmhouse-Style-Home-Sullivan-Associates-Architects-26-1-Kindesign.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania, widzę, że wahasz się na temat ogrzewania w sypialni, ja mam w całym domu, w sypialni też i nie widzę jakiejś różnicy czy to sypialnia czy salon. Kaloryfer mam tylko jeden w całym domu - w łazience , ale przy podłogówce to on jest ledwo letni. Ale kupiłam taki kaloryfer z grzałką elektryczną i jak zależy mi na szybkim przeschnięciu ręcznika, to po prostu włączam w nim grzałkę, czasem go używam jak już ogrzewanie jest wyłączone. Zrozumiałam Twoją ideę domu - ma być bez kaloryferów?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka wiedzialam, ze tak napiszesz :yes::lol2:. Nie. nie mialam byle jakiego wkladu (chociaz moze mialam, bo nie od forumowego wymądrzaly ;) ), mialam porzadnie zrobiony z dolotem swiezego powietrza a drewno dobre i wysuszone głownie debowe i bukowe. A moj mąż umie palic w kominku. Wez po prostu pod uwage, ze nie kazdy musi byc takim fanem kominka jak ty. Ale prawda jest taka, ze kominek brudzi i sobie mozesz pisac, ze tak nie jest ale to zaklinanie rzeczywistosci. Juz nie mowie, ze oproznianie popiolu robi zwyczajnie bałagan. Nie lubie tez smrodu z kominka i kopcenia z innych domow. Czy jestem uprzedzona? Nie, po prostu nie lubie i nie musze.

 

O gazie u Gosi czytalam ale to nie oznacza, ze tak jest wszedzie i ze wszedzie papraki robia. Ja akurat zetknelam sie 3 krotnie z innym podejsciem. Boisz sie nie rob, nie musisz, ja tez sie obawiaialam i nadal mam niepewnosc. Kociol mam z zamknietą komora z wyrzutem na zewnatrz a w kotłowni zamontowane czujniki. Regularnie serwisujemy kociol i instalacje, sprawdzamy szczelnosc.

Ale docelowo chce pompe ciepla. U Brazy sa promienniki z innego powodu, jak poczytasz jej watek od poczatku to zrozumiesz. Nie wiem czy Mania chcialaby cos takiego.

 

Piszesz o pellecie, ze automatyka itp. ale nadal musisz przewalic te wory zeby zaladowac zasobnik, ja ledwo co 10 kilo podniose a co dopiero wór 25 kg. A apropo bezpieczenstwa. Sasiadowi 2 domy obok przez te automatyke o mało dom sie nie sfajczyl, podajnik sie zblokowal, piec nie zamknał i taki klocek nadpalony wylecial i zaczelo sie palic. Gdyby nie druga sasiadka, ktora zauwazyla dym w kotlowni to domu by dzis nie bylo a dzieciak, ktory sam byl w domu tez by sie zaczadził. Ale i tak kotłownia sie spalila, cala chata zadymiona 5 wozow przyjechalo to gasic. Jeden demonizuje gaz, a ja bym ognia w domu nie chciala. Bez urazy.

 

 

TAR, czemu ty do mnie tak piszesz, jak ja bym wpierała na siłę, że tylko ja mam rację? Wyraziłam przypuszczenie, że coś mogło być nie tak skoro zadymiał ten kominek. Poza tym wydaje mi się, że nie oceniałam negatywnie twojej niechęci do kominka. Ja boję się gazu (który też musi się palić), a ty żywego ognia. Przy tym mam dla ognia szacunek, bo też jest niebezpieczny w „złych rękach”. Dużo może sie zdarzyć jeśli się go lekceważy.

Te „kominkowe wymądrzały” jak piszesz, to w kilku przypadkach zduni z wielopokoleniowym doświadczeniem, uczestniczący stale w spotkaniach podnoszących wiedzę i umiejętności organizowanych przez niemieckie, skandynawskie czy rosyjskie organizacje zduńskie i fabryki. Są też członkami Cechu Zdunów Polskich. Mało, który z nich handluje wkładami kominkowymi. To chyba coś oznacza.

 

Nie lubisz smrodu z kominka... hm... tzn. że trafiło ci się bliskie spotkanie z zapachem kreozotu, czyli substancji, która odkłada się w kominie jeśli pali się sosną i mokrym drewnem, albo gdy spala się zawartość paleniska przy zbyt malym dostępie powietrza. Wtedy płomień jest duszony, gazy – produkt spalania drewna – nie zostają dopalone w komorze paleniska. Śmierdzi jak jasna cholera, chemią. FUJ! Ten kreozot często potrafi zapalić się w kominie i wtedy palą się nawet całe domy. Widziałam niedaleko nas rok temu jak płonął komin w nowym domu – 2 m wysokości miał płomień. Na dodatek tego nie gasi się. Straż tylko pilnuje by ogień wypalił się w kominie. Nie gasi się, bo może rozsadzić komin.

 

Twój sąsiad to chyba nie posiadacz kotła peletowego :) bo z takiego kotła nie może wypaść żaden klocek. Tam się nie używa klocków. Chyba że klockami nazywasz coś co ma średnicę 6 mm i długość 10–30 mm.

Nawet jeśli otworzy się drzwiczki paleniska, to zabezpieczenie palnika jest takie, że choć widzisz ostro buzujący ogień, nic stamtąd nie wypadnie.

Podajnik w kotle pelletowym jest usytuowany na zewnątrz kotła. Może się zablokować i przestać podawać pellet, a wtedy kociol wygasza się po prostu, bo nie ma czego palić. Może wysiąść elektornika sterująca blokując silnik podający w trybie pracy ciągłej. Wtedy mogloby się zdarzyć, że kocioł palnik dostanie zbyt duże porcje pelletu, ogień może zostać zduszony, powstanie gaz, co doprowadzi do wybuchu. Najczęściej gazy mają drogę otwartą przez komin i cały wybuch, na zewnątrz słyszalny jak strzał z armaty, idzie w niebo. Ale może też wtedy rozwalić drzwiczki. Jedno i drugie jest groźne. Dlatego te kotły też się serwisuje po sezonie grzewczym.

To co napisałaś pasuje do opisu pieca z rusztem na paliwo w postaci szczap lub prasowanych klocków drewnianych typu RUF. W takim urządzeniu faktycznie jeśli nie domknął drzwiczek to dużo mogło się stać. Tyle, że te piece nie mają podajników. Ładuje sie je ręcznie. Więc nie bardzo rozumiem co to za piec.

 

Awarie zdarzają się wszystkim urządzeniom. Kocioł gazowy też może sie zepsuć i narobić szkody, bo to też urządzenie ogniowe. Może się zepsuć cokolwiek: termostat, elektronika sterująca, byle uszczelka na rurkach doprowadzających gaz...

Elektryczność też może mieć gdzieś zwarcie i spowodować pożar.

Ja mam takie zdanie, że nie ma super bezpiecznych urządzeń. Albo o nie dbasz i wiesz jak z nich korzystać, albo możesz mieć problemy.

 

A... i taki drobiazg... do usuwania popiołu mam specjalny odkurzacz :)

Worek pelletu waży 15 kg i mam wyciągarkę :)

 

Przykład Brazy podałam ze względu na połączenie fotovoltaiki z promiennikami. Dlaczego tak ma, myślę, że akurat nie ma tu znaczenia. Po prostu takie zestawienie, to jakaś możliwość do rozważenia. Czytałam o tym w różnych miejscach, więc nie jest to tylko ewenement wymuszony szczególną sytuacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Mania, za te przydługie dyskusje. Ja już się nie będę odzywać, bo denerwuje mnie, że piszę coś bez złej woli, a efekt jest jakbym atakowala i zmuszała, do przyjęcia jakieś jedynej slusznej racji. Każdy ma swoje lubię i widzi mi się, i niech tak zostanie.

 

Kaloryfery też mam oprocz podlogówki w łazience, kuchni i wiatrołapie, ale uważam, że to bez sensu. No, w łazience przydaje się bo wiszą nad nim ręczniki. Myślę nad wymienieniem tradycyjnego kaloryfera na taki rurkowy, specjalnie do ręczników.

Na podłogówkę i kaloryfery mam osobne obiegi wody grzanej przez kocioł. Szafa z rozdzielaczem ma osobne wyprowadzenia rurek do każdego kaloryfera i do każdej podłogi. Mogę odciąć grzanie każdego kaloryfera osobno. Każdy kaloryfer ma swój sterownik temperaturowy. Takie prymitywne, ale gdy zakładaliśmy tak nam gość doradził i tak jest.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...