TAR 09.04.2018 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2018 (edytowane) brzoz nie pokazalam, bo jeszcze nie posadzone, nie mam weny. mam 2 warianty co zrobic, jutro wam pokaze co i jak i pomozecie mi wybrac . bo ja zglupialam i juz sama nie wiem co zrobic. aaa nie mam wyceny bo do spotkania ze stolarzem wciaz nie doszlo, albo on nIe moze albo ja Edytowane 10 Kwietnia 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 10.04.2018 00:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2018 Mika serio? jeszcze na oczy w zyciu nie widzialam kleszcza u veta w zeszlym roku mieli powieszona tablice i zapisywali ile przypadkow kleszczy mieli, tylko 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.04.2018 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2018 bialasom juz tabletki zaaplikowalam 2 tygodnie temu. na razie nic nie przywlokly. krople niestety sie nie sprawdzaja i kleszczony laza bez oporow:cool: Mania, kleszcze to u nas plaga niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 10.04.2018 19:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2018 moj zastrzyk dostaje, starcza na caly sezon, i na kleszcze i na pchly tu kleszczydla tez sa ale akurat nieduzo kupilam pompe do fontanny, mialam wziasc taka jak ma Jerry ale wzielam lepsza, wyciagnie prawie cala wode i tylko raz trzeba bedzie odkurzaczem przejechac, z Jerrego musialam kilka odkurzaczy wyciagnac bo wyzsza byla i wahadelko miala za wysko znow snieg pada psia jego mac Mloda pojechala z pol godziny temu - jaka cisza jest piekna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.04.2018 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2018 A co zawiera ten zastrzyk? Ostatnio przeczytałam na kilku weterynaryjno-kocich stronach, że środki do zakraplania przeciw kleszczom mogą być bardzo niebezpieczne dla kotów U nas +19 st C i pierwsza wiosenna duża burza. Łazi naokoło od 18:00. Chwilami nieźle leje, a na niebie firanki z piorunów. Jadę za pół godziny po J na stację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 10.04.2018 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2018 U nas pierwsza burza była w niedzielę i momentami myślałam, że mi dach rozwali.Dzisiaj gdy wracałam z pracy ok.15 było +25 (termometr samochodowy), ale potem nagle temperatura zaczęła spadać i o 18 było 10stopni, a teraz jest już tylko 7... czyżby to już koniec lata tej wiosny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 11.04.2018 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 Pestka, dla kotow sa inne krople i inne tabletki niz dla psow. Wszystko ma plusy dodatnie i plusy ujemne. Nam kroplowanie nie pomagalo a psy mialy okropna wysypke. Ludowe bajania tez twierdza ze tabletki rozwalaja watrobe choc nie ma na to ani badan ani weterynarze nie potwierdzaja. jesli mam do wyboru kleszcz i babeszjoza albo smierc psa wybiore tabletki, bo nie bede sie opierac a tym co ktos tam powiedzial. W tym roku tabletujemy juz 3 sezon i na razie ani psy nie maja problemu z watroba (robimy regularnie badania krwi) i nie maja kleszczy ani pchel.O zastrzyku nie slyszalam ale podpytam moje wetki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 11.04.2018 12:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 (edytowane) Pestka jak bylam z Juniorem vetka powiedziala ze moze mi dac kropelki na kark albo zastrzyk. dala mi wybor - gdzie zastrzyk byl drozszy, ale ze ja dopiero co stracilam seniora nie patrzylam na cene a nawet nie zapytalam o ta cene , za to zapytalam jej sie co jest lepsze . Powiedziala ze zastrzyk lepszy. Oprocz zastrzyku i tak tabletki dostal ale tylko dala mi pare bo do lasu jechalam w lipcu wiec koncowka sezonu, tabletki byly prewencyjnie dodatkowo, ale mowila ze dziala to caly rok - zastrzyk i tabletki. Tabletki raz na 4 tyg dodatkowo byly. Chodzi o kleszcze ktore laza po jeleniach i sarnach one najgorsze sa. z tego co pisza koty ukaszone przez tego samego kleszcza nie chorja na to co psy, czyli Lyme disease wiec zastrzykow nie dostaja. jesli zrozumiecie po angielsku to znalazlam nawet artykul o tych zastrzykach. http://www.tickencounter.org/prevention/immunization Edytowane 11 Kwietnia 2018 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 11.04.2018 12:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 tutaj burze juz mialam jakies 3 tyg temu, poczulo sie wiosne jak grzmialao ale co z tego jak snieg wrocil. wczoraj wrocil nastepny ptak po zimie, czarny z pomaranczowymi skrzydalami, siedzial na moim klonie i sie wydzieral. A dzis jedna Robinka zaczela gniazdo budowac, siedziala na moim plocie z bialym sznurkiem w dziobie. Nie wiem czy na mojej choince na fronice znow zakladaja , musze poapatrzec, ale Robinkow jeszcze duzo nie wrocilo, troche madrzejsze o tych co juz w lutym sie pokazaly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 11.04.2018 13:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 Pametacie moje granatowe zaslony z chenilki? no wiec juz ich nie mam. Tyle Mloda kolo nich lazila, tyle marudzila ze nie mialam wyjscia i musialam jej dac. Nie mogla nigdzie szenilkowych zaslon znalezc w sklepach a ten konkretny granat w materiale zeby uszyc - wysprzedany. Tak wiec zaslon niet. Ale jak mowilam - granat mi nie pasowal, nie moj kolor, pomijajac sypialke granatowa bo tam go lubie - ale tam jest wiecej granatu - zaglowek, narzutka, wiec pasowalo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 11.04.2018 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 Mania, ciesz się Młoda z pałacowego stylu wychodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 11.04.2018 13:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 Mika hahaha wczoraj po bandzie pojechala i jeszcze bardziej sie palacowo zrobilo Od jakiegos czasu mowi ze chce takie listwy na scianach jak ja bo wtedy nie bedzie musiala wieszac obrazkow. Wczoraj o 10 w nocy mi pisze ze siedziala u mnie te pare dni i tak przytulnie bo sciany nie sa lyse, wiec z braku laku (listew) powiesila co miala tymczasowo zeby lyso nie bylo i mowi ze wie ze nie moj styl i ze bede na NIE ale i tak cykla fotke, czekaj przeniose ja zaraz. co do zaslon - miala w planie to samo, jakies falbanaiste i cudaczne plus firanki we wzorki walczylam z nia kilka lat ze skoro ma takie umeblowanie musi stonoac cos i to cos to zaslony i foranki - czyste - bo za duzo tego wszystkiego, ale sluchac nie chciala. Narazie wygralam z zaslonami, ale firanek jeszcze nie ma wiec nie wiem? mam nadzieje ze dzis jak do Ikei po karnisze pojedzie nie kupi tych firanek co maja w kfiotki bo sie zalamie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 11.04.2018 13:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 (edytowane) upload pictures nie wiem czy granat tam bedzie pasowal, ja bym oszla bardziej w jasny kolor, no ale skoro chciala. Wiem ze nie chce tych obrazow tam i ze powiesic te listwy jak mowilam, powiedzialam ze narazie OK za wyjatkiem jednego - matka Boska tam nie pasuje!!! kazalam jej swiete obrazki wyniesc do sypialni. Sek w tym ze nie ma nic tej wielkosci. Powiedzialam jej niech na lokalnych poszuka bo i dwa maniejsze moga yc. Tesciowa z Polski jej przyjezdza wiec chciala udomowic troche dom, a jej tesciowa tez lubi takie pierdoly i ten styl w witrynce doszedl zegar i moje swieczniki....dostalam je od Kathy na swieta na prezent bo...zrobione w Polsce. Niestety, ja nie lubie takich. Niewazne ze to krysztal, ale to nie jest ciety krysztal a z formy, czyli wyglada jak zwykle szklo przez to ze nie ma ostrych ciec. Pozatym mnie nie jara miec cos tylko dlatego ze polskie skoro wygladu nie ma , no ale nie powiem tego Kathy nie? Mloda dostala, tak myslalam ze jej pasowac do witryny beda bo u mnie schowane w ciemnej dziurze byly Edytowane 11 Kwietnia 2018 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 11.04.2018 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 no i czy nie wytarmosci lobuza?? jak widze go takiego to na kolana padam i maltretuje go nosem i calusami TAR ma pewno to samo imag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 11.04.2018 14:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 a teraz trochu ciekawostek. Moj V8 po odlaczeniu rury zeby male sprzatania robic wyglada tak Dyson kiedys robil rury i przestal - a przynjamniej nie ma na tej polkuli, ciekawe jak w UK, w koncu to ich odkurzacz. Dokupilam wiec weza z nakladkami , waz sie bardzo dlugi naciaga i wyglada teraz tak upload image online i teraz odkurzajac jakies zakamarki wysoko nie musze calej machiny podnosic, a odkurzajac schody - postawic dziada na schodku i tylko rura jezdzic z przystawkami. Kathy kilka dni temu w koncu przekonala Ricka ze tez taki chce! Powiedziala ze jest ich rocznica i to jest cos co chce na prezent. W koncu sie zgodzil. walczyla dwa lata z nimi ale wszyscy z calej rodziny czyli Rick, Trina i Jerry nie pozwalali jej, w koncu kupila, w siodmym niebie jak poodkurzala. No i powiedziala ze zabiera g do siebie do lasu - Trina byla niezadowolona - chciala zeby go zotawila - a przeciez zabraniala z reszta jej kupowac. Kathy jej powiedziala - jestes mloda i silna uzywaj swojego centralnego. Bo tak sie Trinie spodobalo na szykie codzienne odkurzanie ze centralny wisi nie uzywany a wszyscy jezdza na malym Dysonie, maja dwa psy co gubia siersc plus kota. TAR kto wie czy kiedys jednak nie kupisz wiec no i musialam Kathy kupic ta rure tez. Kathy miala operacje barku wiec nie moze nic ciezkiego ciagnac ani pchac, powiedziala ze w koncu nie ma bolu bo odkurzaniu swoim pchanym Dysonie duuzym i ciagieciu rury z centralnego Triny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 11.04.2018 14:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 ps. kuchnia nadal nie skonczona jak widac powyzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 11.04.2018 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 Mania, jakby w te ramy dać lustra? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 11.04.2018 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 Mówiłam ci, że pobratymiec Maniusia ugryzł w nos szwagra? Też chciał go pomizać nosem po pyszczku. Popłakałam się ze śmiechu jak go zobaczyłam z rozkwaszonym nosem. Wyglądał jak po niezłym nokaucie. Kusisz tym dysonem. Nieraz nie chce mi się mojego małego zelmera wyciągać i szczotką podłogę w kuchni zamiatam. Odkurzałam niedawno samochód, cholera niewygodna do trzymania i odkurzania jednocześnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 11.04.2018 14:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 Mowilas i pamietam o tym ugryzieniu powiem Ci ze teraz naprawde sie rozgladalam i pilnowalam bo balam sie ze Manius zrobi krzywde dzieciom, wiesz jakie dzieci sa, a to za ucho, a to za ogon a to co, sredni przeciez go ze schodow zzucil na swieta pamietasz (pies zapomnial juz i bawil sie z nim ciagle). Nic sie nie stalo NA SZCZESCIE. Ale co zauwazylam - to samo bylo z Seniorem i teraz z Juniorem - one z calego domu wybieraja (jak zreszta kazdy pies) jednego pana, w tym wypadku pania czyli mnie - bo ja karmie i ja najwiecej pieszcze. I tylko ja moglam do maximum piescic i "glaskac i tarmosic z milosci", ktokolwiek inny nie mogl, psy uciekaly badz warczaly. Do dzis pamietam jak moja szwagierka meczyla z milosci mojego Seniora jak sie wyrywal i patrzyl na mnie blagalnym wzrokiem "zabierz mnie" a Junior jaki pisk podniosl jak go wziasc chciala, nie ze warkot ale byl normalnie skowyt Musialam go wziasc na rece i tak sie przykleil mi do szyi ze odkleic nie moglam Lustra mysle ze za duzo by bylo juz tego dobrego, jedno owszem - ale jej kanapy maja gore jak zaglowek w lozku przez co ciezko cos powiesic sofki bedzie zmieniac, ale za rok, teraz kasy nie ma, juz nie bedzie brala takich wypasionych i chce proste na gorze. Mam nadzieje. No i ten obraz po prawej nawet lustra by sie nie dalo - jest wypukly. Mika ja zadko tez wyciagam swojego duzego Dysona, na malych jezdze. Duzy tylko na gruntowne odkurzanie. Poki co jezdze duzym w sypialniach na gorze i na korytarzu gdzie nadal mam wykladzine. No i temu ze na kazdej podlodze mam jeden zeby nie nosic, wiec duzy wyladowal na samej gorze. Trzeci bezprzewodowy nie uzywam bo do lasu do domku jest wiec lezy. A najlepsze jest to ze ostatnio byl naladowany w lesie, anim mi M powiesil v7 u siebie na dole - odkurzalam tym z lasu - bateria nadal naladowana, nie wysiadla od lezenia. Czy to nie jest piekne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 11.04.2018 14:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2018 poszukam fotek zobaczycie jak Mlodej szwagierka urzadzila... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.