Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Miałam nadzieję, że się Wam spodoba taki pomysł na umieszczenie placyku zabaw w kombinacji z ogródkiem owocowym :)

 

Joana, zapisuj, co chcesz. Mogę ci przesłać duże, ale to już mailem.

 

Ja na komunię dostałam od jednej babci złoty medalik z Matką Boską Ostrobramską. I to tyle. Wtedy nie dawało się prezentów jak teraz. A medalik zaczęłam nosić jak talizman jak byłam na studiach. Ja, niewierząca :p ale przynosił mi szczęście.

 

Z dzieciństwa pamiętam jak mój ukochany dziadek wkurzył się na maksa na mojego tatę i zagroził mu, że go złomocze wojskowym pasem (wisiał w kuchni zawsze, bo dziadek co rano brzytwę na nim gładził), jeśli drugi raz usłyszy, że tato na mnie krzyczy. A krzyczał, bo... Miałam jakieś 4-5 lat i byłam niejadek. Byliśmy na rodzinnym obiedzie u dziadków i babcia podała chyba zupę jarzynową. Wszystkie dzieci zjadły, a ja się nad nią „modliłam”. Namawianie, podtykanie pod nos nic nie pomagało. Mama wpadła na pomysł, że mnie przekupi i obiecała, że dostanę dwukolorowy ołówek kopiowy. Bardzo go chciałam, ale był zakazany.

Wy pewnie nie pamiętacie takich ołówków. Były z jednego końca czerwone, a z drugiego granatowe. Jak się polizało (miały specyficzny smak, który nadal pamiętam), można było mazać jak farbą akwarelową.

Jak obiecała, to ja chciałam natychmiast – „daj mi, to zjem zupę”. Miąchałam łyżką w talerzu i nie dawałam się namówić. No, to mama dała. A ja ten ołówek pięknie wrzuciłam na sam środek wirującej w talerzu zupy. Była zabielana, a ołówek zaczął się rozpuszczać z jednego końca czerwono, z drugiego niebiesko. Super kręgi powstały. Byłam zachwycona, ale tato nie był. Wyprowadził mnie do kuchni i nakrzyczał. Wtedy ruszył do boju w obronie ukochanego wnuczęcia dziadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ja jeszcze pamiętam, mój ojciec taki miał ale tylko fioletowy. Takim ołówkim mój tata zrobił korektę w projekcie starego domu, jak miałam się urodzić. W tamtych czasach można było dobudować ileś tam metrów bez specjalnego pozwolenia, więc dorysował 2 linie o powstała łazienka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Festuca Glauca czyli kostrzewa sina :) Jest ich kilka odmian, ale zasadniczo niewiele się różną. Możesz wyczesać, wyskubać, albo przyciąć. To ostatnie już teraz, natychmiast. To jest taka trawa, która odrasta jak trawnik. Lubi się rozsiewać sama, więc możesz uzyskać łatwo nowe sadzonki, ale czasem nie zachowuje cech rośliny matecznej i traci niebieski kolor, zielenieje.

Ile czasu ją masz? Co jakieś 3 lata trzeba kępę wykopać, pociąć na kilka części i rozsadzić. To jeśli jeszcze żyje, bo ona jest krótowieczna szczególnie jeśli ma za dobre warunki. Urodzajne podłoże i nadmiar wilgoci zimą powoduje, że traci charakterystyczny pokrój oraz szybko zamiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, pokażę co u mnie kwitnie :)

Tulipanki botaniczne, to te czerwone. Kremowe z żółtym środkiem to maleńkie tulipanki turkiestańskie, które zakwitają jako pierwsze. Między tulipankami, te zielone małe patyczki, szaleństwo wysianych jesienią czosnków. Zastanawiam się przepikować, czy wykarczować.

 

2018_04-14kwiecien_WIOSNA_P1010057.jpg2018_04-14kwiecien_WIOSNA_P1010041.jpg2018_04-13kwiecien_WIOSNA_P1010013.jpg

 

Kwitnie śliwa Pissardi I małe cósie, które przywlekłam z lasu

 

2018_04-13kwiecien_WIOSNA_P1010018.jpg2018_04-14kwiecien_WIOSNA_P1010036.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze cebulice syberyjskie, fiołki wonne, narcyzy/ żonkile (te niziótkie są botaniczne) i hiacynty. Hiacynty jesienią rozsadzałam z 10 cebulek zrobiło się kilkadziesiąt i to mi się podoba. Te najmniejsze wpradzie nie wyglądają pokaźnie, ale za rok będzie tłok :)

 

2018_04-14kwiecien_WIOSNA_P1010043.jpg2018_04-14kwiecien_WIOSNA_P1010047.jpg2018_04-14kwiecien_WIOSNA_P1010050.jpg2018_04-14kwiecien_WIOSNA_P1010049.jpg2018_04-14kwiecien_WIOSNA_P1010048.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie kostrzewa sina :) sadziłam w zeszłym roku jak zrobiłam tamtą rabatę i do jesieni prawie podwoiła swoją wielkość... A jak się rozmnoży to posadzę na nowej co teraz robię, będzie kontrastować z zielenią innych roślin nie pogniewam się:) A jutro przystrzygę te co mam:) Dzięki Pestka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka pięknie u Ciebie, ja wczoraj dostałam opiernicz od mojego, podzieliłam trzcinnika nożem fiskarsa kuchennym:lol2::lol2::lol2:

Ale co miałam zrobić, kępy wielkie a szpadel za tępy :)

 

A ołówka na szczęście nie pamiętam :)

Ajeszcze w temacie, logopeda pokazuje Antkowi różne obrazki, między innymi telefon stacjonarny- oczywiście nie wiedział co to :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam pięknie. To tak na zbliżeniach tylko wygląda :(

 

Dobrze, że nie wzięłaś ceramicznego :) Jest ostrzejszy, ale kruchy i pewnie by tego nie wytrzymał.

Mój J co najwyżej zgubi co jakiś czas, ktoryś z moich najlepszych noży, więc nie ma mowy o krzykach. To ja na niego krzyczę jak łopaty są tępe i czasem ostrzy ;)

 

Czas mija, ty nie pamiętasz ołówków kopiowych, a Antek telefonu stacjonarnego :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj...jakas godzinke temu

 

Pestka, pyta;as o moja Wisterie :cool:

 

 

IMG_1819.jpgimage hosting over 10mb

IMG_1820.jpg

IMG_1813.jpgupload images free

 

 

Pestka...porownajmy moja s;iwe do Twojej :cool:

 

 

IMG_1827.jpgpost a picture

 

 

i inne...:cool:

 

 

IMG_1824.jpgfree upload image

 

 

IMG_1823.jpgimgupload

 

 

IMG_1821.jpg

 

 

IMG_1812.jpg

 

 

IMG_1809.jpg

 

IMG_1811.jpg

 

 

wszystko skute lodem :bash:

 

daleko nie chodzilam tylko po tarasie i z przodu przy wejsciu. M samochodow ruszyc nie moze wcale, manczyl sie zeby przestawic moj i bedzie walczyl z odsniezarka i sie modlil zeby sie na lodzie nie polamala, ale inaczej jak nawet ruszy nie wyjedzie - plug cala noc jezdzic zasypal nas lodem.

Na chwile obecna po deszczu zaczal sypac snieg - platki super wielkie, czuje sie jak w bajce, tzn jak w grudniu.

 

 

autobusy u mnie szkolne nie jezdza. W Toronto nie jezdza i wiekszosc szkol pozamykana.

na lotnisku odwoloano ponad 600 lotow i przylotow wczoraj.

Jak w sobote bylo ponad 500 wypadkow, tak wczoraj policja naliczyla....1450 :cool:

U mnie nie wiem niepisali znow :cool:

Swiatla w Ontario nie ma juz 68 tysiecy ludzi.

 

...i teraz sie zaczyna ostrzezenie zalania...trzeba domy pilnowac i pompy i wszystkie ujscia z rynien ot kazali odkopac z lodu bo deszcz i snieg i 0 temperatura robia swoje.

zarabiscie! ale ja przynajmniej mialam prad, nie tak jak wtedy.

 

 

no i jak to sie ma do Pestki ogrodu gdzie pal szesc kwiatki ale ja widze nawet drzewa liscie puscily?? :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda u nas to tak,że składasz do trzech przedszkoli, punkty rekrutacyjne są np za : wielodzietność, samotne rodzicielstwo,niepełnosprawność dziecka, odprowadzanie podatku na terenie gminy, drugie dziecko w tej samej placówce. Więc my tych punktów mieliśmy za mało. Wszystkie przedszkola są blisko nas. Zostało jeszcze jedno, do którego nie składaliśmy.

 

Mania chcę go dać na 5 godz tylko,żeby z dziećmi był, ja nie jestem matka dywanowo- stolikowa, co się bawi, klei ,wycina, od wielkiego dzwonu coś z nim robię.

 

A ja też potzrebuję już paru godz tylko dla siebie:) egoistyczne?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieeee wcale, ja taka sama jestem :cool: nigdy nie bylam dywanowo-stolikowa i byla to meczarnia dla mnie :cool:

a teraz, w "naszym wieku" to jeszcze gorzej i wiem o czym mowisz, jak Mloda przyjezdza to ledwo wejdzie czekam az pojedzie :D Jak urosna bedzie inaczej, ale takie male gnidy mecza niesamowicie :cool:

 

za to mam ex szwagierke ktora jest typowa stolikowa Matka Polka - jak wpada do mnie na kawe raz na ruski miesiac to zamiast posiedziec przy kawie ze mna rozwala sie ze swoim mlodym na podlodze i bawi, a ja siedze jak idiot sama przy stole :D a ona po 15 min jedzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...