Domek z dziecinstwa

[mmikka]

My też jesteśmy źli, daliśmy kilka drobiazgów do chromowana, że starego auta.

Na zlot mój chciał jechać. Firma, po raz kolejny zawaliła termin, mimo próśb i przypominania się. Części nie chcą oddać, bo niby w robocie. M miał nadzieję, że moją koleżankę z dzieckiem powozi. Młoda by miała fotki do szkoły na opis jak spędziłam majówkę.

[joana_]

Mój dziś pojechał z autem do kolegi, miała być jedna rzecz do robienia, wyszły trzy. Ale telefon z przedszkola zrekompensował mi wszystkie troski, Przyjęty, zwolniło się miejsce

[gopax]

a ja jednak kupuje komode w ikei, stolarz olewal mnie caly tydzien by przyjac zamowienie i wziac zaliczke, to co by byl;o jakbym mu ja juz wplacila:bash: niestety do stolarzy mam mega pecha i dlatego wole kupowac meble gotowe. ale mam bon do ikei na 450 zł. wiec komoda wyjdzie mnie prawie tyle samo co ta od stolarza. nie kumam tego. nie chcialam rabatu, nie marudzilam co do ceny a i tak mnie olal. moze 1 komoda to nie jakies mega zamowienie. nie to nie lachy bez:cool: kto inny zarobi.

 

Ja bym ci taką komodę z płyty meblowej zrobiła od ręki:lol2:... ale u nas też tak jest, jak idę z dużym zamówieniem takim jak np. moja kuchnia to mam materiał przygotowany w ciągu kilku dni, łacznie z zakupem i dowozem płyt z hurtowni, ale jeśli potrzebuję tylko kilku desek na mały projekt to zwykle czekam znacznie dłużej, bo albo akurat mają dużo roboty albo akurat nie ma takiej płyty, a po towar jadą dopiero za 2 tygodnie, albo 100 innych powodów....

 

Na moje szczęście, ja potrzebuję tylko materiał (płytę) a resztę (projekt, wymiary i skrecanie) zrobię sama, więc mogę go kupić jeśli nie tu to tam i nie muszę czekać na łaskę wielkiego pana stolarza:)

[TAR]

i znowu skucha, ta komoda z ikei jest za niska o dobre 10 cm. zawsze cos.

[gopax]

No właśnie dlatego moje meble robię sama:).... znajduję sobie interesujący mnie wzór w necie lub katalogu sklepowym, mierzę miejsce gdzie ma stać i określam co jeszcze chcę, a potem rysuję, fak, że czasami też mi trochę czasu zajmuje to wszystko, ale tak to jest jak się robi popołudniami albo gdy to co wyjdzie po narysowaniu nie do końca zgadza się z tym co sobie wyobraziłam... W tej chwili w moim domu ze sklepu mam tylko kanapy i stół z krzesłami w salonie reszta mebli jest robiona własnoręcznie, często " na raty"... a część jest też po pewnym czasie przerabiana bo w praktyce jednak okazuje się, że model nie do końca spełnia moje oczekiwania

 

Jako ciekawostkę cenową podam, że moje ostatnie meble do salonu, czyli duża komoda, szafka pod telewizor i stolik kawowy z szufladami kosztowały mnie 1100 zł wliczając w to wszystkie śróbki, ciche zawiasy i szyny z cichym domykiem... w sklepie dwa razy tyle byłoby mało... a i tak ciężko byłoby dopasować wszystko do własnych potrzeb

[joana_]

Tar a nie możesz niższej wstawić?

 

Gosia, zrób interes ze swoich umiejętności

 

Mania, gdzie Ty?

[gopax]

Joana, cały czas robię interes z moich umiejętności, bo nie daję zarobić innym;)

U mnie przez ostatnie 8 lat ( od kiedy mieszkamy w nowym domu) jedynym "fachowcem", który coś zarobił jest hydraulik, który wymieniał pompkę przy piecu a całą resztę, wszelkie remonty i udoskonalenia robimy sami:)

[mania1220]

no tez tak pomyslalam, 10 cm nie jest tak duzo mniej, tv mozna powiesic - nie pamietam czy wisial czy stal?

 

wiecie co to ja mialam szczescie, jak robilam schody w domu w PL na odleglosc. wygooglalam faceta , napisalam co i jak, jak z piorkiem gonil, jezdzil w te i wewte non stop zdjecia mi slal i nie chcial kasy z gory. I schody postawil bardzo szybko

 

 

a Gosik to chodzaca zdolnosc. To juz bylo wiele razy pisane. My tez jak Gosik robimy wszystko sami, no u nas byly 3 osoby, moze 4, elektryk, od gazu, na przodzie nam kostke kladl no i dziure w domu zrobic do drugiego kominka. Gosik nawet sprytna sama kostke kladzie, mysmy nie wiedzieli jak sie zabrac za schody i za ganek

 

Joana zajeta bylam, dzis trpchu wolnego. wstalam rano, znaczy nadal mam rano bo 7:30 a tu snieg:mad: Nie polezy na szczescie bo na plusie bedzie. Jedziemy dzis po lawe ta okragla. Mam nadzieje ze sie wyrobimy po plytki trz. Do ogrodniczego juz nie zdaze:cool:

 

 

czeka mnie robota! pamietacie moj stary stol ? no wiec Mloda go dostala. Dzieci juz siedzenia zniszczyly. Trzeba material zmienic Kupila wiec granatowy pod zaslony i zrobi granatowe . Znaczy ja bede musiala zrobic, ona ma tylko material zerwac bo ja sie nie bede znow bawic w miliony zszywaczy. Niech sie pomeczy.

[TAR]

no nie moge nizszej niz 90 cm. TV na scianie nie chce , nie lubie, nie podoba mi sie. Wiesz Mania jak to jest niby 10 cm w te czy we wte jednym nie robi a innym robi. Sama wiesz jak wazne sa detale, bo sama jestes szczegolara:D

Gosik gdybym umiala sama to bym zrobila. Ale nie umiem wiec szukam place i placze

 

ale znalazlam taka komode drewniana, mnie sie podoba i prawdopodobnie istnieje mozliwosc zastapienia czarnej dziury tzn. szuflady taka jak pozostale szuflady. cena nieco wyzsza ale mebel z drewna. wymiary ma akceptowalne

 

Edytowane 29 Kwietnia 2018 przez TAR

[joana_]

Dzisiaj pierwsza warstwa białego poszła, skwar straszny, gonię młodego co chwilę do domu, żeby się schłodził

 

[joana_]

Tar fajna komoda.

 

Ja za robienie mebli bym sie bała brać, dla mnie to wyższa szkoła jazdy, więc podziwiam Gosia twoje umiejętności.

 

Mania co szkodniki tak szybko zdziałały z tapicerką??

[TAR]

Joana i super wyglada placyk. Ja tez bialasy gonie do domu by sie schlodzily, bo za chwile udaru jakiegos dostana, caly dzien na sloncu. Chyba basen juz rozlozymy, bo normalnie jest taki upal ze sama bym juz dupke schodzila

 

a jutro ma byc jeszcze cieplej. jedziemy na mierzeje na rybke i opalansko:cool:

[mania1220]

TAR no wiem, dlatego mam wysoka szafke. Patrzac na necie podobaja mi sie wiszace, a u siebie nie widze ich. M chcial swoja krowe powiesic tez nie pozwolilam Mlody zostawil mi w moim pokoju wjaskini dziury na scianie po wiszacym

 

Szafka ladna a dziura zamaskowa szuflada nawet w inny desen da wzorek.

I ma nogi ze nawet jak za krotkie i trzeba wyzej mozna zmienic na wyzsze. wczoraj tez z Ikei sie przygladalam i nie da sie tak latwo zmienic. Caly spod by trzeba zmienic, znaczy dorobic.

I wiesz co wyczytalam ? o tej wersji z Ikei? Ludzie pokupowali do kompletu te same mebelki i po zlozeniu sie okazalo ze kazda ma inny odcien Nie jedna osoba ale naprawde sporo ich bylo. Wiec jakbys ta wieksza komode dokupila jakbys miala pecha bylaby inny kolor:cool:

[mania1220]

Joana - wyschlo juz? bo ide sie pobujac! Domek swietnie wyszel, podoba mi sie - tylko na oknie zakrystia wyszla :lol2: "modlmy sie" zeby sie maly nie polamal

 

Zniszczyli w pierwszy tydzien posiadania stolu. A Mloda popsikala nie wiem czym, ja jej kazalam myc czym innym ale sluchac nie chciala, na dodatek nie zmyla odrazu a zostawila i po paru godzinach to zrobila - material ma biale plamy ktorych nie da sie usunac

 

M dalej spi Jest 9 rano. O 10 otwieraja a godzine sie jedzie. No ale poszedl na lumpy wczoraj, znow jakis mecz. Nawet nie wiem o ktorej wrocil ale musial byc nie za ciekawy - wrocil bez samochodu

[joana_]

Tar , drewno to drewno, zawsze będzie w cenie, jak się znudzi łatwiej przemalować. Zazdroszczę ci tej bliskości mierzeji, tym bardziej, że mam tam fajną rodzinę.

[joana_]

Mania ja mówię ku klukx klan chciałam ściągnąć ten krzyż, ale okno jest duże młody się wychyla, a ja mam strach, że mógły spaść. Mam uraz po moim kuzynie.

huśtawki dawno suche, bo od dawna pomalowane, były już próbowane

 

A mój już daleko, mówi,że odpocznie

[mania1220]

po farbe chcialam jechac jeszcze dzis, zeby ta sciane nad blatem w kibelku zrobic. farba jest strasznie droga ta co mam a do jutra jest przecena 30%. A ja juz nie mam ani kropli

Ten bialy blat - mowie Wam - rozplywam sie nad nim! Co wlaze do kibelka jestem orzeszczesliwa ze go wzielam. Nie tylko ze jasniej w lazience, ale czysci sie jak bajka. Szkoda ze nie bylo widac na zdjeciach jak naprawde wyglada, moge Was zapewnic ze szybko byscie oddaly ten czarmy co mialam, no ale - na zdjeciach nigdy sie nie odda tego wygladu co jest na zywo.

 

Zapomnialam dodac ze M wczoraj przyjechal truckiem i wladowal wszystko i wywiozl na smieci - cala podloge z kuchni co zostala bo nam wtedy do kontenera nie wlazla, pudla po sofkach, stary blat z kuchni i inne badziewia. W koncu mozna sie dostac do wszystkiego - a wazne dla mnie to bylo bo w koncu mozna pile stolowa wyciagnac i jest miejsce, plus cieplej sie robi - w koncu go zagonie do skonczenia kuchni, bo juz mi bokiem wylazi ze trwa to ponad rok :mad:

[mania1220]

Joana a po co sciagac? pomaluj krzyzak, albo zostaw bialy ale zamaluj na okolo tez na bialo. Tam sa szybki czy nie?

 

i co ta mina znaczy jak piszesz ze byly probowane? Jak widac nie urwaly sie wiec jest dobrze

[mania1220]

nie ma szyby bo sie wychyla, durna ja

[mania1220]

znow Joana slomiana wdowka jestes

 

a ze tak zapytam - domek kupilas, a listwy przypodlogowe?

czy jedziesz jak ja - wszystko inne kupujesz a listew

dalej nie ma :no: