Domek z dziecinstwa

[mmikka]

Proszę bardzo, świeżo ścięte drzewo, przerośnięte przez chevroleta z 1935r, podąża w stronę Niemiec Mieli mierzyć, żeby nie przekraczało 4,2 metrów wysokości. Niemcy uparli się, nie wiem czy bardziej na auto czy drzewo :lol2:

Edytowane 15 Maja 2018 przez mmikka

[mania1220]

chcesz powiedziec e drzewo razem z samochodem tam jedzie...???

[mania1220]

dzwonili od veta, Manius juz dochodzi do siebie, przepuklina po rozkrojeniu okazala sie wieksza niz myslal doktor, ale juz wszystko zrobine

 

2hr go nie bylo, a ja juz juz w depreche zaczelam popadac ze PUSTO w domu

 

 

za 4hr jedziemy go odebrac, za to Mloda wymyslila wczoraj cos...zaraz fotki wkleje

[mmikka]

Umknęła mi Maniusia przepuklina, widziałam, że piszesz o 2 zabiegach i się zastanawiałam jaki to ten drugi.

Jak zobaczyłam fotki to uśmiałam się z tego drzewa, Ingrid by miała na tydzień palenia w piecu, a ono jako atrakcja do Niemiec pojechało

Śmiem twierdzić, że jako pierwsza te drzewo do sieci wrzuciłam, wyobrażasz sobie co się teraz na drodze dzieje? Ludzie na 100% fotki cykają i do sieci wrzucają Byleby do wypadku przez zagapienie się nie doszło.Szwecja-Dania-Niemcy.

[mania1220]

Natki plakala ze sama spi, jako jedyna, ze sie boi, ze nie chce. Ma 5 lat.

Wiec moja madra corunia wymyslila...

 

 

 

how do i print screen

 

 

 

 

 

 

 

 

Natki jak widac sie pobeczala ze szczescia - ona zajaczki lubi.

ale na nic moje gadanie, prosby i grozby uparla sie i go kupila.

Bedzie jeszcze nazekac, smrod, brud i zbiwranie kup po domu, pozatym dzieci go meczyc beda z mysla ze to milosc Zajczkowa sliczna, bo to ona, miniaturka. Ja sie poprostu boje o nia. Bo znam jej dzieci - i zapal Mlodej.

 

na dodatek teraz wymyslila ze chce psa i siedzi i caly dzien szuka

bo teraz Nikus nazeka ze on nic nie ma, poszedl i bidny wyciagnal swoje "oszczednosci" ze swinki i dal jej ze on tez chce cos.

[mania1220]

Mika - tez bym taka atrakcje cykala Bo to wiesz, raz na 100 lat takie cos sie zdazy a moze jako jedyne

 

Tak, Manius oprocz jajek mial przepukline i jeszcze 4 mleczaki mu wyciagli bo juz wypasc nie chcialy i mial podwojne zeby

[joana_]

Tar, głos oddałam jutro was poczytam, bo jelitówka albo jakiś wirus młodego dorwał

[pestka56]

Miałam niniaturowego królika Tuptusia. Na kupkanie zawsze wracał do swojej klatki do jednego kącika.

[mmikka]

..może pampers..........?

Śliczna biała trusia. Dobrze że Nikus chce psa, a nie królika, były rozród, jak nic:)

Joana, lecz się wodą albo alkoholem:)

ups. Antka wirus dopadł, myślałam że ciebie.

[TAR]

Dziewczyny wpadam tylko na chwile, bo mam dzis rocznice slubu wiec wiecie

 

Mania martwie sie o Maniusia tak jak o swoje Bialaski, wiem jak to jest. Zawsze jak maja zabieg chocby tylko czyszczenie zabkow to i tak nerwica na sto dwa.

 

I wszystkim wam dziekuje za glosy, jutro prosze o znowu, codziennie pula sie odnawia

 

Drzewo w aucie wyczesane.

 

Mania kroliczka mi troche szkoda, znajac Ciebie wierze, ze nie dasz ukrzywdzic. Sama wiesz jak jest

buziaki

[mania1220]

TAR - wszystkiego najlepszego

 

to teraz juz wiemy dlaczego lubisz maj

 

jaki prezent???

[mmikka]

Znajomy ma 82 lata, wczoraj widziałam jak lawetą wiózł gałęzie na wysypisko. Dzisiaj jak zobaczyłam to drzewo, to pomyślałam, że ten wariat z piłą motorową sam po tych gałęziach skakał.

 

Właśnie Tar samych dobrych chwil wam życzę

Edytowane 15 Maja 2018 przez mmikka

[mania1220]

Joana, kurde! u Mlodej to samo co jakis czas

oby szybko przeszlo

[mania1220]

wiecie, ja poprostu znam Mloda i jej dzieci i sie panicznie boje o zwierzaki. I jak pisalam znam zapal Mlodej - Manius senior tez byl jej, tydzien sie nim nacieszyla i oddala mi, a ile proszenia bylo zeby wziasc i co, bede zbierac zwierzaki od niej?

na dodatek wymyslila ze chce Yorkie, a to male gowienko, latwo nadepnac.

 

Pestka a jak sie nie nauczy? ex-szwagierka miala krolika, tego dlugowlosego - robil po calym domu, nie wracal do klatki i go oddala za co ja opieprzylam bo swinki morskie tez sie nacieszyla i oddala

pewne osoby nie rozumieja ze zwierzeta to nie zabawki ale obowiazek. I tego sie boje z Mloda ze bedzie chciala oddac.

 

odliczam minuty zeby po mojego jechac i az mnie skreca, normalnie szok co zwierze potrafi z ludzmi zrobic.

niektorymi..... bo inni jak pisalam wyzej oddaja

[mania1220]

przywiozlam Maniusia

o jaki zmarnowany

 

a jaki zly na mnie.....na wszystkich patrzyl tylko nie na mnie, nawet raz mnie wzrokiem nie zaszczycil, no bo jak moglam mu taka krzywde zrobic

bidny! otumaniony po narkozie jeszcze, ale wmusili troszku jedze ia w niego, teraz smierdzi puszla, musze mu jajko ugotowac z tuna zeby zjadl bo przez te zeby nie bedzie mial jak gryzc i antybiotyki i przeciwbolowe kazali w calosci dac, nie mozna rozkruszyc, wiec nad nimi pomeczyc sie bedzie musial

[mmikka]

Maniuś po nocy już się na ciebie nie gniewa?

[TAR]

oooo biedny Manius utulaj biedaka i ucaluj w nochalka odgniewa sie, zobaczysz. moje niby tez sie gniewaja ale potem same na kolanka ciagna.

a wczoraj mielismy gosci i test obrozy, dzialaly cuda, no takie psy to ja teraz kocham

 

Za zyczenia wszystkim dziekuje. Mika dzis glosowalam i glos sie dodal, wiec moze cos u ciebie nie zadzialalao, sprobuj dzisiaj

[mmikka]

Głosowałam rano:) Zrzut ekranu zrobiłam niepotrzebnie, bo głos się dodał bez problemu

[mania1220]

wlasnie wstalam i zaglosowalam , TAR prowadzisz, pokazalo mi z moim glosem 45

 

ciesze sie ze szcekadla dzialaja , widzialas, nie trzeba bylo sie bac tylko dac czas

[mania1220]

najsmutniejszy piesek swiata wczoraj

 

 

 

 

 

zmarnowany ze hej, a wlosy na buzi w kazda strone stoja, takiego zmarnowanego przywiozlam ale juz go nie mylam ani nic.

 

no wiec laski, wczoraj bylam przeszczesliwa - wynioslam go po 10 w nocy na trawe na siku a on zrobil kupke no i z tego sie cieszylam po narkozie tak ludzie jak i zwierzaki potrafia miec straszne zaparcia (wiem cos o tym ) i balam sie o jego brzuszek, ze bedzie go bolec napinanie - polowe , zle mowie - wiecej niz polowe ma brzucha rozprutego przepukline mial tam gdzie zebra sie zaczynaja na samym srodku plus "na dole". A on pieknie zrobil!

Wynosic go strach bo ciezko zlapac, ale jakos dalismy rade. Byl moment jak widac na zdjeciach ze najwygodniej mu bylo na siedzaco, ale zasypial biedak i balam sie ze sie przewroci, wzielam wiec go wczoraj do sibie na fotel, siedzial dupka na siedzeniu obok mnie a reszta ise oparl na mojej rece i tak spal. Niestety go urazilam ze dwa razy:mad: zapiszczal i zlapal mnie za reke ale tak delikatnie, dla ostrzezenia. Co za pies! inny juz by mnie udziabal!

 

dzisiaj rano - bo nie bralam go do siebie, balam sie ze zeskoczy z lozka a mam wysokie i sobie krzywde zrobi, wstaje patrze psa nie ma, a on w nocy wskoczyl na kapane - zapomnialam ja zastawic ale znaczy jest lepiej bo juz przeszedl przez pol domu. Jak mnie zobaczyl - zaczal ogonkiem machac az M mowi - a do mnie nie machal!

zaraz go na siku wynosze, potem tabletki dam. Przeciwbolowych i antyzapalnych ma na 4 dni, antybiotyki ma na 2 tygodnie